Problem z hamulcem.
-
Poważnie?
U mnie są takie objawy. Auto gaśnie na wolnych obrotachja zrobilem ten zardzewialy bak nalalem po korek paliwa skarcilem GTi i rozpiepszylem sprzeglo zaje fajnie <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />tylko mi to pozostalo:)
-
ja zrobilem ten zardzewialy bak nalalem po korek paliwa
skarcilem GTi i rozpiepszylem sprzeglo zaje fajnie
tylko mi to pozostalo:)Ale o czym Ty piszesz? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Ale o czym Ty piszesz?
ja tez go nie rozumiem
-
to i ja sie podepne z pytaniem... przecieka mi uklad hamulcowy, konkretnie to przewod na tylne kolo na wysokosci baku (idzie tak do gory na spince) pytanko brzmi: czy dostane taki jeden przewod z serwa na tylne lewe kolo? jak tak to gdzie, za ile, i czy duzo jest problemu z zalozeniem (a raczej puszczeniem) takowego przewodu?
sor za offtop
pozdr i z gory dziekowka
-
Objawy są takie że ostatnio mi twardnieje pedał hamulca
Nie wiem czemu czasem się to zdarzaDziś sprawdziłem dokładnie. Pedał nie twardnieje odrazu.
Twardnieje dopiero jak go "podpompuje" ze 3-4 razy <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Dziś sprawdziłem dokładnie. Pedał nie twardnieje odrazu.
Twardnieje dopiero jak go "podpompuje" ze 3-4 razyMiałem coś takiego w PF 126p. Zapowietrzony był układ.
-
Miałem coś takiego w PF 126p. Zapowietrzony był układ.
Jak odpowietrzyć? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Jak odpowietrzyć?
Tutaj na klubowej masz. Odpowietrzenie wykonujesz identycznie od punktu 4. Tylko zamiast "gość wciska" powinno być "gość podpompowuje aż pedał stwardnieje" oraz zamiast " Robimy tak do momentu, aż zacznie lecieć w rurce płyn wlany przez nas " powinno być "aż przestana pojawiać sie pecherzyki powietrza w buteleczce z wężykiem" . Oczywiscie te zmiany tylko dotycza odpowietrzania.
Ale zapowietrzenie układu samo z siebie nie powstało a powodem moze byc to co wczesniej napisałem i nalezy to usunac bo tak przyjdzie odpowietrzac co miesiac/tydzień/codzienie*
/* niepotrzebne skreslic <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
Dziś sprawdziłem dokładnie. Pedał nie twardnieje odrazu.
Twardnieje dopiero jak go "podpompuje" ze 3-4 razya wiec tak
moj ojciec mial identyczne objawy... ale...
jadac samochodem i podczas hamowania silnikiem pedal nietwardnial, natomiast jak jechal i dal na luz i 3razy nacisnal pedal to za 4rtym twardnial... okazalo sie ze jakis wezyk podcisnieniowy miedzy wspomaganiem hampla a silnikiem jest zalamany... wymiana tegoz wezyka rozwiazala klopotdodam iz ojciec mial to w WV Sharan-ie silknik TDI, ale u Ciebie moze byc podobnie, tylko sprawdz czy pedal twardnieje jak puscisz z gazu na biegu na obrotach pow 3tys...
pozdr
-
ale
u Ciebie moze byc podobnie, tylko sprawdz czy pedal
twardnieje jak puscisz z gazu na biegu na obrotachZ tego co se przypominam to właśnie na luzie twardniał <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Z tego co se przypominam to właśnie na luzie twardniał
no wlasnie, jeszcze tylko sprawdz czy nabiegu tez twardnieje, jak tak, to pewnie zapowietrzony uklad, a jak nie to ten wezyk... dzisiaj patrzalem do komory i wychodzi jakis wezyk od silnika do serwa. Tobie moze przeciekac, badz zalamany.
pozdr
-
no wlasnie, jeszcze tylko sprawdz czy nabiegu tez
twardnieje, jak tak, to pewnie zapowietrzony uklad,
a jak nie to ten wezyk... dzisiaj patrzalem do
komory i wychodzi jakis wezyk od silnika do serwa.
Tobie moze przeciekac, badz zalamany.
pozdrJuż jestem pewien twardnieje tylko i wyłącznie na biegu jałowym na niskich obrotach. Prosze teraz jak możesz powiedz dokładnie co mam pokolei robić <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Już jestem pewien twardnieje tylko i wyłącznie na biegu jałowym na niskich obrotach. Prosze
teraz jak możesz powiedz dokładnie co mam pokolei robićzebym to ja jeszcze wiedzial... mechanik ojcu wymienil ten wezyk...
na fotach masz jego wyjscie z talerza serwa az jak leci do silnika... po drodze ma troche przejsc z przewodow gumowych na metalowe. wez je dokladnie posprawdzaj, najpierw z wierchu, jak gdzies bedziesz widzial zalamanie czy cos to odrazu wymiana. lec reka po nim od serwa az po wejscie w silnik, jak gdzies poczujesz mokre, wymien kawalek ktory przecieka. niewiem dokladnie co jest w tym wezu, ale chyba plyn hamulcowy, bo o ile sie niemyle w sprzeglach hydraulicznych tez jest wlasnie plyn hamulcowy, wiec dlatego to moze miez zwiazek z twardym hamowaniem na luzie. ale czy ty masz hydrauliczne sprzeglo tego niewiem <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />jesli nigdzie niestwierdzisz wad widocznych okiem badz namacalnie, wez caly przewod sciagnij, i sprawdz moze gdzies jest zapchany...
http://republika.pl/bartlolo/hample1.JPG
http://republika.pl/bartlolo/hample2.JPG
http://republika.pl/bartlolo/hample3.JPGfoty sa na przykladzie mojego 1.0 z 95 roku, ale ty mozesz miec podobnie
pozdr
-
zebym to ja jeszcze wiedzial... mechanik ojcu wymienil ten wezyk...
na fotach masz jego wyjscie z talerza serwa az jak leci do silnika... po drodze ma troche
przejsc z przewodow gumowych na metalowe. wez je dokladnie posprawdzaj, najpierw z wierchu,
jak gdzies bedziesz widzial zalamanie czy cos to odrazu wymiana. lec reka po nim od serwa
az po wejscie w silnik, jak gdzies poczujesz mokre, wymien kawalek ktory przecieka. niewiem
dokladnie co jest w tym wezu, ale chyba plyn hamulcowy.......Płyn hamulcowy? <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> To jest przewód podcisnieniowy z kolektora ssacego wiec nie ma prawa być żadnego płynu nawet opar benzyny tylko powietrze. Predzej nieszczelny lub załamany przewód jak wczesniej mówiłes. A mozna to sprawdzic w prosty sposób:
Wcisnac do oporu pedał hamulca , zapalic silnik i jak pedał usunie sie nizej to działa serwo i przyczyny twardnienia hamulca nalezy szukac w zapowietrzonym układzie hamulcowym. Jesli pedał po zapaleniu silnika nie ucieka to moze byc własnie wymieniony przez ciebie uszkodzony przewod podcisnieniowy lub zawor zwrotny umieszczony w nim albo serwo.
Do Gunia: bez zapalania silnika pompuj pedał hamulca i jak pedał rosnie(twardnieje) to zapowietrzony układ hamulcowy jak nie to własnie szukaj przyczyny na drodze przewodu od dolotu az do serwa -
Płyn hamulcowy? To jest przewód podcisnieniowy z kolektora ssacego wiec nie ma prawa być
żadnego płynu nawet opar benzyny tylko powietrze. Predzej nieszczelny lub załamany przewód
jak wczesniej mówiłes. A mozna to sprawdzic w prosty sposób:
Wcisnac do oporu pedał hamulca , zapalic silnik i jak pedał usunie sie nizej to działa serwo i
przyczyny twardnienia hamulca nalezy szukac w zapowietrzonym układzie hamulcowym. Jesli
pedał po zapaleniu silnika nie ucieka to moze byc własnie wymieniony przez ciebie
uszkodzony przewod podcisnieniowy lub zawor zwrotny umieszczony w nim albo serwo.
Do Gunia: bez zapalania silnika pompuj pedał hamulca i jak pedał rosnie(twardnieje) to
zapowietrzony układ hamulcowy jak nie to własnie szukaj przyczyny na drodze przewodu od
dolotu az do serwano wkoncu ktos konkretnie napisal <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ja tylko konczylem samochodowke, a niepracuje w zawodzie wiec troche wiedzy ulecialo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
pozdr
-
Nie jestem fachowcem w mechanice, ale to co opisujesz przypomina mi zapowietrzone hamulce.Warto sprawdzić tą kwestię...
Pozdro. -
no wkoncu ktos konkretnie napisal ja tylko konczylem samochodowke, a niepracuje w zawodzie wiec
troche wiedzy ulecialo
pozdrja za to nie kończyłem żadnej samochodówki <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> ale od 20 lat jeżdżę samymi rzęchami i wiedzę nabyłem z głową pod maską auta <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> i rękoma ubabranymi w smarze <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
ja za to nie kończyłem żadnej samochodówki ale od 20 lat jeżdżę samymi rzęchami i wiedzę
nabyłem z głową pod maską auta i rękoma ubabranymi w smarzeno i tylko powinszowac <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
a jak tam gunio? doszles juz, zrobiles cos z tym?
pozdr
-
Płyn hamulcowy? To jest przewód podcisnieniowy z
kolektora ssacego wiec nie ma prawa być żadnego
płynu nawet opar benzyny tylko powietrze. Predzej
nieszczelny lub załamany przewód jak wczesniej
mówiłes. A mozna to sprawdzic w prosty sposób:
Wcisnac do oporu pedał hamulca , zapalic silnik i jak
pedał usunie sie nizej to działa serwo i przyczyny
twardnienia hamulca nalezy szukac w zapowietrzonym
układzie hamulcowym. Jesli pedał po zapaleniu
silnika nie ucieka to moze byc własnie wymieniony
przez ciebie uszkodzony przewod podcisnieniowy lub
zawor zwrotny umieszczony w nim albo serwo.
Do Gunia: bez zapalania silnika pompuj pedał hamulca i
jak pedał rosnie(twardnieje) to zapowietrzony układ
hamulcowy jak nie to własnie szukaj przyczyny na
drodze przewodu od dolotu az do serwaJesli po wyłaczeniu silnika ponaciskamy pedał hamulca i bedzie twardniał to nie jest to przyczyna zapowietrzonego układu hamulcowego ! Jest to normalne działanie podcisnieniowego układu wspomagania hamulców (tzw. rezerwa). Dlaczego tak sie dzieje jest nawet opisane w ksiazce instarukcja obsługi suzuki swift <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
W zwiazku z powyzszym faktem najprawdopodobna przyczyna usterki jest brak odpowiedniego podcisnienia podawanego zm kolektora ssacego do puszki serva. Przyczyny nalezy szukacac jak niektorzy podali w połączeniach. Jesli podcisnienie jest to uszkodzeniu uległo samo servo. Koszt zakupu w używce 80-140 zł wraz z pompą i zbiorniczkiem. -
Jesli po wyłaczeniu silnika ponaciskamy pedał hamulca i bedzie twardniał to nie jest to
przyczyna zapowietrzonego układu hamulcowego ! Jest to normalne działanie podcisnieniowego
układu wspomagania hamulców (tzw. rezerwa). Dlaczego tak sie dzieje jest nawet opisane w
ksiazce instarukcja obsługi suzuki swift.....Wczytuje sie w wklejony obrazek instrukcji i tam nic nie jest napisane aby po wyłaczeniu silnika pedał twardniał na wskutek tego że "Jest to normalne działanie podcisnieniowego układu wspomagania hamulców (tzw. rezerwa)".
Od kiedy serwo działa bez właczonego silnika? Tzw "rezerwa " o której piszesz ma miejsce zaraz po zgaszeniu silnika na wskutek panujacej jeszcze róznicy cisnień w 2 komorach serwa (dokładniej mówiąc istniejacego jeszcze podcisnienia i cisnienia atmosferycznego) pomiedzy którymi porusza sie tłok wspomagajac działanie pompy hamulcowej. Juz po kilkukrotnym nacisnieciu pedału hamulca tzw"rezerwa" zniknie i hamulce beda działac tylko poprzez pompe hamulcowa
A jesli serwo jest uszkodzone to naciskajac pedał hamulca porusza sie trzpień serwa , który poprzez tłok pełniacy role zaworu naciska mechanicznie na popychacz tłoka pompy hamulcowej i hamulce działaja tylko, ze trzeba użyć znacznie wiekszej siły.
Takze powtórze to co napisałem : Jezeli nie zapalimy silnika i bedziemy naciskać na pedał hamulca a on bedzie twardniał to jest to powodem zapowietrzenia układu hamulcowego, a co moze byc tego przyczyną to juz inna bajka. Takie obkawy miałem juz w około 5 samochodach. Czyzby Swift był był jakims "kosmicznym" pojazdem i zachowywał sie inaczej?