Splanowanie głowicy w GS
-
Krótsza skrzynia jest lepsza. Wyobraź sobie że ruszasz rowerem. Masz z przodu przerzutke
ustawioną na dużą zębatke i jak się próbujesz rozpędzić to wolno to idzie. Tak wygląda
skrzynia 8v. GTI i 1.0 jest krótsza to tak jakbyś w rowerze z przodu wrzuciła na mniejszą
przerzutke. Łatwiej się rozpędzić
Tylko ze problem pojawia się z trakcją. Mam zwykłą skrzynię od 8V i gdy chcę się szybko rozpędzić to muszę niestety robić to na mniejszych obrotach bo tracę przyczepność na oponach Michelin 175/65R13. Skoro na dwójce kręci mi kołami na suchej nawierzchni to po co mam skracać przełożenia skrzyni? -
Tylko ze problem pojawia się z trakcją. Mam zwykłą skrzynię od 8V i gdy chcę się szybko rozpędzić to muszę niestety
robić to na mniejszych obrotach bo tracę przyczepność na oponach Michelin 175/65R13. Skoro na dwójce kręci mi
kołami na suchej nawierzchni to po co mam skracać przełożenia skrzyni?mi się to nawet na 155 nigdy nie udało <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
Tylko ze problem pojawia się z trakcją. Mam zwykłą skrzynię od 8V i gdy chcę się szybko
rozpędzić to muszę niestety robić to na mniejszych obrotach bo tracę przyczepność na
oponach Michelin 175/65R13. Skoro na dwójce kręci mi kołami na suchej nawierzchni to po co
mam skracać przełożenia skrzyni?
Witam Tomka Z. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jak tam mój były swifcik nie zamęczyłeś go czasem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> kupiłem znowu swifta tylko 93r z mazdą mx-3 mi nie wyszło nawet i dobrze bo bardzo się stęskniłem za swiftem. w krótce zrobie zdięcia i wrzuce je do galerii napisz do mnie na gg to pogadamy troche mój nr. to 1674960 -
Tylko ze problem pojawia się z trakcją. Mam zwykłą skrzynię od 8V i gdy chcę się szybko
rozpędzić to muszę niestety robić to na mniejszych obrotach bo tracę przyczepność na
oponach Michelin 175/65R13. Skoro na dwójce kręci mi kołami na suchej nawierzchni to po co
mam skracać przełożenia skrzyni?jak jest mokro to na dwójce idzie zerwać laczka na zimówkach 155/70/13. jak jest sucho i piasek to też miewam problem z trakcją. dziwne ze 175 tez traci przyczepnosc, a na jakie felgi zalożyłeś???
ja u siebie skracam przelozenie , bo na letnich 185/50/14 na felgach 14x6 (opony są jak walec <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> )trakcja jest bardzo dobra, a auto troche muli.
-
Tylko ze problem pojawia się z trakcją. Mam zwykłą skrzynię od 8V i gdy chcę się szybko
rozpędzić to muszę niestety robić to na mniejszych obrotach bo tracę przyczepność na
oponach Michelin 175/65R13. Skoro na dwójce kręci mi kołami na suchej nawierzchni to po co
mam skracać przełożenia skrzyni?Interesujące. Ja mam 102KM i 122Nm i jakoś na zimówkach 155 na 2-ce trakcję mam. Sprawdź czy ne masz turbo pod maską <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Albo czy nie masz poważnych problemów ze zbieżnością, tudzież czy w Twoim miejście nie smarują dróg masłem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Interesujące. Ja mam 102KM i 122Nm i jakoś na zimówkach
155 na 2-ce trakcję mam. Sprawdź czy ne masz turbo
pod maską Albo czy nie masz poważnych problemów
ze zbieżnością, tudzież czy w Twoim miejście nie
smarują dróg masłemChciałem wczoraj napisać to samo ale mi się komputer zawiesił <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Ja mam ze 130 KM a mimo to na suchym asfaldzie wciśnięcie gazu przy 5 tys obrotów nie powoduje utraty trakcji. Przy 150 KM raczej też by nie powodowało <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Chciałem wczoraj napisać to samo ale mi się komputer zawiesił
Ja mam ze 130 KM a mimo to na suchym asfaldzie wciśnięcie gazu przy 5 tys obrotów nie powoduje
utraty trakcji. Przy 150 KM raczej też by nie powodowałoDo prezesa i Gunia:
Może wydać się Wam to dziwne, ale jeżdżąc na 165 nieraz miałem problem spod świateł by ruszyć bez uślizgu. Nie mówiąc o utracie trakcji podczas zmiany na dwójkę podczas jakiegoś sprintu.
mam wg. papierów 92KM, więc żadna rewelacja.
-
Do prezesa i Gunia:
Może wydać się Wam to dziwne, ale jeżdżąc na 165 nieraz miałem problem spod świateł by ruszyć
bez uślizgu. Nie mówiąc o utracie trakcji podczas zmiany na dwójkę podczas jakiegoś
sprintu.
mam wg. papierów 92KM, więc żadna rewelacja.Zimą jak drogi były posypane 2kg soli i piasku /m2 też tak miałem. Teraz od 1-ki mam piękną trakcję <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
Zimą jak drogi były posypane 2kg soli i piasku /m2 też tak miałem. Teraz od 1-ki mam piękną
trakcjęTo pogratulować. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Sytuacja o której pisałem nie miała miejsca w zimie. Dodam również że na letnich, starych gumach. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Teraz po zmianie na nowe, zbiera się łod razu. -
Może wydać się Wam to dziwne, ale jeżdżąc na 165 nieraz
miałem problem spod świateł by ruszyć bez uślizgu.
Nie mówiąc o utracie trakcji podczas zmiany na
dwójkę podczas jakiegoś sprintu.
mam wg. papierów 92KM, więc żadna rewelacja.Jak się źle zmieni na drugi bieg podczas sprintu to zawsze się straci trakcje ale tylko na chwilke.
-
Jak się źle zmieni na drugi bieg podczas sprintu to zawsze się straci trakcje ale tylko na
chwilke.Jaki jest wobec tego sposób żeby tego uniknąć?
Żeby utrzymać w miarę stały ciąg wypadałoby nie puszczać gazu, czy w takim razie żeby uniknąć uślizgu należy delikatnie popuścić gaz, czy inna technika lepiej się sprawdza?
-
Jaki jest wobec tego sposób żeby tego uniknąć?
Żeby utrzymać w miarę stały ciąg wypadałoby nie puszczać
gazu, czy w takim razie żeby uniknąć uślizgu należy
delikatnie popuścić gaz, czy inna technika lepiej
się sprawdza?Wierz mi albo nie ale przy zmianie na drugi bieg na pełnym gazie koła tracą trakcje tylko na chwilke więc nie wiem skąd te problemy. Nie wiem może dzięki mojemu twardemu zawieszeniu albo niskim oponom ale ja problemu nie mam. I ostatnio byłem oglądać jak się chłopaki tną i były różne auta i preludy 180 KM i Ople c20xe 150 KM i nikt nie tracił trakcji przy zmianie na drugi bieg na pełnym gazie.
-
Wierz mi albo nie ale przy zmianie na drugi bieg na pełnym gazie koła tracą trakcje tylko na
chwilke więc nie wiem skąd te problemy. Nie wiem może dzięki mojemu twardemu zawieszeniu
albo niskim oponom ale ja problemu nie mam. I ostatnio byłem oglądać jak się chłopaki tną i
były różne auta i preludy 180 KM i Ople c20xe 150 KM i nikt nie tracił trakcji przy zmianie
na drugi bieg na pełnym gazie.Ja też pozostawałbym przy teorii kiepskiej zawiechy. Na seryjnym zawieszeniu (nie usztywnionym) podczas ostrego ciągu podnosi się przód i może dlatego występuje zerwanie przyczepności. Jest to jak piszesz kwestia 0,5 - 1s. ale sam wiesz jaka to wieczność podczas sprintu. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Interesujące. Ja mam 102KM i 122Nm i jakoś na zimówkach 155 na 2-ce trakcję mam. Sprawdź czy ne
masz turbo pod maską Albo czy nie masz poważnych problemów ze zbieżnością, tudzież czy w
Twoim miejście nie smarują dróg masłem
Turbo nie mam,geometria kół jest OK, asfalt suchy i przyczepny. Jak mówimy o szybkim rozpędzeniu auta to normalnym jest,że trzeba strzelić ze sprzęgła conajmniej do trzeciego biegu. W tym wątku mowa chyba o podniesieniu mocy z rezultatem lepszych osiągów. Wytłumacz mi może po co planować głowicę lub robić innego rodzaju przeróbki, co by na wykresie było wyżej, a później jeździć autem jak emeryt? Zwiększyć moc i moment silnika ... rozumiem, ale na 400m połowa czasu to zmiany (krótkich) biegów mnie nie rajcuje. Z drugiej strony mam też inne auto, które krótkiej skrzyni nie ma. Na jedynce jedzie 80 km/h a na dwójce 140 km/h bo to automat i nie jest żadnym przymulaczem, robi setkę w 7s., po kolejnych 7s. ma już 160km/h. Nawiązując do mego świstaka, mam tylko 68 KM i tak jak wcześniej pisałem nie muszę przekraczać 3,5 tys.obr żeby uzyskać najlepszy start, a tu jeden za drugim się śmieje. -
Może wydać się Wam to dziwne, ale jeżdżąc na 165 nieraz miałem problem spod świateł by ruszyć
bez uślizgu. Nie mówiąc o utracie trakcji podczas zmiany na dwójkę podczas jakiegoś
sprintu.Też sie mi tak działo na Zimowych PrawieŁysych Dunlopach <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Turbo nie mam,geometria kół jest OK, asfalt suchy i przyczepny. Jak mówimy o szybkim rozpędzeniu
auta to normalnym jest,że trzeba strzelić ze sprzęgła conajmniej do trzeciego biegu. W tym
wątku mowa chyba o podniesieniu mocy z rezultatem lepszych osiągów. Wytłumacz mi może po co
planować głowicę lub robić innego rodzaju przeróbki, co by na wykresie było wyżej, a
później jeździć autem jak emeryt? Zwiększyć moc i moment silnika ... rozumiem, ale na 400m
połowa czasu to zmiany (krótkich) biegów mnie nie rajcuje. Z drugiej strony mam też inne
auto, które krótkiej skrzyni nie ma. Na jedynce jedzie 80 km/h a na dwójce 140 km/h bo to
automat i nie jest żadnym przymulaczem, robi setkę w 7s., po kolejnych 7s. ma już 160km/h.
Nawiązując do mego świstaka, mam tylko 68 KM i tak jak wcześniej pisałem nie muszę
przekraczać 3,5 tys.obr żeby uzyskać najlepszy start, a tu jeden za drugim się śmieje.Przejedź się z prezesem i powiedz, że tak jeżdżą emeryci.. <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
połowa emerytów to by na zawał umarła..a jak w tym drugim autku masz 3.0 V6 to nie porównuj do 1.3
-
W tym
wątku mowa chyba o podniesieniu mocy z rezultatem lepszych osiągów. Wytłumacz mi może po co
planować głowicę lub robić innego rodzaju przeróbki, co by na wykresie było wyżej, a
później jeździć autem jak emeryt?A kto tak jeździ? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Zwiększyć moc i moment silnika ... rozumiem, ale na 400m
połowa czasu to zmiany (krótkich) biegów mnie nie rajcuje.Tu nie rozumiem? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Ja na 400m dojeżdżam na IV biegu i zdecydowanie to lepsze niż jak bym dojeżdżał na drugim <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Ale nie rozumiem co Cię nie rajcuje. Przejazd 400m, zmiana biegów czy krótka skrzynia? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
mam tylko 68 KM i tak jak wcześniej pisałem nie muszę
przekraczać 3,5 tys.obr żeby uzyskać najlepszy start, a tu jeden za drugim się śmieje.Ja mam najlepszy start z ok 2,2krpm -mierzone g-techem wielokrotnie. Jak bym startował z 3,5 to bym do końca startu mielił kołami. Potem zapinam dwójkę jest pi (albo nie- zależnie od nawierzchni) i rozpędzam się dalej. Skoro Ty masz problem z trakcją na dwójce to może by zacząć od zmiany opon. Bo co Ci po większym momencie jak go nie przeniesiesz na asfalt <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
Ja też pozostawałbym przy teorii kiepskiej zawiechy. Na seryjnym zawieszeniu (nie usztywnionym)
podczas ostrego ciągu podnosi się przód i może dlatego występuje zerwanie przyczepności.
Jest to jak piszesz kwestia 0,5 - 1s. ale sam wiesz jaka to wieczność podczas sprintu.Potwierdzam że auto z utwardzonym zawiasem lepiej startuje. Motorówka odchodzi w niepamięć. Chyba że masz 250KM na turbinie - wtedy nie ma zlituj <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Tylko ze problem pojawia się z trakcją. Mam zwykłą skrzynię od 8V i gdy chcę się szybko
rozpędzić to muszę niestety robić to na mniejszych obrotach bo tracę przyczepność na
oponach Michelin 175/65R13. Skoro na dwójce kręci mi kołami na suchej nawierzchni to po co
mam skracać przełożenia skrzyni?
Tak się składa że Swift którym jeździ Tomcio należał do mnie jeszcze nie tak dawno temu sprzedałem go 24 stycznia i ja trakcje miałem a nie raz już się starałem żeby piszczał na dwujce też strzelałem ze sprzęgła i w najlepszym przypadku koło się raz albo dwa przekręciło wciskając drógi bieg więc ja napewno w to nie wierze bo jak już wiadomo to auto należało wcześniej do mnie pozdrawiał <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Jak ktoś jedzie na półsprzęgle to nie dziwota że na 1-ce traci przyczepność.
Później przy małej prędkości gaz w podłogę i strzał 2-ka i też dalej stoimy na starcie <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />