Auto za 10tys zl (dla starszej osoby)
-
szukalbym czegos komfortowego jak Xantia z hydro, a nie malego trzeszczego pazdzierza
Dobrze gada! Polać mu.
Wracając do tematu: Lanos lub Polo, ja bym celował bardziej w ten drugi. Jakość wykonania zdecydowanie na korzyść VW.
-
Widze jak moja babcia ma problem zeby wysiasc odemnie ze swiftowego kubelka
też to zaobserwowałem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> moja mama też już czasem coś ponarzeka (pomijając inne aspekty Swifta <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> )
-
też to zaobserwowałem moja mama też już czasem coś ponarzeka (pomijając inne aspekty Swifta )
Jak jezdzilem wyzej wspomnianym AX`em (moj Swift mial progi wspawywane), to przejazd przez torowisko byl przyjemnoscia <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Lekko zabujalo, siedzonka mieciutkie, komfort jak sie masz, bajka dla starszej osoby <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> Lanos w sumie nieglupi pomysl, w miare swiezy rocznik, mozna trafic dobre wyposazenie, silniki tez calkiem zwawe (przynajmniej 1.6 16v ktorym mialem okazje jezdzic jako pasazer), lepsze to niz honda bez nadkoli czy swift bez progow, bo przeciez nikt w wieku emerytalnym nie bedzie sie bawil w blacharke <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Jak ma sie 2X lat to fajnie latac malym, twardym i niskim samochodem, ale jak sie ma lat 6X lub 7X to wysiasc z takiej Hondy czy nawet ze Swifta jest po prostu starszym osoba bardzo ciezko. Widze
jak moja babcia ma problem zeby wysiasc odemnie ze swiftowego kubelka, za to z takiego np. AX`a nie ma zadnego problemuA może szukać czegs w tym stylu:
http://www.allegro.pl/item723487780_fiat_panda_van_2004r_rzeszow.htmlJa wiem, ze to na F... jest, ale tu sie naprawdę wysoko siedzi. Tata kupił sobie Pandę właśnie ze względu na łatwość wsiadania/wysiadania
Tylko nie wiem, czy do 10tys. da się już upolować znośny egzemplarz <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />EDIT:
Oczywiście porada dla Wojtka, już nie będę pisał posta od nowa <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Mowicie panowie ze lanos??? Hmm...a czy w lanosie nie ma przypadkiem problemów z korozją sporo sie naczytalem ze lanos lubi miec "rudą" na progach.
Odnośnie pandy to moze i dobry pomysł tylko ze.....cena <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />
Nie zmieszcze sie z 10tys... -
Mowicie panowie ze lanos??? Hmm...a czy w lanosie nie ma przypadkiem problemów z korozją sporo
sie naczytalem ze lanos lubi miec "rudą" na progach.
Odnośnie pandy to moze i dobry pomysł tylko ze.....cena
Nie zmieszcze sie z 10tys...każde auto ma gdzieś korozję im nowsze tym szybciej, ostatnie znane mi przypadki aut nie korodujących to volvo 740 i Audi 80 B3, ale muszą być bezwypadkowe (łatwiej znaleźć dziewcę w akademiku) bo technologia naprawy nie przewiduje standardów fabrycznych.
Progi część wymienna. -
Mowicie panowie ze lanos??? Hmm...a czy w lanosie nie ma przypadkiem problemów z korozją sporo
sie naczytalem ze lanos lubi miec "rudą" na progach.
Odnośnie pandy to moze i dobry pomysł tylko ze.....cena
Nie zmieszcze sie z 10tys...Mój kumpel ma Lanosa-przebieg ponad 350 tysi-nie ma problemów z korozją <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> A tak jak wspomniałem wcześniej-nie psuje się, a części tanie jak do Poloneza <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Odnośnie pandy to moze i dobry pomysł tylko ze.....cena
Nie zmieszcze sie z 10tys...Jeśli jesteś odważny, to szukaj vana po firmie <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
Jeśli jesteś odważny, to szukaj vana po firmie
Najlepszy samochód terenowy to samochód służbowy <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />. Wielokrotnie widzialem ruszajace z piskiem sejcieniasy, pandy (auta służkowe) no i nie zwalniające na "leżacych policjantach" Iveco tak wiec dziekuje autom pofirmowym,poleasingowym...
-
Witam
Tak wiec jak w temacie poszukuje niezawodnego i dobrego samochodu za 10tys dla mego ojca. Najlepiej gdyby był to
jakis model napedzany silnikiem diesla (moze byc nawet SDI). Interesują mnie głownie młodsze roczniki.A może warto pomyśleć o Oplu Corsie B <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Witam
Tak wiec jak w temacie poszukuje niezawodnego i dobrego samochodu za 10tys dla mego ojca.
Najlepiej gdyby był to jakis model napedzany silnikiem diesla (moze byc nawet SDI).
Interesują mnie głownie młodsze roczniki. No i miło by było gdyby owy samochód był tani w
eksloatacji (czesci itp.)Nie podales ile lat chcesz szukac tego samochodu.
Jesli krocej niz rok, musisz zmienic kwote zakupu, albo zrezygnowac z czesci zalozen.
Niedawno krecilem sie po gieldzie asystujac przy zakupie nieco drozszego autka i ciezko bylo o nie pieprzniete (tak zdrowo). Oczywiscie na allegro opis "nieuszkodzone, stan igla, itd."
-
Nie podales ile lat chcesz szukac tego samochodu.
Jesli krocej niz rok, musisz zmienic kwote zakupu, albo zrezygnowac z czesci zalozen.
Niedawno krecilem sie po gieldzie asystujac przy zakupie nieco drozszego autka i ciezko bylo o
nie pieprzniete (tak zdrowo). Oczywiscie na allegro opis "nieuszkodzone, stan igla, itd."Ja go chce góra w październiku kupic tak wiec nie za duzo czasu. Zrezygnować z czesci założeń to mowie ze auto nie musi miec klimy i innych dupereli. Starczą elektryczne szyby i centralny zamek i miło by bylo aby był to diesel. Nie jakies [color:"red"] [/color] tdi [color:"black"] [/color] tylko zwykłe SDI moze być. jak narazie to vw polo widziałem fajnego... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Ja go chce góra w październiku kupic tak wiec nie za duzo czasu. Zrezygnować z czesci założeń to
mowie ze auto nie musi miec klimy i innych dupereli. Starczą elektryczne szyby i centralny
zamek i miło by bylo aby był to diesel. Nie jakies tdi tylko zwykłe SDI moze być.
jak narazie to vw polo widziałem fajnego...A może Saxo? 1.5D naprawde mało pali.
-
Ja też polecam lanosa w wersji SX 1,6 z jak najmłodszym rocznikiem - moja dziewczyna ma takie autko i jest bezawaryjne, mocne, niedużo pali, bardzo komfortowe, dużo miejsca w środku... korozji też jeszcze nie ma <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Zdecydowanie Lanos.
Za tę kasę kupisz auto z 2000/2001 roku, z gazem i najprawdopodobniej od pierwszego właściciela.
Części są tanie jak barszcz, a sam samochód jest mało awaryjny.Popieram! Naprawdę wytrzymały samochód, będzie tak jak pisze kolega Blade młody rocznikowo, a z dobrze zamontowanym LPG nie będzie sprawiał kłopotów i bił po kieszeni. Ponadto było ich dużo, prawie wszystkie pochodzą z polskich salonów i jest duża szansa na znalezienie bezwypadkowego, nieskorodowanego egzemplarza <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Dla starszej osoby? Chyba zartujesz, z tego nikt po 30-stce nie wysiadzie Dla starszej osoby
szukalbym czegos komfortowego jak Xantia z hydro, a nie malego trzeszczego pazdzierzaZgadza się. Mój ojciec jak czasem zdarza mu się jeździc Swiftem narzeka, że strasznie nisko się siedzi i ciężko ma wsiadac/wysiadac...
-
Mój kumpel ma Lanosa-przebieg ponad 350 tysi-nie ma problemów z korozją A tak jak wspomniałem
wcześniej-nie psuje się, a części tanie jak do PolonezaMój szwagier ma Lanosa w sedanie z 98 r. (bezwypadkowego) i rdzy nie ma w ogóle <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
Nawet jak czyścił fotele i je wyjął, to zajrzeliśmy pod dywaniki i żadnej rudej nie znaleźliśmy <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Tym bardziej nie ma jej na progach, nadkolach i rantach drzwi <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> -
Zgadza się. Mój ojciec jak czasem zdarza mu się jeździc Swiftem narzeka, że strasznie nisko się
siedzi i ciężko ma wsiadac/wysiadac...w civicu jeszcze nie siedzial <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> a jest sporo nizej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Mój szwagier ma Lanosa w sedanie z 98 r. (bezwypadkowego) i rdzy nie ma w ogóle
Nawet jak czyścił fotele i je wyjął, to zajrzeliśmy pod dywaniki i żadnej rudej nie znaleźliśmy
Tym bardziej nie ma jej na progach, nadkolach i rantach drzwiJest jeszcze jedna sprawa, rzadko ktoś sprzedaje super sprawnego, zadbanego Lanosa, bo kupił to autko na lata, często płacąc ratami i nie stać go z reguły na zmianę auta. Trzeba szukać, wybór jest spory.
-
Jest jeszcze jedna sprawa, rzadko ktoś sprzedaje super sprawnego, zadbanego Lanosa, bo kupił to
autko na lata, często płacąc ratami i nie stać go z reguły na zmianę auta. Trzeba szukać,
wybór jest spory.Lanos mi sie wydaje fajnym autem na L-ce zdawałem na nim prawko ładnych 6 lat temu. To wtedy to był "wypas" ale szkoda ze nie bylo w dieslu...Moj ojciec to rolnik i ropy z Orlenu ma pod dostatkiem, tak wiec miło by było aby owe auto było w dieslu. No ale jak bedzie wielka bieda to i podtlenek LPG <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> starczy. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
