Koszty zarejestrowania samochodu.
-
Ile kosztuje rejestracja, PCC (jaka jest kwota wolna) i co jeszcze jest do zaplaty?
W przypadku zakupu na fakturę nie ma PCC. A co do podatku jak wspominali koledzy - odradzam zaniżanie kwoty - urzędnik bierze katalog eurotax i na jego podstawie ocenia czy kwota na umowie jest ok czy zaniżona i określa wysokość podatku.
-
Jak wyglada obecnie OC? Powiedzmy, ze OC bedzie jeszcze wazne pol roku, czy musze doplacac cos?
obecnie OC wyglada tak ze mozesz przepisac ( po przekalkulowaniu skladki ) ale
to dziala we wszystkich ubezpieczalniach oprocz PZU <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
tam beda od razu chcieli zebys wykupil u nich na kolejny rok <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />na polisie poprzedniego wlasciciela mozesz jezdzic 30dni od kupna potem do TU wypowiedziec lub przepisac umowe !
chyba tyle <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
aha kobietki w TU zwykle sa dobrze poinformowane ( z wyjatkiem PZU <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> )
wiec jak masz gdzies w poblizu jakies TU to podejdz i przepytaj <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
W przypadku zakupu na fakturę nie ma PCC. A co do podatku jak wspominali koledzy - odradzam
zaniżanie kwoty - urzędnik bierze katalog eurotax i na jego podstawie ocenia czy kwota na
umowie jest ok czy zaniżona i określa wysokość podatku.pomijajac fakt sprawdzania wg eurotax-u
w przypadku zakupu na zanizona umowe
jesli bys chcial oddac auto to
prosze Cie bardzo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ale za to co na umowie/fakturze ! [color:"red"]niestety znam taki przypadek[/color] <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> -
Przy kwocie zakupu poniżej 1000zł opłata za PCC wynosi 5zł
Ostatnio jak wypełniłem druk PCC chcąc zarejestrować Golfa II z 1984 roku (kupiony za 500 pln), to jak babka ze skarbówki zobaczyła, który rocznik to nawet nie wyjęła katalogu Eurotaxu - machnęła ręką, powiedziała że nie muszę składać deklaracji PCC i nawet nie przystawiła pieczątki na umowie, że odfajkowałem się w US <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> I żadnych 5 pln nie płaciłem <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Ostatnio jak wypełniłem druk PCC chcąc zarejestrować Golfa II z 1984 roku (kupiony za 500 pln),
to jak babka ze skarbówki zobaczyła, który rocznik to nawet nie wyjęła katalogu Eurotaxu -
machnęła ręką, powiedziała że nie muszę składać deklaracji PCC i nawet nie przystawiła
pieczątki na umowie, że odfajkowałem się w US I żadnych 5 pln nie płaciłemDokładnie - wszystkie moje auta miałem kupowane za max 1000zł na umowie i nigdy nic nie musiałem płacić w skarbówce <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdr.
-
W przypadku zakupu na fakturę nie ma PCC. A co do podatku jak wspominali koledzy - odradzam zaniżanie kwoty -
urzędnik bierze katalog eurotax i na jego podstawie ocenia czy kwota na umowie jest ok czy zaniżona i określa
wysokość podatku.A powiedzmy, ze mamy taka hiotetyczna sytuacje.
Samochod odkupuje od rodziny, nie wiem brata, wujka, dziadka.
I odkupuje go za niska badz symboliczna cene no bo to rodzina.
Czyli przykladowo auto kosztuje 50 tys. Odkupuje je za 5 tys.
I co wtedy US na to? -
A powiedzmy, ze mamy taka hiotetyczna sytuacje.
Samochod odkupuje od rodziny, nie wiem brata, wujka, dziadka.
I odkupuje go za niska badz symboliczna cene no bo to rodzina.
Czyli przykladowo auto kosztuje 50 tys. Odkupuje je za 5 tys.
I co wtedy US na to?Pani wyciaga ksiazke z cenami wg Eurotax i placisz podatek wg ceny rynkowej w niej zawartej.
BTW: jesli chodzi o rodzine, bardziej oplaci sie czasem zamiast umowy kupna, po prostu zrobic darowizne. Wtedy jestes z podatku od darowizny zwolniony (w prostej lini pokrewienstwa o ile mi wiadomo).
-
A co jest w sytuacji gdy nie zapłaci się tego podatku??? W jaki sposób US dowie się że w ogóle kupiłem. W sumie za te pieniądze to rejestracja by była.
-
A co jest w sytuacji gdy nie zapłaci się tego podatku??? W jaki sposób US dowie się że w ogóle
kupiłem. W sumie za te pieniądze to rejestracja by była.Jesli nie zaplacisz podatku, to nie bylo umowy. Niczego nie kupiles, nikt Ci nic nie sprzedal, to nie Twoj samochod.
A z kazdym dniem rosna odsetki. Predzej to auto zardzewieje, niz US o nim zapomni.
-
No w porządku, w takim razie skąd US w ogóle wie że kupiłem samochód, mają jakąś wspólną bazę z WK <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />. Znam przypadek, osoba z rodziny, kupiła z 10 lat temu samochód w salonie i żadnego podatku wtedy nie płacił, a i nieprzyjemności też nie było z tego powodu.
-
No w porządku, w takim razie skąd US w ogóle wie że kupiłem samochód, mają jakąś wspólną bazę z
WK . Znam przypadek, osoba z rodziny, kupiła z 10 lat temu samochód w salonie i żadnego
podatku wtedy nie płacił, a i nieprzyjemności też nie było z tego powodu.To powiedz szczerze - po co Ci umowa?
Bez blogoslawienstwa US umowe mozesz zlozyc w samolocik i puscic z okna.
Przy najmniejszym problemie, a czasem i bez problemu, wyjdzie, ze auto nie spadlo z nieba, ktos je kupil, a nie zaplacil haraczu.
To troche jak grac w rosyjska ruletke o budyn. Jak dobrze pojdzie, to wygrasz budyn. Jak zle...
-
No w porządku, w takim razie skąd US w ogóle wie że kupiłem samochód, mają jakąś wspólną bazę z
WKPrzecież żeby przerejestrować auto najpierw idziesz do skarbówki zapłacić podatek a potem z kwitkiem że zapłaciłeś dopiero do urzędu zarejestrować i tam bez tego kwitka nikt Ci auta nie zarejestruje! Co innego jeśli kupiłeś auto na fakturę (np od hondlarza, z komisu) a nie na umowę to wtedy już nie musisz płacić podatku, bo płaci go sprzedawca. W tej sytuacji wystarczy faktura do przerejestrowania auta.
-
Przecież żeby przerejestrować auto najpierw idziesz do skarbówki zapłacić podatek a potem z
kwitkiem że zapłaciłeś dopiero do urzędu zarejestrować i tam bez tego kwitka nikt Ci auta
nie zarejestruje!
Zarejestruje zalezy od urzędu i urzędników, ale WK sprawdza takiego goscia w US.
Znam temat z życia pojechaliśmy po motor 300km, namieszane z papierami, gosć miał nowy dowód miekki nie zapłacił pcc, nie było przeglądu miał tylko umowę kupna z poprzednim włascicielem i papiery jak moto było kiedyś tam z belgi sprowadzone.
Balismy się brać ale wkoncu wzieliśmy , kumpel poszedł rejestrować i pani w WK powiedziała że możliwe ze nie chieli od niego pcc.
Kumpel zarejestrowal wszystko Oki a teraz WK z jego miasta będzie wysyłał powiadomienie do US o umowie kupna-sprzedarzy na którą my wzieliśmy ten motor i będą brali za d... tego poprzedniego własciciela ze nie zaplacil. -
Przecież żeby przerejestrować auto najpierw idziesz do skarbówki zapłacić podatek a potem z
kwitkiem że zapłaciłeś dopiero do urzędu zarejestrować i tam bez tego kwitka nikt Ci auta
nie zarejestruje! Co innego jeśli kupiłeś auto na fakturę (np od hondlarza, z komisu) a nie
na umowę to wtedy już nie musisz płacić podatku, bo płaci go sprzedawca. W tej sytuacji
wystarczy faktura do przerejestrowania auta.Miałem okazję rejestrować osobiście 3 samochody zawsze płaciłem ten chory podatek i nigdy w wydziale komunikacji nie wołali potwierdzenia zapłaty pcc, także się zastanawiam ale jak mam mieć nieprzyjemności to wolę zapłacić
A druga sprawa to czy jest jakiś sposób na zostawienie tablic z innego województwa i w dodatku czarnych <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
A druga sprawa to czy jest jakiś sposób na zostawienie tablic z innego województwa i w dodatku czarnych
Chyba tylko nie kupować <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
A druga sprawa to czy jest jakiś sposób na zostawienie tablic z innego województwa i w dodatku
czarnychnie ma takiej mozliwosci, nawet gdybys kupil auto od goscia z twojego miasta a on mialby czarne tablice to musialbys je wymienic na nowe <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
nie ma takiej mozliwosci, nawet gdybys kupil auto od
goscia z twojego miasta a on mialby czarne tablice
to musialbys je wymienic na noweNie ma na to przepisu.
Czarne tablice są tak samo ważne jak nowe.
Jak mi się skończył dowód rejestracyjny to musiałem wymienić blachy czarne tylko dlatego że przednią miałem pękniętą i pordzewiałą.
Kolega miał w super stanie i ma czarne blachy i nowy dowód rejestracyjny więc można.
Tak samo z przerejestrowaniem - tyle że urzędasy chcą wcisnąć Ci nalepki za 80zł ale przepisu który mówi że musisz zmienić tablice nie ma.PS: Ostatnio słyszałem o super pomyśle aby w ogóle nie zmieniać blach przy zmianie województwa i tak się zastanawiam po h... było wprowadzanie sktótu miasta i województwa.
-
po h... było wprowadzanie sktótu miasta
i województwa.Czasami to jest bardzo przydatne. Jak ognia unikam jazdy (a już na pewno stawania na światłach) za autami typu LRY, OSK, PKE. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> No, chyba, że mi się naprawdę nigdzie nie śpieszy.
-
Nie ma na to przepisu.
pol roku temu przy rejestracji auta pytalem pani w UM jak to jest wlasnie z tymi czarnymi rejestracjami.. powiedziala mi ze sa one caly czas wazne i wlasciciel ich wymieniac nie musi, z tym ze jesli auto zmienia wlasciciela a poprzednie tablice byly czarne - musza byc one wymienione na biale bez wzgledu na to czy kupujacy i sprzedajacy byli z tego samego miasta czy z drugiego konca polski
tak mi to wytlumaczyla pani w okienku <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
Nie ma na to przepisu.
Czarne tablice są tak samo ważne jak nowe.
Jak mi się skończył dowód rejestracyjny to musiałem wymienić blachy czarne tylko dlatego że
przednią miałem pękniętą i pordzewiałą.Po zakupie nie ma mozliwosci pozostawienia. Musisz miec tablice z miasta w jakim mieszkasz.