Jakie auto - prosba o opinie
-
Toyota Carina E 1,8 <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Fajny samochodzik, za rozsądne pieniądze, i u was nie będzie problemu z dostępem do części bo była robiona od 95 r na wyspach.
-
Brzydkie Baleno 1,8 w kombiaku może być praktyczne i jednocześnie potrafi sprawić duuużo frajdy.
W Europie rarytas, choć może z kierą po prawej stronie łatwiej (bo chyba o taką chodzi?)Ale tej wersji silnikowej nie uswiadczysz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
klik -
Ale tej wersji silnikowej nie uswiadczysz
" target="_blank">klik
1,6 też jest miłe, ale 1,3 to odradzam. Już lepszy Swift - przynajmniej chce jechać <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Może Alfa 156 z motorem 1.6 lub 1.8 właśnie. Piękne auta <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Może Alfa 156 z motorem 1.6 lub 1.8 właśnie. Piękne auta
Od razu podaj mu adres najbliższego serwisu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> a z tym że piękne to się zgodzę.
-
Może Alfa 156 z motorem 1.6 lub 1.8 właśnie. Piękne auta
Piękne, ale faktycznie opinię ma nienajlepszą.
Mało praktyczne dla mnie. -
Znalazłem S40 z 96 roku za śmieszne pieniądze. Fajny, niebieski, 1.8 beznyna, bez klimy.
Po taniości, bo lekko puknięty - przedni kierunek zbity, zderzak pęknięty, ale cały, lekko cofnięty reflektor (też cały). Po oględzinach wyszło, że alternator trochę szumi i jedna końcówka drążka wybita.
Czy ktoś z Was miał styczność z tymi autami? Przeglądałem fora użytkowników Volvo, więc mniej więcej wiem o co chodzi, ale tak pytam, co myślicie? -
Znalazłem S40 z 96 roku za śmieszne pieniądze. Fajny,
niebieski, 1.8 beznyna, bez klimy.
Po taniości, bo lekko puknięty - przedni kierunek zbity,
zderzak pęknięty, ale cały, lekko cofnięty
reflektor (też cały). Po oględzinach wyszło, że
alternator trochę szumi i jedna końcówka drążka
wybita.
Czy ktoś z Was miał styczność z tymi autami?
Przeglądałem fora użytkowników Volvo, więc mniej
więcej wiem o co chodzi, ale tak pytam, co
myślicie?jak jestes pewny ze wszystko ok z silnikiem i zawieszeniem, to moze byc to udany zakup.
Na jednych czesciach zaoszczedzisz na innych stracisz jesli chodzi o Japan vs Sweden ...
Ja mialem ostatnio stycznosc z V40 co prawda, z 98 roku, takze 1.8
Naprawde ciekawe auto dla rodziny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Znalazłem S40 z 96 roku za śmieszne pieniądze. Fajny, niebieski, 1.8 beznyna, bez klimy.
Po taniości, bo lekko puknięty - przedni kierunek zbity, zderzak pęknięty, ale cały, lekko
cofnięty reflektor (też cały). Po oględzinach wyszło, że alternator trochę szumi i jedna
końcówka drążka wybita.
Czy ktoś z Was miał styczność z tymi autami? Przeglądałem fora użytkowników Volvo, więc mniej
więcej wiem o co chodzi, ale tak pytam, co myślicie?to taka Carisma, sam sie rozgladalem za takim autkiem, jak dobra cena to bierz
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
To te co były z Renaultem robione - silnik z Laguny bodajże...
Ponoć w pierwszym okresie produkcji było kiepsko z jakością S40. -
To te co były z Renaultem robione - silnik z Laguny bodajże...
Ponoć w pierwszym okresie produkcji było kiepsko z jakością S40.i skrzynie padaly
-
To te co były z Renaultem robione - silnik z Laguny bodajże...
Ponoć w pierwszym okresie produkcji było kiepsko z jakością S40.Z tego co wyczytałem, to skrzynie były renault - słabsze, te o których Julek5ileśtam pisze. Natomiast silniki benzynowe są volvo - oprócz 1.8 GDI z mitsubishi, ale to dopiero od 98 roku. Diesle są renówki.
-
jak jestes pewny ze wszystko ok z silnikiem i zawieszeniem, to moze byc to udany zakup.
Na jednych czesciach zaoszczedzisz na innych stracisz jesli chodzi o Japan vs Sweden ...
Ja mialem ostatnio stycznosc z V40 co prawda, z 98 roku, takze 1.8
Naprawde ciekawe auto dla rodzinyNie jestem pewien czy wszystko ok, jak mogę być pewien? <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
Nie jestem pewien czy wszystko ok, jak mogę być pewien?
jechac na diagnostyke, co posprawdzac co sie da i tyle.
Choc czesc rzeczy czasem slychac ... -
jechac na diagnostyke, co posprawdzac co sie da i tyle.
Choc czesc rzeczy czasem slychac ...jak gostek kupował moją fele to kazał byśmy przejechali na przegląd i że on zapłaci diagnoście by wszystko posprawdzał . Zapłacił 40 zł i wiedział co kupuje i dopiero poten spisaliśmy umowe.
A jak by mu nie pasowało coś to te 40zł stracił by <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> -
jechac na diagnostyke, co posprawdzac co sie da i tyle.
Choc czesc rzeczy czasem slychac ...To ma sens w polsce - u mnie niestety nie ma szans - zapisy na przegląd techniczny - 4 - 6 tygodni.
A słuchałem, oglądałem i macałem ile się dało - silnik suchy, skrzynia też, jak pisałem alternator lekko słychać, ale nie ma tragedii, silnik nie szarpie, wkręca się ładnie i nie kopci. Przewody chłodnicze nie puchną. Co jeszcze?
A - przebieg ok 200kkm - wiargodne na wyspie - tyle się nie jeździ co na kontynencie, a też i nikt się nie bawi w kręcenie, bo i po co. Chyba dla volvo to pikuś, co? -
A jak by mu nie pasowało coś to te 40zł stracił by
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
lol
ja wychodze z zalozenia ze jesi jest wszystko ok to przeciez za chwile to bedzie moje autko <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
jesli nieto nie moj problem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
oczywiscie o fakcie zawsze informowalem sprzedajacego (jeden sie nie zgodzil) <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
jak gostek kupował moją fele to kazał byśmy przejechali
na przegląd i że on zapłaci diagnoście by wszystko
posprawdzał . Zapłacił 40 zł i wiedział co kupuje
i dopiero poten spisaliśmy umowe.
A jak by mu nie pasowało coś to te 40zł stracił bylepiej stracic 40 zl niz duzo wiecej ...
To ma sens w polsce - u mnie niestety nie ma szans -
zapisy na przegląd techniczny - 4 - 6 tygodni.
A słuchałem, oglądałem i macałem ile się dało - silnik
suchy, skrzynia też, jak pisałem alternator lekko
słychać, ale nie ma tragedii, silnik nie szarpie,
wkręca się ładnie i nie kopci. Przewody chłodnicze
nie puchną. Co jeszcze?
A - przebieg ok 200kkm - wiargodne na wyspie - tyle się
nie jeździ co na kontynencie, a też i nikt się nie
bawi w kręcenie, bo i po co. Chyba dla volvo to
pikuś, co?no tak, zapomnialem ze Ty na wyspach jestes, ale nie wiedzialem ze tam jest tak tragicznie z przegladami <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Mowie jak jestes pewny to kupuj, jak masz jakies watpliwosci, wez ze soba jakiegos mechanika co sie zna, oczywiscie polaka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
200kkm to dla kazdego auta moze byc pikus jak bylo zadbane <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Popytaj jeszcze na forum userow tego modelu, moze doradza Ci na co jeszcze mozesz zwrocic uwage, zeby nie wejsc od razu w koszta <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
A - przebieg ok 200kkm - wiargodne na wyspie - tyle się nie jeździ co na kontynencie, a też i
nikt się nie bawi w kręcenie, bo i po co. Chyba dla volvo to pikuś, co?nie wiem jak dla volvo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
ale niewiadomym jest czemu na mobilede w ogloszeniach przebiegi zwykle oscyluja wokol 250kkm a po przyjezdzie do pollandi juz maja tylko 120kkm
btw zanabylem nysse klamera z 200kkm i jestem zadowolony (pomijajac korozje, konczace sei sprzeglo i pare innych pierdolek <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> )
-
nie wiem jak dla volvo
ale niewiadomym jest czemu na mobilede w ogloszeniach przebiegi zwykle oscyluja wokol
250kkm a po przyjezdzie do pollandi juz maja tylko 120kkmBo polska jest o połowę gorszym krajem, jeśli chodzi o poziom życia, więc i przebiegi przysługują połowę niższe <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />