Relacja z wyjazdu...
-
Witam również.
No ja nie mogę sie pochwalić takim wynikiem, ale parę
dni temu wrocilem równiez znad morza, dokladnie z
Mrzezyna. Trasa z Wrocławia do Mrzezyna wyniosla
dokladnie 500 km (az sam sie zdziwilem - różnica
byla chyba 2-3 km). O ile nad morze udalo mi sie
przejechać ten dystans w 7 godzin (wyjechaliśmy o
3.30 a byliśmy o 10.30) to droga powrotna wydluzyła
się o 1,5 godziny (a wyjechalismy o 16.30 i bylismy
ok 1.00). Duzy ruch powodowali Poznaniacy, ktorzy
rowniez wracali z nad morza. Co ciekawe w Poznaniu
dorwal mnie na światłach taki starszy pan w CC,
ktory jak sie okazalo jechal za nami cala droge z
Mrzezyna :-). Spalanie wyszlo w okolicach 4,2
(oczywiscie benzyna).Hmm a ja z innej beczki , gdzie dokladnie w mrzezynie (pole namiotowe, osrodek-nazwa), wybieram sie tam na poczatku wrzesnia i mam pytanko czy w mrzezynie stacjonuje karuzela tu dziez malutkie wesole miasteczko??
Pozdrawiam wszystkich i zycze milych wakacji
-
Czy może się ktoś wypowiedzieć nt kopułki - czy opisywane zachowanie może być spowodowane jej zużyciem? Przeczyściłem styki...
Jak sprawdzić czy wypada już kupić nową? -
Czy może się ktoś wypowiedzieć nt kopułki - czy opisywane zachowanie może być spowodowane jej zużyciem? Przeczyściłem styki...
Jak sprawdzić czy wypada już kupić nową? -
Czy może się ktoś wypowiedzieć nt kopułki - czy
opisywane zachowanie może być spowodowane jej
zużyciem? Przeczyściłem styki...
Jak sprawdzić czy wypada już kupić nową?JA tam sie nie znam kiedy trzeba poprostu po dwuch jej oczyszczeniach stykow z tzw."kamienia" wymienilem na nowa koszt okolo 30 zł , palec rozdzielacza tez okolo tylez samo.
-
jak to możliwe,ze ja w swoim Tico nie mam tej kieszeni w prawych przednich drzwiach? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Było to jako opcja może?
Nie mam zadnych śladów po śrubach, czy nitach... -
jak to możliwe,ze ja w swoim Tico nie mam tej kieszeni w
prawych przednich drzwiach?
Było to jako opcja może?
Nie mam zadnych śladów po śrubach, czy nitach...JA mam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> taka pikna kieszonka poprostu dokupic i zamontowac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
jak to możliwe,ze ja w swoim Tico nie mam tej kieszeni w
prawych przednich drzwiach?
Było to jako opcja może?
Nie mam zadnych śladów po śrubach, czy nitach...Ja tez nie mialem ale mam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ja tez nie mialem ale mam
..... a ja nie mam i nie będę miał <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />
-
Witam,
Właśnie wróciłem z najdłuższej jak dotąd trasy. Jechałem
ze Śląska nad morze (ok. 660km w jedną stronę), do
tego kilkaset km na miejscu. Oczywiście cała trasa
na LPG.
Jedyny problem jaki miałem to na miejscu związany z
bardzo dużą wilgocią powietrza. Rano nie chciał mi
odpalić - dopiero jak podniosłem klapę i 10 minut
poświeciło na silnik słoneczko, to zapalił od
strzału.
Świece nowe, przeczyściłem kopułkę ale to jednak nie
było przyczyną. Może kable WN?
Co świadczy o konieczności wymiany kopułki na nową?
Pewnie jeszcze nie była wymieniana, a auto już ma
prawie 70tys zrobione.
Nigdy wcześniej się to nie zdarzyło ale też nigdy
wcześniej auto nie stało w takiej wilgoci (rano po
podniesieniu klapy z korpusu silnika ściekała woda- taka rosa i wilgoć tam była).
Ja właśnie mam za sobą pierwszą trasę dłuższą niż 500 km odkąd mam prawo jazdy i pierwsze autko ,czyli Tikiego (marzec 04). Wyjechałem o 4 rano z Warszawy do Katowic ,tam 40 min na załatwienie spraw w urzędzie i dalej w trasę do Mielna (koło Koszalina). Dojechałem o 20. W sumie 950km. Trochę wyszły "krótkie" siedzenia w Tikaczu ,ale ogólnie super. Spalanie 4,1 ,ale go żyłowałem ,poniżej 100 nie schodziłem (gdzie się dało). Nad morzem sił mi starczyło na rozbicie namiotu i wypicie 2 piwczonów ,i padłem... <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Ja właśnie mam za sobą pierwszą trasę dłuższą niż 500 km
odkąd mam prawo jazdy i pierwsze autko ,czyli
Tikiego (marzec 04). Wyjechałem o 4 rano z Warszawy
do Katowic ,tam 40 min na załatwienie spraw w
urzędzie i dalej w trasę do Mielna (koło
Koszalina). Dojechałem o 20. W sumie 950km. Trochę
wyszły "krótkie" siedzenia w Tikaczu ,ale ogólnie
super. Spalanie 4,1 ,ale go żyłowałem ,poniżej 100
nie schodziłem (gdzie się dało). Nad morzem sił mi
starczyło na rozbicie namiotu i wypicie 2 piwczonów
,i padłem...Zylowanie do 100 km/h , hmmm u mnie zylowanie zaczyna sie dopiero przy 140 km/h ale cosik kolumna zaczyna drgac , apropo SWharky jak bedziesz odezwij sie na GG dzieki
-
Zylowanie do 100 km/h , hmmm u mnie zylowanie zaczyna sie dopiero przy 140 km/h ale cosik
kolumna zaczyna drgacMoże powinieneś dociążyć koła
apropo SWharky jak bedziesz odezwij sie na GG dzieki
A ja nie mogę się odezwać <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
-
Może powinieneś dociążyć koła
A ja nie mogę się odezwaćDociazone to sa, a odezwac zawsze sie mozesz. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Hmm a ja z innej beczki , gdzie dokladnie w mrzezynie
(pole namiotowe, osrodek-nazwa), wybieram sie tam
na poczatku wrzesnia i mam pytanko czy w mrzezynie
stacjonuje karuzela tu dziez malutkie wesole
miasteczko??I dalej sie nie dowiedzialem <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Hmm a ja z innej beczki , gdzie dokladnie w mrzezynie
(pole namiotowe, osrodek-nazwa), wybieram sie tam
na poczatku wrzesnia i mam pytanko czy w mrzezynie
stacjonuje karuzela tu dziez malutkie wesole
miasteczko??Przepraszam, ze nie doczekales sie odpowiedzi (nie zagladalem tu ostatnio bo nie mialem czasu). Uprzejmie wyjasniam, ze mieszkalismy w kwaterach prywatnych (jest ich tam mało, ponieważ w Mrzezynie jest dużo ośrodków wypoczynkowych i kolonijnych). Warunki mieszkaniowe były bardzo dobre (30 zł/osoba), niezły komfort, miła właścicelka (jak trzeba bedzie to moge podac namiary). Karuzela jest jak najbardziej, nawet małe wesołe miasteczko. Większe jest w Dźwirzynie (ok. 3-4 km od Mrzeżyna). Jestem zadowolony z pobytu, jest tam port, w którym za 15 zł. można wypłynąć na pół godzinny rejs po morzu.
Pozdrawiam i w przypadku zapytań postaram się udzielić odpowiedzi.
RPhTJ
-
Przepraszam, ze nie doczekales sie odpowiedzi (nie
zagladalem tu ostatnio bo nie mialem czasu).
Uprzejmie wyjasniam, ze mieszkalismy w kwaterach
prywatnych (jest ich tam mało, ponieważ w Mrzezynie
jest dużo ośrodków wypoczynkowych i kolonijnych).
Warunki mieszkaniowe były bardzo dobre (30
zł/osoba), niezły komfort, miła właścicelka (jak
trzeba bedzie to moge podac namiary). Karuzela jest
jak najbardziej, nawet małe wesołe miasteczko.
Większe jest w Dźwirzynie (ok. 3-4 km od Mrzeżyna).
Jestem zadowolony z pobytu, jest tam port, w którym
za 15 zł. można wypłynąć na pół godzinny rejs po
morzu.
Pozdrawiam i w przypadku zapytań postaram się udzielić
odpowiedzi.No jak zawsze co roku wybieram sie do Mrzezyna we wrzesniu,
osrodek wypoczynkowy "Alga" moze wiesz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> , co do karuzeli wlasciciel fajny gosc bardzo dobrze sie z nim zaprzyjaznilem mial kiedys problemy z takimi fajnymi samochodzikami nazywa sie to potocznie autodrom troszke mu ponaprawialem silniczkow do niech co ciekawe jest on pochodzenia muzulmaninem, no i do Trzebiatowa okolo 8 km a tam pikna stadnina koni .
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
co ciekawe jest on pochodzenia muzulmaninem
Hmmm.. to Ty jestes z pochodzenia katolikiem, czy jak?
Pochodzenie i wyznanie to dwie rozne, mocno rozne, rzeczy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
PS: No offence, ale nie moglem sie powstrzymac <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />