Od 1kwietnia na światłach przez cały rok!
-
czekaj czekaj
Ale jak to? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
A ja wręcz przecwinie... Wole jechac w nocy jak w
dzień...mam inna rozpietosc barw i inna czulosc matrycy <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
mam inna rozpietosc barw i inna czulosc matrycy
Uuuu, albo same hot pixy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ja byłem tylko w Paryżu (oczywiście samochodem) lecz w
samym mieście poruszałem się metrem. A to co
widziałem na Mount Parnas to przekroczyło ludzkie
wyobrażenie. Samochody na stoku (spadek chyba ze
20procent) zaparkowane zderzak w zderzak Na płaskim
to rozumiem. Zostawiają bez ręcznego to się można
rozepchnąć ale tama przez luk triumfalny jechales?
-
Uuuu, albo same hot pixy
na iso 400 straszne szumy mam <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
a przez luk triumfalny jechales?
No nie! Ale pod spodem (no pod tym łukiem <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />) to byłem
-
A co Boisz się
a niby czego <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
Ale jak to?
Niewiesz ze kot bawi sie mysza zanim ja zje zeby mu skruszala <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
No nie! Ale pod spodem (no pod tym łukiem ) to byłem
i jak sie jechalo?
-
Niewiesz ze kot bawi sie mysza zanim ja zje zeby mu skruszala
Nie wiem...
Nie lubie kotow...;]Chociaż... Nie... Lubie... W sajgonkach <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
A ja wręcz przecwinie... Wole jechac w nocy jak w
dzień...
Kiedyś też lubiłem. Cisza, spokój, można konie poganiać ale teraz dużo pojazdów już jeździ nocami a szczególnie kolumny ciężarówek zdążających "na czas" do miejsca przeznaczenia
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Ale chyba i tak jest lepiej <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
i jak sie jechalo?
Ej ty <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Przecież tam jest ruch okrężny <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Ej ty Przecież tam jest ruch okrężny
no wiem.. ale okrezny specyficzny.. kazdy jedzie jak chce .. tam chyba nawet pasow nie ma
-
no wiem.. ale okrezny specyficzny.. kazdy jedzie jak
chce .. tam chyba nawet pasow nie maNie ma i nie wiem jak oni tam sobie radza. A mi nie chciało się iść do przejścia podziemnego i poleciałem pod łuk na szagę przez tę dżunglę <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> i popatrz, żyję <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Nie ma i nie wiem jak oni tam sobie radza. A mi nie
chciało się iść do przejścia podziemnego i
poleciałem pod łuk na szagę przez tę dżunglę i
popatrz, żyjęczyli nie jechales przez ta dzungle samochodem
-
czyli nie jechales przez ta dzungle samochodem
Nie! Samochodzik (czytaj Polonez) stał sobie pod hotelem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Nie wiem...
Nie lubie kotow...;]
Chociaż... Nie... Lubie... W sajgonkach<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Tak swoją drogą, żeby nie spamić a bić do tego tysiąca to zarzucę troch OT, ale jednak jakby w
... ciach
Niestety, nie wychodzi im ten punkt pod tytułem
"bezpiecznie". Brata koleś zrzucił z motocykla, bo zaczął skręcać bez migacza,Ja jestem przeciw jezdzeniu na swiatlac w miescie, do okulisty raz, jak nie widac samochodow przy 50 km/h <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Ale do rzeczy. Z oswieconymi tez sa problemy. Jechala za mna biznesłoman, na swiatlach <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> Na zadnym skrzyzowaniu nie uzyla kierunkow. Na kolejnym, na czerwonym wysiadlem i do niej: Czy jest jakis wazny powod dla ktorego nie uzywa Pani kierunkowskazow, ona: ale kiedy ?? Mowie do niej, ze jedzie juz jakis czas za mna. Biznesłoman: Bo mi sie zapomnialo !!
Kurr... rece mi opadly. Jechala za mna dalej i nadal nie mrugala. Po prostu wziac palke i powybijac, jak niepotrzebne.
Pozdr -
Może nie na temat ale z tym oślepianiem to nie jest tak dobrze z twoim wzrokiem Jak byłem w
Szkole Ruchu Drogowego w Piasecznie, to były badania w ciemni, gdzie m-dzy innymi był test
oślepiania. Kto go nie przeszedł miał do pracy w drogówcejestem po 3 takich badaniach <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
hm... chetnie bym sie udal na takie badania z ciekawosci.. bo np. nie lubie jezdzic noca ani w
deszcz.. byc moze jest to zwiazane z tym ze cos zle widze w czasie takich warunkow.wystarczy ze pujdziesz na badania psychotechniczne dla kierowcow 100 zl kosztuje , tylko upewnij sie czy maja ciemnie bo niewszyscy maja