ubywa płynu chłodniczego..
-
D_A_R_O_ Użytkownik archiwalnynapisał 16 lut 2005, 17:28 ostatnio edytowany przez D_A_R_O_ 11 sie 2016, 13:07
witam. znika płyn ,auto ma przejechane 50tyskm,niema plam na jezdni choc by stał cały dzien,w oleju tez nic niema ,a ubywa tak z 05l na 2 tyg <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />,mysle ze to chłodnica jakims tam sposobem przepuszcza poniewaz na niej jest taki osad w kolorze pistacjowym <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
poradzcie , mi sie skonczyły pomysły i załamuje rece <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
pozdrawaim
-
kris1980_147 Użytkownik archiwalnynapisał 16 lut 2005, 17:43 ostatnio edytowany przez kris1980_147 11 sie 2016, 13:07
witam. znika płyn ,auto ma przejechane 50tyskm,niema
plam na jezdni choc by stał cały dzien,w oleju tez
nic niema ,a ubywa tak z 05l na 2 tyg ,mysle ze to
chłodnica jakims tam sposobem przepuszcza poniewaz
na niej jest taki osad w kolorze pistacjowym
poradzcie , mi sie skonczyły pomysły i załamuje rece
pozdrawaimZobacz, czy na korku od wlewu oleju do silnika nie ma jakiegoś osadu, nalotu (rzecz jasna od spodu, wewnątrz). Jeśli jest to go wytrzyj, tak aby korek był czysty, pojeździsz trochę to znowu zobaczysz. Może płyn miesza się z olejem.
Chociaż, przy takim dużym ubytku, najbardziej prawdopodobny jest wyciek. A nie wiem czy chłodnicę da się jakoś połatać, czy trzeba kupić nową. McGyver naprawiał wyciek w chłodnicy jajkiem (od kury) <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> ale ja tego nie polecam <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Chyba że przewody są gdzieś walnięte -
D_A_R_O_ Użytkownik archiwalnynapisał 16 lut 2005, 18:16 ostatnio edytowany przez D_A_R_O_ 11 sie 2016, 13:07
Zobacz, czy na korku od wlewu oleju do silnika nie ma jakiegoś osadu, nalotu (rzecz jasna od
spodu, wewnątrz). Jeśli jest to go wytrzyj, tak aby korek był czysty, pojeździsz trochę to
znowu zobaczysz. Może płyn miesza się z olejem.
Chociaż, przy takim dużym ubytku, najbardziej prawdopodobny jest wyciek. A nie wiem czy
chłodnicę da się jakoś połatać, czy trzeba kupić nową. McGyver naprawiał wyciek w chłodnicy
jajkiem (od kury) ale ja tego nie polecam
Chyba że przewody są gdzieś walnięteno tak jakas miksture wymyslił ,musze sie dowiedziec jaka <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
PiotrekP Użytkownik archiwalnynapisał 16 lut 2005, 18:39 ostatnio edytowany przez PiotrekP 11 sie 2016, 13:07
znika płyn ,auto ma przejechane 50tyskm,niema plam na jezdni choc by stał cały dzien,w oleju tez nic niema ,a ubywa tak z 05l na 2 tyg
,mysle ze to chłodnica jakims tam sposobem przepuszcza poniewaz na niej jest taki osad w kolorze pistacjowymjeśli w chłodnicy nie widać na oko dziur to pewnie będziesz musiał sprawdzić po kolei całą drogę wędrówki płynu w układzie
jeśli jednak chłodnica jest przebarwiona to może coś nie tak z korkiem? (uszkodzony albo tylko niedokręcony <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />)
skoro nie widać śladów domieszek i zanieczyszczeń w samym płynie i oleju, to płyn wycieka prawdopodobnie gdzieś z samych uszkodzonych przewodów lub połączeń przewód-króciec (może padła któraś z obejm mocujących)trzeba jednak sprawdzic cały układ bo ja np. widziałem u znajomego płyn wyciekający spod elementu woskowego,
najprościej chyba od rana otworzyć maskę, włączyć silnik i aż do uruchomienia wentylatora chłodnicy obserwować czy nie powstają wycieki w różnych miejscach, w miejscach niewidocznych trzeba sprawdzić ręką czy nie cieknie - to chyba najprostszy sposób,
pamiętaj, że jeśli nie obserwujesz na bieżąco to płyn od rozgrzanych elementów silnika po prostu wyparuje i taka obserwacja na nic
bardziej fachowe sprawdzanie szczelności układu opisane jest w książce Trzeciaka -
przemneu Użytkownik archiwalnynapisał 16 lut 2005, 19:17 ostatnio edytowany przez przemneu 11 sie 2016, 13:07
witam. znika płyn ,auto ma przejechane 50tyskm,niema
plam na jezdni choc by stał cały dzien,w oleju tez
nic niema ,a ubywa tak z 05l na 2 tyg ,mysle ze to
chłodnica jakims tam sposobem przepuszcza poniewaz
na niej jest taki osad w kolorze pistacjowym
poradzcie , mi sie skonczyły pomysły i załamuje rece
pozdrawaimDociśnij wszystkie opaski na gumowych przewodach wchodzących i wychodzących z chłodnicy. Mi się tam kiedyś lał płyn i go ubywało...
-
przemneu Użytkownik archiwalnynapisał 16 lut 2005, 19:19 ostatnio edytowany przez przemneu 11 sie 2016, 13:07
Zobacz, czy na korku od wlewu oleju do silnika nie ma
jakiegoś osadu, nalotu (rzecz jasna od spodu,
wewnątrz). Jeśli jest to go wytrzyj, tak aby korek
był czysty, pojeździsz trochę to znowu zobaczysz.
Może płyn miesza się z olejem.Eeeetam straszysz kolege. W zimę "masełko" pod korkiem jest całkiem powszechne. W tamtym roku miałem, teraz też czasem mam. To normalne szczególnie w zimę.
-
mtrojanow Użytkownik archiwalnynapisał 16 lut 2005, 19:30 ostatnio edytowany przez mtrojanow 11 sie 2016, 13:07
witam. znika płyn ,auto ma przejechane 50tyskm,niema plam na jezdni choc by stał cały dzien,w
oleju tez nic niema ,a ubywa tak z 05l na 2 tyg ,mysle ze to chłodnica jakims tam sposobem
przepuszcza poniewaz na niej jest taki osad w kolorze pistacjowym
poradzcie , mi sie skonczyły pomysły i załamuje rece
pozdrawaimJa ostatnio miałem podobny przypadek, ubywało mi płynu chlodniczego a nigdzie nie dało się zauważyć jego wycieku. Już myślałem że chłodnica jest do wymiany, jednak postanowiłem pojechać do serwisu w celu zdiagnozowania awarii. Okazało się że poluzowana była opaska zaciskowa przewodu, który znajduje się za silnikiem (po lewej stronie). Po jej wymienieniu wszytsko jest już w porządku. Sprawdź sobie ten przewód być może to właśnie on, ja wcześniej nawet nie wiedziałem że taki istnieje.
-
sulti Użytkownik archiwalnynapisał 16 lut 2005, 22:41 ostatnio edytowany przez sulti 11 sie 2016, 13:07
a ja sie pochwale nastepujacym wynalazkiem <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
juz ponad rok nie mam w zbiorniczku wyrownujacym plynu chlodniczego,
jest tam tylko susza <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> za to w chlodnicy mam plynu po korek i nigdy
temperatura mi nie podskoczyla powyzej polowy wskaznika....
zastanawialem sie czy to nie dziwne, ze sie nie grzeje, ale z tego co udalo
mi sie zaobserwowac to zachowuje sie jak gdyby nigdy niby nic <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
7/8