Czy ich juz do końca ...
-
A pod Radomiem grasuje nubira , w bialobrzegach mondeo a pod grujcem meganka
I co z tego ze nieoznakowana jak i tak zawsze wiadomo w ktora strone jedzie , ew. gdzie i kogo "trzyma"Gdzie sa Bialobrzegi bo mnie to intryguje juz od dawna? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Czy oni nie maja co robić, tylko wymyślać takie pomysły o takie
W sumie jakos trzeba zmusić warszawski naród to spokojniejszej jazdy. Choć sam nie jeżdzę jak nalezy, i tak wiele osób jeździ szybciej, agresywniej i jeszcze narzeka na tych co jeżdżą wolniej. Może jak paru kozaków straci prawko, będzie lepiej. Oby tak było.
Np jadę Al. Ujazdowskimi 60km/h. Dozwolone jest 50. Tylko że większość jedzie bliżej 100km/h. Dla takich są te akcje. -
Glupota calkowita. W wyborczej wypowiadal sie jakis glina z Warszawy, ze utrata prawa
jazdy takze bedzie grozic tym, ktorzy jada 40 km/h przy ograniczeniu do 20 km/h.To tylko czyjś głupi przykład bo jeszcze NIGDY nie widziałem by Policja kontolował prędkosć na osiedlowych uliczkach <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Zresztą ma być tylko 15 kamer w stolicy. Trzeba wiedzieć gdzie stoją, a będzie to wiadomo i widoczne i jechać tam wolniej. Potem kamery zdejmą, ale kierowcy będą już nauczeni.
Tak samo jak nauczyli się po paru latach że pas dla autobusów nie jest pasem dla aut i po prostu tamtędy większość nie jeździ. Nawet gdy pozostałe 2 pasy stoją w korku. -
lepiej by sie wzieli na powznie za trch na podwojnym gazie, potem brali sa sie za
predkosci
a nie tylko mowia ile to zlapali pijanych kierowcow, iel zabrali prawa jazdy
a ci bez prawka i tak jezdza i tak jezdzaIlekroć widzę Swifta z klubu, to jedzie znacznie szybiej niz można, przypadek <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />?.
-
ale jak pojedziesz 260 km/h to stracisz prawko
a jak tylko 250km/h to nic tobie nie zrobią.i tu jestem ciekawy jak to będzie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Co prawda w te zatrzymania co pakazują w TVN Turbo i TV4 kiedy ludzie są łapani na przekraczaniu 11km/h przy nakazie jazdy 40-50kn/h - nie wierzę. To już są zagrywki pod publiczkę/kamerę.
-
To bedzie prawdopodobnie tak, ze za tymui wszystkimi znakami,
ktore drogowcy zapominaja chowac beda sie czaili policjanci celem lapania zlych piratw drogowych.O wlasnie. Mi tak walsnie wlepili mandat. Drogowcy powiesili sobie 60 gdzie wczesniej bylo 80. Byla niedziela, ani jednego robola na poboczu i tylko sobei barierki staly i wisial znak. A za tym wszystkim stali niebiescy i sobie kosili kasiorke. Podobna sytuacje widzialem dwa tygodnie temu, zwezenie i znaki ograniczajace predkosc. A za tym wszystkim niebiescy.
-
Ilekroć widzę Swifta z klubu, to jedzie znacznie szybiej
niz można, przypadek ?.bo swifty dobre som <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
a ja nie mam swifta <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
W sumie jakos trzeba zmusić warszawski naród to
spokojniejszej jazdy. Choć sam nie jeżdzę jak
nalezy, i tak wiele osób jeździ szybciej,
agresywniej i jeszcze narzeka na tych co jeżdżą
wolniej. Może jak paru kozaków straci prawko,
będzie lepiej. Oby tak było.
Np jadę Al. Ujazdowskimi 60km/h. Dozwolone jest 50.
Tylko że większość jedzie bliżej 100km/h. Dla
takich są te akcje.ostatnio jechalem tunelm przy wisle
jechalem z dozwolona prędkością i wiecie co mnie wyprzedziło
autobus ktory ma tam przystanek -
To tylko czyjś głupi przykład bo jeszcze NIGDY nie
widziałem by Policja kontolował prędkosć na
osiedlowych uliczkachwidocznie mało widziałeś <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
ja widzialem nie raz, nawet raz jechalem z kolega i zaplacił mandat za predkość na takiej uliczce -
Gdzie sa Bialobrzegi bo mnie to intryguje juz od dawna?
na E7 miedzy radomiem a grojcem
-
ostatnio jechalem tunelm przy wisle
jechalem z dozwolona prędkością i wiecie co mnie wyprzedziło
autobus ktory ma tam przystanekno i...? To kierowca pewnie jest w kolejce do straty prawka <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Najbardziej mi się podoba jazda Al. Niepodległości. Zielona fala jest tam
nastawiona na ok 70km/h. Jak jedzie się stałą prędkością, to nawet nie trzeba hamować, gdy pali sie czerwone, bo w momencie wjazdu na skrzyzowanie jest zielone.
Mało kto o tym wie i wiele osób albo tam sie wlecze przepisowe 50km/h, albo jedzie znacznie szybciej ni z fala zielona przewiduje <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
To samo jest na Marszałkowskiej odcinek rondo-Pl Konstytucji. Tuytaj mamy 40km/h na światłach i można spokojnie jechać te 40 i tamować ruch innych cudownie pędzących aut, których zaraz zatrzyma światło.
Ot tak troszkę off-topic było. -
widocznie mało widziałeś
ja widzialem nie raz, nawet raz jechalem z kolega i zaplacił mandat za predkość na
takiej uliczcena szczęscie na Ursynowie nie ma takich akcji <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> albo przynajmniej koło mnie.
-
bo swifty dobre som
a ja nie mam swiftaAle miałeś i jesteś kojarzony z tym klubem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
O wlasnie. Mi tak walsnie wlepili mandat. Drogowcy powiesili sobie 60 gdzie wczesniej
bylo 80. Byla niedziela, ani jednego robola na poboczu i tylko sobei barierki
staly i wisial znak. A za tym wszystkim stali niebiescy i sobie kosili kasiorke.
Podobna sytuacje widzialem dwa tygodnie temu, zwezenie i znaki ograniczajace
predkosc. A za tym wszystkim niebiescy."patrzymy na znaki a nie jeździmy na pamięć" - to słowa jakiegoś policmajstra. Dodam tylko że ja jeszcze patrzę na białe furgonetki z antenką na dachu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ale miałeś i jesteś kojarzony z tym klubem
i się z tego bardzo ciesze <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
na szczęscie na Ursynowie nie ma takich akcji albo
przynajmniej koło mnie.ciesz się <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
"patrzymy na znaki a nie jeździmy na pamięć" - to słowa jakiegoś policmajstra. Dodam tylko że ja jeszcze patrzę na
białe furgonetki z antenką na dachuA czy ja mowie, ze jezdze na pamiec. Ja tylko napisalem, ze wykorzystuja okazje. Wedlug mnie, jesli ograniczenie jest postawione ze wzgledu na roboty drogowe, to powinni w czasie ich zaniechania zdejmowac znaki ograniczajace. Zwalniam jak widze, ze cos sie dzieje. A jak jest prosta droga, a ja musze 40 to mnie trafia. I dlatego w Polsce miedzy innymi ciezko jest wyegzekfowac przestrzeganie ograniczen. Poprostu ludzie wychodza z zalozenia, ze sa bzdurne i czesto nie maja swojego uzasadnienia. Czesto jade przez miasto i nagle ograniczenie do 40. Ostatnio na trasie Torunskiej w strone Marek zaraz za mostem Grota. Jest ograniczenie do 40, pytanie po jakiego wala. Droga juz sie dawno zredukowala do 2 pasow, a odcinek jest prosty.Spokojnie te 60 moze byc, ale nie lepiej przysrac bzdurne 40.
Szkoda gadac <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
heheh no to bania ze beda zabierac na osiedlu mam ograniczenie do 20 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> jak pojade 40 to mi zabiora <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />