zestawienie???
-
Przypomnijcie mi we wrześniu
Oki - jeżeli nikt wcześniej nie przypomni to odezwę się pod koniec września <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Oki - jeżeli nikt wcześniej nie przypomni to odezwę się pod koniec września
Lepiej żebyś i Ty zapomniał <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Będzie trochę spokoju na innych kącikachP.S. Dawno w tym kąciku nic nie pisałem.
Sharky jak zwykle masz fajowe zdjątko w podpisie. <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> -
Lepiej żebyś i Ty zapomniał
No co TY <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Będzie trochę spokoju na innych kącikach
To już kolega Kulen na innych kącikach dokazuje <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />
P.S. Dawno w tym kąciku nic nie pisałem.
No właśnie zauważyłem to, natomiast gdzie indziej jesteś całkiem aktywny <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Sharky jak zwykle masz fajowe zdjątko w podpisie.
<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> Zdjątko pochodzi z wakacyjnego wyjazdu, gdy maluch dostał pierwszy raz do ręki kredę <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
No co TY
To już kolega Kulen na innych kącikach dokazuje
Tak, ale mnie najbardiej zrazil wypowiedziami tutaj. (mało pisuję, a czytam wszystko). <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
No właśnie zauważyłem to, natomiast gdzie indziej jesteś całkiem aktywny
No przepraszam, postaram się poprawić, choć niedługo będę tylko wirtualnym członkiem klubu, bo sprzedaję Ticusia <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Zdjątko pochodzi z wakacyjnego wyjazdu, gdy maluch dostał pierwszy raz do ręki kredę
i znowu zabawy na jezdni. <img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" /> Muisz jakąs foto galerię zrobić bo urocze są te ujęcia, które publikujesz.
-
Tak, ale mnie najbardiej zrazil wypowiedziami tutaj.
Ano, trochę tu namieszał jakiś czas temu <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
(mało pisuję, a czytam wszystko).
Mocno pasywna postawa <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />
No przepraszam, postaram się poprawić, choć niedługo będę tylko wirtualnym członkiem klubu, bo sprzedaję Ticusia
.... a co, Tico nie wystarcza już <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
i znowu zabawy na jezdni. Muisz jakąs foto galerię zrobić bo urocze są te ujęcia, które publikujesz.
To był opuszczony parking, na którym praktycznie nie było pojazdów <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
Ano, trochę tu namieszał jakiś czas temu
I dlatego zapadł w mojej pamięci jako negatywna postać <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
Mocno pasywna postawa
Nie znam się na mechanice, nie znam się na kłopotach. Nie jestem entuzjastą motoryzacji. Dla mnie pojazd to tylko środek transportu, więc jakoś przestałem się udzielać. <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
.... a co, Tico nie wystarcza już
W obecnej sytuacji nie potrzebuję prywatnego pojazdu, a samochód który stoi to nie samochód. A fundusze uzyskane z jego sprzedaży będą dołożone do wkładu na własne M <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
To był opuszczony parking, na którym praktycznie nie było pojazdów
A dodatkowo tatus czuwał z aparatem gotowym do zdjęć <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
I dlatego zapadł w mojej pamięci jako negatywna postać
Jak już pisałem przed "wojną" mam trochę doświadczenia w forach i jakoś nie zrobił na mnie specjalnego wrażenie, no może to, że nie mając specjalnych argumentów prowadził dyskusję (czasami niegrzeczną) przez kilka dni. <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />
Nie znam się na mechanice, nie znam się na kłopotach. Nie jestem entuzjastą motoryzacji. Dla mnie pojazd to tylko
środek transportu, więc jakoś przestałem się udzielać.Ale chyba czasami zmieniasz olej, kupujesz opony może nawet oddajesz auto do serwisu i właśnie z takich doświadczeń warto coś napisać.
W obecnej sytuacji nie potrzebuję prywatnego pojazdu, a samochód który stoi to nie samochód. A fundusze uzyskane z
jego sprzedaży będą dołożone do wkładu na własne MJasna sprawa, każdy ma swoje priorytety <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
A dodatkowo tatus czuwał z aparatem gotowym do zdjęć
Oczywiście, dodatkowo było już stosunkowo późne popołudnie i nikt już praktycznie z tego parkingu nie korzystał.
-
Ale chyba czasami zmieniasz olej, kupujesz opony może nawet oddajesz auto do serwisu i właśnie z takich doświadczeń warto coś napisać.
Masz rację i biję się w piersi, ale ja Tico nie jeżdzę już prawie od 3 miesięcy, więc to jakoś tak wyszło.
Jasna sprawa, każdy ma swoje priorytety
No w moim przypadku mam czym jeździć, więc bez sensu aby autko stało i traciło na wartości, jak pieniążki z niego mogą się przydać.
Szczerz powiem, że będzie mi ciężko się z nim rozstać, ale niestety jego posiadanie jest mi nie na rękę, patrz zdanie poprzednie.Więc pomału mogę chyba dawać ogłoszenia na poszczególne części, bo nikt mi za całość więcej nie zapłaci, a aluski mogą się komuś przydać z klubu czy forum, a i może ktoś będzie chciał odkuić białe zegary z obrotomierzem.
-
Masz rację i biję się w piersi, ale ja Tico nie jeżdzę już prawie od 3 miesięcy, więc to jakoś tak wyszło.
Ano, 3 miesięce to już dużo czasu <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
No w moim przypadku mam czym jeździć, więc bez sensu aby autko stało i traciło na wartości, jak pieniążki z niego
mogą się przydać.Oczywiście, masz rację <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Szczerz powiem, że będzie mi ciężko się z nim rozstać, ale niestety jego posiadanie jest mi nie na rękę, patrz
zdanie poprzednie.
Więc pomału mogę chyba dawać ogłoszenia na poszczególne części, bo nikt mi za całość więcej nie zapłaci, a aluski
mogą się komuś przydać z klubu czy forum, a i może ktoś będzie chciał odkuić białe zegary z obrotomierzem.To jest chyba dobry pomysł, bo sprzedając auto na części można łącznie zebrać o 50% więcej pieniędzy niż sprzedając w całości.
-
Dzieki za odwalenie roboty z poszukaniem wypowiedzi Kulena, gdzie sie on zobowiazal do zrobienia zestawienia...
Odpowiadajac Grzegorzowi:
jesli znasz przyslowie o kropli, ktora przepelnia czare, to mysle, ze wiecej tlumaczyc nie musze, prawda?
A moderator tez czlowiek i ma prawo kogos lubic mniej, tym bardziej kogos tak "zasluzonego" jak Kulen. Mysle, ze sporo cierpliwosci zostalo temu koledze okazane (nie chce tu cytowac prywatnych rozmow z GG na przyklad).
Poza tym to "problem" z szukaniem pretekstu rozwiazal sie sam, bo Kulen zasluzyl sie na innym kaciku i wlasnie zazywa zogranizowanego wypoczynku. Zorganizowanego nie przeze mnie, zeby byla jasnosc.
Po prostu, jak ktos sie tak zachowuje, jak on, to potem w koncu trafi na moment, kiedy nikomu sie juz z nim w jednym pomieszczeniu przebywac nie chce.
-
Sorki , że sie wtrącam ale przeciwko murzynom mam i bende miał.
To sie zanadto nie chwal, bo tak sie sklada, ze nie szaleje za rasizmem i nie bede sie specjalnie z tym chowal...
PS: Murzyn pisze sie z wielkiej litery.
-
Dzieki za odwalenie roboty z poszukaniem wypowiedzi Kulena, gdzie sie on zobowiazal do zrobienia
zestawienia...To była prawdziwa przyjemność <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Odpowiadajac Grzegorzowi:
jesli znasz przyslowie o kropli, ktora przepelnia czare, to mysle, ze wiecej tlumaczyc nie
musze, prawda?
A moderator tez czlowiek i ma prawo kogos lubic mniej, tym bardziej kogos tak "zasluzonego" jak
Kulen. Mysle, ze sporo cierpliwosci zostalo temu koledze okazane (nie chce tu cytowac
prywatnych rozmow z GG na przyklad).Lepiej nie cytuj <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Poza tym to "problem" z szukaniem pretekstu rozwiazal sie sam, bo Kulen zasluzyl sie na innym
kaciku i wlasnie zazywa zogranizowanego wypoczynku. Zorganizowanego nie przeze mnie, zeby
byla jasnosc.Sie rozumie tylko mam pytanko czy te gwiazdeczki * powstawiał yhy yhy kulen czy adminek?
Po prostu, jak ktos sie tak zachowuje, jak on, to potem w koncu trafi na moment, kiedy nikomu
sie juz z nim w jednym pomieszczeniu przebywac nie chce.Zauważyłem że tak zachowują się (przepraszam za wyrażenie) "szczeniaki" którym wszystko daje tatuś. W swoim życiu jeszcze na nic sami nie zapracowali toteż efekty są takie jakie są.
Ach szkoda nawet pisać toteż zakończę moją wypowiedź bo szkoda słów i nerwów <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> -
Sie rozumie tylko mam pytanko czy te gwiazdeczki * powstawiał yhy yhy kulen czy adminek?
Pojecia nie mam. Moze byc, ze automat jakis.
-
Dzieki za odwalenie roboty z poszukaniem wypowiedzi Kulena, gdzie sie on zobowiazal do zrobienia
zestawienia...
Odpowiadajac Grzegorzowi:
jesli znasz przyslowie o kropli, ktora przepelnia czare, to mysle, ze wiecej tlumaczyc nie
musze, prawda?
A moderator tez czlowiek i ma prawo kogos lubic mniej, tym bardziej kogos tak "zasluzonego" jak
Kulen. Mysle, ze sporo cierpliwosci zostalo temu koledze okazane (nie chce tu cytowac
prywatnych rozmow z GG na przyklad).OK, rozumiem Twoja robote, ale na przyszlosc mam pewna sugestie. Sprobuj zwracac uwage, udzielac nagan, upominac etc. za pomoca wiadomosci prywatnych. Robiac to w watkach, powodujesz OT i niepotrzebnie prowokujesz delikwenta.
Oczywiscie, mozesz lubic i nie lubic do woli, jednak jako moderator nie powinienes tego jawnie pokazywac (ponownie klania sie priv), bo jakbys sie nie staral, zawsze wystepujesz w roli "tego co to moze dac bana".
Poza tym to "problem" z szukaniem pretekstu rozwiazal sie sam, bo Kulen zasluzyl sie na innym
kaciku i wlasnie zazywa zogranizowanego wypoczynku. Zorganizowanego nie przeze mnie, zeby
byla jasnosc.No i cale szczescie. Swoja wypowiedzia wspomniany Kulen dal jednoznaczny powod usuniecia go z forum.
-
OK, rozumiem Twoja robote, ale na przyszlosc mam pewna sugestie. Sprobuj zwracac uwage, udzielac nagan, upominac
etc. za pomoca wiadomosci prywatnych. Robiac to w watkach, powodujesz OT i niepotrzebnie prowokujesz
delikwenta.
Oczywiscie, mozesz lubic i nie lubic do woli, jednak jako moderator nie powinienes tego jawnie pokazywac (ponownie
klania sie priv), bo jakbys sie nie staral, zawsze wystepujesz w roli "tego co to moze dac bana".Grzegorzu - nie powiedziales mi niczego nowego. Zeby byla jasnosc - temat ten przerabialismy wspolnie na liscie mailingowej, gdzie zreszta zostaly ustalone i oficjalnie, przez ogol, przyjete pewne zasady, takze dotyczace upominania, ktorych zreszta sie trzymam, a conajmniej staram.
Pozdrawiam