Jestem motocyklistą
-
Kupiłem zestaw napędowy. Zębatka przód-16, tył-45 i łańcuch Xringowy DID wzmocniony. Czekam aż przyjdzie i bandzem motowac.
-
Dziś dotarła do mnie bardzo przykra wiadomość. W sobotę w nocy zginął w wypadku drogowym kolega motocyklista. Chłopak miał zaledwie 19 lat. Poznaliśmy się na zlocie w Gołuniu.
[*] -
Kolejna motocyklowa tragedia...zwolnijcie..
-
I dziś właśnie ten zestaw zamontowałem.
Najwięcej problemów miałem z zapięciem zabezpieczenia łańcucha. Łańcuch xringowy. Żeby go zapiąć (założyć zapinkę), trzeba ścisnąć ogniwo, założyć zapinkę i przesunąć ją aby wskoczyła na sworznie ogniwa. Maaaaasakra. W końcu poprosiłem brata zięcia (omc inżynier) i wspólnie i w porozumieniu zapięliśmy -
No może nie dziś a wczoraj, ale upiększyłem swoją lalunię:
Widzicie zmianę?
Dla mniej spostrzegawczych dodam, że na rant zbiornika i przód przedniego zderzaka zamontowałem tzw. "kedrę" w kolorze chrom. Niby nic a cieszy -
Widzicie zmianę?
Tak. Widziałem na Motomanii.
Dla mniej
spostrzegawczych dodam, że na rant zbiornika i przód przedniego zderzaka
zamontowałem tzw. "kedrę" w kolorze chrom. Niby nic a cieszyJeszcze wiecej chromu do polerki, jeszcze więcej...
-
Tak. Widziałem na
Motomanii.
Jeszcze wiecej
chromu do polerki, jeszcze więcej...Przyjdzie zima, bydymy polerować
-
Ja się pochwalę, że jutro pierwsza jazda z literką "L" na plecach Dawno nie jeździłem, ale myślę,że powoli powoli i będzie dobrze
-
No to powodzenia i czekamy na pozytywny wynik egzaminu
-
Niby nic nie grzebałem (oprócz umycia) ale kupiłem nowy kask
O taki:
[img:center]http://www.moto-akcesoria.pl/zdjs/akcesoria/216742_410_FR01_10.JPG&w=260&h=233[/img] -
Fajny
Atest ma?
Pewnie ma, bo Ty badziewia byś nie kupił -
No ma, ma I wentylację regulowaną
Przy 110km/h już mi tak w uszach nie huczy a przy jeździe w przedziale 60-90 to cichutko jak w niebie -
Ja również witam w zacnym gronie!
Trochę spóźnione, ale szczere
Jak Ci się jeździ na Virażce? Też byłem kiedyś zakochany w chopperach i nawet miałem Hondę VT 750 z 1983r, ale nie byłem na niej w stanie przejechać jednorazowo więcej niż 20km, bo mnie zaczynała boleć d.pa i kręgosłup
Chyba się starzeję, bo zmieniłem na turystyka -
Jeździ mi się świetnie. Jestem wręcz zachwycony jazdą. Największy problem miałem po przejeździe ca 50km bo na drugi dzień rano bolały mnie mięśnie przywodzące ud. To chyba jakieś pozostałości po jeździe na rowerze, ze staram się kolana trzymać jak najbliżej ramy?
-
A ja zanabyłem kurtałkę do moto. O taką.. Może nie jest super hiper wyczesana na maksiora ale ja w tym sezonie zrobiłem 300km więc na takie wojaże po mieście wystarczy.
-
Oczywiście nieprzemakalna
-
Tak naprawdę kupiona od męża koleżanki z pracy.
-
Ta którą wkleiłeś wyżej jest całkiem niedroga. Ale chyba ciężko takie rzeczy przez allegro kupować, bo wydaję mi się że te ubrania muszą dobrze leżeć? Dobrze, że Ty miałeś jak przymierzyć
egzamin mam 5 września Całkiem przyjemne te jamaszki, ale jak wsiadam na 125 to się czuje jak na simsonie mam nadzieję, że na egzaminie trafi mi się 250 bo jakoś tak stabilniej się tym jeździ
-
Myślę, że ból nóg, to nie jest objaw trzymania ich za blisko ramy. Może po prostu masz je za bardzo zgięte w kolanach.
-
Chyba jednak nie. Po prostu ściskałem kolanami zbiornik. Nie bolały mnie "całe" nogi ani stawy kolanowe a jedynie mięśnie przywodzące ud