Jestem motocyklistą
-
Co prawda nic nie dłubałem ale...
byłem na zlocie motocyklistów ażw Sobieszewie
Fajnie było -
Do mnie na stajnie trafił SMC Rex 125 Crusier
Przeszedł regulację gaznika, wymianę płynu hamulcowego (nie zmieniany od 99r), naprawę reflektora, smarowanie i naciągniecie łańcucha. Przeglądu nie przeszedł - brak tabliczki znamionowej. -
A to świntuchy. A masz tę tabliczkę?
-
Brak od czasu kiedy jest w polsce tj od 2004r.
-
No to skucha
-
E tam, panowie wypisali papier. Teraz właściciel pójdzie do WK i jak będzie miał decyzję o nabicie tabliczki to przegląd podbiją.
A w Piaggio w końcu wymieniłem pasek - w końcu nie ciągnie
Teraz czas zamówić rolki i ogień -
Dziś rozebrałem Piaggio do malowania czarnych plastików, lakierem do plastików Boll. Rolki zamówione. Może w tym tygodniu wyjadę
A po za tym Rex dzielnie śmiga, pomimo braku przeglądu -
Dziś
rozebrałem Piaggio do malowania czarnych plastików, lakierem do plastików Boll.
Rolki zamówione. Może w tym tygodniu wyjadę
A po za tym Rex
dzielnie śmiga, pomimo braku przegląduA czemu chcesz malować Piaggio? Miałeś "szlifa"
A Rex jak Rex, musi śmigać
-
A czemu chcesz
malować Piaggio? Miałeś "szlifa"
Nie to po prostu SKS - Starość Ku.... Starość.
Plastiki które 10 lat się smażył na północnym zachodzie Włoch nie są już czarne a siwe i mi się to nie podoba. -
Nie
to po prostu SKS - Starość Ku.... Starość.
Plastiki które 10
lat się smażył na północnym zachodzie Włoch nie są już czarne a siwe i mi się to nie
podoba.No to malujemy!
Ja też w okresie zimowym chcę kilka elementów "prysnąć". Troszkę ruda chwyta mi wsporniki tylnych podnóżek, trochę też ramę, ale zima to dłuuuugi okres
-
Nie
to po prostu SKS - Starość Ku.... Starość.
Plastiki które 10
lat się smażył na północnym zachodzie Włoch nie są już czarne a siwe i mi się to nie
podoba.Są specjalne "lakiery" do elementów plastikowych niemalowanych . Tylko nie pamiętam czy one wymagają oddzielnego podkładu do plastików.
Ale mam tym pryśnięte zderzaki to normalnie jak nówka. Nie odróżnia się od fabrycznego zderzaka ani trochę. Nawet fakturkę widać.Edit:
widzę, że bierzesz takie ustrojstwo, ale w puszce. nie doradzę Ci jak to wyjdzie z puszki bo nie wiem
Mi kolega malował pistoletem -
To najlepiej malować na spokojnie kilka razy
Jak się za bardzo przyłożysz to zalejesz strukturę. Ja cześć malowałem po 3-4 razy
pryskając 20-30cm od plastiku, kilka elementów przesadziłem i teraz chyba pójdą pod Karchera Pokaże foto jak skończe. -
Tonajlepiej malować na spokojnie kilka razy
Jak wszystko
-
Dziś rolki dotarły. Więc pewnie w nocy się założą
No chyba że mnie chęć na wino powstrzyma -
Właśnie przed chwilką poskładałem X9. Wymieniłem w końcu rolki i poskładałem wszystkie części do kupy. Nie każdy plastik po malowaniu wyszedł idealnie ale nie ma co się pieścić cza jeździć sezon ucieka. Pierwsza jazda próbna za sobą, komputer odnotował V-Max na poziomie 73km/h dodam że przeglądu nie mam do dziś
-
Właśnie przed chwilką poskładałem X9. Wymieniłem w końcu rolki i
poskładałem wszystkie części do kupy. Nie każdy plastik po malowaniu wyszedł
idealnie ale nie ma co się pieścić cza jeździć sezon ucieka. Pierwsza jazda próbna
za sobą, komputer odnotował V-Max na poziomie 73km/h dodam że przeglądu nie mam do
dziśA gdzie foto?
A przegląd to pikuś. Jedź na stację i Pan na pewno da Ci pieczątkę -
A gdzie foto?
A przegląd to pikuś.
m@rek gdzie ja Ci o 1.40 zrobie dobre zdjęcie telefonem
A po drugie trzeba go umyć. Jutro pojadę na stację bo dziś zmiana obuwnicza (10-18) a i akumulator coś nie domaga -
Foty
-
Przegląd zrobiony, paliwo zatankowane - nawinięte na koła 150km
A z czynności przy jednośladzie - umyty (na myjni niezła atrakcja) i niebieskie plastiki odświeżone. -
Przegląd zrobiony, paliwo zatankowane - nawinięte na koła 150km
A z czynności przy
jednośladzie - umyty (na myjni niezła atrakcja) i niebieskie plastiki
odświeżone.No to witaj wśród swoich