Podgrzewana tylna szyba
-
A wiec wczoraj tylna szyba mi zaparowala a wiec chce sobie ja podgrzac i co?? i dioda na przycisku podgrzewania sie nie pali a co gorsze wogole nie dzial podgrzewanie i moje pytanie czy ktos sie z tym spotkal?? czy to moze byc bezpiecznik?? jesli to bezpiecznik to gdzie znajduje sie puszka. Ewentualnie jak sobie poradzic z tym problemem jak to nie bezpiecznik.
-
[color:"blue"] Bezpiecznik jest na lewo od pedału sprzęgła. Wykaz bezpieczników jest na stornie klubowej.
Możesz mieć przepalone styki na przełączniku (rozebrać, wyczyścić).
Pozdrawiam -
A wiec wczoraj tylna szyba mi zaparowala a wiec chce sobie ja podgrzac i co?? i dioda na
przycisku podgrzewania sie nie pali a co gorsze wogole nie dzial podgrzewanie i moje
pytanie czy ktos sie z tym spotkal?? czy to moze byc bezpiecznik?? jesli to bezpiecznik to
gdzie znajduje sie puszka. Ewentualnie jak sobie poradzic z tym problemem jak to nie
bezpiecznik.rozbierz przełacznik i wyczysc styki, mi to pomogło <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Hmm a wiec powiem tak ze sytuacja jest dosc dziwna poniewaz wczoraj kiedy to sie stalo to jechalem po dziurawych drogach i niestety podgrzewanie siadlo a dzisiaj jechalem spowrotem cos zalatwic i od czasu do czasu dzialalo wiec to nie bezpiecznik. Gdzies chyba musi byc luz albo moze bezpiecznik lekko wyszed ze swojego miejsca co o tym myslicie??
-
Hmm a wiec powiem tak ze sytuacja jest dosc dziwna poniewaz wczoraj kiedy to sie stalo to
jechalem po dziurawych drogach i niestety podgrzewanie siadlo a dzisiaj jechalem spowrotem
cos zalatwic i od czasu do czasu dzialalo wiec to nie bezpiecznik. Gdzies chyba musi byc
luz albo moze bezpiecznik lekko wyszed ze swojego miejsca co o tym myslicie??u mnie te same były obajawy, raz działało raz nie i tak jak wczesniej pisałem wina to była zabrudzonych styków <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
u mnie te same były obajawy, raz działało raz nie i tak jak wczesniej pisałem wina to była
zabrudzonych stykówMogą też być luźne konektory na stykach przy ścieżkach na samej szybie.
-
Hmm wlasnie kilka dni temu odkrylem ze jak mocniej nacisne w dolna czesc przycisku to zaskakuje wiec prawdopodobnie moze byc cos z samym przyciskiem ale kurcze zeby go zdjec to musialbym odkrecac chyba pół deski <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Hmm wlasnie kilka dni temu odkrylem ze jak mocniej
nacisne w dolna czesc przycisku to zaskakuje wiec
prawdopodobnie moze byc cos z samym przyciskiem ale
kurcze zeby go zdjec to musialbym odkrecac chyba
pół deskiz tego co pamietam to wystarczy wypchnac ten przycisk, bez zadnego rozbierania deski
-
Hmm wlasnie kilka dni temu odkrylem ze jak mocniej nacisne w dolna czesc przycisku to zaskakuje
wiec prawdopodobnie moze byc cos z samym przyciskiem ale kurcze zeby go zdjec to musialbym
odkrecac chyba pół deskiJa zdejmowałem kawałek deski, żeby się dostać do tego włącznika (ale nie tylko do niego). Myślę, że i bez zdejmowania dechy daje się go wyjąć (takie jakby zatrzaski są u góry i na dole, trzeba je ścisnąć i wypchnąć wyłącznik do przodu). Zreszta deskę zdejmuje się bardzo łatwo.
-
A u mnie skoleji niegrzeja dwa ostatnie kabelki na dole szyby. Czy wiecie co można poradzić ?
-
A u mnie skoleji niegrzeja dwa ostatnie kabelki na dole szyby. Czy wiecie co można poradzić ?
napewno masz przerwany obwod gdzies na pozostalych drucikach na szybie, przyjrzyj sie dokladnie, u mnie dwa "pasma" nie grzeja obadalem sprawe i sa przepalone te kabelki/druciki. Zastanawialem sie jak mozna to zregenerowac. ale poki lato to mi nie przeszkadza... gorzej bedzie zima
-
napewno masz przerwany obwod gdzies na pozostalych drucikach na szybie, przyjrzyj sie dokladnie,
u mnie dwa "pasma" nie grzeja obadalem sprawe i sa przepalone te kabelki/druciki.
Zastanawialem sie jak mozna to zregenerowac. ale poki lato to mi nie przeszkadza... gorzej
bedzie zimasą niby specjalne "kleje" które przewodzą prąd, kiedyś w talbocie bawiłem się i skutek był taki że 1/4 naprawianych pasemek działała..
dwa pasemka to jeszcze nie tak źle, daje radę jeździć.. -
są niby specjalne "kleje" które przewodzą prąd, kiedyś w talbocie bawiłem się i skutek był taki
że 1/4 naprawianych pasemek działała..
dwa pasemka to jeszcze nie tak źle, daje radę jeździć..a trzeba jakos przeczyscic na styku z klejem, i jak zeby nie uszkodzic?
zle nie jest ale drazni czlowieka swiadomosc ze cos w boskim swistaku nie dziala... serce peka
-
A czy ktos moglby zrobic manuala jak wyciagnac ten przycisk?? bo juz chyba wogole u mnie z nim kaput a pojecia nie mam jak to zrobic <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
[color:"blue"] Miales mi fotki podesłać a ja miałem Ci to zrobić <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Miales mi fotki podesłać a ja miałem Ci to zrobić
Z tym bedzie problem bo nie mam pozadnego aparatu a telefonem to kiepskawo wychodzi <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> niewiem jakby ktos mogl zrobic zdjecie swojego przycisku i tu zapodac to bylo by oki
-
[color:"blue"] Tak to wygląda wymontowane przyciski
-
Tak to wygląda wymontowane przyciski
To jest przycisk z 94 roku wiec to raczej nie MK4 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
[color:"blue"] Oj czepiasz sie chłopie, jak ktoś komu nie chce sie za wszelką cene palcem ruszyć. To że knefel jest inny to nie znaczy że inny jest mechanim i obudowa. Jak dalej tak będziesz sie za to brał to wiosna (kolejna) Cie zastanie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Oj czepiasz sie chłopie, jak ktoś komu nie chce sie za wszelką cene palcem ruszyć. To że knefel
jest inny to nie znaczy że inny jest mechanim i obudowa. Jak dalej tak będziesz sie za to
brał to wiosna (kolejna) Cie zastanieHmm jednak chyba bede musial skombinowac aparat bo widze ze ci tego nie przetlumacze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> nie oto chodzi ze mi sie palcem ruszyc nie chce tylko o to ze nie mam jak tym palcem ruszyc zeby wyciagnac ten wlacznik z zabudowanej plastikiem deski, nie wiem jak to bylo w swiftach do 96 roku ale w tych powyzej jest jakos chyba inaczej to zrobione ze gdyby to bylo takie proste jak mowisz to bym tutaj nie pisal