zmiana biegów
-
Odpuść sobie - ja jestem świeżo po wymiani synchronizatorai niezbyt to pomogło.... Teraz jak
jest zimno i olej gęstrzy to jest tp jeszcze wyraźniej zauważalne...ale niebedzie to mialo negatywnego wplywu na skrzynie moze przez nienaprawienie tego skrzynia umrzec?
-
A u mnie czasami nie wskakuje wsteczny, no i jest wyczuwalny opor w srodkowym lewym polozeniu przy przelaczaniu pomiedzy 1 i 2. Czy to moze byc problem ze skrzynia czy raczej z jakimis prowadnicami drazka biegow ? Olej mialem zmieniany na Castrol w lecie.
-
A u mnie czasami nie wskakuje wsteczny, no i jest wyczuwalny opor w srodkowym lewym polozeniu
przy przelaczaniu pomiedzy 1 i 2. Czy to moze byc problem ze skrzynia czy raczej z jakimis
prowadnicami drazka biegow ? Olej mialem zmieniany na Castrol w lecie.A luzu w drążku nie masz?
-
ale niebedzie to mialo negatywnego wplywu na skrzynie
moze przez nienaprawienie tego skrzynia umrzec?jaki masz przebieg?
-
100tyś
-
witam mam takie pytanie od jakiegos czasu mam taki problem ze przy zmianie biegu na 2 ciezko mi
ten bieg wchodzi tz jak zaczynam bieg np redukowac na 2 to jak przerzucam bieg to jest
takie obczucie jakby zebatka ocierala jakas zembatke i taki zgrzyt ale inne biegi wchodza
normalnie.Niewiecie co moze byc tego przyczyna??Kiedys gadalem z mechanikiem (naprawde swietnym) i powiedzial mi ze gra nie jest warta swieczki (wymiana jakis [BIP] w skrzyni,nie pamietam co bo to bylo jakies 4 lata temu). Dzieje sie tak tylko w zimie oczywiscie (przynajmniej u mnie).
-
Kiedys gadalem z mechanikiem (naprawde swietnym) i powiedzial mi ze gra nie jest warta swieczki
(wymiana jakis [BIP] w skrzyni,nie pamietam co bo to bylo jakies 4 lata temu). Dzieje sie
tak tylko w zimie oczywiscie (przynajmniej u mnie).no tu rozumiem ze sie nieoplaca tego robic i nawiosne samo przejdzie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> dzieki bardzo
-
100tyś
IMO możesz raczej spokojnie jeszcze pojeździć - moja skrzynia przy przebiegu 120kkm zadziwiła mnie stopniem zużycia - koła były lekko zabielone w miejscach współpracy a poza tym żadnych widocznych oznak zużycia...
-
A luzu w drążku nie masz?
A jak to rozpoznać ?
-
A jak to rozpoznać ?
Poprostu drążek zmiany biegów jest luźny. (LATA SOBIE OD LEWEJ DO PRAWEJ)
-
Poprostu drążek zmiany biegów jest luźny. (LATA SOBIE OD
LEWEJ DO PRAWEJ)Drazek jak nie ma biegu wlaczonego jest na srodku, i jak sie ruszy w bok to sie sam ustawia na srodek, wiec zachowuje sie raczej tak jak w kazdym aucie. Przy przelaczaniu biegow z 1 na 2 wrazenie jest takie jakby w pozycji neutralnej pomiedzy biegami o cos zahaczal i dlatego nie przelacza sie plynnie.
-
Drazek jak nie ma biegu wlaczonego jest na srodku, i jak sie ruszy w bok to sie sam ustawia na
srodek, wiec zachowuje sie raczej tak jak w kazdym aucie. Przy przelaczaniu biegow z 1 na 2
wrazenie jest takie jakby w pozycji neutralnej pomiedzy biegami o cos zahaczal i dlatego
nie przelacza sie plynnie.
tak, to drążek w porządku
Ktoś tu napisał o synchronizatorze.Tam może być przyczyna. -
tak, to drążek w porządku
Ktoś tu napisał o synchronizatorze.Tam może być
przyczyna.Ostatnio pojawiły się problemy z redukcją z 3 na 2. Rzadko kiedy udaje sie wrzucić 2 bez zgrzytania. Czuć jak zahaczają się o siebie zęby i trzeba w nie trafić żeby wszedł bieg. Natomiast przy zmianie z 1 na 2 nie ma takich problemów. Czy z tego można wnioskować że to faktycznie synchronizator ?
Kiepska sprawa bo naprawa na pewno bedzie droga, a samemu rozbierać skrzynię to trzeba mieć warunki, zapewne kogoś do pomocy no i mimo tego nie będzie to prosta sprawa. Garażu nie mam, a pora roku nie dobra do grzebania w aucie. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
Ostatnio pojawiły się problemy z redukcją z 3 na 2. Rzadko kiedy udaje sie wrzucić 2 bez
zgrzytania. Czuć jak zahaczają się o siebie zęby i trzeba w nie trafić żeby wszedł bieg.
Natomiast przy zmianie z 1 na 2 nie ma takich problemów. Czy z tego można wnioskować że to
faktycznie synchronizator ?Objaw ma niemalże ten sam. Z 1 na 2 spoks, a redukcja na 2 ciężko, ale co ciekawe, po nagrzaniu skrzyni, po przynajmniej kilkudziesięci km. U mnie może dodatkowo sprzęgło niedomagać. A Ty jeśli masz problem tylko przy tym przełożeniu, to chyba rzeczywiście może być synchro. On sam nie jest może kosmicznie drogi, ale za rozbieranie i składanie skrzynki pewnie trzeba dać grosza.
-
Ostatnio pojawiły się problemy z redukcją z 3 na 2. Rzadko kiedy udaje sie wrzucić 2 bez
zgrzytania. Czuć jak zahaczają się o siebie zęby i trzeba w nie trafić żeby wszedł bieg.
Natomiast przy zmianie z 1 na 2 nie ma takich problemów. Czy z tego można wnioskować że to
faktycznie synchronizator ?
Kiepska sprawa bo naprawa na pewno bedzie droga, a samemu rozbierać skrzynię to trzeba mieć
warunki, zapewne kogoś do pomocy no i mimo tego nie będzie to prosta sprawa. Garażu nie
mam, a pora roku nie dobra do grzebania w aucie.sprobuj wrzucac 2 przez 4 z 3, hmmm - ja kiedys musialem wrzucac 5 przez 3 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
sprobuj wrzucac 2 przez 4 z 3, hmmm - ja kiedys musialem
wrzucac 5 przez 3Ciekawa metoda <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Nie przyszlo mi do glowy ze tak by cos pomoglo.
A co do wrzucania 5 to chyba zaden problem, przeciez na tym biegu prawie sie nie jezdzi. No chyba ze ktos jezdzi tylko poza miastem. W sumie dziwne ze tak zadko uzywany bieg sie najwczesniej zuzyl
U mnie jeszcze nie za dobrze wchodzi wsteczny, no ale tu nie ma problemu ze zgrzytaniem, wiec chyba niczym to nie grozi, bo wyczuwam kiedy bieg nie wszedl i wrzucam drugi raz, no ale z 2 podczas jazdy to juz nie ma tak latwo.
Niezbyt mi pasuje teraz oddawac auto do warsztatu i wydac sporo kasy ale boje sie ze popsuje skrzynie jak ciagle bede tak wrzucal bieg ze zgrzytami kol zebatych. Moze uda sie z tym Twoim sposobem przez 4 bieg. -
hmmmmmm to moze sie przez to co ma fav135 rozpasc sie skrzynia biegow?
-
On
sam nie jest może kosmicznie drogi, ale za rozbieranie i składanie skrzynki pewnie trzeba
dać grosza.Dokladnie. Robienie skrzyni to bodajze koszt ~300zl (tez zalezy gdzie). W takim wypadku to warto przy okazji robic sprzeglo (oczywiscie o ile nie bylo niedawno robione albo jesli dziala idealnie) <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Zabawa z drazkiem biegow (wymiana tulejek w widelkach i bolca przy wybieraku) moze troche pomoc, ale co samochod to jest inaczej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
-
hmmmmmm to moze sie przez to co ma fav135 rozpasc sie
skrzynia biegow?No zakladam ze jesli slysze i czuje przy wrzucaniu biegu jak chrobocza mi kola zebate to raczej nie jest to dla nich zdrowe, a czy bardzo niebezpieczne to nie wiem. Na drazku czuc wtedy drzenie tak jakby przeskakiwal po zebach nie mogac w nie trafic. Ale znow szkoda zniszczyc cos drozszego wrzucajac biegi na chama jak nie chca wchodzic normalnie. Wogole to chce z tym zrobic, ale jesliby sie dalo jeszcze pojezdzic jakis czas nie ryzykujac wiekszych uszkodzen to to bym poczekal. Tak jak w przypadku wstecznego, to ze nie zawsze wchodzi w niczym nie przeszkadza. Kiedys jak nie wyczuwalem momentu gdy nie wszedl do konca i probowalem ruszac tez byly zgrzyty w skrzyni, ale teraz czuje ze nie wszedl i wrzucam ponownie i nic sie zlego nie dzieje.
Co do stanu sprzegla to go nie znam. Ale chyba wszystko w porzadku, nie wiem jakie sa wyczuwalne efekty gdy jest zuzyte, ale zadnych problemow nie zauwazam. Niestety nie wiem nic o przeszlosci auta oprocz tego co sam zaobserwowalem, bo poprzedni wlasciciel nic mi nie mowil co bylo robione. -
Nie przyszlo mi do glowy ze tak by cos pomoglo.
apropo jak juz u mnie zgrzyty były poważne to wina była w wyrobionym wybieraku <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />, ale jeśli się da wrzucic 2 z 4 to jeszcze mozna pojezdzic, w innym przypadku pozostaje raczej warsztat <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />