Problem z rozruchem!!!!
-
Hmmm, załózmy więc tak : jeśli akumulator w czasie ładowania będzie gorący to nie dobrze, moze
być lekko ciepły.JEst lekko cieply i lekko bulgocze!
-
JEst lekko cieply i lekko bulgocze!
z tego co wiem to 14 godzin prade 10% pojemnosci AQ...czyli jak masz 45Ah to pradem 4,5A
odkrec korki wyrownaj poziom wody i podladuj 6-14h
-
z tego co wiem to 14 godzin prade 10% pojemnosci AQ...czyli jak masz 45Ah to pradem 4,5A
odkrec korki wyrownaj poziom wody i podladuj 6-14hMam bezobsluygowy tak ze z dolewaniem wody to raczej ciezko <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Ladowal sie tak jak zawsze cala noc i jeszcze wczoraj od 15:00 i rano jak wpiolem klemy to znow zrobil łu....łuu....łuu..... i nic! Wiec zabralem sie za rozrusznik wymątowałem rozebralem wyczyscilem zakupilem nowe szczotki i tulejki stare szczotki mialy niecale 15 mm tak ze chyba sie do wymiany klasyfikowaly. Zrobilem to wszystko przed chwila zamontowalem wpiolem AQ i..... dupa <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
teraz już chyba tylko musze AQ zmienić <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
No poczekaj, a przewody sprawdziłeś? Może gdzieś upływa prąd? Zaczekaj z kupnem, sprawdź najpierw.
-
No poczekaj, a przewody sprawdziłeś? Może gdzieś upływa prąd? Zaczekaj z kupnem, sprawdź
najpierw.albo pożycz od kogoś sprawny AQ
-
albo pożycz od kogoś sprawny AQ
na szczescie mam taka mozliwosc zeby wziac nowy bez kasy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> i tak tez zrobilem wsadzilem i luxus wszystko dziala, tylko narazie nie jezdze musze jeszcze sprawdzic ladowanie, ale to zrobie dopiero w poniedzialek bo nie mam tego czym zrobic! Ale sa dobre strony mam odnowiony rozrusznik <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
a ja mam jeszcze ciekawszy "cyrk".... u mnie wogole nie kreci, jak przekrece kluczyk na "rozruch" to sie zapala tlyko lampka "wykrzyknika" i kuniec, jakby elektromagnes nawet nie "zaskakiwał", wczoraj jeszcze "TROCHE" krecil (1-2 obroty i kuniec)... nei wiem o co chodzi, jak odpale na pych to jezdzi sie normalnie.... nie mam pojecia co dzieje sie...
-
a ja mam jeszcze ciekawszy "cyrk".... u mnie wogole nie kreci, jak przekrece kluczyk na
"rozruch" to sie zapala tlyko lampka "wykrzyknika" i kuniec, jakby elektromagnes nawet nie
"zaskakiwał", wczoraj jeszcze "TROCHE" krecil (1-2 obroty i kuniec)... nei wiem o co
chodzi, jak odpale na pych to jezdzi sie normalnie.... nie mam pojecia co dzieje sie...Zapomialem dodac do poprzedniego posta ze juz wszystko dziala, pali na tyk nawet na Gazie!
Zacznij od sprawdzenia ladowania na AQ ja nie mialem czym i tak troche pracy zrobilem niepotrzebnie! Wlasciwie to sie przyda bo szczotki mam nowe i tulejki, ale moglem sprawdzic ladowanie i zmienic AQ! Tylko nie zmieniaj odrazu AQ sprawdz pierwsze ladowanie czy jest OK!
-
zostały zmienione szczotki i odpala, ale nie zmienia to faktu ze jest do wymiany rozrusznik (komutator zjechany, uszkodzona obudowa, bendix słaby)
-
zostały zmienione szczotki i odpala, ale nie zmienia to faktu ze jest do wymiany rozrusznik
(komutator zjechany, uszkodzona obudowa, bendix słaby)ojojoj...... drogi kolego nie bendiks, zebiks jak zwal tak zwal ale jest zmieniony na nowy w zeszlym roku co do komutatora to znajomy elektryk ogladal i powiedzial ze pochodzi lajtowo jeszcze kupe czasu... a obudowa??? wyczyscilem elegancko i nie zauwarzylem zadnych niedomagan!