Trasa Słowackiego
-
Gdańszczanie już widzą ale dla wiadomości ogólnej. Wczoraj otwarto trasę Słowackiego. Od lotniska im. Lecha Wałęsy do al. Rzeczypospolitej jedziemy już bez przeszkód. Chyba? Dziś jechałem rano do pracy i specjalnie przejechałem się ul. Słowackiego. Brak jest jeszcze synchronizacji sygnałów świetlnych na skrzyżowaniach ale wygląda to ładnie. Będę musiał przejechać się w godzinach szczytu, kiedy to tworzyły się największe korki. Natychmiast po przejeździe zdam relację z przejazdu.
-
I bardzo dobrze... WRESZCIE.
Nieciekawie tam było przez lata: wąska i długa ulica, zapchana samochodami bez przerwy, nawierzchnia przypominająca krajobraz księżycowy... Czas najwyższy było coś z tym zrobić.
Przyznam szczerze, że widząc stan robót w sierpniu nie sądziłem, że tak szybko nastąpi otwarcie. -
W sumie...do końca jeszcze trochę brakuje, bo trasa Słowackiego ma połączyć port lotniczy z portem morskim. Jeszcze dalej z drogą nr 7. Jak na razie zbudowano odcinek newralgiczny, tzw "korkogenny" czyli do portu lotniczego do al. Rzeczypospolitej. Dziwne, ale odnoszę wrażenie, że właśnie na skrzyżowaniu trasy Słowackiego z al. Rzeczypospolitej będą tworzyły się korki. Ci, którzy znają to skrzyżowanie wiedzą o czym myślę. A może się mylę?
-
Nie sądzę. Zauważ, że ruch od strony lotniska będzie się rozdwajał w lewo i w prawo na al. Rzeczypospolitej (niektórzy jadą w stronę Gdyni, niektórzy do centrum, a niektórzy pomkną wprost na Zaspę). Wlot na Słowackiego - też nic trudnego.
Właściwie to ewentualne korki mogą się tworzyć tak samo jak wszędzie tam, gdzie są światła.
Ja to bardziej bym się obawiał korków na samej Rzeczypospolitej... ale takich samych, jak są teraz, więc nic nowego. -
No zobaczymy. Dobrze by było, gdyby sprawdziły się Twoje prognozy. Sam będę musiał się przejechać w godzinach szczytu i sprawdzić na własnej skórze.