No i stało się. Trza będzie na światłach jeździć.
-
No i juz klamka zapadla. Od 17 kwietnia jezdzimy cala dobe na swiatlach <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
No i juz klamka zapadla. Od 17 kwietnia jezdzimy cala dobe na swiatlach
LINKA ja nie rozumiem tego zamieszania ze swiatlami ... nie pamietam kiedy wymienialem ostatnio zarowke w aucie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A ja nie rozumiem tego zamieszania ze swiatlami ... nie pamietam kiedy wymienialem ostatnio zarowke w aucie
poczytaj ten watek .... sporo w nim pisalem i naprawde czestsza wymiana zarowek jest ostatnim argumentem przeciwko uzywaniu swiatel cala dobe
powtorze po raz n-ty: swiat tak, ale nie na terenie zabudowanym
-
poczytaj ten watek ....
Za dlugi <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Moze teraz nie bedzie aut ktore o zmierzchu jada bez swiatel ...
-
Za dlugi
to przeczytaj chociaz to: http://zlosniki.pl/showthreaded.php?Cat=&...o=&vc=1
Moze teraz nie bedzie aut ktore o zmierzchu jada bez swiatel ...
jak ktos ma zapomniec wlaczyc to i tak zapomni
-
to przeczytaj chociaz to:
http://zlosniki.pl/showthreaded.php?Cat=&...o=&vc=1Przeczytalem to- te kontrargumenty sa moim zdaniem naciagniete-nie zaobserwowalem tego na drodze-ale to moje subiektywne zdanie .
-
Przeczytalem to- te kontrargumenty sa moim zdaniem naciagniete-nie zaobserwowalem tego na
drodze-ale to moje subiektywne zdanie .<img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
No i juz klamka zapadla. Od 17 kwietnia jezdzimy cala dobe na swiatlach
LINKDzięki za przypomnienie! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Zaznaczyłem ten 17 kwietnia na kalendarzu na ścianie!
Jeszcze w święta pojadę do rodziny bez włączonych świateł! <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
Chociaż tyle.
Będę montował światła do jazdy dziennej, które będą się świecić tylko same, bez postojowych tylnych i przednich.
Bez podświetlenia tablicy rejestracyjnej i zegarów! "Raz kozie śmierć!"
Mandatu nie zapłacę, najwyżej dostanę pouczenie od policjanta.
Tak robią na kąciku Skody.
http://zlosniki.pl/showthreaded.php?Cat=&...=7&vc=1 -
bo przepisy co do tego sa bez sensu, owszem niech
bedzie po miescie te 50 bo tam duzo ludzi itd itp
ale po co ograniczenie do 50 w terenie zabudowanym,
gdzie np jest to czysta wiocha a dom od domu pol
kilometra? przeciez przy 50 to zasnac idzie no
ale to chyba nie temat na dyskusje o tym...W tym rzecz, że już zapłaciłem kilka <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> i nadal twierdzę że są za niskie.
A jak odróżnisz miasto od wsi skoro tu i tu jest teren zabudowany? Osobiście również uważam, że jak było 60 to było dobrze bo mogłem sobie piątke wrzucić, a teraz to czwartym biegu musze popylać przez miasto <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />. Jak się jedzie w trasie to podczas przejżdżania przez takie wioski faktycznie jest to 50km/h uciążliwe. Ale właśnie na takich wioskach jest najniebezpieczniej bo tam to ludzie jak krowy po drodze łażą. -
No i juz klamka zapadla. Od 17 kwietnia jezdzimy cala
dobe na swiatlach
LINKNo <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Wyszło na nasze <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
No
Wyszło na naszeZostał jeszcze Trybunał Konstytucyjny,potem Strasburg.
Dlatego, że samochody w Polsce nie mają fabrycznie montowanych świateł do jazdy dziennej i jest szansa wygrania.
Jazda na światłach mijania, to paranoja.
Zostają tylko dzienne. -
Został jeszcze Trybunał Konstytucyjny,potem Strasburg.
Dlatego, że samochody w Polsce nie mają fabrycznie montowanych świateł do jazdy dziennej i jest
szansa wygrania.Oj Stachu, w kilku krajach jest taki obowiązek, a fabryczne dzienne są tylko w Skandynawii. Nikt się nie odwoływał, ludzie się dostosowali. Komisja Europejska też jest "za", więc odwolania nie mają sensu
Jazda na światłach mijania, to paranoja.
Dla mnie (i wielu innych osób) nie.
A z tymi dziennymi bez pozycji nie radzę kombinować, bo na pouczeniu może się nie skończyć. No, chyba ze przekonasz mundurowych, że masz Tico w wersji skandynawskiej <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Został jeszcze Trybunał Konstytucyjny,potem Strasburg.
Taaa... Tylko ciekawe, kto tę ustawę zaskarży... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Stachu, zajmiesz się tym? Jako obywatel masz do tego prawo... <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Oj Stachu, w kilku krajach jest taki obowiązek, a fabryczne dzienne są tylko w Skandynawii. Nikt się nie odwoływał,
ludzie się dostosowali. ...... a w przytłaczającej większości krajów świata nie ma takiego obowiązku <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Ale właśnie na takich wioskach jest
najniebezpieczniej bo tam to ludzie jak krowy po
drodze łażą.
Chyba żartujesz? Widziałeś kiedyś krowę, która by spała po pijaku na środku jezdni??? Albo w takim stanie jeździła w nocy pod prąd rowerem bez żadnego oświetlenia? -
Chyba żartujesz? Widziałeś kiedyś krowę, która by spała
po pijaku na środku jezdni??? Albo w takim stanie
jeździła w nocy pod prąd rowerem bez żadnego
oświetlenia?Nie, akurat takich nie wiedziałem <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Został jeszcze Trybunał Konstytucyjny,potem Strasburg.
Dlatego, że samochody w Polsce nie mają fabrycznie
montowanych świateł do jazdy dziennej i jest szansa
wygrania.LOL, na węgrzech od dawien dawna jest nakaz jazdy na światłach, a auta tam sprzedawane nie mają fabrycznie świateł do jazdy dziennej.
Twój argument to nie argument.Jednie nawiedzeni zieloni mogą się do tirów przykuć łańcuchami aby nie zatruwały środowiska zapalonymi światłami. Poza tym szanse w Strasburgu są żadne.
Trybunał konstuytucyjny - w konstytucji jest równosć wolność etc... więc może masz rację dlaczgo autka mają jeździć cały rok na światłąch.Ale motocykliści już od dawna muszą jeździć na światłach i było to zgodne z konstytucją więc w sumie równości nie ma - rowerzyści też powinni jeździć na światłach <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
.... a w przytłaczającej większości krajów świata nie ma takiego obowiązku
A w przytlaczajacej wiekszosci krajow (od Indi zaczynajac) nie ma prawdziwego prawa drogowego. To nie argument.
-
A w przytlaczajacej wiekszosci krajow (od Indi zaczynajac) nie ma prawdziwego prawa drogowego.
To nie argument.Taaaaa? To gdzie jeszcze nie ma?
-
.... a w przytłaczającej większości krajów świata nie ma
takiego obowiązkuA czego to dowodzi <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Że u nas też ma tak być (nie być) <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />