bieg jałowy?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 09:23 ostatnio edytowany przez blues50 11 paź 2016, 11:05
witam!
jestem posiadaczem 4-letniego suzuki swift,
autko jest fajne, jak dla mnie w sam raz.
Jedna tylko rzecz mnie wnerwia -
w czasie jazdy, po wyrzuceniu na luz obroty silnika jeszcze dość długo utrzymują się powyżej 1000,
(około 1200) - dopiero po kilkunastu sekundach strzałka obrotomierza szybko opada do 900.
I to niezależnie od tego czy jest zimny, czy rozgrzany (no może jak jest rozgrzany, to trwa to odrobinę krócej).
Prawdopodobnie wynika to ze specyficznego zaprogramowania mikroprocesora.
Czy można z tym coś zrobić?
Chciałbym, żeby podobnie jak w niegdysiejszym "maluchu" po wyrzuceniu na luz obroty malały od razu do 900.
Jeżdżę głównie po mieście, co chwila staję na swiatłach i z irytacją obserwuję,
jak wskazówka obrotomierza jeszcze przez kilkanaście sekund pokazuje 1200.
Czy można jakoś "przeprogramować" mikroprocesor, żeby skrócić tę "zwłokę"?
Mieszkam w Łodzi, czy może jest w Łodzi jakiś warsztat zajmujący się elektroniką w suzuki swift,
albo jakiś sprawdzony spec , który mógłby mi pomóc?
Pozdrawiam posiadaczy suzuki swift! -
Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 09:31 ostatnio edytowany przez No_Fear 11 paź 2016, 11:05
po wyrzuceniu na luz obroty silnika jeszcze dość długo utrzymują się powyżej 1000 (około 1200) - dopiero po kilkunastu sekundach strzałka obrotomierza szybko opada do 900...
obawiam sie, że SWIFT`y już tak mają <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
nic na to nie poradzisz... -
Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 10:35 ostatnio edytowany przez blues50 11 paź 2016, 11:05
to wszystkie "tak mają"???
i nic nie idzie z tym zrobić? -
Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 10:57 ostatnio edytowany przez wrenio 11 paź 2016, 11:05
to wszystkie "tak mają"???
i nic nie idzie z tym zrobić?Dla pewności sprawdze dzis jak pojade, ale wydaje mi sie to normą.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 10:59 ostatnio edytowany przez Tigger 11 paź 2016, 11:05
obawiam sie, że SWIFT`y już tak mają
nic na to nie poradzisz...ja tak nie mam (jak są wyregulowane to chodzi idealnie) .... no może tylko jak jest zimny, ale często obroty muszę podkręcać bo jakoś same spadają do 500 <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 11:01 ostatnio edytowany przez wrenio 11 paź 2016, 11:05
Który rocznik i jaki silnik?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 11:06 ostatnio edytowany przez Bro 11 paź 2016, 11:05
ja tak nie mam (jak są wyregulowane to chodzi idealnie) .... no może tylko jak jest zimny, ale
często obroty muszę podkręcać bo jakoś same spadają do 500tak mają i już, umnie jak tylko się zrobiło ciepło to nawet na 1500 stały, ale teraz komputer się nauczył że już nie ma mrozów i jest ok, czyli ok 1100 ze spadkiem na 800
-
Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 12:43 ostatnio edytowany przez moar2004 11 paź 2016, 11:05
Jak kupiłem swojego swifta i jak pojechałem pierwszy raz do mechaniora i oto zapytałem to powiedział mi że to jest po to żeby była większa oszczędność paliwa . A to dlatego że jak samochód się toczy na luzie i wrzucisz bieg żeby silnik nie ciągnął z najniższych obrotów.
Sorka że tak dziwnie napisałem ale miałem mało czasu. -
Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2006, 19:10 ostatnio edytowany przez danio_81 11 paź 2016, 11:05
to wszystkie "tak mają"???
i nic nie idzie z tym zrobić?dokladnie u mnie tez tak jest <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />