Co lepsze do 20.000zł
-
Znajomy kupił alfę 156 tą z 1,9 JTD silniczkiem. Takto fajny samochodzik, wnętrze bardzo ładne. Ale wiadomo to alfa i ma wielowahaczowe zawieszenie. Co dziwne alfa była chyba z 2004 a już były pęcherze pod lakierem tak jak dawniej w maluchach.Więc blacha też nie zabogata. Ja bym jednak wolał kupić jakiegoś leona lub mniejszą ibizkę. Wnętrze może nie tak ładne ale sprzęty nie psują się tak. Ale fakt 156 ma to coś w sobie że jest ładna i przyciąga wzrok.
-
jak możesz to podpytaj znajomego jak mu się sprawuje, jak zawieszenie ew. koszty napraw, ile za zmianę rozrządu płacił ( bo pewnie zmieniał po kupnie).
Dzięki z góry... -
jak możesz to podpytaj
znajomego jak mu się sprawuje, jak zawieszenie ew. koszty napraw, ile za zmianę rozrządu
płacił ( bo pewnie zmieniał po kupnie).
Dzięki z góry...Koszty wymiany całego zawieszenie są niestety spore... Po rozmowie ze znajomym, który jeździ 147 (identyczne zawieszenie jak 156), mówił, że to autko średnio się nadaje na polskie drogi. Po ostatniej wymianie zawieszenia (dośc szybko się zużywa), na porządne zamienniki całość zamknęła się w ok 3000zł.
-
mając na uwadze tok myślowy autora tematu (TDI) i wskazaną kwotę,rzuciłbym sie na Octavie,zespół napędowy ten sam,płyta podłogowa Golf,a w zamian? auto w wersji limuzyna,i w tej kwocie trafisz przy szczęściu na ostatni wypust sprzed liftu (2003)
-
Nie mam na razie do niego dostępu i nie wiem czy jeszcze tą alfę ma. Ale jak mówią wszyscy ja bym się raczej bał kupić na polskie drogi alfę połączoną z wielowahaczowym zawieszeniem. Lepiej już sprawdzony wóżek seata leosia 1.8T super wózek, ładnie ciągnie, pali 8,5l benzynki a i na gazie też śmiga.
-
seata leosia 1.8T super wózek, ładnie ciągnie, pali 8,5l benzynki a i na gazie też śmiga.
spadłem z krzesła i posikałem się na miejscu.....
mam nadzieje, że piszesz o jeździe trasą w tempie 90-100km/h -
Jednak to prawda, że ten silniczek pali mniej niż zwykły 1,8. Kolega już zrobił nim ponag 60tys i spalanie rzeczywiste jest tak małe. Gazu pali więcej bo ok 10l przy jeździe nie 90-100. Sam w to nie wierzyłem ale widziałem na własne oczy spalanie 7,8 jak jechałem z nim. Silnik rewelacyjny. Oczywiście przy ostrej jeździe i jadąc 200km/h spalanie może mieć wartość dobrej koparki. Wcześniej miał zwykłe punto 1.2 i to paliło mu więcej. Więc to nie bajka i nie zasłyszana bujda a potwierdzona w ponad 2 letniej jeździe.
-
Komputery w grupie VAG klamia i to sporo
Bez sensu podawac spalanie bez precyzowania gdzie sie jezdzi, o ktorej i jak. W jakims miasteczku pod wieczor to pewnie da sie wycisnac jeszcze mniej, ale w takiej wawie juz to widze jak klima chodzi latem i w korku ciagnie 8l No pali mniej od n/a, szczegolnie jak sie korzysta z boosta
-
co nie zmienia faktu, że
silnik tak samo jak każdy japoniec ma kopa u góry a nie na doleeheeehehehehehe
mam wrazenie ze nie wiesz o czym piszesz
ciagnie rowno od 1000rpm do samego konca obrotka
-
Czy to ten sam samochód co wcześniej ? W ogóle nie miałem
już wyczucia sprzęgła i gazu, jak się ruszało spod świateł to wydawało się że stoi w miejscu a
na parkingu kręcenie kierownicą jak ćwiczenia na siłowni.wsiadlem sobie ostatnio do swifta kolegi z forum
pojezdzilem moze z 10 minut;]
prawie bym sie almera na pierwszym slupie na parkingu rozpiiii.......
-
Sorry ale nie wiem jak to trzeba jeżdzić aby 1.8Turbo spalił 8.5l /1OOkm. Doładowane silniki zawsze pala wiecej zresztą 1.8T to jakieś 150KM?? Każdy konik musi coś zjeść. A jeśli chodzi o TDI to chyba 0-100km/h w 12s.(90PS) to nie sądze ze to jest kiepski wynik, zresztą ja jeżdzac dużo róznymi 1.9 TDI to muszę przyznać ze fajne silniczki, vw borą 1.9tdi 140KM na starcie łykałem wszystko co się dało, niby diesel ale w fotel potrafi wcisnąc i spalanie 6l/100km tryb gaz podłoga 7.5l/100km. I nie mówcie że zagazowana vectra czy inny ford z motorem 2.0 sie lepiej zbiera do setki niż TDI.
-
wsiadlem sobie ostatnio do
swifta kolegi z forum
pojezdzilem moze z 10
minut;]
prawie bym sie almera na
pierwszym slupie na parkingu rozpiiii.......Mokry miałem coś podobnego,tylko,że mój jeszcze wcale nie jechał pomijając kwestię hamulców
-
Mokry miałem coś
podobnego,tylko,że mój jeszcze wcale nie jechał pomijając kwestię hamulcówty ale klamera tez wcale nie jedzie
-
eheeehehehehehe
mam wrazenie ze nie wiesz
o czym piszesz
ciagnie rowno od 1000rpm
do samego konca obrotkatak nie wiem ... jasne ... nie jechałem tym nigdy ehhh ...
-
no to ja CI zaproponuje to co sam mam - astra G kombi, 1.6 16V twinport. Czesci żenująco tanie (klocki, tarcze, amorki nieiwele droższe od czesci do punto/seicento), spalanie na trasie przy pelnym obciazeniu w granicach 6l. Auto wyposazone dosc dobrze (klima, elektryczne szyby/lusterka, radiocd). Silniczek niezle sie wkreca na obroty, jazda bardzo przyjemna. Auto nie ma koła dwumasowego. Rocznik 2004-2005 w granicach 20tys
-
Ja już zdecydowałem , kupuje Civica z 2004 roku 3 drzwiowego z silnikiem diesla 1,7 ctdi po lifcie
-
Za 20 tyś?
-
To "mega okazja" taki tani civic.
Wjedź lepiej na stacje diagnostyczną i do serwisu hondy, żebyś czasem tych pieniędzy nie umoczył.
-
1.7 CTDI jakoś znajomy miał taki motor w hondzie city i zimą gdy mrozy były w okolicach -20 stopni musiałem przyjeżdzać swoim aby go do pracy zawieźć. Mówił że auto odpalało ale wszystkie kontrolki się paliły i nie gasły. Jeśli chodzi o honde to ja jakoś preferuję benzyniaka a nie diesla. Te CTDI są marne, jeszcze gorsze CTDI są te silniki z tych montowane w oplach.
-
Auto jest za 22.700 ale myśle że za 21000 puści, biore ze sobą mechanika z hondy specjalizującego się w tych modelach, stacja będzie grana też na pewno, słyszałem wiele niepochlebnych opinii o tym silniku ale wiem że wszystkie sprowadzały się do jednego problemu który po lifcie został rozwiązany a ten jest po...
mam nadzieje że będzie dobrze