Będziemy sami tankować gaz na stacjach ?
-
Problem w tym że tankując wachę można się oblać i śmierdzieć, jak ci się gaz rozpręży na skórę
to już jest gorzej.to jedno. Poza tym sporo osób ( głównie Pań ) nie potrafi samodzielnie zatankować benzyną samochodu. Wyobrażacie sobie, że tankują LPG? bo ja nie
-
Ostatnio teść coś wspomniał mi że na stacji BP otrzymał informację, że niedługo już będziemy
sami sobie tankować LPG do swoich samochodów.
Nawet otrzymał krótkie przeszkolenie od pracownika w jaki sposób ma to robić.
Ja również z ciekawości udałem się na tę stację i było dokładnie tak jak opowiadał teść,
zapytana kobitka-sprzedawca czy takie coś będzie odpowiedziała twierdząco i również
udzieliła mi krótką instrukcję jak tankować.
Na stacjach innych firm byli bardzo zaskoczeni moim pytaniem i stwierdzili że nigdy o czymś
takim nie słyszeli...Ja bardzo na to licze, bo wku... mnie czekanie nieraz po 5 minut az łaskawie ktoś przyjdzie z obsługi zatankowac mi auto. Raz bedac w trasie czekałem 15minut!!!!! na zatankowanie bo taki ruch byl na stacji. Oby to weszło jak najszybciej.
-
Ostatnio teść coś wspomniał mi że na stacji BP otrzymał informację, że niedługo już będziemy
sami sobie tankować LPG do swoich samochodów.Na stacji w swoim mieście sam sobie tankuje LPG. To w zasadzie nic trudnego. O ile stacje będą wyposażone w jednorazowe rękawiczki, to nie widzę problemu. Najgorszy bowiem moment jest po zakończeniu tankowania, kiedy odpinamy się od dystrybutora. Może trochę zmrozić rękę <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Na stacji w swoim mieście sam sobie tankuje LPG. To w zasadzie nic trudnego. O ile stacje będą
wyposażone w jednorazowe rękawiczki, to nie widzę problemu. Najgorszy bowiem moment jest po
zakończeniu tankowania, kiedy odpinamy się od dystrybutora. Może trochę zmrozić rękęnajgroszy jest nie ten moment jak odpinasz, tylko ten jak pistolet krzywo zapniesz (a o to wcale nie trudno) wtedy gaz leci strumieniem prosto na reke.. i taka jednorazowa rekawiczka ci sie do niczego niestety nie przyda <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> na 100% to w polsce nie przejdzie, by musieli wszystkie koncowki do podpinania gazu wymienic na takie ktorymi nie bedzie sie dalo "skrzywdzic" a to nierealne moim zdaniem
-
Część samochodów jeżdżących na gaz to niestety stare, przechodzące na lewo przeglądy auta.
jakie to ma znaczenie przy tankowaniu gazu? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
W dobrze działających instalacjach gazowych odbija zawór przy max bezpiecznym napełnianiu, ale
pewnie trafią się i tacy którzy do butli 50L wpakują 65L gazujesli butla ma 50 litrow to nie ma nawet teoretycznej mozliwosci wlania do niej wiecej gazu, gazu sie nie da przelac i nawet jak zawor nie odbije i wejdzie 100% pojemnosci (teoretycznie powinno wejsc 80% jesli zawor jest sprawny) to nic ci sie z butla nie stanie, nie wybuchnie ani nic z tych rzeczy, to jest dla czysto teoretycznego bezpieczenstwa ze w razie jakby np na zewnatrz zmienilo sie cisnienie to zeby w zborniku to cisnienie takze nie zwiekszylo sie do teoretycznie niebezpiecznego poziomu.. a jakie to ma znaczenie skoro auto jak zatankujesz to i tak nim gdzies jedziesz? to zanim gdzies dojedziesz i auto podstawisz spowrotem pod dom to ta niby "niebezpieczna" napelniona pojemnosc sie wystarczajco zredukuje? <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Ja bardzo na to licze, bo wku... mnie czekanie nieraz po 5 minut az łaskawie ktoś przyjdzie z
obsługi zatankowac mi auto. Raz bedac w trasie czekałem 15minut!!!!! na zatankowanie bo
taki ruch byl na stacji. Oby to weszło jak najszybciej.To jest mały pikuś, mnie wkur... jak przy kasie wszyscy biorą na fakture a co drugi hot dogi, to się dopiero stoi.
-
To jest mały pikuś, mnie wkur... jak przy kasie wszyscy biorą na fakture a co drugi hot dogi, to
się dopiero stoi.To tankuj na automatycznych i plac karta (zeby zatankowac do pelna).
-
To jest mały pikuś, mnie wkur... jak przy kasie wszyscy biorą na fakture a co drugi hot dogi, to
się dopiero stoi.i do tego kretyni ze stacji uruchomią tylko jedną kasę, nie...?! znam ten ból
-
to jedno. Poza tym sporo osób ( głównie Pań ) nie potrafi samodzielnie zatankować benzyną
samochodu. Wyobrażacie sobie, że tankują LPG? bo ja niePlec nie usprawiedliwia lenistwa, beda musialy, beda chcialy, to sie naucza i beda umialy (te kilka glupiutkich).
Albo nie beda jezdzily.
-
To tankuj na automatycznych i plac karta (zeby zatankowac do pelna).
Na automatycznych raczej gazu nie zatankuje. Ale melisa to dobre ziolo na problem denerwowania sie nadmiarem czasu innych ludzi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
To jest mały pikuś, mnie wkur... jak przy kasie wszyscy biorą na fakture a co drugi hot dogi, to
się dopiero stoi.mnie to dopiero to wku7r... tankuje za 2000 pln a czekam i czekam az miejscowa dzieciarnia wezmie
po hod dogu
dla nich jako klijenci jestesmy rowni <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
Cytat:
Ale melisa to dobre ziolo ...
Jakby tak skręta z melisy... <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Sorry za OT, jak napisałeś że dobre zioło to jednoznacznie mi się skojarzyło... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
mnie to dopiero to wku7r... tankuje za 2000
jakbys jeszcze tyle placil ze swojej kieszeni... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
dla nich jako klijenci jestesmy rowni
a jak ma byc? rowni i rowniejsi? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Ostatnio teść coś wspomniał mi że na stacji BP otrzymał informację, że niedługo już będziemy
Ciekawe jest to co piszesz-nie sądzę żeby warszawskie BP miało inne wytyczne niż krakowskie BP, gdzie o niczym takim nie wiadomo <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Może to była partnerska stacja?
A jeżeli to była jakaś samowolka pracowników, bo im się samym nie chce napełniać to życzę im powodzenia na nowej drodze życia <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
i do tego kretyni ze stacji uruchomią tylko jedną kasę, nie...?! znam ten ból
a ja znam ten ból jak stoisz sam na kasie na stacji przez 12 godzin i nie masz nawet czasu iść się odlać ani zjeść bo nie ma takiej możliwości a tu jakiś kretyn przyjdzie i chce hot doga a inny z kolejki krzyczy że mu się śpieszy... <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
u mnie na stacji jeszcze nie ma gazu ale ja i wszyscy moi koledzy z pracy modlimy się żeby go nie założyli albo żeby weszła samoobsługa jak za granicą <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
a ja znam ten ból jak stoisz sam na kasie na stacji przez 12 godzin i nie masz nawet czasu iść
się odlać ani zjeść bo nie ma takiej możliwości a tu jakiś kretyn przyjdzie i chce hot doga
a inny z kolejki krzyczy że mu się śpieszy...
u mnie na stacji jeszcze nie ma gazu ale ja i wszyscy moi koledzy z pracy modlimy się żeby go
nie założyli albo żeby weszła samoobsługa jak za granicąNie chciałem nikogo urazić. bardziej kierowałem swoją wypowiedź do kierownictwa, które mogłoby zatrudnić więcej osób.
Ale przyznasz chyba, ze często jest tak, że można by otworzyć drugą kasę a tak się nie dzieje. -
i do tego kretyni ze stacji uruchomią tylko jedną kasę, nie...?! znam ten ból
Pracowałem kiedyś na stacji Shella przez prawie 3 lata w Warszawie i wiem jak to jest. Nie życzę Tobie takiej pracy i takich zarobków.
Ty nazywasz kretynami obsługę stacji, ale wierz mi, że oni nazywają Cię tak samo <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />Jak kupisz sobie następnym razem hot-doga, to dobrze sprawdź czy nie masz specjalnego dodatku do sosu "dla kretyna, który tak wkurza się czekając przy kasie" <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> Smacznego <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
-
Pracowałem kiedyś na stacji Shella przez prawie 3 lata w Warszawie i wiem jak to jest. Nie życzę
Tobie takiej pracy i takich zarobków.
Ty nazywasz kretynami obsługę stacji, ale wierz mi, że oni nazywają Cię tak samo
Jak kupisz sobie następnym razem hot-doga, to dobrze sprawdź czy nie masz specjalnego dodatku do
sosu "dla kretyna, który tak wkurza się czekając przy kasie" SmacznegoCzy Ty przeczytałeś co napisałem wyżej czy czytasz tylko to co Ci pasuje?
Domyślam się, że praca na stacji do najfajniejszych i najlepiej płatnych nie należy, dlatego staram się zrozumieć obsługę.
Swoją drogą hot-dogów na stacji nie jadam, a wizyty na stacji traktuje jako mus a nie przyjemność. -
Nie chciałem nikogo urazić. bardziej kierowałem swoją wypowiedź do kierownictwa, które mogłoby
zatrudnić więcej osób.
Ale przyznasz chyba, ze często jest tak, że można by otworzyć drugą kasę a tak się nie dzieje.Z jednej strony mogliby ale się nie da bo jest nas za mało a Shell jeszcze zmniejszył liczbę etatów bo kryzys jest <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
-
jakbys jeszcze tyle placil ze swojej kieszeni...
nie jest wazne kto oplaca rachunek , ja wybieram stacje na ktorej tankuje wiec jestem klijentem
a jak ma byc? rowni i rowniejsi?
nie widzisz różnicy miedzy 5 pln a 2000 <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />