Od 1kwietnia na światłach przez cały rok!
-
Moment, moment - to ty się pytasz o źródło danych, więc
ci podałem propozycję zaspokojenia ciekawości
Skoro masz obiekcje co do tych danych, to informację
możesz uzyskać "z pierwszej ręki".Zapytałem jak kolega kolegi, choć przyznaję może w nieco żartobliwym tonie. Naprawdę sądziłem, że zerkniesz do gazety i znajdziesz tam źródło z którego korzystali.
-
Dla pewnosci w czterech zostawiajcie swiatla wlaczone
nawet w garazu , bo "lepiej widoczne jest lepsze
niz widoczne "To nie jest argument, to jest złośliwość. A samochód w garażu stanowi zagrożenie dla innych (pojazdów i pieszych) <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
A wchodząc do garażu włączam światło. Włącznik mam przed wejściem -
Trzeba sobie jakoś przeliczyć
Poco <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> podawaj rzetelne dane. Nie ile milionów tylko badanie sondażowe -
Spoko, odnoszę wrażenie, że to akurat nie ja się
ekscytuję prowadzoną dyskusjąA skąd masz takie dane <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
... Ja
tylko twierdzę, że jestem za wprowadzeniem tego przepisu. Bo jest prosty, bo jest jasny i mnie na bank w
kieszeń nie uderzy. (No może te 2 żarówki rocznie)Chyba, że dostaniesz mandat, gdy przez przypadek w piękny słoneczny dzień, przez zwykłe przeoczenie zapomnisz włączyć światła <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Nie to, że jestem przeciw poprawie bezpieczeństwa, ale naprawdę w ładny dzień, przy dobrej przejrzystości powietrza i na dodatek poruszając się z dozwolonymi prędkościami, często w korkach miejskich, nie widzę sensu na siłę mieć zapalone światła. Przychylam się natomiast do jazdy na światłach poza obszarem zabudowanym.
Proponuję również wszystkim przeprowadzenie testu - poruszając się z dozwolonymi prędkościami sami sprawdźcie, czy rzeczywiście włączone światła w ruchu miejskim są aż tak bardzo potrzebne i diametralnie poprawią bezpieczeństwo. Jak pisałem, najbardziej obawiam się "polowania" na samochody bez włączonych świateł i np. taka Straż Miejska zamiast skupić się na zadaniach porządkowych znajdzie sobie szybko łatwe źródło utrzymania (pieniądze zebrane z mandatów wpływają do kasy miasta, z której to właśnie SM jest utrzymywana).
-
Poco podawaj rzetelne dane. Nie ile milionów tylko badanie sondażowe
7.320mln kierowców jest przeciw, gdy za jest 4.578mln <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
Jak pisałem, najbardziej obawiam się
"polowania" na samochody bez włączonych świateł i np. taka Straż Miejska zamiast skupić się
na zadaniach porządkowych znajdzie sobie szybko łatwe źródło utrzymania (pieniądze zebrane
z mandatów wpływają do kasy miasta, z której to właśnie SM jest utrzymywana).A nasze miasto chlubi się tym, że u nas nie ma straży miejskiej.
Dzięki temu więcej środków idzie dla policji.
Po co się rozdrabniać ? -
A skąd masz takie dane
.... czytam Twoje wypowiedzi w tym wątku <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
A nasze miasto chlubi się tym, że u nas nie ma straży miejskiej.
Dzięki temu więcej środków idzie dla policji.
Po co się rozdrabniać ?Pieniądze z mandatów wystawianych przez policję idą do budżetu państwa, czyli "do Warszawy", tak więc zapomnij, aby więcej im przydzielono z tej okazji <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
.... czytam Twoje wypowiedzi w tym wątku
I czego one dowodzą <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />Emocjom <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />Czy rozsądnym argumentom <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
A jedyny rozsądny argument to jest do wyczytania w postach tego wątku: lepiej widoczne jest lepsze od widoczne <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> -
7.320mln kierowców jest przeciw, gdy za jest 4.578mln
Wg OBOP 51 procent za wprowadzeniem przepisu 49 procent przeciw <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
Wg OBOP 51 procent za wprowadzeniem przepisu 49 procent przeciw
.... czyli prawie pół na pół, co nie świadczy jednak dobrze o wprowadzeniu nowego nakazu <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
I czego one dowodzą Emocjom Czy rozsądnym argumentom
Dla Ciebie rozsądna jest jazda nawet w pogodny, jasny dzień z włączonymi światłami, gdy dla mnie to nie jest rozsądne, szczególnie poruszając się w ruchu miejskim z dozwolonymi prędkościami.
Tak więc nie można powiedzieć, że "rozsądek" jest po Twoje, czy po mojej stronie, po prostu Ty podajesz swoje argumenty, a ja swoje <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> -
.... czyli prawie pół na pół, co nie świadczy jednak dobrze o wprowadzeniu nowego nakazu
Wzrośnie popyt na diodowe, atestowane światła do jazdy dziennej.
Może ceny tych świateł będą niskie, ze względu na duży popyt i masowość produkcji.
Na pewno też w nowych samochodach, przeznaczonych na polski rynek będą stopniowo montować fabryczne światła do jazdy dziennej. -
Chyba, że dostaniesz mandat, gdy przez przypadek w
piękny słoneczny dzień, przez zwykłe przeoczenie
zapomnisz włączyć światła
Nie to, że jestem przeciw poprawie bezpieczeństwa, ale
naprawdę w ładny dzień, przy dobrej przejrzystości
powietrza i na dodatek poruszając się z dozwolonymi
prędkościami, często w korkach miejskich, nie widzę
sensu na siłę mieć zapalone światła. Przychylam się
natomiast do jazdy na światłach poza obszarem
zabudowanym.Tylko że jak już wspomniałem wielokrotnie ustawodawca nie mógł wprowdzić inaczej tego przepisu. Jeśli pozwoliłby ci jeździć na światłach w mieście, to niezbyt rozgarnięci mieszkańcy przydrożnych wsi kożystając z tej bramki powodowaliby dalej realne niebezpieczeństwo na drodze. Wszystko się rozchodzi o to, że "teren zabudowany" to nie tylko miasta. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />