Felcia nie odpala :(
-
Czyli gdybym odciął te 2 czrne przewody co lecą do
stacyjki i bym je złączył i fura by odpaliła to
znaczy że centralka sie uszkodziła i juz nie będzie
mi odcinała zapłonu ?? Będzie działała tylno na
zasadzie czujników ?? Czy może da sie jeszcze
jakos naprawic centralke ??A co do odcięcia stacyjki. To kiedy powinna być odcięta??? Kiedyś sprawdzałem u siebie no i dupa. Znalazłem przekaźnik, ale przystko wygląda ok. Więc próbuję jeszcze raz. Chyba dobrze robiłem. Załączam alarm, powoduje że zaczyna wyć jak diabli no i wtedy próbuję odpalić fure. Jeśli wszystko jest ok to nie powinien odpalić, tak?? A tu wrrrum, działa. No i mam dylemat co się stało że się zepsuło?? Jak wyciągam przekaźnik to nie zapala, czyli ok. No chyba że odcina w innym momencie. Tak pytam, jakby ktoś miał podobny problem to proszę o radę. A alram to prestige aps-350.
-
Czyli gdybym odciął te 2 czrne przewody co lecą do
stacyjki i bym je złączył i fura by odpaliła to
znaczy że centralka sie uszkodziła i juz nie będzie
mi odcinała zapłonu ?? Będzie działała tylno na
zasadzie czujników ?? Czy może da sie jeszcze
jakos naprawic centralke ??Jeżeli wtedy odpali to na pewno jest coś nie tak z centralką lub okablowaniem...wszystko da się naprawić, tylko czasami jest to nieopłacalne Możliwe, że padł tylko przekaźnik...
-
A co do odcięcia stacyjki. To kiedy powinna być
odcięta??? Kiedyś sprawdzałem u siebie no i dupa.
Znalazłem przekaźnik, ale przystko wygląda ok. Więc
próbuję jeszcze raz. Chyba dobrze robiłem. Załączam
alarm, powoduje że zaczyna wyć jak diabli no i
wtedy próbuję odpalić fure. Jeśli wszystko jest ok
to nie powinien odpalić, tak?? A tu wrrrum, działa.
No i mam dylemat co się stało że się zepsuło?? Jak
wyciągam przekaźnik to nie zapala, czyli ok. No
chyba że odcina w innym momencie. Tak pytam, jakby
ktoś miał podobny problem to proszę o radę. A alram
to prestige aps-350.Możliwe, że nie masz odcinanej stacyjki a np pompę paliwa. Wtedy odpalisz samochód normalnie, ale zgaśnie Ci po chwili jak skończy mu się etylinka. Możliwe jest też, że odcina dopiero po iluś sekundach, ja mam tak w Skorpionie...
-
Jeżeli wtedy odpali to na pewno jest coś nie tak z
centralką lub okablowaniem...wszystko da się
naprawić, tylko czasami jest to nieopłacalne
Możliwe, że padł tylko przekaźnik...Który przekażnik ?? Chodzi o ten koło bezpieczników ?? Jesli tak to który to w felci jest za to odpowiedzialny bo tam jest kilka wpiętych ,,,
-
Który przekażnik ?? Chodzi o ten koło bezpieczników ??
Jesli tak to który to w felci jest za to
odpowiedzialny bo tam jest kilka wpiętych ,,,Chodzi mi o ten w centralce który odłącza zapłon <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Chodzi mi o ten w centralce który odłącza zapłon
A ten z centralki da sie wymienic ??
Trudne to jest ??
I czy sie opłaca ?? -
A ten z centralki da sie wymienic ??
Trudne to jest ??
I czy sie opłaca ??Jeżeli jest uszkodzony przekaźnik, to nie będzie to drogie (ok 10zł), ale nie wiem czy nie będzie problemów z jego wylutowanie. Nie miałem jeszcze okazji wymieniać, więc nie mogę odpowiedzieć Ci na to pytanie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
No nie bardzo! Jeżeli spieprzyło się coś w centralce i
nie załącza przekaźnika od odcięcia zapłonu to jak
ma odpalić ?? Kolega chyba napisał, że rozrusznik w
ogóle nie kręci, a jeżeli odcięcie ma podłączone np
pod stacyjkę to tak będzie...w końcu napisał, że
połączył jakieś dwa przewody ze sobą i po tym
przestał odpalać, może coś spalił w centralce ??kolega napisal ze jakism kabelkeim dotknal gdzies i od tamtej pory nie odpala-czyli wnioskuje ze wszystko bylo wporzadku.stawiam na spalony bezpiecznik
-
Czyli gdybym odciął te 2 czrne przewody co lecą do
stacyjki i bym je złączył i fura by odpaliła to
znaczy że centralka sie uszkodziła i juz nie będzie
mi odcinała zapłonu ?? Będzie działała tylno na
zasadzie czujników ?? Czy może da sie jeszcze
jakos naprawic centralke ??
stary nic lepiej nie zlaczaj metada prob i bledow-jak sie na tym nie znasz i nie masz przyzadow to jedz do elektryka
(no albo do kloeszki co to podlaczyl) -
A ten z centralki da sie wymienic ??
Trudne to jest ??
I czy sie opłaca ??
da sie wymienic-ale watpie zeby byl uszkodzony
kiedy ten alarm byl zalozony i co obcinal?(zaplon,rozruch czy pompe?) -
Jeżeli jest uszkodzony przekaźnik, to nie będzie to
drogie (ok 10zł), ale nie wiem czy nie będzie
problemów z jego wylutowanie. Nie miałem jeszcze
okazji wymieniać, więc nie mogę odpowiedzieć Ci na
to pytanieno da sie to zrobic np.jako przekaznik zew.-ale jest z tym troche zabawy
-
da sie wymienic-ale watpie zeby byl uszkodzony
kiedy ten alarm byl zalozony i co
obcinal?(zaplon,rozruch czy pompe?)Hmmm,,, no kable od odcinania leciały pod stacyjke ,,, a załozony był z tydzien temu
-
stary nic lepiej nie zlaczaj metada prob i bledow-jak
sie na tym nie znasz i nie masz przyzadow to jedz
do elektryka
(no albo do kloeszki co to podlaczyl)Czyli odradzasz łączenie tych kabli ? Lepiej sprawdzic wczesniej inne możliwe usterki ?? Np. bezpieczniki wymienic ?? przekażniki te co są koło bezpieczników też czy nie ??
... -
Czyli odradzasz łączenie tych kabli ? Lepiej sprawdzic
wczesniej inne możliwe usterki ?? Np. bezpieczniki
wymienic ?? przekażniki te co są koło bezpieczników
też czy nie ??
...
no ja twierdze ze jesli zropbiles zwarcie to wielce prawdopodobne ze polacial ktorys bezpiecznik ze skrzynki bezpiecznikowej lub tez z alarmu -
Hmmm,,, no kable od odcinania leciały pod stacyjke ,,, a
załozony był z tydzien temu
nie sadze zeby padl przekaznik
powiedz mi jak teraz przekrecasz kluczyk w pozycje rozruch -to co sie dzijeje?kreci rozrusznik? -
Możliwe, że nie masz odcinanej stacyjki a np pompę
paliwa. Wtedy odpalisz samochód normalnie, ale
zgaśnie Ci po chwili jak skończy mu się etylinka.
Możliwe jest też, że odcina dopiero po iluś
sekundach, ja mam tak w Skorpionie...Ok, dzięki. Sprawdzę to.
-
nie sadze zeby padl przekaznik
powiedz mi jak teraz przekrecasz kluczyk w pozycje
rozruch -to co sie dzijeje?kreci rozrusznik?Nie słychac rozrusznika bo nawet go nie rusza , jest cisza ,,, po przekręceniu kluczyka z pozycji ZERO na ta pozycje co sie zapalają kontrolki słychac pyknięcie chyba jakiegos przekażnika z okolic skrzynki bezpiecznikowej , a jak przekręce kluczyk na pozycje rozruch to poprostu cisza <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Nie słychac rozrusznika bo nawet go nie rusza , jest
cisza ,,, po przekręceniu kluczyka z pozycji ZERO
na ta pozycje co sie zapalają kontrolki słychac
pyknięcie chyba jakiegos przekażnika z okolic
skrzynki bezpiecznikowej , a jak przekręce kluczyk
na pozycje rozruch to poprostu cisza<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />... czyli bendiks ani drgnie... nie wyglada to dobrze, bo zasilanie do bendiksa jest zdaje sie bez bezpiecznika, a tylko wlaczane przez przekrecenia kluczyka w stacyjce...
A jak styknales na poczatku te dwa przewody to zrobil sie jakis luk elekryczny, czy nie bylo zadbych efektow audio-wizualnych??
-
Nie ,,, nie było żadnych efektów . A może to wkład stacyjki ?
-
Nie ,,, nie było żadnych efektów . A może to wkład
stacyjki ?Watpie... tzn nie watpie ze moga pasc styki w stacyjce, tylko watpie w AZ TAKI zbieg okolicznosci ze stacyjka si=obie padla akurat wtedy, kiedy styknales te dwa kabelki.
Czy to mozliwe, a raczej czy bywa to praktykowane zeby, alarm odcinal napiecie do bendiksa?? Spotkal sie ktos z czyms takim?