dobrze zapłacę za wykrycie awarii !! POMOCY !!
-
Mniej pisze na IKM - mam mniej czasu, to jak nie mam nic
rzeczowego do powiedzenia, to tylko czytam Na AK
codziennie jestem na Piernikowie, pisze tez tam
prawie codziennie.dobrze wiedziec <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Mniej pisze na IKM - mam mniej czasu, to jak nie mam nic
rzeczowego do powiedzenia, to tylko czytam Na AK
codziennie jestem na Piernikowie, pisze tez tam
prawie codziennie.Ja na Piernikowo nie zerkam wcale ze względów geograficznych <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
dobrze wiedziec
A sso? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
A sso?
a, że na AK też się udzielasz <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
a, że na AK też się udzielasz
Mnostwo lat juz... Nie krylem sie zreszta z tym nigdy..
-
Mnostwo lat juz... Nie krylem sie zreszta z tym nigdy..
ja AK wykorzystuję raczej dla zdobywania informacji - na Zlosniku za to mozna pokusic sie o ewentualne poznawanie ludzi itp. - jest to mniejsze i bardziej kameralne forum...
Poza tym jest tu kacik Tico <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />
-
Witaj, nico 3, masz taki sam problem jak ja, ja wydalem juz, 450 zl i dalem sobie luz, bo na wiecej mnie nie stac.Jedno, co zauwazylem to, że dzieje się to w dni deszczowe, kiedy wilgotność powietrza jest duża. Niestety wtedy pilnuje żeby nie zgasł aż się nie zagrzeje. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Witam wszystkich, mam dla Was wielką prośbe - może ktoś w końcu uporał się z ty problemem.
Samochód odpala rano bez żadnych problemówm, chodzi do momentu osiągnięcia "sredniej"
temperatury. Kiedy robi się letni gaśnie i nie można go więcej odpalić!! deptanie na pedał
gazu powoduje tylko strzały w gaźniku. Po kilkunastu minutach (10-30) samochód odpala i
można już jeździć caly dzień gasząc go niejednokrotnie nawet na 5-6h. Jeżeli postoi jednak
całą noc na drugi dzień rano objawy się powtarzają. W samochodzie wymieniłem już : czyjnik
Halla, moduł, swiece, przewody zapłonowe, cewkę,kopułkę , palec, wyregulowałem zawory,
przeczyściłem gaźnik.
Ktoś odważny zmierzyć się z problemem ?? Bardzo proszę o pomoc !!U mnie pomogło odkręcenie kopółki i dokładne oczyszczenie z wody i styków przy pomocy WD40 i szmatki (wcześcniej robiłem cuda: przewody, gaźnik, ssanie itp.)
-
U mnie pomogło odkręcenie kopółki i dokładne
oczyszczenie z wody i styków przy pomocy WD40 i
szmatki (wcześcniej robiłem cuda: przewody, gaźnik,
ssanie itp.)
Witam po długiej nieobecności ,u kumpla były identyczne objawy z silnikiem, z gaznika potrafił walić ogień , po odczekaniu ok 0,5 h autko normalnie jezdziło.Okazało sie że w autoryzowanym serwisie (Daewo) chcieli go naciągnąć na wymiane zaworów w silniku a przyczyna była prozaiczna ,zaciasne zawory.Po regulacji silnik działa jak marzenie cicho i równo (za szlif zaworów chcieli 450 zł ,jezdził do nich ze 3razy i zakazdym razem mówili ze ustawiali zawory,poza tym jezdził do nich co roku na przeglądy) -
Witam wszystkich, mam dla Was wielką prośbe - może ktoś w końcu uporał się z ty problemem.
Samochód odpala rano bez żadnych problemówm, chodzi do momentu osiągnięcia "sredniej"
temperatury. Kiedy robi się letni gaśnie i nie można go więcej odpalić!! deptanie na pedał
gazu powoduje tylko strzały w gaźniku. Po kilkunastu minutach (10-30) samochód odpala i
można już jeździć caly dzień gasząc go niejednokrotnie nawet na 5-6h. Jeżeli postoi jednak
całą noc na drugi dzień rano objawy się powtarzają. W samochodzie wymieniłem już : czyjnik
Halla, moduł, swiece, przewody zapłonowe, cewkę,kopułkę , palec, wyregulowałem zawory,
przeczyściłem gaźnik.
Ktoś odważny zmierzyć się z problemem ?? Bardzo proszę o pomoc !!Witam
miałem podobny objaw. Problemem w moim tico był poluzowany przewód a dkładniej końcówki w kostkach przewodów wchodzących do rozdzielacza. Po podgrzaniu przewody wiodczały i powstawała przerwa na końcówkach. Sprawdz może u Ciebie jest podobnie.
Powodzenia i pozdrawiam -
Witaj, nico 3, masz taki sam problem jak ja, ja wydalem juz, 450 zl i dalem sobie luz, bo na
wiecej mnie nie stac.Jedno, co zauwazylem to, że dzieje się to w dni deszczowe, kiedy
wilgotność powietrza jest duża. Niestety wtedy pilnuje żeby nie zgasł aż się nie zagrzeje.przeciez juz byla mowa o tym 100 razy, uszczelka szyby przedniej ma przerwe dokladnie nad cewka zaplonowa, przez ktora prosto na nia leje sie woda. Recepta - podniesc maske, ubytek wypelnic silikonem - u mnie od tamtej pory problem z glowy.
Co do przypadku autora postu - kiedys mialem podobne objawy ze poki silnik chodzil na ssaniu to bylo ok, ale jak tylko zszedl ze ssania to <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> winny okazal sie wowczas uszkodzony termostat, zapobiegawczo radze wymienic
-
przeciez juz byla mowa o tym 100 razy, uszczelka szyby przedniej ma przerwe dokladnie nad cewka zaplonowa, przez
ktora prosto na nia leje sie woda. Recepta - podniesc maske, ubytek wypelnic silikonem - u mnie od tamtej pory
problem z glowy.
Co do przypadku autora postu - kiedys mialem podobne objawy ze poki silnik chodzil na ssaniu to bylo ok, ale jak
tylko zszedl ze ssania to winny okazal sie wowczas uszkodzony termostat, zapobiegawczo radze wymienicTylko 7 miesiecy opoznienia i nic nowego w tresci...
Po co?
-
Cześć, witam Wszystkich Tikaczy. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Odpowiadam pierwszy raz, natomiast często Was czytałem.
Miałem dokladnie taki sam problem jak tu omawiany (kropka w kropkę). Mechanik wymienił mi cewke zapłonową. Pomogło to o tyle, że kiedy mi rano zgasł to dał się od razu zapalić, natomiast głównego problemu nie zlikwidowało. Proponował wymianę modułu (wiadomo majątek). Zanim to zrobił uporałem się z problemem. Zrobiłem kilka drobnych rzeczy. 1) Przeczytałem na forum o zaworku PCV (odpowietrznik skrzyni korbowej), kupiłem (19zeta), wymieniłem. 2) Wyczyściłem kopulkę (była zaśniedziała). 3) Zakleiłem taśmą izolacyjną wszystkie dostępne przewody gumowe, które były popękane. 4) Miałem zbyt długi przewód do 1 clindra, dotykał karoserii - poprowadziłem inaczej.
Następnie odpaliłem i poczułem sie jak w nowym aucie, znacznie poprawiła sie kultura pracy silnika (chyba zaworek). Z rana (6 godz, kapiąca rosa, światła) wyjechałem, stres przed każdym skrzyżowaniem a on nie gaśnie, pracuje równomiernie, nie dławi się przy dodawaniu gazu. Jest SUPER.
Pozdrawiam. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />Tiko 98lpg 130tys.
-
Cześć, witam Wszystkich Tikaczy.
Odpowiadam pierwszy raz, natomiast często Was czytałem.Witam archeologa <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Witam archeologa
Uwazam ze uwaga ta jest nienamiejscu
Kolega opisal jak sie rozwiazuje taki problem , czyli wzbogacil archiwum o cos pozytecznego
jesli by napisal "kurde stary ale przerabane miales z samochodem " albo cos w tym stylu to moze i ja bym mu zwrocil uwage ........
-
Witam archeologa
Uwazam ze uwaga ta jest nienamiejscu
Kompletnie nie zrozumiałeś mojej intencji <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Kolega oczywiście opisał problem, z którym się spotkał, ale to był jego pierwszy post, w którym się w pierwszych słowach przywitał, cyt.
"Cześć, witam Wszystkich Tikaczy.Tak więc i ja Go również przywitałem - to wszystko i bez podtekstów <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Kompletnie nie zrozumiałeś mojej intencji
Kolega oczywiście opisał problem, z którym się spotkał, ale to był jego pierwszy post, w którym
się w pierwszych słowach przywitał, cyt.
"Cześć, witam Wszystkich Tikaczy.
Tak więc i ja Go również przywitałem - to wszystko i bez podtekstówW sumie masz racje mea culpa
-
W sumie masz racje mea culpa
no problem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />