Navigation

    zlosniki.pl
    • Register
    • Login
    • Search
    • Categories
    • Recent
    • Tags
    • Popular
    • Users
    • Groups
    • Search

    Tak sobie dzwoniło....

    Kącik techniczny - Swift do 2003 r.
    4
    4
    45
    Loading More Posts
    • Oldest to Newest
    • Newest to Oldest
    • Most Votes
    Reply
    • Reply as topic
    Log in to reply
    This topic has been deleted. Only users with topic management privileges can see it.
    • O
      ogrodnik Użytkownik archiwalny last edited by ogrodnik

      Parę dni temu zdarzył mi się ciekawy przypadek. Zjeżdżałem powoli z górki po szutrowej drodze nieznacznie hamując i słszyę jakieś takie metaliczne dzwonienie z przodu silnika (nie za głośne ale słychać). Wyjecjhałem na asfalt i na płaskim przestało dzwonić. Stanąłem, zaglądam pod samochód i wsio ok., otworzyłem maskę i gapię się w stronę półosi na te blachy i też wsio niby ok. No to jadę. Nic nie dzwoni. Na drugi dzień podczas jadąc do pracy wjechałem z asfaltu na trelinke i przyhamowałem i słyszę dzwonienie, puściłem hamulec - nie słychać. Dzwoni przy hamowaniu ale nie od kół tylko gdzieś z przodu. Otworzyłem maske i patrzę. Lekko wk...ny stuknąłem walnąłem pięścią w przedni pas nad chłodnicą i zadzwoniło. Okazało się że syrena od alarmu przymocowana do tej blachy obok chłodnicy się oderwała i wisiała smetnie na kabelkach. Więc jak hamowałem na nierównościach typu szuter to się opierała o blache i dzwoniła.Pierwszym razem jak szukałem przyczyny to gapiłem się w głąb komory a syrena był zasłonięta od góry tą poprzeczką górą przedniego pasa więc nie zauważyłem że się oderwała. Kamień mi z serca spadł bo myślałem że coś poważniejszego ale swifty to niezniszczalne auta są <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />.

      1 Reply Last reply Reply Quote 0
      • J
        Julek5150 Użytkownik archiwalny last edited by Julek5150

        amen

        1 Reply Last reply Reply Quote 0
        • M
          MOKRY Użytkownik archiwalny last edited by MOKRY

          amen

          ZŁO rulle
          <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />

          1 Reply Last reply Reply Quote 0
          • _
            _Maras_ Użytkownik archiwalny last edited by _Maras_

            Parę dni temu zdarzył mi się ciekawy przypadek. Zjeżdżałem powoli z górki po szutrowej drodze
            nieznacznie hamując i słszyę jakieś takie metaliczne dzwonienie z przodu silnika (nie za
            głośne ale słychać). Wyjecjhałem na asfalt i na płaskim przestało dzwonić. Stanąłem,
            zaglądam pod samochód i wsio ok., otworzyłem maskę i gapię się w stronę półosi na te blachy
            i też wsio niby ok. No to jadę. Nic nie dzwoni. Na drugi dzień podczas jadąc do pracy
            wjechałem z asfaltu na trelinke i przyhamowałem i słyszę dzwonienie, puściłem hamulec - nie
            słychać. Dzwoni przy hamowaniu ale nie od kół tylko gdzieś z przodu. Otworzyłem maske i
            patrzę. Lekko wk...ny stuknąłem walnąłem pięścią w przedni pas nad chłodnicą i zadzwoniło.
            Okazało się że syrena od alarmu przymocowana do tej blachy obok chłodnicy się oderwała i
            wisiała smetnie na kabelkach. Więc jak hamowałem na nierównościach typu szuter to się
            opierała o blache i dzwoniła.Pierwszym razem jak szukałem przyczyny to gapiłem się w głąb
            komory a syrena był zasłonięta od góry tą poprzeczką górą przedniego pasa więc nie
            zauważyłem że się oderwała. Kamień mi z serca spadł bo myślałem że coś poważniejszego ale
            swifty to niezniszczalne auta są .

            Nie bede zakladal nowego topica ale u mnie slysze dzwonienie jak wjezdzam na kostke dodam ze to chyba z tyłu a jak wjezdzm na asfalt to juz tego dzwonienia nie ma. Aha jak jade na kostce i zaczne hamowac to dzwonienia nie ma czy to moze okladziny w bebnach sa zjechane i obijaja czy co??

            1 Reply Last reply Reply Quote 0
            • 1 / 1
            • First post
              Last post