SZkaczące obroty
-
T_Y_R Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 22:32 ostatnio edytowany przez T_Y_R 11 paź 2016, 05:51
łolaboga teraz walnołeś jak łysy grzywką o parapet
kajie kombinarki klucz do świec
właściwie obowiązkowo kup ksiązkę Jałowieckiego a będą to najlepiej wydane pieniądze w twoim
życiua może sa jakieś specjalne kombinerki do świec <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Maco Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 22:33 ostatnio edytowany przez Maco 11 paź 2016, 05:51
No faktycznie, już się bałem, że jakąś felerną skodę masz, a ty po prostu nie masz o niej pojęcia.....
Tak jak mówi Baranek, kup książkę, poczytaj i za pomocą tego forum (a może i innych) na pewno zrobisz porządek z autem.
Tylko zanim się za cokolwiek zabierzesz, bądź pewien, że wiesz co robisz, choćby po to, żeby w razie czego móc to cofnąć.Miłej lektury, i czekamy na konkretniejsze pytania.
-
Jezu Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 22:37 ostatnio edytowany przez Jezu 11 paź 2016, 05:51
łolaboga teraz walnołeś jak łysy grzywką o parapet
kajie kombinarki klucz do świec
właściwie obowiązkowo kup ksiązkę Jałowieckiego a będą to najlepiej wydane pieniądze w twoim
życiuKupiłem sobie książke Jałowieckiego, Tylko że jakimś cudem(po ostatniej wizycie auta u mechanika zostawiłem je na 2 dni) brakuje mi w tej książce 150 stron. Nie mam całego rozdziału o silniku, i kiku innych temetów. Może ktos ma ten rozdział?? Chętnie odkupie ;P
Co do tych kombinerek to widziałem ostatnio jak mechanicy wymieniali świece zwykłymi kluczami i kombinerkami dlatego pytam
-
fav135 Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 22:39 ostatnio edytowany przez fav135 11 paź 2016, 05:51
a może sa jakieś specjalne kombinerki do świec
No cóż ja kiedyś też nie wiedziałem że do świec jest potrzebny specjalny klucz <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Ale ojciec mnie wyprowadził z błędu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A kluczyk kosztował parę złotych więc żaden problem żeby sobie kupić. -
Maco Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 22:39 ostatnio edytowany przez Maco 11 paź 2016, 05:51
A nie masz wrażenia, że ktoś cię robi w lolo?
Np, mechanik? -
T_Y_R Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 22:40 ostatnio edytowany przez T_Y_R 11 paź 2016, 05:51
Kupiłem sobie książke Jałowieckiego, Tylko że jakimś cudem(po ostatniej wizycie auta u mechanika
zostawiłem je na 2 dni) brakuje mi w tej książce 150 stron. Nie mam całego rozdziału o
silniku, i kiku innych temetów. Może ktos ma ten rozdział?? Chętnie odkupie ;P
Co do tych kombinerek to widziałem ostatnio jak mechanicy wymieniali świece zwykłymi kluczami i
kombinerkami dlatego pytamto u fajnego mechanika auto zostawiasz <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Jezu Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 22:41 ostatnio edytowany przez Jezu 11 paź 2016, 05:51
No faktycznie, już się bałem, że jakąś felerną skodę masz, a ty po prostu nie masz o niej
pojęcia.....Osobiście przy tej skodzie nic nie ruszam, bo nie chce popsuć. Wiem że moje pytania są głupie ale jestem laikiem w kwesti aut, pytam sie bo wole się upewnic niz zrobić coś źle.
I niestety chyba mam felerną Skode <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> albo to ja ja jestem felerny <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Baranek Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 22:41 ostatnio edytowany przez Baranek 11 paź 2016, 05:51
A nie masz wrażenia, że ktoś cię robi w lolo?
Np, mechanik?dokładnie jak Maco mówi
-
Jezu Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 22:43 ostatnio edytowany przez Jezu 11 paź 2016, 05:51
A nie masz wrażenia, że ktoś cię robi w lolo?
Np, mechanik?Cały czas mam takie wrażenie bo gdy wracam od niego z naprawioną 1 rzeczą psuje się następna dlatego teraz zmieniłem mechanika a tamtemu dałem zrobić silnik gdyż robił mi to w ramach gwarancji
-
Baranek Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 22:44 ostatnio edytowany przez Baranek 11 paź 2016, 05:51
Osobiście przy tej skodzie nic nie ruszam, bo nie chce
popsuć. Wiem że moje pytania są głupie ale jestem
laikiem w kwesti aut, pytam sie bo wole się upewnic
niz zrobić coś źle.
I niestety chyba mam felerną Skode albo to ja ja jestem
felernyStary spoko każdy od zera zaczynał
kupo książke i nie zostawiaj jej u mechaników a jak już to cprawdzaj w jakimstanie ją dostaniesz spowrotem
poczytaj w książce i pytaj jak masz wątpliwościpowoli nie odrazu wszystkiego sie nauczysz
-
T_Y_R Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 22:45 ostatnio edytowany przez T_Y_R 11 paź 2016, 05:51
No cóż ja kiedyś też nie wiedziałem że do świec jest potrzebny specjalny klucz
Ale ojciec mnie wyprowadził z błędu
A kluczyk kosztował parę złotych więc żaden problem żeby sobie kupić.ja takim kluczem już ostro operowałem przy motorynce,
czyli jakieś kilkanaście lat wstecz
ale tam przynajmniej miałem tylko jedną swiece do odkręcenia a tutaj już cztery hmm <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
Jezu Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 22:45 ostatnio edytowany przez Jezu 11 paź 2016, 05:51
No cóż ja kiedyś też nie wiedziałem że do świec jest potrzebny specjalny klucz
Ale ojciec mnie wyprowadził z błędu
A kluczyk kosztował parę złotych więc żaden problem żeby sobie kupić.To że jest klucz do świec to ja wiem, tylko myślałem ze można sie bez niego obejść, bo poprostu widziałem jak inni mechanicy(w jednym zakładzie) wykrecali świece zwykłym kluczem lub kombinerkami
-
Baranek Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 22:47 ostatnio edytowany przez Baranek 11 paź 2016, 05:51
To że jest klucz do świec to ja wiem, tylko myślałem ze
można sie bez niego obejść, bo poprostu widziałem
jak inni mechanicy(w jednym zakładzie) wykrecali
świece zwykłym kluczem lub kombinerkamiw dupe bym kopnoł takich mechaników odrazu <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
po to jest lkucz do świec ny nim świece wykręcać -
Jezu Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 22:52 ostatnio edytowany przez Jezu 11 paź 2016, 05:51
Pojutrze postaram sie porzyczyć od kolegi jego cewke i aparat zapłonowy i sprawdze jak auto bedzie chodzić przynajmniej bede mógł wyelminować kilka rzeczy. Osobiście nie mam pojęci czemu to auto tak dziwnie chodzi? <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> I czemu jak juz mysle ze mam spokój z tym autem to musi się popsuc coś nowego <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Maco Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 22:54 ostatnio edytowany przez Maco 11 paź 2016, 05:51
Bo jak się ma leciwe (co nie znaczy, że nie dobre <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ) auto, to trzeba mieć albo zaufanego mechanika, albo chociaż zielone pojęcie o mechanice.
Pozostaje ci wziąść się trochę i poczytać, ewentualnie zmienić auto, ale nie polecam.Skoda dobra jest.
-
Baranek Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 22:56 ostatnio edytowany przez Baranek 11 paź 2016, 05:51
Bo jak się ma leciwe (co nie znaczy, że nie dobre )
auto, to trzeba mieć albo zaufanego mechanika, albo
chociaż zielone pojęcie o mechanice.
Pozostaje ci wziąść się trochę i poczytać, ewentualnie
zmienić auto, ale nie polecam.
Skoda dobra jest.wie co mówi wódki mu dać <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
T_Y_R Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 22:57 ostatnio edytowany przez T_Y_R 11 paź 2016, 05:51
Skoda dobra jest.
dobra jest
przyłączam się do opinii -
Jezu Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 22:59 ostatnio edytowany przez Jezu 11 paź 2016, 05:51
Bo jak się ma leciwe (co nie znaczy, że nie dobre ) auto, to trzeba mieć albo zaufanego
mechanika, albo chociaż zielone pojęcie o mechanice.
Pozostaje ci wziąść się trochę i poczytać, ewentualnie zmienić auto, ale nie polecam.
Skoda dobra jest.Ja to autko kupiłem tylko dlatego że kolega mi polecał że bardzo dobre autko, bezproblemowe, częsci są tanie i co najważniejsze dla mnie mało pali + to że jest na gazie
Tylko on ma swoją Favorite już 3 lata i prawie nic przy niej nie robi, ja mam swoją od września i mam już kilkanaście napraw <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> w tym kapitalke silnika -
Maco Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 23:03 ostatnio edytowany przez Maco 11 paź 2016, 05:51
No, ale skoro ustaliliśmy jednogłośnie, że skoda jest dobra, to albo masz pecha, albo jakąś podróbę węgierską.
Kcem wódki <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
-
T_Y_R Użytkownik archiwalnynapisał 7 kwi 2005, 23:05 ostatnio edytowany przez T_Y_R 11 paź 2016, 05:51
No, ale skoro ustaliliśmy jednogłośnie, że skoda jest dobra, to albo masz pecha, albo jakąś
podróbę węgierską.
Kcem wódkijaka węgierska
przecież teraz wszystko turcy robią <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
49/75