Opel, Benzyna czy Diesel ?
-
Witam brat zastanawia się nad kupnem Opla Astry znalazł dwie 98r. jedna silnik 1.4+ gaz, druga
1.7 TD ,podobny przebieg,co bedzie lepsze ??Osobiście bym wybrał auto z gazem.
-
Osobiście bym wybrał auto z gazem.
ja chyba też. samochód i tak pewnie po przejściach i tak niedługo będzie z niego kupa nieżła więc lepiej już jeździć a taniej. pozdrawiam.
-
Witam brat zastanawia się nad kupnem Opla Astry znalazł
dwie 98r. jedna silnik 1.4+ gaz, druga 1.7 TD
,podobny przebieg,co bedzie lepsze ??Lepsze będzie to, co jest w lepszym stanie technicznym.
Zarówno diselka, jak i zagazowaną benzynę można zakatować. I teraz trzeba przeanalizować: ewentualne koszty naprawy diesla są wyższe od naprawy benzyniaka.
Oczywiście trzeba jeszcze wziąć pod uwagę ogólny stan techniczny samochodu. Dlatego uniwersalnej odpowiedzi nie znajdziesz, a przy zakupie auta dobrze by było posiłkować się kimś, kto fachowym okiem oceni ile te maszyny jeszcze warte <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />Osobiście wybrałbym benzyniaka (pod warunkiem, że silnik jeszcze daje radę), ale wynika to tylko i wyłącznie z moich subiektywnych upodobań.
-
Witam brat zastanawia się nad kupnem Opla Astry znalazł dwie 98r. jedna silnik 1.4+ gaz, druga 1.7 TD ,podobny
przebieg,co bedzie lepsze ??to jest jescze chyba ten oplowski td bez common raila, jezdzilem taka astra, raczej marne osiagi <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
upewnij sie ze astra nie byla kupiona jako flota do jakiejs firmy -
to jest jescze chyba ten oplowski td bez common raila,
jezdzilem taka astra, raczej marne osiagi
upewnij sie ze astra nie byla kupiona jako flota do
jakiejs firmyA spotkałeś kiedyś opla z oplowskim dieslem i osiągami? Nawet 3-litrowy Signum jest cienki jak barszcz. Niech lepiej bierze banzynę. Też żadna rewelacja (pytanie jeszcze która to wersja: 60, 82 czy 90hp) ale jak już wspomniano tańsza w naprawach.
-
Witam brat zastanawia się nad kupnem Opla Astry znalazł dwie 98r. jedna silnik 1.4+ gaz, druga 1.7 TD ,podobny
przebieg,co bedzie lepsze ??Ja bym wybrał samochód w lepszym stanie technicznym.
Z drugiej strony podałeś za mało danych, bo silników 1.4 były minimum 3 wersje silnikowe, a diesla 1.7TD - 2, tzn. GM o mocy 68KM oraz ISUZU o mocy 82KM.Co do diesla to wszystko zależy od upodobań, ISUZU ma lepsze osiągi jednak koszt części silnika i jego osprzętu jest dużo droższy od wersji GM.
Osobiście mam wersję GM i jestem bardzo zadowolony - nie miałem żadnej awarii, ani silnik nigdy nie był naprawiany. Dynamika jest jak najbardziej do zaakceptowania, a dla amatorów ścigania się spod świateł informuję, że zawsze jestem w czołówce. Spalanie jest moim zdaniem poprawne, w mieście pali do 6L, w cyklu mieszanym 5.3L, na trasie zawsze poniżej 5L. Minimalne spalanie na trasie to 4.3L mimo masy własnej 1150kg.
W zimę odpala bezproblemowo nawet w największe mrozy (samochód niegarażowany).
Jeżeli tylko nie oczekuje się od samochodu osiągów sportowych, a jednocześnie nie ma uprzedzeń do diesla, to można śmiało rozważyć tą propozycję. -
A spotkałeś kiedyś opla z oplowskim dieslem i osiągami?
Co rozumiesz pod pojęciem osiągi <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
A spotkałeś kiedyś opla z oplowskim dieslem i osiągami? Nawet 3-litrowy Signum jest cienki jak barszcz. Niech lepiej
bierze banzynę. Też żadna rewelacja (pytanie jeszcze która to wersja: 60, 82 czy 90hp) ale jak już wspomniano
tańsza w naprawach.Signumem mialem okazje jezdizc benzyniakiem, nowka sztuka tyle miala na liczniku ile zdazyla przejechac po wyjezdzie z salonu do miejsca gdzie bylem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Calkiem niezle osiagi, chociaz po wlaczeniu trybu sportowego nie czuc jakiejs wiekszej roznicy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
No ale siedzialem na fotelu pasazera, wiec to zawsze inna bajka. -
Ja bym wybrał samochód w lepszym stanie technicznym.
Z drugiej strony podałeś za mało danych, bo silników 1.4 były minimum 3 wersje silnikowe, a diesla 1.7TD - 2, tzn.
GM o mocy 68KM oraz ISUZU o mocy 82KM.
Co do diesla to wszystko zależy od upodobań, ISUZU ma lepsze osiągi jednak koszt części silnika i jego osprzętu jest
dużo droższy od wersji GM.
Osobiście mam wersję GM i jestem bardzo zadowolony - nie miałem żadnej awarii, ani silnik nigdy nie był naprawiany.
Dynamika jest jak najbardziej do zaakceptowania, a dla amatorów ścigania się spod świateł informuję, że zawsze
jestem w czołówce.Bo reszta penwie spokojnie ciagnie do trzech tysi obrotow <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
Co rozumiesz pod pojęciem osiągi
Zrestza ja szuka sie samochodu z osiagami to nie kupuje sie astry z '98 roku. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Zrestza ja szuka sie samochodu z osiagami to nie kupuje
sie astry z '98 roku.2,0 150KM może przecież budzić respekt <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
2,0 150KM może przecież budzić respekt
Tylko pytanie ile z tych koni ucieklo ze stajni <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Opel w tamtych czasach nie robil super silnikow. -
Bo reszta penwie spokojnie ciagnie do trzech tysi obrotow
... być może nawet do 1500 <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
Tylko pytanie ile z tych koni ucieklo ze stajni
Zadajesz dziwne pytania - zostało tyle, na ile o samochód dbał właściciel <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Zadajesz dziwne pytania - zostało tyle, na ile o samochód dbał właściciel
Ale jako uzytkownik opla sam doskonale wiesz, ze opel nie slynal nigdy z super silnikow, teraz i tak sie poprawilo. Ja nie mam zupelnie nic do opli, nawet sadze, ze obecna oferta opla jest jedna z lepszych na rynku.
-
Ale jako uzytkownik opla sam doskonale wiesz, ze opel nie slynal nigdy z super silnikow, teraz i tak sie poprawilo.
.... ale zobacz, że mówimy o zwykłych samochodach do zwykłej jazdy -> zerknij na pierwszy wątek i nad jakimi modelami kupujący się zastanawia.
Mi jest wszystko jedno, czy Opel produkował silniki o mocy 50, 100, 170, czy 250KM, po prostu wybrałem model do zwykłej jazdy i z zamiarem, aby był oszczędny z rozsądnymi osiągami. Na pewno nie jest to ścigacz GTI, ale i na pewno nie powolna krowa - w mojej stopce jest fotka znaleziona w sieci z udziału w zawodach, gdzie z racji pojemności (1700ccm) przypisany byłem do najmocniejszej grupy N4. W grupie było ok. 10 samochodów, z których najsłabszy miał 125KM, a to jednak ja zająłem pierwsze miejsce <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> Jak widać, również takim dieslem można całkiem dynamicznie się poruszać. -
.... ale zobacz, że mówimy o zwykłych samochodach do zwykłej jazdy -Mi jest wszystko jedno, czy Opel produkował
silniki o mocy 50, 100, 170, czy 250KM, po prostu wybrałem model do zwykłej jazdy i z zamiarem, aby był
oszczędny z rozsądnymi osiągami. Na pewno nie jest to ścigacz GTI, ale i na pewno nie powolna krowa - w mojej
stopce jest fotka znaleziona w sieci z udziału w zawodach, gdzie z racji pojemności (1700ccm) przypisany byłem
do najmocniejszej grupy N4. W grupie było ok. 10 samochodów, z których najsłabszy miał 125KM, a to jednak ja
zająłem pierwsze miejsce Jak widać, również takim dieslem można całkiem dynamicznie się poruszać.Co do oszczednosci nic nie mam. Ale ani moca silnik nie zachwyca. A Twoj sukces w zawodach raczej przypislabym Twoim umiejetnosciom niz mozliwosciom silnika.
-
w mojej stopce jest fotka
znaleziona w sieci z udziału w zawodach, gdzie z
racji pojemności (1700ccm) przypisany byłem do
najmocniejszej grupy N4. W grupie było ok. 10
samochodów, z których najsłabszy miał 125KM, a to
jednak ja zająłem pierwsze miejsceGratulować należy, ale...
...no właśnie, ale,
O ile mi wiadomo to u nas maluszki swego czasu też brylowały, a konkurencja wcale nie była byle jaka <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Znam takiego jednego, co mało kiedy dał się objechać.
Także szczecińskie KJSy i PZty to jednak testowały przede wszystkim umiejętności kierowcy. Maszyna jednak była (jest) na drugim miejscu <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Ale tym bardziej należy się <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
Także szczecińskie KJSy i PZty to jednak testowały przede wszystkim umiejętności kierowcy. Maszyna jednak była
(jest) na drugim miejscuTeraz trochę się to zmieniło, bo próby są raczej szybkościowe ze względu na to, że dużo ludzi kupiło specjalnie samochody pod te zawody i są specjalnie pod nie przygotowywane. Nie przypominam sobie w ostatnich czasach, aby ktoś dysponując standardowym autem dał radę tym "rajdówkom" <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Co do obecnie startujących Maluchów, to z tego co wiem, to mają one silniki 903ccm, mają zamontowane klatki bezpieczeństwa, obniżone i utwardzone zawieszenie, wzmocnione hamulce, wyrzucone "bebechy", siedzenia kubełkowe itp. Tak naprawdę z Malucha pozostała jedynie karoseria.
-
Teraz trochę się to zmieniło, bo próby są raczej
szybkościowe ze względu na to, że dużo ludzi kupiło
specjalnie samochody pod te zawody i są specjalnie
pod nie przygotowywane. Nie przypominam sobie w
ostatnich czasach, aby ktoś dysponując standardowym
autem dał radę tym "rajdówkom"
Co do obecnie startujących Maluchów, to z tego co wiem,
to mają one silniki 903ccm, mają zamontowane klatki
bezpieczeństwa, obniżone i utwardzone zawieszenie,
wzmocnione hamulce, wyrzucone "bebechy", siedzenia
kubełkowe itp. Tak naprawdę z Malucha pozostała
jedynie karoseria.A fakt, kolega miał zawieszkę lekko zmodyfikowaną,... a i przy silniku coś dłubał w garażu wieczorową porą <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
ale 650ccm made by fiat, zawsze będzie 650ccm made by fiat <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />