Zmieniliście już opony na zimowe?
-
Kurw....
wczoraj pojechalem zmienic opony na zimowki.
Pierw do garazu po owe opony, potem do wulkanizatora... zero kolejki, wszystko pieknie ladnie.
Po dwoch godzinach kaplem sie, ze zamiast wziasc opony zimowe, wzialem letnie... stare.mistrzostwo <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Polskie drogi, polskie warunki, odpowiednie podejscie do zycia i Debica Navigator 2 daje rade.
yhy odpowiednie podejscia do zycia i wielosezonowe daja rade.. ok, tylko ze zadne wielosezonowe nie zastapia ci zimowek... z takim odpowiednim podejsciem do zycia to mozna i w zime na letnich smigac tylko z gory zalozyc ze to sie drogi nie trzyma prawie wcale i jezdzic 15 km/h.. nie mozna? tez mozna, ale to nie o to chodzi chyba
zimowki wymyslono wlasnie po to zeby jezdzic na nich w zime
gdyby wielosezonowe opony byly takie dobre to wiekszosc ludzi jezdzilaby wlasnie na nich.. a czemu ludzie jezdza na zimowkach? bo tak w tv mowili zeby zakladac? chyba nie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
yhy odpowiednie podejscia do zycia i wielosezonowe daja rade.. ok, tylko ze zadne wielosezonowe
nie zastapia ci zimowek... z takim odpowiednim podejsciem do zycia to mozna i w zime na
letnich smigac tylko z gory zalozyc ze to sie drogi nie trzyma prawie wcale i jezdzic 15
km/h.. nie mozna? tez mozna, ale to nie o to chodzi chyba
zimowki wymyslono wlasnie po to zeby jezdzic na nich w zime
gdyby wielosezonowe opony byly takie dobre to wiekszosc ludzi jezdzilaby wlasnie na nich.. a
czemu ludzie jezdza na zimowkach? bo tak w tv mowili zeby zakladac? chyba nieOk, subtelnie nie dalo rady.
Na wielosezonowych jadac po sniegu jest wystarczajaca przyczepnosc (100%), zeby poruszac sie z predkosciami normalnymi (w miescie 50, wliczajac zakrety, podjazdy, zjazdy, 'slimaki', 'ronda'), za miastem 90, wiecej nie mialem odwagi.
Oczywiscie mowimy o swiezym sniegu, ktory wlasnie naparza z nieba jak gupi, a najblizsza odsniezarka dopiero sie rozpedza w bazie.
Po rozjezdzonym sniegu jezdzi sie jak w ulewie, wiec faktycznie, letnie daja rade, a podobno sa nawet lepsze (na mokrym).
Mam produkt Debicy, Navigator 2, stwierdzilem powyzsze i nie bede tego wiecej powtarzac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozdrawiam wszystkich zmieniajacych!
-
Ok, subtelnie nie dalo rady.
Na wielosezonowych jadac po sniegu jest wystarczajaca przyczepnosc (100%), zeby poruszac sie z
predkosciami normalnymi (w miescie 50, wliczajac zakrety, podjazdy, zjazdy, 'slimaki',
'ronda'), za miastem 90, wiecej nie mialem odwagi.
Oczywiscie mowimy o swiezym sniegu, ktory wlasnie naparza z nieba jak gupi, a najblizsza
odsniezarka dopiero sie rozpedza w bazie.
Po rozjezdzonym sniegu jezdzi sie jak w ulewie, wiec faktycznie, letnie daja rade, a podobno sa
nawet lepsze (na mokrym).
Mam produkt Debicy, Navigator 2, stwierdzilem powyzsze i nie bede tego wiecej powtarzac
Pozdrawiam wszystkich zmieniajacych!wiec reasumujac.. ludzie.. kupujmy wielosezonowki! zimowek nie ma najmniejszego sensu! <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
wiec reasumujac.. ludzie.. kupujmy wielosezonowki! zimowek nie ma najmniejszego sensu!
powiem tak,tylu ilu jest kierowców tyle jest zdań,jeden jeździ na letnich+zimówki a drugi na wielo....jednemu się jeździ tak a drugiemu tak,więc myślę,że jakieś mówienie i namawianie na siłę,żeby ktoś zmienił zdanie jest bez sensu a tym bardziej wyśmiewanie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ja śmigam tylko na lato+zima i nie wyobrażam sobie inaczej ale szanuje ludzi,którzy mają wielo i dobrze im z tym,aczkolwiek MOIM zdaniem jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego,no i tyle <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
wiec reasumujac.. ludzie.. kupujmy wielosezonowki! zimowek nie ma najmniejszego sensu!
panie kumpel eclipsem cała zimę przejeździł na letnich i to łysych <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> co tam że codziennie prawie w kogoś wjeżdżał...
-
wiec reasumujac.. ludzie.. kupujmy wielosezonowki! zimowek nie ma najmniejszego sensu!
Jest w tym kraju wielu kierowcow, ktorzy musza szybciej, ostrzej, na trzeciego, na zakrecie, 100 przez miasto.
Ja jezdze normalnie, normalne gumy do normalnego auta.
No ale ja wiem, jak cos jest do wszystkiego, to musi byc do niczego, np. scyzoryk wielofunkcyjny, toc to musi byc szmelc.
Az glowa boli, ze ludzie to kupuja! <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
Kurw....
wczoraj pojechalem zmienic opony na zimowki.
Pierw do garazu po owe opony, potem do wulkanizatora... zero kolejki, wszystko pieknie ladnie.
Po dwoch godzinach kaplem sie, ze zamiast wziasc opony zimowe, wzialem letnie... stare.no offence <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Kurw....
wczoraj pojechalem zmienic opony na zimowki.
Pierw do garazu po owe opony, potem do wulkanizatora... zero kolejki, wszystko pieknie ladnie.
Po dwoch godzinach kaplem sie, ze zamiast wziasc opony zimowe, wzialem letnie... stare.nooo to masz do wyboru:letnie iiiiiiii....letnieee <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
nooo to masz do wyboru:letnie iiiiiiii....letnieee
raz miałem zimówki które po śniegu jeździły gorzej od letnich <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Dzisiaj zmieniłem, 12 zł za sztukę.
Tak z ciekawości, jakie są ceny u Was ? -
Dzisiaj zmieniłem, 12 zł za sztukę.
Tak z ciekawości, jakie są ceny u Was ?10zł od sztuki + odważniki w jednym zakładzie, w drugim promocja i 29,99zł za komplet ze wszystkim <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> w trzecim znajomy za darmo mi zmienia, ale i tak mam na felgach wszystkie oponki <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
raz miałem zimówki które po śniegu jeździły gorzej od letnich
też się spotkałem z czymś takim parę lat wstecz <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
ale i tak mam na felgach wszystkie oponki
ja też <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> i nigdy nie mam kolejek do podnośnika <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
ale i tak mam na felgach wszystkie oponki
Ja też, ale właśnie to powoduje, że jeszcze nie zmieniłem <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Przyczepnosci sie nie stopniuje. Jest, albo jej nie ma.
Rozne stopnie poslizgu to sa na starej zimowce w deszcz, no ale nie o tym mowaJa też byłem zwolennikiem wielosezonówek i kupiłem dawniej Navigatorki. Na 4 sztukach było ok jako taka jazda wiadomo zimmą trza było jeździć wolno. Potem założone miałem z przodu stare frigo a tył stare letnie d-124. Jako tako się to sprawowało. Jednak gdy zmieniłem na tyle te stare letnie na nowe navigatory to był już horror. Samochód ślizgał się jak diabli, tyłem zarzucało juz przy mocniejszym hamowaniu. Szybciutko oddałem w rozliczeniu te wielosezonówki a kupiłem nówki frigo. Teraz na komplecie zimówek nie ma porównania niebo a ziemia. Choć na mokrym Dębica jest kiepska.
-
Ja też byłem zwolennikiem wielosezonówek i kupiłem dawniej Navigatorki. Na 4 sztukach było ok
jako taka jazda wiadomo zimmą trza było jeździć wolno. Potem założone miałem z przodu stare
frigo a tył stare letnie d-124. Jako tako się to sprawowało. Jednak gdy zmieniłem na tyle
te stare letnie na nowe navigatory to był już horror. Samochód ślizgał się jak diabli,
tyłem zarzucało juz przy mocniejszym hamowaniu. Szybciutko oddałem w rozliczeniu te
wielosezonówki a kupiłem nówki frigo. Teraz na komplecie zimówek nie ma porównania niebo a
ziemia. Choć na mokrym Dębica jest kiepska.Coz, nie mow tego moim oponom <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Ja też, ale właśnie to powoduje, że jeszcze nie zmieniłem
A ja jutro założę zimowe laczki, później może być za późno.
-
A ja jutro założę zimowe laczki, później może być za późno.
ja zmieniłem w sobote
-
Kurw....
Moderatorowi nie przystoi