Wartość auta
-
W ciagu ostatniego roku dokladnie 35500 km
A myslalem, ze duzo jezdze <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
Za to w ciagu 1 dnia z Chorwacji zrobilem ponad 1100km <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
A myslalem, ze duzo jezdze
Za to w ciagu 1 dnia z Chorwacji zrobilem ponad 1100kmJa średnio robie 10000 km / 2 m-ce wakacje troche ograniczyły moje eskapady ale przecie zaczynają mi się zjazdy więc nadrobie zaległości <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Ja średnio robie 10000 km / 2 m-ce wakacje troche ograniczyły moje eskapady ale przecie zaczynają mi się zjazdy więc
nadrobie zaległościNo ja w wakacje troche przyoszczedzilem, a w ciagu ostatnich dwoch semestrow tez nie jezdzilem co 2 tygodnie do Bydgoszczy... Ciekawe jak bedzie teraz.
Aha - jezdze na benzynie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
No ja w wakacje troche przyoszczedzilem, a w ciagu
ostatnich dwoch semestrow tez nie jezdzilem co 2
tygodnie do Bydgoszczy... Ciekawe jak bedzie teraz.
Aha - jezdze na benzyniePrzy obecnych tendencjach moze sie niedlugo okazac, ze Pb kosztuje mniej niz LPG ;(
-
No ja w wakacje troche przyoszczedzilem, a w ciagu ostatnich dwoch semestrow tez nie jezdzilem
co 2 tygodnie do Bydgoszczy... Ciekawe jak bedzie teraz.A niby co robiłeś latałeś tam samolotem <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Aha - jezdze na benzynie
Hihihaha <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> a ja śmigam na LPG aż miło - po kieszeni nie trzepie tak jak po Pb95 <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> a jak sie kapustki albo fasolki najem to sie za darmo dopierduje <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
A niby co robiłeś latałeś tam samolotem
Wogole - wyklady sobie darowalem.
Hihihaha a ja śmigam na LPG aż miło - po kieszeni nie trzepie tak jak po Pb95 a jak sie kapustki albo fasolki
najem to sie za darmo dopierdujeAha, a ja juz wyjasnialem, czemu nie na LPG... Zreszta teraz nie mam lezacej gotowki, nawet, gdybym sie przypadkiem przekonal jakims cudem do LPG w Tikawce <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Przy obecnych tendencjach moze sie niedlugo okazac, ze Pb kosztuje mniej niz LPG ;(
Tak czy siak ja mam zamiar troche polatac jeszcze autkiem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> I to wcale nie przepisowo, wiec zostaje przy noPb.
-
Tak czy siak ja mam zamiar troche polatac jeszcze
autkiem I to wcale nie przepisowo, wiec zostaje
przy noPb.Przejechalem juz troche na LPG i naprawde roznica jesli jest to minimalna, a przy nizszych obrotach na LPG jezdzi zdecydowanie lepiej.
-
Przejechalem juz troche na LPG i naprawde roznica jesli jest to minimalna, a przy nizszych obrotach na LPG jezdzi
zdecydowanie lepiej.Ja pojezdzilem roznymi autami i nie bylo zauwazalnej roznicy jedynie przy MPI i instalce od III gen. wzwyz, ze wskazaniem na IV generacje... Na miescie moze i sie nie wyczuje az tak, ale na trasie ta sie zauwazyc.. No i kolo - w kabinie, to ja nie mam czesto miejsca, z kolei czemu bez kola sie nie wypuszcze w trase, opisywalem jakis czas temu, z fotkami.
-
Ja pojezdzilem roznymi autami i nie bylo zauwazalnej
roznicy jedynie przy MPI i instalce od III gen.
wzwyz, ze wskazaniem na IV generacje... Na miescie
moze i sie nie wyczuje az tak, ale na trasie ta sie
zauwazyc.. No i kolo - w kabinie, to ja nie mam
czesto miejsca, z kolei czemu bez kola sie nie
wypuszcze w trase, opisywalem jakis czas temu, z
fotkami.Ostatnio pojezdzilem sporo na roznych trasach i nie bylo problemu - roznica jesli jest to minimalna i dla 95% ludzi nieodczuwalna <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Kolo mam w bagazniku wiec nic w kabinie nie musze wozic. -
Nie za mało? Średnia cena z notowań giełdowych to ok.
11tyś.Możesz ubezpiczyć go na 11 tyś PLN jeżeli tego będziesz bardzo chciał, ale pamiętaj że zapłacisz wyższą składkę. Ale jak samochód zniknie z parkingu lub się bardzo poobija o inne samochody, czego oczywiście nie życzę, to ubezpieczyciel zacznie udowadniać Ci że obecnie auto jest dużo mniej warte niż kwota na jaką go ubezpieczyłeś i oczywiście wypłaci dużo mniej. <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" />
Pozdrawiam,
-
Możesz ubezpiczyć go na 11 tyś PLN jeżeli tego będziesz
bardzo chciał, ale pamiętaj że zapłacisz wyższą
składkę. Ale jak samochód zniknie z parkingu lub
się bardzo poobija o inne samochody, czego
oczywiście nie życzę, to ubezpieczyciel zacznie
udowadniać Ci że obecnie auto jest dużo mniej warte
niż kwota na jaką go ubezpieczyłeś i oczywiście
wypłaci dużo mniej.
Pozdrawiam,Najpierw musi to udowodnic, no nie?
-
Najpierw musi to udowodnic, no nie?
Co nie nastrecza zadnego problemu. Najpierw wezmie pod uwage cene na rynku, potem odliczy ilestam za to, ze od chwili, kiedy ubezpieczales minelo, powiedzmy, 6 miesiecy... Jesli auto bedzie uszkodzone, to jeszcze sobie znajdzie cos... Nie masz szans dostac wiecej, niz auto stoi w cennikach Eurotaxu czy tp.
-
Ostatnio pojezdzilem sporo na roznych trasach i nie bylo problemu - roznica jesli jest to minimalna i dla 95% ludzi
nieodczuwalna
Kolo mam w bagazniku wiec nic w kabinie nie musze wozic.Z powietrzem?
Ja w bagazniku mam kosz z drobiazgami przydatnymi (plyn do spryskiwacza i takie tam), drugie pol bagaznika jest dla laptoka (nie przewiduje wozenia go w kabinie...).
Widac jestem w tych 5% ludzi, albo moze intensywniej podrozuje w trasach, niz Ty. Jakie masz srednie predkosci i jakie przelotowe (podrozne)? Mnie sie niejednokrotnie zdarzylo na trasie Torun-Warszawa osiagnac srednia rzedu 100 km/h (tak, prulem dosc konkretnie).
-
Z powietrzem?
Z jego częścią <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" />
Ja w bagazniku mam kosz z drobiazgami przydatnymi (plyn
do spryskiwacza i takie tam), drugie pol bagaznika
jest dla laptoka (nie przewiduje wozenia go w
kabinie...).Na kole leżącym płasko na podłodze bagażnika jest jeszcze trochę miejsca, a i w samo koło można włożyć trochę rupieci.
Widac jestem w tych 5% ludzi, albo moze intensywniej
podrozuje w trasach, niz Ty. Jakie masz srednie
predkosci i jakie przelotowe (podrozne)? Mnie sie
niejednokrotnie zdarzylo na trasie Torun-Warszawa
osiagnac srednia rzedu 100 km/h (tak, prulem dosc
konkretnie).A jakie to ma znaczenie? Jeżdżę w zależności od warunków drogowych i nie umiem odpowiedzieć na to pytanie.
Teraz wracając z Chorwacji na autostradach na pewno osiągałem ponad 100km/h średniej prędkości mimo tego, że nie cały czas można było jechać 130km/h.