Coś puka w silniku - bardzo pilna sprawa
-
taniej niż wymieniać tłoki wychodzi wymienić silnik
w którym też nie wiadmo kiedy sie tłoki skończą <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
w którym też nie wiadmo kiedy sie tłoki skończą
Ale jak cylinder ma rysy i go zeszlifują to co? Tłoków nadwymiar nie ma...
Teraz możemy gdybać. Bez rozkręcenia i ocenienia stanu szkody nic nie wygdybamy...
-
Ale jak cylinder ma rysy i go zeszlifują to co? Tłoków nadwymiar nie ma...
Sie tulejuje nie? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Moze sprawdzic sprezanie Jakby bylo cos nie tak z tlokiem to chyba powinno wyjsc przy
sprawdzeniuTnij cytaty <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Sie tulejuje nie?
pierścienie grubsze no chyba, że ktoś faktycznie tyle zbierze...
-
Ale jak cylinder ma rysy i go zeszlifują to co? Tłoków nadwymiar nie ma...
Teraz możemy gdybać. Bez rozkręcenia i ocenienia stanu szkody nic nie wygdybamy...[color:"blue"] W najgorszym przypadku bolok silnika można tulejować tj. na prasie można wyciś tuleje cylindra i zastapić nową tuleją cylindra. Tylko że to nie ma sensu do puki nie ma dokładnej ekspertyzy.
Pozdrawiam -
pierścienie grubsze no chyba, że ktoś faktycznie tyle zbierze...
Po 3 szlifie (czyli tak jak na 4) sie dawało tuleje (przynajmniej w 125p <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />)
-
W najgorszym przypadku bolok silnika można tulejować tj. na prasie można wyciś tuleje
cylindra i zastapić nową tuleją cylindra. Tylko że to nie ma sensu do puki nie ma dokładnej
ekspertyzy....i pewnie taniej poszukać silnika używanego <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Tnij cytaty
Racja, juz poprawilem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Mod tez czlowiek i moze czasem zapomniec <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
...i pewnie taniej poszukać silnika używanego
[color:"blue"] Ja tam zdania jestem ze jak sie samemu wyremontuje to sie wie co sie ma. A kolejny silnik to kolejny kot w worku.
Pozdrawiam -
Ja tam zdania jestem ze jak sie samemu wyremontuje to
sie wie co sie ma. A kolejny silnik to kolejny kot
w worku.
Pozdrawiamkoszt kolejnego silnika - 300pln+300pln przekładka
koszt remontu - 2tysie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
koszt kolejnego silnika - 300pln+300pln przekładka
koszt remontu - 2tysie[color:"blue"] Po co 300zł za przekładke? Ja sam wyciągałem silnik, skrzynie i sam sobie go wstawie!
A jeśli chodzi o remont to nadal nie postawiono diagnozy więc nie ma co gdybać czy jest potrzebny czy też nie. Powyżej przedstawiałem teze że lepiej mieć silnik po remoncie niż kota w worku. 600zł + koszty przesyłki będą go kosztować next silnik, a co jak ten sie sypnie po 5-10 tyś. km. kolejne 600zł to już sie robi 1200zł a nadal mamy kota w worku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Po co 300zł za przekładke? Ja sam wyciągałem silnik,
skrzynie i sam sobie go wstawie!nie każdy to potrafi.
a czy wg Ciebie 300pln za wymiane silnika to dużo?co do diagnozy,ja swoją postawiłem.
na ile będzie trafna się okaże <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
nie każdy to potrafi.
a czy wg Ciebie 300pln za wymiane silnika to dużo?Grosze. Tyle kosztuje wymiana skrzyni <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
nie każdy to potrafi.
a czy wg Ciebie 300pln za wymiane silnika to dużo?
[color:"blue"] Na sląsku za wyciągniecie skrzyni liczą 250zł <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Gdyby barteq mieszkał bliżej mnie to pomugłby mu z zamianą za free. Od tego niby są kluby by sobie pomagać. Ale ja na szczęscie nie należe do niego <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Racja, juz poprawilem Mod tez czlowiek i moze czasem zapomniec
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> Tylko se jaja robiłem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ja tam zdania jestem ze jak sie samemu wyremontuje to
sie wie co sie ma. A kolejny silnik to kolejny kot w worku.Całkowicie się zgadzam.
Miałem to samo 1,5roku temu i robiłem remont (wyszło jakieś 2kPLN)
Za rozłożenie silnika, wyjęcie, włożenie, poskładanie itd dałem 300zł.
I przynajmniej wiem co mam - nowe tłoki, pierścienie, zrobiona głowica, wał, panewki itd.Mi się sypnęło przy około 95kkm ... więc aby kupować używany silnik to trzebaby brać taki co ma mniej jak 30kkm aby pojeździć te 70-100kkm i zaś zmieniać - jak ktoś planuje trzymać auto więcej jak 3-4-ry lata to nie ma sensu <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
A jak kupować silnik to i tak trzebaby go było rozłożyć na czynniki pierwsze i sprawdzić czy aby napewno jest OK czy ktoś go nie przegrzał itd.
Dodatkowo robiąc remont można powalczyć o kute tłoki i lekkie dłubnięcie tu i tam <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
Niestety remont trwa <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Jak ktoś chce szybko i za małe pieniądze to cały silnik ale nigdy nie wie po jakim dzwonie auto było i czy silnik nie wysra się po 10kkm <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> -
Za rozłożenie silnika, wyjęcie, włożenie, poskładanie
itd dałem 300zł.to chyba w Caritasie Ci robili ten remont <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
nie ma takiego jelenia,który za takie pieniądze to zrobi.
-
[color:"blue"] NIe zapomnij Panie że nie miesza w łorsoł tylko na śląsk a tu cenny inne.
I pomoc kolegów za free <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
NIe zapomnij Panie że nie miesza w łorsoł tylko na
śląsk a tu cenny inne.
I pomoc kolegów za freepomoc jest za free,tylko 2-3 dni pracy raczej nie są za free