Co sadzicie o alkotestach jednorazowych?
-
Taki rurkach do dmuchania <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />, ktore mozna kupic na stacjach benzynowych. Bedzie to dzialac? Tzn, czy mozna zaufac, ze jak nie zmieni koloru, to jest sie trzezwym. Ktos uzywal tego?
-
Ja myślę, że można by to przetestować: poisz pasażera dwoma piwami (lub też inną dawką, którą chcesz sprawdzić) i jedziesz na poszukiwanie radiowozu. Prosisz o test alkomatem policyjnym , po czym wyciągasz rurkę, robisz test i porównujesz wskazania.
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Ja myślę, że można by to przetestować: poisz pasażera dwoma piwami (lub też inną dawką, którą
chcesz sprawdzić) i jedziesz na poszukiwanie radiowozu. Prosisz o test alkomatem policyjnym
, po czym wyciągasz rurkę, robisz test i porównujesz wskazania.Rutynowo się poi pasażerkę aż sama sięgnie po "rurkę" ;-) tylko po co policja? <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Ja myślę, że można by to przetestować: poisz pasażera dwoma piwami (lub też inną dawką, którą
chcesz sprawdzić) i jedziesz na poszukiwanie radiowozu. Prosisz o test alkomatem policyjnym
, po czym wyciągasz rurkę, robisz test i porównujesz wskazania.Żaden gliniarz na to wrzyciu nie pójdzie. Ich alkomaty mają pamięć, pomiarów i to bardzo sporą. Można zrobić kontrolę i się okaże że gliniaż sprawdził np. na dniówce 10 gości, 3 było nietrzeźwych, a dwa wypisane mandaty. A co sie stało z trzecim???
Nikt nie zaryzykuje stratą pracy.
Pozdro !!! -
Żaden gliniarz na to wrzyciu nie pójdzie. Ich alkomaty mają pamięć, pomiarów i to bardzo sporą.
Można zrobić kontrolę i się okaże że gliniaż sprawdził np. na dniówce 10 gości, 3 było
nietrzeźwych, a dwa wypisane mandaty. A co sie stało z trzecim???
Nikt nie zaryzykuje stratą pracy.
Pozdro !!!No to sie jedzie na komende czy komisariat, nie wiem jak sie zwie... Tam łachy nie zrobia... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Żaden gliniarz na to wrzyciu nie pójdzie. Ich alkomaty
mają pamięć, pomiarów i to bardzo sporą. Można
zrobić kontrolę i się okaże że gliniaż sprawdził
np. na dniówce 10 gości, 3 było nietrzeźwych, a dwa
wypisane mandaty. A co sie stało z trzecim???
Nikt nie zaryzykuje stratą pracy.
Pozdro !!!<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Powiadasz mają pamięć pomiarów <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Za moich czasów nie miały i niejednokrotnie bawiliśmy się robiąc różne testy (np. z jedzeniem czekoladek). Teraz widzę, że używają takich samych <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
A z innej beczki: pomiar wpisuje się do książki badań i dane osoby badanej. Alkotest (alkomat) nie służy wyłącznie do badania trzeźwości kierowców <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
Powiadasz mają pamięć pomiarów
Za moich czasów nie miały i niejednokrotnie bawiliśmy się robiąc różne testy (np. z jedzeniem
czekoladek). Teraz widzę, że używają takich samych
A z innej beczki: pomiar wpisuje się do książki badań i dane osoby badanej. Alkotest (alkomat)
nie służy wyłącznie do badania trzeźwości kierowcówNo kiedyś może tak było, nie moge mówić o alkotestach w całej Polsce bo chyba nikt niewie gdzie jakie są, ale nowe alkotesty mają pamieć a to ze względów walki z korupcją.
Nie jestem policjantem odrazu mówie, alkotesty są u mnie w zakładzie pracy. Pracownicy ochrony są kontrolowani pod względem swojej pracy. Sami o tym niewiedzieli aż do pierwszej kontroli. I tu posypały się nagany <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
Pozdro !!! -
No to sie jedzie na komende czy komisariat, nie wiem jak sie zwie... Tam łachy nie zrobia...
Ale że niby jak, jedziemy z "dziabniętym" kolegą pasażerem na komende i pytamy: Przepraszm czy można sobie dmuchnąć bo nie wiem czy alkotest działa jak należy. <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ????????
Pozdro !!! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
No to sie jedzie na komende czy komisariat, nie wiem jak sie zwie... Tam łachy nie zrobia...
No nie zrobią.... Ja już raz sam wybrałem się na komendę w celu dmuchnięcia w alkomacik... bo nie wiedziałem czy już mogę wsiąść za kółko czy nie. I dobrze że poszedłem <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> Jednak nie mogłem wsiąść jeszcze za kierownicę <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
No kiedyś może tak było, nie moge mówić o alkotestach w
całej Polsce bo chyba nikt niewie gdzie jakie są,No w Gdańsku są takie jakie były "za moich czasów"
ale nowe alkotesty mają pamieć a to ze względów
walki z korupcją.To w Gdańsku nie walczą z korupcją?
Nie jestem policjantem odrazu mówie, alkotesty są u mnie
w zakładzie pracyTaki alkotest możesz sobie kupić na allegro <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
U mnie pracownicy też długo niewiedzieli że mają pamięć, dlatego często przymykali oko na niektóre minimalne przekroczenia. Aż się przejechali.
Niemówie że nie, napewno nie wszystkie mają pamięć <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdro !!! -
Ale że niby jak, jedziemy z "dziabniętym" kolegą pasażerem na komende i pytamy: Przepraszm czy
można sobie dmuchnąć bo nie wiem czy alkotest działa jak należy. ????????
Pozdro !!!No zaraz przeciez testy mielismy przeprowadzac na pasazerach a nie na kierowcy... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Żaden gliniarz na to wrzyciu nie pójdzie.
Nie prawda. Z życia wzięte: po kilku dniach degustowania napojów alkoholowych przyszedł dzień powrotu do domu. A że jeszcze dzień wcześniej niemal uzyskałem stan nieważkości, to tym bardziej miałem obiekcje, czy się nadaję na kierowcę. Podszedłem więc do radiowozu, grzecznie zapytałem czy panowie posiadają alkomat i czy mógłbym sobie dmuchnąć. Panowie byli lekko zdziwieni ale użyczyli urządzenia: 0,00 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
No zaraz przeciez testy mielismy przeprowadzac na pasazerach a nie na kierowcy...
""jedziemy z "dziabniętym" kolegą pasażerem""
No przecież pisze ze z pasażerem <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Pozdro !!! -
Nie prawda. Z życia wzięte: po kilku dniach degustowania napojów alkoholowych przyszedł dzień
powrotu do domu. A że jeszcze dzień wcześniej niemal uzyskałem stan nieważkości, to tym
bardziej miałem obiekcje, czy się nadaję na kierowcę. Podszedłem więc do radiowozu,
grzecznie zapytałem czy panowie posiadają alkomat i czy mógłbym sobie dmuchnąć. Panowie
byli lekko zdziwieni ale użyczyli urządzenia: 0,00No tak, ale chodziło mi o co innego. Chciałeś się sprawdzić, więc ich późniejsze działania były by uzależnione od wyniku (jeżeli jechałeś autem) a jeżeli by faktycznie mieli z pamiecią to jakby wynik był pozytywny to jakby uzasadnili brak działańz ich strony???
Oczywiście poruszony temat jest jak rzeka, reakcji i zachowań może być dużo, wszystko zależne od warunków.
Pozdro !!! -
""jedziemy z "dziabniętym" kolegą pasażerem""
No przecież pisze ze z pasażerem
Pozdro !!!No mowie przeciez <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Cos mi sie ubzdurowalo... Wiec w czym problem? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
Taki rurkach do dmuchania , ktore mozna kupic na stacjach benzynowych. Bedzie to dzialac? Tzn,
czy mozna zaufac, ze jak nie zmieni koloru, to jest sie trzezwym. Ktos uzywal tego?Ja też uważam, że lepiej (i za darmo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />) jest sobie pójść na komendę albo na izbę wytrzeźwień albo nawet do straży miejskiej i tam się sprawdzić <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
I niech mi nikt nie pisze, że nie będzie można bo dmuchałem już wszędzie i w różnych miastach <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
No w Gdańsku są takie jakie były "za moich czasów"
To w Gdańsku nie walczą z korupcją?
Taki alkotest możesz sobie kupić na allegroDokladnie, te policyjne podobniesz grubo ponad 1000zl kosztuja
-
I niech mi nikt nie pisze, że nie będzie można bo dmuchałem już wszędzie i w różnych miastach
Swiecka tradycja <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Taki rurkach do dmuchania , ktore mozna kupic na stacjach benzynowych. Bedzie to dzialac? Tzn,
czy mozna zaufac, ze jak nie zmieni koloru, to jest sie trzezwym. Ktos uzywal tego?Dodam jeszcze jedna rzecz. Wczoraj mialem okazje przetestowac alkomacik w warunkach idealnych. Pilem piwko z wodka w piatek do godziny 1, potem nyny i zbadalem sie o 14. Myslalem ze bedzie zero, ale jednak nie. Jezeli ktos zakupi takie alkomaty jednorazowe (te, ktore barwia sie na rozowo przy alkoholu) to polecam jeden przeznaczyc na wzornik. Dmuchnac na zupelnie trzezwo, zeby kolor zmienil sie z bialego na szary. Wczoraj po dmuchnieciu myslalem, ze jest zero, dopiero po porownaniu ze wzornikiem zauwazylem roznice (slyszalem, ze chlopy tak maja, gorsze rozpoznawanie kolorow od kobiet). W kazdym razie, testy jednorazowe dzialaja w stu procentach.
p.s. nie sugerujcie sie instrukcja do konca, tam pisze zeby dmuchnac do napelnienia woreczka, ja dla
pewnosci dmuchalem dodatkowo bez worka (drugi raz w ten sam test) az do oproznienia plus i dopiero bylo widac wyrazniej zmiane koloru.