Zawory
-
Ja jak mam auto oddać do jakiegoś serwisu to wolę całą
sobotę w kanale posiedzieć i samemu coś zrobić -
oczywiście nie zawsze się da ale (odpukać) jak do
tej pory nie było specjalnej potrzeby robienia
czegoś naprawdę poważnego.No wiesz - ciężko zrobić na kanale w garażu, jak się jest prawie 40 km od domu. Holowanie w grę nie wchodzi (jakoś nie widzę jazdy 40 km bez hamulców praktycznie - przecież przy rozwalonej pompie wodnej silnika nie odpalisz, bo jak pompa stanie nagle to po silniku), laweta $$ straszliwe by kosztowała. Warsztat to było jedyne rozwiązanie. Ale przynajmniej się nauczyłem, że Bogucicka 7 to syf i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej - przynajmniej mam satysfakcję, że trochę ludzi już przekonałem, żeby tam nie jeździli. A podejście do klienta w momencie przyjmowania auta do serwisu jest diametralnie inne niż w czasie naprawy i przy wydawaniu samochodu. Dodatkowo zapomniałem wcześniej napisać, że auto na końcu jak się okazało zostało w warsztacie uszkodzone - uważam, że celowo - został wyjęty oring uszczelniający bagnet (przy "wejściu" rurki od bagnetu w miskę olejową) oraz nacięty przewód cieczy chłodzącej biegnący do kolektora dolotowego - za silnikiem w praktycznie niewidocznym miejscu, od strony wnętrza komory silnikowej - płyn znikał, olej znikał i objawy prawie pasowały do wersji o uszkodzeniu uszczelki pod głowicą - poza tym, że płyny się nie mieszały, aczkolwiek na początku miałem bąbelki na bagnecie (przed wizytą w serwisie nic takiego miejsca nie miało - a akurat awarię miałem w poniedziałek, a w sobotę zrobiłem sobie wielkie czyszczenie i sprzątanie auta połączone z przeglądem i uzupełnieniem wszystkich płynów) i uważam, że celowo dodano do oleju wody. Po wymianie oleju i płynu chłodzącego nic takiego miejsca nie miało - dodatkowo założyłem oring i wymieniłem przewód cieczy ten przebity i problemów nie mam żadnych.
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Jedź i najlepiej stój przy nich jak będą regulować... a jeśli nie będą chcieli to niech oddają
pieniążki. Jeśli masz chwilę czasu i dysponujesz jakimś garażem (bo na dworze zimno) to
wyregulujesz sam w godzinę - zakładając podstawowe umiejętności mechanika amatora i dostęp
do książki Trzeciaka lub innego opracowania dot. regulacji zaworów w Tico.no i zapomniales napisac o szczelinomierzu i innych gadzetach
-
Czy jest możliwe żeby na stacji Daewoo mogli źle ustawić zawory??? Mam takie dziwne dzwonienie z silnika Pojechałem
do nich i ustawili Tylko że nadal dzwoni a na dodatek zdaje mi się że silnik jakiś taki mułowaty się stał Co o
tym myślicie Dodam że te dzwonienie jest przy niższych obrotach Jak podciagnę na 3 do 60-70km to ustajeZapytam się - zawory regulowali na zimnym, letnim, czy ciepłym silniku, bo ma to bardzo duże znaczenie?
-
Zapytam się - zawory regulowali na zimnym, letnim, czy ciepłym silniku, bo ma to bardzo duże
znaczenie?Było tak:
Przyjechałem i kazali postawić auto żeby ostygło (stało tak 30min) i byłem pewny że go wepchną do garażu a tu koleś przyszedł odpalił i wjechał <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> Nie wiem co o nich myśleć -
Było tak:
Przyjechałem i kazali postawić auto żeby ostygło (stało tak 30min) i byłem pewny że go wepchną
do garażu a tu koleś przyszedł odpalił i wjechał Nie wiem co o nich myślećJak mi ostatnio regulowali to czekali ponad godzinę żeby silnik ostygł ( z podniesioną klapą) a było ok. 2 stopnie. Powiedzieli, że szybciej tego nie zrobią bo nie chcą mnie na kasę naciągnąć. I to im się chwali. pozdr. <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" />
-
Jak mi ostatnio regulowali to czekali ponad godzinę żeby silnik ostygł ( z podniesioną klapą) a było ok. 2 stopnie.
Powiedzieli, że szybciej tego nie zrobią bo nie chcą mnie na kasę naciągnąć. I to im się chwali. pozdr.A moje Tico przyprowadziłem do warsztatu ok. godz. 9 rano, a za regulacje wzięli się dopiero ok. godz. 14, bo jak twierdził główny mechanik, silnik musi mieć temperaturę otoczenia, bo w przeciwnym przypadku regulacja mija się z celem. Można regulować zawory na gorącym silniku, ale jak twierdził ten mechanik, jest to w zasadzie loteria, a ponieważ mieli już kilka reklamacji, regulację wykonują już tylko na kompletnie zimnym silniku. Zawory miałem regulowane dwa lata temu i do dziś silnik pracuje idealnie.
-
A moje Tico przyprowadziłem do warsztatu ok. godz. 9 rano, a za regulacje wzięli się dopiero ok.
godz. 14, bo jak twierdził główny mechanik, silnik musi mieć temperaturę otoczenia, bo w
przeciwnym przypadku regulacja mija się z celem. Można regulować zawory na gorącym silniku,
ale jak twierdził ten mechanik, jest to w zasadzie loteria, a ponieważ mieli już kilka
reklamacji, regulację wykonują już tylko na kompletnie zimnym silniku. Zawory miałem
regulowane dwa lata temu i do dziś silnik pracuje idealnie.A jaka to była pora roku i temp. otoczenia? Różnica czasu stygnięcia latem a zimą jest na pewno duża. <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> pozdr.
-
A jaka to była pora roku i temp. otoczenia? Różnica czasu stygnięcia latem a zimą jest na pewno duża. pozdr.
To było we wrześniu <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Byłem na tej stacji i koleś mi powiedział ze z autem nic sie nie dzieje a ten dzwiek to możliwe że to zaworek PCV (tak go nazwał) żeczywiście głośno chodził HMMM
-
A jak wyglada praca silnika po regulacji zaworkow, bo ja mialem 2 zawory za scislo i jeden za luzno, teraz po regulacji niesety zrobilo sie glosniej, tz slycha dosc cicze chos slyszalne cykanie, Jak to u Was wygladalo po regulacji, bylo cichutko, tz moze nadal jest-ze tylko slychac prawie szum paska klinowego, czy jednak troche zawory slychac?
-
A jak wyglada praca silnika po regulacji zaworkow, bo ja mialem 2 zawory za scislo i jeden za
luzno, teraz po regulacji niesety zrobilo sie glosniej, tz slycha dosc cicze chos slyszalne
cykanie, Jak to u Was wygladalo po regulacji, bylo cichutko, tz moze nadal jest-ze tylko
slychac prawie szum paska klinowego, czy jednak troche zawory slychac?Po regulacji nie zauważyłem żadnej różnicy <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" /> nie jest azni głośniej ani ciszej A to tzw świerszczenie nadal mam mimo wymienionego zaworku PCV czekam aż się zrobi ciepło bo przypuszczam że robi się tak przy niskich temp. Pozdrawiam
-
Dzisiaj też wstawiłem Tico do warsztatu w celu regulacji zaworów. Generalnie silnik pracuje głośniej niż przed regulacją tj. słychać lekkie cykanie. Właściwości jezdne się poprawiły. Reklamować?
-
Dzisiaj też wstawiłem Tico do warsztatu w celu regulacji zaworów. Generalnie silnik pracuje głośniej niż przed
regulacją tj. słychać lekkie cykanie. Właściwości jezdne się poprawiły. Reklamować?Kupic szczelinomierz, porzadny imbus 5 -ke, i zrobic samemu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Przy odrobinie wprawy cala operacja zajmuje ponizej 40 minut przy lekko zacinajacym sniegu. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ustawiac dolot na 0.15 wydech 0.20 - na zimnym silniku ( najlepiej w sobotni / niedzielny poranek, po calej nocy stania). Jak sie ustawia samemu to sie wie co sie ustawilo. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Kupic szczelinomierz, porzadny imbus 5 -ke, i zrobic samemu
Przy odrobinie wprawy cala operacja zajmuje ponizej 40 minut przy lekko zacinajacym sniegu.
Ustawiac dolot na 0.15 wydech 0.20 - na zimnym silniku ( najlepiej w sobotni / niedzielny poranek, po calej nocy
stania). Jak sie ustawia samemu to sie wie co sie ustawilo.a czy ustawiajac samemu mozna cos popsuc ?? <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> bo ja sie troche boje samemu regulowac <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
a czy ustawiajac samemu mozna cos popsuc ?? bo ja sie
troche boje samemu regulowacJak miałeś jakieś doświadczenie z maluchem (patrz 126p) to nie powinieneś mieć problemu. Raczej nie ma tam co zepsuć. Po ustawieniu szczeliny i dokręceniu nakrętki kontrującej należy jeszcze raz sprawdzić szczelinę, bo przy dociąganiu nakrętki może się lekko zmienić wielkość szczeliny.
Udanej regulacji.
Pozdrawiam.