Zabezpiecznia przeciwkradzieżowe
-
Jakie macie zabezpieczenia w samochodzie?? Wlasngo pomyslu czy moze gotowe rozwiazania??
Ja za kilkanascie minut odbieram mojego swistaka z montazu zabezpieczenia chalupniczej roboty <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Teraz nikt mi swista nie odpali <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Jakie macie zabezpieczenia w samochodzie?? Wlasngo pomyslu czy moze gotowe rozwiazania??
Ja za kilkanascie minut odbieram mojego swistaka z montazu zabezpieczenia chalupniczej roboty
Teraz nikt mi swista nie odpaliwłasnej produkcji wymyślne zabezpieczenie antyuruchomieniowe .. i blokada kierownicy ale tylko gdy jestem w "obcym" mieście .. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Jakie macie zabezpieczenia w samochodzie?? Wlasngo pomyslu czy moze gotowe rozwiazania??
Ja za kilkanascie minut odbieram mojego swistaka z montazu zabezpieczenia chalupniczej roboty
Teraz nikt mi swista nie odpaliwlasne <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
tylko to jest sensowne <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
co nie zmienia faktu ze jak ktos zechce to i tak wezmie <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
co nie zmienia faktu ze jak ktos zechce to i tak wezmie
generalnie robie to tylko po to zeby jakis byle amator auta nie ukradl...
-
Jakie macie zabezpieczenia w samochodzie?? Wlasngo
pomyslu czy moze gotowe rozwiazania??
Ja za kilkanascie minut odbieram mojego swistaka z
montazu zabezpieczenia chalupniczej roboty Teraz
nikt mi swista nie odpaliW poprzednim Swifcie miałem zamontowaną, oprócz alarmu, tzw. samoróbkę. Banalne rozwiązanie odcinające zapłon. Działało dobrze do momentu, gdy coś mi się urwało... i jakieś zwarcie zrobiło... i bezpiecznik spaliło...
a że było to w środku nocy w obcym mieście, to nie byłem zbytnio zadowolony <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
alarm z odcięciem własnego montażu i własne zabezpieczenie dodatkowe <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
najprościej to zabrać akumulator na plecy <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
alarm z odcięciem własnego montażu i własne
zabezpieczenie dodatkowe
najprościej to zabrać akumulator na plecyNiestety, dziadek trzymał parę lat temu maluch na zwykłym parkingu pod domem. Była zima a on w zimę nie jeździ tak więc wziął akumulator do domu. Złodzieje nie przejeli się tym, przynieśli własny akumulator (wielkości połowy tego ze Swifta/Tico) aby odpalić auto i ukraść. Pomimo tego że zamontowali w środku nowy aku w samochodzie nie chciało ono odpalić. Na pych też nie zadziałało. Widocznie ktoś spłoszył później złodziei albo dali sobie spokój bo porzucili auto kawałek dalej na środku drogi na tym samym parkingu.
Dziadek od zawsze ma taki zwyczaj że jak zostawia auto na dłużej to odłącza przewód od cewki zapłonowej (a obecnie od kopułki rozdzielacza) a następnie nakłada go tak jakby wszystko był ok. Oczywiście nie ma wtedy prądu więc auto nie wystartuje...
-
Dziadek od zawsze ma taki zwyczaj że jak zostawia auto na dłużej to odłącza przewód od cewki
zapłonowej (a obecnie od kopułki rozdzielacza) a następnie nakłada go tak jakby wszystko
był ok. Oczywiście nie ma wtedy prądu więc auto nie wystartuje...Mój ojciec też tak robił w maluchu i to go uratowało przed złodziejami <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Mój ojciec też tak robił w maluchu i to go uratowało przed złodziejami
nie bardzo by mi sie chcialo maske podnosic co wieczor i co rano zeby kabelki podpinac <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
ale w zasadzie kazdy sposob na zlodzieja jest dobry...
-
nie bardzo by mi sie chcialo maske podnosic co wieczor i co rano zeby kabelki podpinac
ale w zasadzie kazdy sposob na zlodzieja jest dobry...w maluchu to trwało 10 sekund bo tam klapę od silnika wystarczyło lekko uchylić <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />