DAS towarzystwo ochrony prawnej
-
jeśli chodzi o obciążenie to biorąc pod uwagę że jest to jednorazowy wydatek to z pewnością tak
ale jeśli rozważysz że w skali roku jest to 20 zł miesięcznie to już nie jest to taki
olbrzymi wydatek. A co do wypadków to zdziwiiłbyś się jak często do wypadków dochodzi pod
samym domem...Troche jezdze i wiem cos o tym <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
co do 20 zl to 20 zl tu 20 tam , 50 siam i w skali roku ladna sumka sie gromadzi ... -
a jak samochod jest nie na mnie zarejestrowany? ale ja nim zawsze (prawie) jezdze? to sie nazywa
staly uzytkownik inny niz wlasciciel pojazdu w ubezpieczalni - w DASie tez bede
ubezpieczony, mimo ze nie jestem wlascicielem?Jeżeli chronisz pojazd, to jest chroniony w nim każdy każdy kierowca, każdy pasażer, wszystkie rzeczy osobiste oraz zwierzęta przewożone w pojeździe
-
Informacja dla osób które były poszkodowane w wypadku w ciągu ostatnich 10 lat.
Jeżeli na skutek wypadku odniosłeś/-aś w obrażenia i masz to w jakiś sposób udokumentowane
pamiętaj że należy CI się odszkodowanie od sprawcy tego wypadku (z jego OC) -NIE REZYGNUJ
ze swoich praw TO NIC CIĘ NIE KOSZTUJEZgadza sie a za uszczerbek na zdrowiu mozna ladna sumke z oc sprawcy wydoic , do tega sa wyspecjalizowane osoby , ktore pomagaja wyciagnac jak najwiecej za % z odszkodowania .....
polecam kazdemu poszkodowanemu -
Troche jezdze i wiem cos o tym
co do 20 zl to 20 zl tu 20 tam , 50 siam i w skali roku ladna sumka sie gromadzi ...Jasne że wszystko zależy od tego jakią przyjmujesz hierarchię wartości. Oczywiście że pieniądze ma\ożna wydawać w nieskończoność ale można również starać się aby w przyszłośći ograniczyć te wydatki. Jeżeli to ma być kosztem 4 paczek papierosów miesięcznie czy mocniej wciśniętego pedału gazu to ja wolę zrezygnować z tych 4 paczek papierosów.
-
Zgadza sie a za uszczerbek na zdrowiu mozna ladna sumke z oc sprawcy wydoic , do tega sa
wyspecjalizowane osoby , ktore pomagaja wyciagnac jak najwiecej za % z odszkodowania .....
polecam kazdemu poszkodowanemuJeśli znasz takie osoby to daj znać to się im pomoże <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
opłata roczna jeśli chcesz mieć ochronę tylko własnego pojazdu i być chronionym w nim wynosi 242 zł o ile nie jest
to pojazd na firmę a jeśli jest to firmowy to kwota ta wynosi 322 złByłem osobiście w siedzibie DAS w Szczecinie i jak pisałem, po długiej rozmowie i omówieniu warunków ochrony, w przypadku samochodu osobowego (prywatnego) kwota "ubezpieczenia" wynosiła ponad 350zł (płatne tylko jednorazowo).
Być może zależy im na pozyskaniu klientów i obniżyli tą kwotę, do podanej przez Ciebie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
kwota którą podałem jest aktualna i pewna . Niestety płatność nadal jednorazowa może być gotówka lub przelew. jest możliwoś rozłożenia na raty ale tylko gdy kwota przekracza 800 zł czyli np. przy kilku pojazdach
-
Byłem osobiście w siedzibie DAS w Szczecinie i jak pisałem, po długiej rozmowie i omówieniu
warunków ochrony, w przypadku samochodu osobowego (prywatnego) kwota "ubezpieczenia"
wynosiła ponad 350zł (płatne tylko jednorazowo).
Być może zależy im na pozyskaniu klientów i obniżyli tą kwotę, do podanej przez Ciebierok temu wydałem 242pln <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
umowa jest ważna i zobowiązujac sie do dalszego kontynuowania, nie bede placił wiecej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> (242pln) <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Mam pytanie - czy ktoś ze zlosnikiowcóe korzystał z DAS w praktyce? Jak ocenia współpracę (nie chodzi mi o "spokojne sumienie", ale o rzeczywistą wartość usług).
Może byłbym zainteresowany, ale po tym, co się naczytałem na forum wyrobczej od ubezpieczonych, którzy czują się, hmm, conajmniej oszukani mam delikatne wątpliwości...
-
Zebys sie nie zdziwil , znam goscia , co jezdzi na codzien samochodem za 2 srednie krajowe , a
jak jest jadna pogoda to wyjmuje z garazu bryczke na ktora przecietny kowalski nigdy by
nieodlozylDokładnie - u mnie w firmie to samo. Parking służbowy wygląda jak szrot. Ludzie mają samochody tańsze od swoich tygodniowych zarobków - powaga. I jeżdżą tym na codizeń i od święta
-
Jeśli znasz takie osoby to daj znać to się im pomoże
jedna znam juz jej ktos pomaga... za % <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Jasne że wszystko zależy od tego jakią przyjmujesz hierarchię wartości. Oczywiście że pieniądze
ma\ożna wydawać w nieskończoność ale można również starać się aby w przyszłośći ograniczyć
te wydatki. Jeżeli to ma być kosztem 4 paczek papierosów miesięcznie czy mocniej
wciśniętego pedału gazu to ja wolę zrezygnować z tych 4 paczek papierosów.ja tez tymbardziej ze niepale <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Dokładnie - u mnie w firmie to samo. Parking służbowy
wygląda jak szrot. Ludzie mają samochody tańsze od
swoich tygodniowych zarobków - powaga. I jeżdżą tym
na codizeń i od świętaBo widzisz, do największych pieniędzy dochodzą ci, którzy inwestują pieniądze, a nie wydają (nie licząc "przekręciarzy") - mój wujek ma majątek liczący w dziesiątkach mln PLN (ulokowany głównie w nieruchomościach), a jeździ dwudziestoletnim passatem (pewnie by nie zmienił na taką "nówkę", ale w mercu "beczkowozie" widać już było jezdnię przez dziury w podłodze) - przy nim Szkoci to utracjusze i rozrzutnicy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Zebys sie nie zdziwil , znam goscia , co jezdzi na
codzien samochodem za 2 srednie krajowe , a jak
jest jadna pogoda to wyjmuje z garazu bryczke na
ktora przecietny kowalski nigdy by nieodlozyl
prawnika tez ma , takze od dzis zakladaj pampersy bo
wstyd bedzie jak sie posikaszWyjątek potwierdzający regułę.
to nie fimy to zycie zmusza do tego aby miec prawnika ,
za duzo oszustw i kretactwTak samo można się spodziewać krętactw od DAS jak i od własnego ubezpieczyciela. Łączy ich jedno: biorą pieniadze z góry, więc potem równie dobrze mogą kręcić. Skuteczną ochronę wg. mnie można uzyskać dopiero post factum, gdy idziemy do prawnika, płacimy mu za konkretną sprawę i jemu zależy finansowo by nam pomóć. A cena? Jeśli ochrona w DAS ma kosztować 350 rocznie (jak napisano powyżej) i biorąc pood uwagę, że problem nam się zdarzy średnio raz na kilka lat, to taniej jednak te pieniądze trzymaćw kieszeni i uruchomić w razie potrzeby.
-
Wyjątek potwierdzający regułę.
<img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Tak samo można się spodziewać krętactw od DAS jak i od własnego ubezpieczyciela. Łączy ich
jedno: biorą pieniadze z góry, więc potem równie dobrze mogą kręcić. Skuteczną ochronę wg.
mnie można uzyskać dopiero post factum, gdy idziemy do prawnika, płacimy mu za konkretną
sprawę i jemu zależy finansowo by nam pomóć. A cena? Jeśli ochrona w DAS ma kosztować 350
rocznie (jak napisano powyżej) i biorąc pood uwagę, że problem nam się zdarzy średnio raz
na kilka lat, to taniej jednak te pieniądze trzymaćw kieszeni i uruchomić w razie potrzeby.ja tez uwazam ze tanio nie jest , ale jesli ktos jezdzi za granice i jezdzi non stop , to jest to nieglupia opcja
tymbardziej ze uruchomienie prawnika do niemiec moze kosztowac wiecej niz 10 letnia skladka w das ..... -
ja tez uwazam ze tanio nie jest , ale jesli ktos jezdzi
za granice i jezdzi non stop , to jest to nieglupia
opcja
tymbardziej ze uruchomienie prawnika do niemiec moze
kosztowac wiecej niz 10 letnia skladka w das .....No tu mnie zagiąłęś i muszę się zgodzić...