Pompa paliwa.
-
Własnie wymienilem po raz drugi pompe paliwa. Pierwszy raz mialem ta przyjemnosc dwa lata temu, tez w zime i wtedy tez byl spory mroz. A dzisiaj drugi raz padla pompa i zabryzgala mi caly silnik olejem. Przypuszczalnie ma to zwiazek z kiepskim paliwem i niskimi temperaturami.
<img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Własnie wymienilem po raz drugi pompe paliwa. Pierwszy raz mialem ta przyjemnosc dwa lata temu, tez w zime i wtedy
tez byl spory mroz. A dzisiaj drugi raz padla pompa i zabryzgala mi caly silnik olejem. Przypuszczalnie ma to
zwiazek z kiepskim paliwem i niskimi temperaturami.Dzisiaj znow pierdolnela mi pompa, przypuszczalnie mam wode w baku i zamarzniete kwaleczki wody uszkadzaja blone pompy. Znow wydatek 100 zl i wymiana, ale wczesniej doleje dykty i poczekam, az mroz troche odpusci. Moze uda mi sie wyeliminowac wode z ukladu. Najgorsze, ze samochod na dniach idzie do nowego wlascicela. Cholera, musze dokladac do interesu <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Przypuszczalnie ma to zwiazek z kiepskim paliwem i niskimi temperaturami.
Czyli wychodzą Twoje "oszczędności" z tankowania na tanich stacjach...
-
Czyli wychodzą Twoje "oszczędności" z tankowania na tanich stacjach...
Neste i Jet to sa akurat dobre stacje. Mozliwe, ze latem zatankowalem cos lewego i do dzisiaj jeszcze mam to w zbiorniku. Jechalem na wczasy i musialem nalac na dwoch takich lewych stacjach, ale innych w poblizu nie bylo.A teraz wylazi bo wczesniej nie bylo takiego mrozu jak teraz. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Dzisiaj znow pierdolnela mi pompa, przypuszczalnie mam
wode w baku i zamarzniete kwaleczki wody uszkadzaja
blone pompy. Znow wydatek 100 zl i wymiana, ale
wczesniej doleje dykty i poczekam, az mroz troche
odpusci. Moze uda mi sie wyeliminowac wode z
ukladu. Najgorsze, ze samochod na dniach idzie do
nowego wlascicela. Cholera, musze dokladac do
interesuznam mniej kontrowersyjne słowa opisujące w/w zdarzenie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
znam mniej kontrowersyjne słowa opisujące w/w zdarzenie
Ja niewatpliwie tez, ale jestem delikatnie mowiac poddenerwowany cala sytuacja. Padla nowa pompa a do tanich ta czesc nie nalezy. I nie wiadomo, czy kolejna wymiana tez nie zakonczy sie podobnie... <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Neste i Jet to sa akurat dobre stacje. Mozliwe, ze latem zatankowalem cos lewego i do dzisiaj jeszcze mam to w
zbiorniku. Jechalem na wczasy i musialem nalac na dwoch takich lewych stacjach, ale innych w poblizu nie bylo.A
teraz wylazi bo wczesniej nie bylo takiego mrozu jak teraz.Hmmm... ja bylem w okolicach, gdzie bywaja wieksze mrozy - jakos poki co pompa dziala (odpukac). I uzywam jej non stop, nie mam LPG.
Podpowiem, ze w Augustowie znam kilka Tico i nic nie wiem, zeby niektorym pompki padaly od mrozu, a maja tam tego sporo (mrozu znaczy - 20 ponizej zera nie jest wyczynem).
-
znam mniej kontrowersyjne słowa opisujące w/w zdarzenie
Hmmm... czuje sie niepotrzebny <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Dzisiaj znow pierdolnela mi pompa, przypuszczalnie mam wode w baku i zamarzniete kwaleczki wody uszkadzaja blone
pompy. Znow wydatek 100 zl i wymiana, ale wczesniej doleje dykty i poczekam, az mroz troche odpusci. Moze uda
mi sie wyeliminowac wode z ukladu. Najgorsze, ze samochod na dniach idzie do nowego wlascicela. Cholera, musze
dokladac do interesuMyslisz, ze jesli woda w baku zamarzla, to pokruszyla sie i poleciala w kawalkach do pompy?
-
Ja niewatpliwie tez, ale jestem delikatnie mowiac
poddenerwowany cala sytuacja. Padla nowa pompa a do
tanich ta czesc nie nalezy. I nie wiadomo, czy
kolejna wymiana tez nie zakonczy sie podobnie...to by tłumaczyło całą sprawę <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Hmmm... czuje sie niepotrzebny
eee, zdaje Ci się <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Myslisz, ze jesli woda w baku zamarzla, to pokruszyla sie i poleciala w kawalkach do pompy?
Takie jest przypuszczenie, bo co innego?? Chyba, ze kupilem lewa pompe. Jade ja dzisiaj napewno zareklamowac....
-
Takie jest przypuszczenie, bo co innego?? Chyba, ze
kupilem lewa pompe. Jade ja dzisiaj napewno
zareklamowac....IMO raczej ta druga opcja...Tez nie słyszałem o przypadku , by mróz zniszczył pompę paliwa.
-
Neste i Jet to sa akurat dobre stacje. Mozliwe, ze latem zatankowalem cos lewego i do dzisiaj jeszcze mam to w
zbiorniku. Jechalem na wczasy i musialem nalac na dwoch takich lewych stacjach, ale innych w poblizu nie bylo.A
teraz wylazi bo wczesniej nie bylo takiego mrozu jak teraz.Jeżeli nawet zamarzła woda z paliwa w baku, to po drodze ma jeszcze filtr paliwa, który nie przepuści kryształków lodowych. Tak więc przyczyny szukaj gdzie indziej.
-
Takie jest przypuszczenie, bo co innego?? Chyba, ze kupilem lewa pompe. Jade ja dzisiaj napewno zareklamowac....
Zastanawiam sie jak skruszyl sie lod zanim dotarl, poprzez filtr, z baku do pompy.
-
Jez˙eli nawet zamarz?a woda z paliwa w baku, to po drodze ma jeszcze filtr paliwa, który nie przepus´ci kryszta?ków
lodowych. Tak wie˛c przyczyny szukaj gdzie indziej.To ta pompa nie ma stycznosci z niczym wiecej. A filtr wymienilem w lato, dlatego raczej nie jest on przyczyna tej usterki.
A ten plastki pod pompe, jakiej grubosci jest u was? Moze jest za cienki i popychacz za bardzo bije w pompe i membrana jest za mocno wypychna. I to dlatego dochodzi do uszkodzenia ! -
Zastanawiam sie jak skruszyl sie lod zanim dotarl, poprzez filtr, z baku do pompy.
Moze jednak to nie jest wina zamarzajacej wody w ukladzie paliwowym. Juz nie wiem....
<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Moze jednak to nie jest wina zamarzajacej wody w ukladzie paliwowym. Juz nie wiem....
Chyba, zeby zamarzla w samej pompie... z kolei do niej zeby sie dostac, to musialaby woda zostac zassana z baku, a o ile jest wogole tam woda, to na dnie..
-
Chyba, zeby zamarzla w samej pompie... z kolei do niej zeby sie dostac, to musialaby woda zostac zassana z baku, a o
ile jest wogole tam woda, to na dnie..Samochod nie dusi sie, nic sie nie dzieje. Czy jest woda w baku to ja tego nie wiem. To tylko moje przypuszczenie. Cos musi uszkadzac ta pompe. A moze to zwykly zbieg okolicznosci. Tamta padla bo miala przejechane 40 tysi a nowa byla juz uszkodzona w chwili zakupu. A moze to ten plastik pod pompa sie wytopil i teraz za mocno jest naciagana blona pompy. W maluchu zdaje sie, ze byla taka regulacja opierajaca sie na podkladkach i tym plastku.
-
Samochod nie dusi sie, nic sie nie dzieje. Czy jest woda w baku to ja tego nie wiem. To tylko moje przypuszczenie.
Cos musi uszkadzac ta pompe. A moze to zwykly zbieg okolicznosci. Tamta padla bo miala przejechane 40 tysi a
nowa byla juz uszkodzona w chwili zakupu. A moze to ten plastik pod pompa sie wytopil i teraz za mocno
jest naciagana blona pompy. W maluchu zdaje sie, ze byla taka regulacja opierajaca sie na podkladkach i tym
plastku.No tu Ci nie pomoge, bo nie rozbieralem tego u nas (auto ma ok 127 tysiecy), bo dziala... Z kolei Malca mialem sluzbowego przez kilka dni <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />