Samochód dla kobiety
-
.... ale pytanie padło publicznie, więc należało się również liczyć z różnymi propozycjami
ALe odnioslem wrazenie, ze na sile chcecie by kupili tico <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
.... a ja bym wolał Toyotę Corollę - koszty na pewno nie będą astronomicznie większe od Micry
to moze camry, ajk sie gaz wstawi to tez nie bedzie duzo wiecej od corolli, no i sie nie psuje <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A ja na pierwszy samochód (przynajmniej na kilka miesięcy) polecam poczciwego Malucha. Można go kupić za grosze, części też tanie. A co najważniejsze - uczy pokory wobec innych. Początkującym kierowcom często wydaje się, że są najszybsi i umieją już wszystko, koniecznie chcą być pierwsi. Tymczasem leniwe 24 konie "malucha" potrafią szybko utemperować takiego ściganta.
Fiat 126 (zwłaszcza el i elx) wbrew pozorom jest w miarę bezawaryjny, jeśli już coś się zepsuje, nie ma problemów z naprawą. Po jakimś czasie, kiedy młody kierowca nabierze doświadczenia, wtedy można się przesiąść na coś większego. -
A ja na pierwszy samochód (przynajmniej na kilka miesięcy) polecam poczciwego Malucha. Można go kupić za grosze,
części też tanie. A co najważniejsze - uczy pokory wobec innych. Początkującym kierowcom często wydaje się, że
są najszybsi i umieją już wszystko, koniecznie chcą być pierwsi. Tymczasem leniwe 24 konie "malucha" potrafią
szybko utemperować takiego ściganta.
Fiat 126 (zwłaszcza el i elx) wbrew pozorom jest w miarę bezawaryjny, jeśli już coś się zepsuje, nie ma problemów z
naprawą. Po jakimś czasie, kiedy młody kierowca nabierze doświadczenia, wtedy można się przesiąść na coś
większego.Jestem przeciwny cofaniu sie do czasow PRLu. Teraz mamy XXI wiek i pierwszym samochodem kazdego powinno byc tzw. male auto miejskie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Jestem przeciwny cofaniu sie do czasow PRLu.
Ja też. Jednak nie zmienia to mojego poglądu, że "maluszek" na początek będzie w sam raz. Jego wadą jest natomiast za duże spalanie. -
Ja też. Jednak nie zmienia to mojego poglądu, że "maluszek" na początek będzie w sam raz. Jego
wadą jest natomiast za duże spalanie.A weź się teraz przesiądź z Forda KA do malucha <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
A weź się teraz przesiądź z Forda KA do malucha
Faktycznie, taka przsiadka bez treningu np. na pustym placu byłaby dość stresująca i mogłaby być niebezpieczna (brak wspomagania hamulców). Jednak po wstepnym wyczuciu samochodu nie powinno być problemów.
-
Czytając takie tematy jak ten, coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu że zadawanie pytania na forum pt. "co kupić małego, taniego i niepsującego się" jest o du.e rozbić, że tak to poetycko określe <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Szczególnie jeśli chodzi o auto dla kobiety, wybór i tak z regóły padnie na coś niespodziewanego, mimo stupięćdziesięciu podpowiedzi i nijak sie bedzie miał do sugestji innych.
Jeśli chodzi o wygląd to wiadomo - każdy woli co innego. Szczególnie kobiecie nie przetłumaczysz, jak sie uprze że Ford Ka ładny <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Pozatym awaryjność poszczególnych marek, szczególnie w autach już 10 letnich jest poprostu loterią. Bo równie dobrze wychuchana Łada samara po dziadku może sprawiać mniej kłopotów od powiedzmy corolli (nawet młodszej). Kolejna rzecz spalanie - czy aż takie ważne jest czy auto bedzie palić 7,6 czy 8,4 litra na setke? Małe piździki poprostu mają palić mało i te pół litra różnicy między powiedzmy punto a corsą to chyba nie jest tak istotne, szczególnie że auto bedzie służyć do jazdy głównie po mieście a nie intensywnych dalekich podróży.
Dalej - ceny częsci są zależne też od tego, gdzie kto ma jakie dojście i troche szczęścia też potrzeba. Bo jak pojedziesz do handlarza najdroższego w okolicy to możesz kupić np. rozrusznik do poloneza 2 razy droższy niż gdzie indziej rozrusznik do nowej corsy.Wybierając auto trzeba obrać jakiś kompromis, bo nigdy nie bedzie tak, że bedziesz miał wszystko w jednym aucie (najniższe spalanie, najtańsze cześci, najlepszy wygląd, najtańszą cene zakupu, itd...)
Podsumowując, kupcie to co Wam sie bedzie najbardziej podobać, tylko podczas oględzin już upatrzonego auta sprawdźcie najdokładniej wszystko. Nawet jakby to miało trwać pół dnia. Bo jak traficie jakąś padlinę wyspawaną z niewiadomo czego, to może sie okazać że pali więcej niż najstarsza Omega.
Ehhhh... Dlugo by pisać..... <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Powodzenia.
-
Podsumowując, kupcie to co Wam sie bedzie najbardziej podobać, tylko podczas oględzin już
upatrzonego auta sprawdźcie najdokładniej wszystko. Nawet jakby to miało trwać pół dnia. Bo
jak traficie jakąś padlinę wyspawaną z niewiadomo czego, to może sie okazać że pali więcej
niż najstarsza Omega.
Ehhhh... Dlugo by pisać.....
Powodzenia.eh <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
głos rozsadku <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Nie?
Bo ja po twoich (Twoich?) postach już przemyślałem sprawę - od jutra zacznę mojego Tica chować w
garażu po każdej jeździe (z powodu wstydu, że go mam), a z domu do garażu zacznę chodzić
kanałami, aby mnie nikt nie zobaczył. Właśnie wyciągnąłem kominiarkę i przygotowałem
okulary przeciwsłoneczne - będę w nich jeździł z powodu wstydu za posiadanie "takiej
chały".eh musze
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
chlopczyku jak wsiadziesz to dostaniesz na loda.oj tato przestań! kupileś tico i musisz z tym żyć
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
Nie wiem jaki rocznik. Ale tam był jakiś dziwny układ włączania samochodu. Podawało się pin w
klawiaturke przed uruchomieniemnormalny immobiliser <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
kazdenn pug go mial <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
ciekawa jestem jak ty w rzeczywistosci reagujesz na cos co ci sie nie podoba
- samochody, kobiety, ubrania
Spokojniej niż ty ( / Ty). Nie próbuję obrazić właściciela tego samochodu, kobiety, "nosiciela" ubrania. Znajduję zwyczajowo przyjęte środki wyrazu, próbując zamienić agresję słowną na wymianę argumentów. Jeśli coś mi się wybitnie nie podoba, nie uważam za konieczne gwałtowne manifestowanie tego faktu w każdej sytuacji. Nauczono mnie już w dzieciństwie, że tylko odnosząc się z taktem i szacunkiem do innych mam prawo oczekiwać od nich tego samego.
Poza tym ogólnie trzymam się zasady, iż "mądry wie, co mówi, a głupi mówi, co wie". To się sprawdza. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />moze troche mnie ponioslo mowiac tak na tico, ale najwidoczniej grzeczeniej
sie nie dalo przetluczaczycTaaa... No, trudno.
-
eh musze
chlopczyku jak wsiadziesz to dostaniesz na loda.
oj tato przestań! kupileś tico i musisz z tym żyćNie dobijaj mnie... <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
Czytając takie tematy jak ten, coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu
że zadawanie pytania na forum pt. "co kupić małego, taniego i
niepsującego się" jest o du.e rozbić, że tak to poetycko określe
Szczególnie jeśli chodzi o auto dla kobiety, wybór i tak z regóły padnie na
coś niespodziewanego, mimo stupięćdziesięciu podpowiedzi i nijak sie
bedzie miał do sugestji innych.Chyba rzeczywiście masz rację. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Nie dobijaj mnie...
no co ? <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
ostatnio slyszalem z loganem a wczesniej z thalią, matizem i czymś jeszcze <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
no co ?
Ano nic... Jeszcze zacznę plandekę wozić, aby przykrywać tikulca na parkingach (żebym nie musiał ze wstydem na niego spoglądać)... <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
ostatnio slyszalem z loganem a wczesniej z thalią, matizem i czymś
jeszczeNo właśnie - wszystkie modele z tej najwyższej półki cenowej... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Tak to właśnie przedziały cenowe kształtują nasze doznania estetyczne. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Ech... <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> -
No właśnie - wszystkie modele z tej najwyższej półki cenowej...
Tak to właśnie przedziały cenowe kształtują nasze doznania estetyczne. Ech...ekhm <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
ale to nie przez ceny <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
powiedz ale tak szczerze, podoba ci sie thalia ?
albo logan ? (widzialem mpv logana <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> nawet ladny)
-
Ano nic... Jeszcze zacznę plandekę wozić, aby przykrywać tikulca na parkingach (żebym nie musiał
ze wstydem na niego spoglądać)...
No właśnie - wszystkie modele z tej najwyższej półki cenowej...
Tak to właśnie przedziały cenowe kształtują nasze doznania estetyczne. Ech...A dla mnie osobiście najbrzydszym autem, nie tylko z tej półki, było Twingo. Nawet Multipla była piękniejsza, o poczciwym maluszku i starej pandzie nie wspominając <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />.
-
A dla mnie osobiście najbrzydszym autem, nie tylko z tej półki, było Twingo. Nawet Multipla była
piękniejsza, o poczciwym maluszku i starej pandzie nie wspominając .co ty chcesz od zabki ? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
i jeszcze smiesz twierdzic ze mulipla byla ladniejsza ? <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />a do starej pandy to co masz ? <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
ekhm
ale to nie przez cenyJednak zauważ - wszystkie wymienione przez Ciebie modele to najniższa półka cenowa. Nie ma związku? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Może jest tak, że wszystkie ładne samochody zaczynają się od 150 tysi w górę? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />powiedz ale tak szczerze, podoba ci sie thalia ?
albo logan ? (widzialem mpv logana nawet ladny)Więc tak: Thalia... no, tak średnio mi się podoba <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />, ale nie jest chyba najbrzydsza pod słońcem (bo przecież jeszcze Tico jest <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />).
Logan... Szczerze mówiąc nigdy nie oglądałem go z bliska i dłużej niż przez kilka sekund <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> (ale też nie przypadł mi szczególnie do gustu) - nie interesowałem się po prostu. Dlaczego? Bo osobiście nie kupiłbym tych aut; jeden to turecki francuz, drugi, zdaje się, rumuński francuz. Podobnie, jak wyleczyłem się już z rosyjskich wozów (IMHO Samara była fajna, miała tylko jeden minus - kraj produkcji). To już wolę koreańsko-polskiego koreańczyka lub węgierskiego japońca. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jednak widzisz... są ludzie, którzy nimi jeżdżą. Jeśli im odpowiada... <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Podobnie, jak wyleczyłem się już z rosyjskich wozów (IMHO Samara była fajna, miała
tylko jeden minus - kraj produkcji).Ja miałem czerwonego zaporożca... WYPAS !!!! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />