Jak szybko zmienić bieg na wyższy?
-
Ma IV to można i do 130 dojść
...albo i więcejmożna można ale to już jest extremalne katowanie silnika i w sumie nic nie daje bo powyzej 110 na IV juz sie nie przyspiesza tak dobrze jak po wbicu V
-
można można ale to już jest extremalne katowanie silnika
i w sumie nic nie daje bo powyzej 110 na IV juz sie
nie przyspiesza tak dobrze jak po wbicu VJa tylko napisalem, ze mozna <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Kiedys w ekstremalnych warunkach doszedlem na III do 120 chyba. Oczywiscie na codzien nie uskuteczniam takich testow <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Czasem nie da sie wyprzedzac, np. dlatego, ze:
Zawsze da sie wyprzedzic, szczegolnie takim samochodem jak tico <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> i pozdrawiam posiadacza troche poobijanego, bordowego tico rocznik 97, jezdze dokladnie takim samym, tylko troche inaczej <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Witam.
Ja tez sie podziele swoimi spostrzezeniami co do zmiany biegow. A wiec tak:- na jedynce do ok 10 km/h,
- dwojka do 25 km/h,
- trojka do 40 km/h,
- czworka do 55 - 60 km/h,
- piatka od 60 km/h,
Na piatce mozna z ta predkoscia spokojnie jechac aczkolwiek przy jakims gwaltowniejszym przyspiesznaiu to lepiej zredukowac do 4 lub 3.
Pozdrawiam
<img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
Muszę się z tobą nie zgodzić.
Ja osobiście mam podobny styl jazdy jak mój przedmówca "Waikiki" <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> .
I do 20 kmh
II do 36 km/h
III do 65 km/h
IV do 90 km/h
V powyzej 80km/h
Naprawdę nie sądzę, żeby Tikaczowi mogły zaszkodzić takie obroty, prawdę mówiąc wcale nie są takie wielkie. Do max jeszcze im trochę brakuje <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />.
Pragnę poinformawoć pana "bordo" że Tico bez problemów może pojechać 100km/h na 3 biegu. Osobiście nie zdarza mi się jeździć tak na codzień. Ale raz przy wyprzedzaniu pod górkę na 2 biegu doszedłem do ok 45 km/h a na 3 jak już wyprzedzałem do 90 km/h, potem już 4 i odrazu 5. Nie słuchałem obrotów silnika (po 1 muza grała głośniej, a po 2 ze strachu) bo z góry jechała na mnie ciężarówka. Ale Tikuś dał radę nawet pod górkę <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> .
Jeszcze słowo o spalaniu mojego Tico:
w mieście do 5 l (ostatnio 4,85 l/100km) nie wiem jak zimą bo jeszcze nie sprawdzałem.
na trasie z Będzina do Krakowa, a spowrotem przez Ojców spalił mi 3,902 l/100km (sam nie mogłem uwierzyć) <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> -
A dlaczego? Czemu nie srednia arytmetyczna, albo geometryczna, albo wazona z numerami biegow
jako wagami? Hmmm...To logiczne...czym w rzeczywistosci jest przelozenie? Jest to iloraz ilosci zebow na jednym kole do ilosci zebow na drugim kole. Widze, ze jetes informatyk, to reszte juz skumasz <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
No tak. Iloraz dwoch liczb gdy pierwsza jest mniejsza od drugiej (i obie dodatnie) jest mniejszy
od jednosci. I sadze, ze te wniki coraz mniej tlumacza.Dlaczego? Widzisz teraz, ze rzeczywiscie wyzsze biegi sa nieco ciasniej zestopniowane, ale nie sa to roznice rzedu trzykrotnosci, jak wyszlo Ci z pierwszych obliczen.
Jest to logiczne, tak jak i to, ze biegi sa coraz 'luzniejsze' przy mniejszych numerach biegow.
W przeciwnym razie samochod musialby miec nieograniczona liczbe biegow lub poruszac sie w
ograniczonym zakresie predkosci, np. 30-50 km/h.No to akurat nie wynika z tych obliczen <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ja zazwyczaj zmieniam biegi tak:
1 - do 20km/h
2 - do 35km/h
3 - do 50km/h
4 - do 70km/h
5 - powyżej
Oczywiście jak pod górkę to troszkę inaczej np. 4 przy ok. 60 wrzucam. A co do prędkości na poszczególnych , to kiedyś (przy dobrze rozgrzanym silniku) sprawdziłem ile wyciągnie i wierzcie lub nie , ale na 1 Tico jest w stanie dojść niemal do 50km/h , a na 2 do 90. Co prawda to się do niczego nie przydaje , ale może zrobić wrażenie, więc niech mi nikt nie mówi że na 1 przy 20 jest wycie nie do zniesienia <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdr. -
Sprobowalem zastosowac to co napisales, no i nie udalo mi sie.
Wycie nie do zniesienia.No nieeee... to te same obroty, co przy 60 km/h na IV biegu. Nie wiem chyba w takim razie co to jest "wycie nie do zniesienia", ale chetnie dowiem sie jak zniesiesz 30-35 na "jedynce".
Nie mialem litosci, dociagnalem do 30 i zrezygnowalem.
Albo masz nadwrazliwy sluch, albo zepsute auto <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
No nieeee... to te same obroty, co przy 60 km/h na IV biegu. Nie
wiem chyba w takim razie co to jest "wycie nie do
zniesienia", ale chetnie dowiem sie jak zniesiesz 30-35 na
"jedynce".Nie rozumiem. Na jedynce jezdze do maks 10-15 km/h.
Albo masz nadwrazliwy sluch, albo zepsute auto
Nie mam akurat radia, moze to dlatego:)
-
ja mam prosty sposb zmiany biegow
I do 20km/h
II do 40 km/f
III do 60 km/h
IV do 80 km/h
jest to oczywicie przy wmiare spokojnym acz dynamicznym trybie jazdy wiadomo ze jak trzeba na trasie łyknąć
ciężarówke to na IV spokojnie mozna dojść do 100
ale wtedy juz słychac silnik
Jak sobie zamontuje obrotka to zobacze czy mój styl jakos bardzo nadwyręża silnik ale tak na ucho nie wydaje mi sieKrecisz silnik do okolo 4000 rpm, co nie jest zadnym katowaniem, jako, ze wiekszosc czterocylindrowych kreci sie przy normalnej jezdzie do ok 3500 rpm... (nie wyskakiwac mi tu z dieslami <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />).
-
Nie rozumiem. Na jedynce jezdze do maks 10-15 km/h.
Czego nie rozumiesz? Jesli chce jechac naprawde dynamicznie, to niestety, ale krotka "jedynka" oznacza naprawde wysokie obroty - okolo 30 km/h przy 6000, jesli dobrze pamietam. Potem szybka zmiana na dwojke, niestety trudna bez szarpniecia...
Nie mam akurat radia, moze to dlatego:)
No to moze miec wplyw, ale nie sadze, zeby dalo sie podciagnac ten dzwiek pod "nie do wytrzymania" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jezdzilem kiedys bez radia w trasach (dokladniej to 50 km - Torun-Bydgoszcz) no i raczej permanentnie z predkosciami rzedu 140 km/h...
-
Mialem ochote napisac jakis wydumany referat, ale nie mam ochoty. W tico mamy porzadny, wolnossacy silnik benzynowy,
a takowe silniki obroty lubia, takze nie ma co sie z nim certolic tylko trzeba krecic zeby jechac. Ciekawe jak
kolega wyprzedza inne samochody na trasie przyspieszajac na trojce do powiedzmy 50 czy nawet 60 kmh. Jesli
kolega uwaza ze silnik tico wyje na pierwszym biegu przy 20kmh to radze sie przejechac 90 na trojce, na pewno
przejdzie. A w ogole polecam jakiegos dizelka, ciagnie tak samo i na gorze i na dole.I tylko ta drobna niedogodnosc, ze jazda konczy sie tam, gdzie w Tico zaczyna - przy 4krpm <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Krecisz silnik do okolo 4000 rpm, co nie jest zadnym
katowaniem, jako, ze wiekszosc czterocylindrowych
kreci sie przy normalnej jezdzie do ok 3500 rpm...
(nie wyskakiwac mi tu z dieslami ).A gdzie ja tu napisałem że katuje ??
U mnie słowa nadwyrężam i katuje mają zupełnie inne znaczenie
nadwyrężam do 5000rpm
katuje czyli zamykam licznik wiem np że polonez kręci sie do 7500 rpm co sprawdzilem doświadczalnie i to jest katowanie <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
A gdzie ja tu napisałem że katuje ??
Ty nie, ale uprzedzam innych interlokutorow... <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
DU Tico osiąga moc max. przy ok. 3500 obrotów
aby jeździć ekonomicznie należy utrzymywać w zakresie 1500-3500 obr/min
możesz sobie przeliczyć -
DU Tico osiąga moc max. przy ok. 3500 obrotów
........ a nie 5500 obr/min. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
aby jeździć ekonomicznie należy utrzymywać w zakresie 1500-3500 obr/min
możesz sobie przeliczyćTu się zgadzam, choć tą drugą wartość można nawet obniżyć do 3000obr/min. (styl jazdy bardziej spokojny).
-
Z tego co wiem to maksymalna moc 41 KM przypada na 5500 obr/min, a maksymalny moment na 2500 obr/min. Tak podaje fachowa literatura <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />