Agresja na drodze
-
Co w sposobie jazdy innych lub jakie sytuacje na drodze
powodują że stajecie się agresywni za kółkiem?
Czekam na prawdziwą dyskusję
Bez spamu proszeosobiście staram sie nie być agresywna za kółkiem, bo jestem na codzień <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
a poważnie, to rzadko zdarza się komuś mnie wyprowadzić z równowagi, staram sie być tolerancyjna i podchodzić do pewnych sytuacji na drodze tak, jakbym to ja siedziała w tym aucie przede mną, a kogoś by już krew zalewała z nerwów.
ogólnie jednak mam awersję do brawury, głupoty i bezmyślności kierowców, bo choć sama nie jeżdżę najwolniej to jednak zawsze staram się prowadzić bezpiecznie i z głową...
wkurzają mnie ludzie, którzy myślą, że są sami na drodze i wszystko im wolno... jak ktoś im wjedzie w dupę (bo wszystko może się zdarzyć, nawet najlepszemu) i stara się być zrównoważony, spokojny i miły mimo przykrej sytuacji, to wyskakują z mordą i obrzucają cie mięchem... nie lubię braku kultury i dobrego wychowania, które obowiązuje nas w życiu codziennym, więc za kółkiem też...
no mogłabym wymieniać i wymieniać, ale to chyba najważniejsze kwestie, które drażnią mnie w kierowcach -
Ja tam bym nie dawno wtlukl ziomkowi bo mi sie wpakowal motorem pod same kola zatrzymalem sie prawie ze na styk a on nawet sie nie obrucil tylko pojechal no to ja wiec zanim wycislem z moejej fury tyle ze zajechalem mu droge i sie zatrzymalem on sie zatrzymal na moim tylnim zdezaku wyskoczylem z samochodu i musie sciagaj ten kask bo cie zatluke, wyskoczyla tez moja dziewczyna i krzyczala zebym sie uspokoil jak sciagnal kask okazalo sie ze ma z 17 lat jak nei mniej i juz mi troche przeszlo w kazdym badz razie tak sie wystraszyl ze na pewno nie wiedzial o co chodzi <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> podejrzewam ze nawet nie widziel ze prawie mu wjechalem w dupe i do dzis mysli o co chodzilo:) Kocham jeszcze takich co jada i jest waska droga a w polsce ich nei brakuje a on nagle cie wyprzedza chodz widac ze sie nie zmesci i cie spycha na pobocze mialem cos takiego jak wracalem z wczasow i jeszcze mi paluszka pokazal na dokladke jak bym chcial to bym go dorwal bo sprzodu jechal jeszcze jeden samochod co z nami wracal a on potem staw w takiej wsi ale jak zwykle moja kochana dziewczyna przywrocila mnie do pozadku a tak po za tym to nie jezdze agresywnie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Na bledy nie zwracac uwagi .. .:)!!!! -
No to może i ja skoro ten temat poruszyłem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Do białej gorączki i szewskiej pasji <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> mnie doprowadza jak jedzie jakiś pierdzielony kapelusznik środkiem pasa i mu się nie spieszy to znaczy ze nikomu się nie spieszy <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" /> i nie zjedzie na bok aby przepuścić pojazdy za nim jadšce nie mówie ze ma jechać poboczem albo rowami <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> ale czy to tak trudno zjechać do krawędzi jezdni i przepuścić jadšcego szybciej niż on? potem że sš wypadki i zderzenia czołowe lub wyprzedzanie na zakazie już do furii doprowadza mnie jak jedzie środkiem jezdni dwupasmowej zabić takiego to mało <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
policja daje mandaty za prędkość; wyprzedzanie itp. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Jeszcze nie słyszałem żeby ktoś dostał za utrudnianie ruchu. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Następna sprawa wpierd...... się przed nadjeżdżający pojazd <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> Jak już się wpie...... ktoś to niech przyśpieszy i ucieka a nie jak calineczka powoli i do osi jezdni zjeżdża a za nim cały tabun samochodów hamuje a co go to <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
Tak samo jak czekanie w kolejkach <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" />
Wzięli się za remonty dróg. Technologia którą stosują uniemożliwia remont w zimie więc robią to w lato . zamykają jeden pas na odcinku 100 lub więcej metrów i go remontują są światła więc kolejka jak diabli i zawsze się znajdzie jakiś burak zaj...... który ma w dupie czekanie i wpier....... się przed kogoś i zawsze się znajdzie ktoś kto go wpuści. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Kiedyś widziałem taką fajną sytuacje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> bejca umca umca na pół kilometra słychać łokcie za oknami i gnaja aż miło wpieprzając się przed wszystkimi mieli pecha jak już prawie dojeżdżali na początek kolejki na lewym pasie stały ze cztery TIRy i z naprzeciwka też jechał TIR nikt ich nie wpuścili <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" /> a pobocza nie było ten z naprzeciwka długie klakson i ani myśli hamować więc bejca myk ślicznie przodem do rowu aż się spod maski zadymiło <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> ogólne brawa klaksony i gwizdy na tę okoliczność z jadących samochodów dobrze tak za...... burakom <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
Poza tym białej gorączki dostaje jak wjedzie jakiś palant na skrzyżowanie i myśli "co ja to miałem zrobić <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> gdzie jechać <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> " z nim kolejka klaksony ale co tam on ma problem niech chamstwo czeka i w ponad połowy przypadków zawsze coś wywinie że mi się resztki włosów zjeżą <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Dobra każdemu może się droga pomylić ale nie raz zatrzymywałem się i próbuje go przepuścić to jeszcze na mnie łapami wymachuje jak bym chwycił lewarek to bym mu dał <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />Ogólnie jeszcze mnie trzęsie jak widzę że kierowca nie potrafi dać jasnych i czytelnych sygnałów co do manewru który ma zamiar wykonać lub nie daje ich wcale <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" />
Tak ogólnie jak siedzę za kółkiem raczej mam złe <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> myśli co do innych kierowców oczywiście tych co utrudniają ruch innym <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Nie twierdze ze za kółkiem jestem nieomylny i najlepszy może i jestem dobrym kierowcą <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> ale tylko na prostej i jak nikt z naprzeciwka nie jedzie <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
To tak z grubsza było by tyle <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
No to może i ja skoro ten temat poruszyłem
Do białej gorączki i szewskiej pasji mnie doprowadza
jak jedzie jakiś pierdzielony kapelusznik środkiem
pasa i mu się nie spieszy to znaczy ze nikomu się
nie spieszy i nie zjedzie na bok aby przepuścić
pojazdy za nim jadšce nie mówie ze ma jechać
poboczem albo rowami ale czy to tak trudno
zjechać do krawędzi jezdni i przepuścić jadšcego
szybciej niż on? potem że sš wypadki i zderzenia
czołowe lub wyprzedzanie na zakazie już do furii
doprowadza mnie jak jedzie środkiem jezdni
dwupasmowej zabić takiego to mało
policja daje mandaty za prędkość; wyprzedzanie itp.
Jeszcze nie słyszałem żeby ktoś dostał za
utrudnianie ruchu.
Następna sprawa wpierd...... się przed nadjeżdżający
pojazd Jak już się wpie...... ktoś to niech
przyśpieszy i ucieka a nie jak calineczka powoli i
do osi jezdni zjeżdża a za nim cały tabun
samochodów hamuje a co go to
Tak samo jak czekanie w kolejkach
Wzięli się za remonty dróg. Technologia którą stosują
uniemożliwia remont w zimie więc robią to w lato .
zamykają jeden pas na odcinku 100 lub więcej metrów
i go remontują są światła więc kolejka jak diabli i
zawsze się znajdzie jakiś burak zaj...... który ma
w dupie czekanie i wpier....... się przed kogoś i
zawsze się znajdzie ktoś kto go wpuści. Kiedyś
widziałem taką fajną sytuacje bejca umca umca na
pół kilometra słychać łokcie za oknami i gnaja aż
miło wpieprzając się przed wszystkimi mieli pecha
jak już prawie dojeżdżali na początek kolejki na
lewym pasie stały ze cztery TIRy i z naprzeciwka
też jechał TIR nikt ich nie wpuścili a pobocza
nie było ten z naprzeciwka długie klakson i ani
myśli hamować więc bejca myk ślicznie przodem do
rowu aż się spod maski zadymiło ogólne brawa
klaksony i gwizdy na tę okoliczność z jadących
samochodów dobrze tak za...... burakom
Poza tym białej gorączki dostaje jak wjedzie jakiś
palant na skrzyżowanie i myśli "co ja to miałem
zrobić gdzie jechać " z nim kolejka klaksony
ale co tam on ma problem niech chamstwo czeka i w
ponad połowy przypadków zawsze coś wywinie że mi
się resztki włosów zjeżą Dobra każdemu może się
droga pomylić ale nie raz zatrzymywałem się i
próbuje go przepuścić to jeszcze na mnie łapami
wymachuje jak bym chwycił lewarek to bym mu dał
Ogólnie jeszcze mnie trzęsie jak widzę że kierowca nie
potrafi dać jasnych i czytelnych sygnałów co do
manewru który ma zamiar wykonać lub nie daje ich
wcale
Tak ogólnie jak siedzę za kółkiem raczej mam złe myśli
co do innych kierowców oczywiście tych co
utrudniają ruch innym
Nie twierdze ze za kółkiem jestem nieomylny i najlepszy
może i jestem dobrym kierowcą ale tylko na
prostej i jak nikt z naprzeciwka nie jedzie
To tak z grubsza było by tyleująłeś calą esencje sytuacji na naszych drogach, ja dodam tylko że wkurza mnie do białej gorączki bezmyślność ( wyprzedzanie wszelkimi możliwymi stronami oraz spodem i górą, wyprzedzanie na 14-tego, wpieprzanie sie w lukie między mna a tirem tak ze musze dać po cheblach itd. Jeżeli ktos chce popełnic samobójstwo na drodze to niech się zabija sam a nie wszystkich wokól.
-
ująłeś calą esencje sytuacji na naszych drogach, ja
dodam tylko że wkurza mnie do białej gorączki
bezmyślność ( wyprzedzanie wszelkimi możliwymi
stronami oraz spodem i górą, wyprzedzanie na
14-tego, wpieprzanie sie w lukie między mna a tirem
tak ze musze dać po cheblach itd. Jeżeli ktos chce
popełnic samobójstwo na drodze to niech się zabija
sam a nie wszystkich wokól.Co dotyczy TIRów to kierowcy bardzo często jadą na CBRadio <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> dlatego czasem widac jeżące na głowie wyprzedzanie przez TIRa na łuku i pod góre <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
taka praca nie dojadą nie zarobią <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
moim zdaniem powinno za taką brawurę i głupotę karac zarówno kierowców jak i pracodawców <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
a nie kontrola w firmie patrzy na tarczki <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> a z tarczkami takie przewały się robi ze az głowa pęka tak samo jak z tahografami <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
choc trzeba uczciwie przyznac że wiele w kwesti TIRów się zmieniło (ale i wiele jeszcze trzeba zmienić) od momentu kiedy na drogach pojawili sie "Zieloni Chuligani" ( inspekcja drogowa) <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />jak to się ma do motta pod twoją wypowiedzią?
na drodze staram się nie dać się sprowokować
co mnie wkurza ?
cwaniactwo wszelkiej maści
ale też nie przesadnie, żyłka mi od tego nie pęka <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
czasem kogoś sklnę ale na tym się zwykle kończy -
No to może i ja skoro ten temat poruszyłem
Do białej gorączki i szewskiej pasji mnie doprowadza jak jedzie jakiś pierdzielony kapelusznik
środkiem pasa i mu się nie spieszy to znaczy ze nikomu się nie spieszy i nie zjedzie na
bok aby przepuścić pojazdy za nim jadšce nie mówie ze ma jechać poboczem albo rowami ale
czy to tak trudno zjechać do krawędzi jezdni i przepuścić jadšcego szybciej niż on? potem
że sš wypadki i zderzenia czołowe lub wyprzedzanie na zakazie już do furii doprowadza mnie
jak jedzie środkiem jezdni dwupasmowej zabić takiego to mało
policja daje mandaty za prędkość; wyprzedzanie itp. Jeszcze nie słyszałem żeby ktoś dostał za
utrudnianie ruchu.
Następna sprawa wpierd...... się przed nadjeżdżający pojazd Jak już się wpie...... ktoś to
niech przyśpieszy i ucieka a nie jak calineczka powoli i do osi jezdni zjeżdża a za nim
cały tabun samochodów hamuje a co go to
Tak samo jak czekanie w kolejkach
Wzięli się za remonty dróg. Technologia którą stosują uniemożliwia remont w zimie więc robią to
w lato . zamykają jeden pas na odcinku 100 lub więcej metrów i go remontują są światła więc
kolejka jak diabli i zawsze się znajdzie jakiś burak zaj...... który ma w dupie czekanie i
wpier....... się przed kogoś i zawsze się znajdzie ktoś kto go wpuści. Kiedyś widziałem
taką fajną sytuacje bejca umca umca na pół kilometra słychać łokcie za oknami i gnaja aż
miło wpieprzając się przed wszystkimi mieli pecha jak już prawie dojeżdżali na początek
kolejki na lewym pasie stały ze cztery TIRy i z naprzeciwka też jechał TIR nikt ich nie
wpuścili a pobocza nie było ten z naprzeciwka długie klakson i ani myśli hamować więc
bejca myk ślicznie przodem do rowu aż się spod maski zadymiło ogólne brawa klaksony i
gwizdy na tę okoliczność z jadących samochodów dobrze tak za...... burakom
Poza tym białej gorączki dostaje jak wjedzie jakiś palant na skrzyżowanie i myśli "co ja to
miałem zrobić gdzie jechać " z nim kolejka klaksony ale co tam on ma problem niech
chamstwo czeka i w ponad połowy przypadków zawsze coś wywinie że mi się resztki włosów
zjeżą Dobra każdemu może się droga pomylić ale nie raz zatrzymywałem się i próbuje go
przepuścić to jeszcze na mnie łapami wymachuje jak bym chwycił lewarek to bym mu dał
Ogólnie jeszcze mnie trzęsie jak widzę że kierowca nie potrafi dać jasnych i czytelnych sygnałów
co do manewru który ma zamiar wykonać lub nie daje ich wcale
Tak ogólnie jak siedzę za kółkiem raczej mam złe myśli co do innych kierowców oczywiście tych
co utrudniają ruch innym
Nie twierdze ze za kółkiem jestem nieomylny i najlepszy może i jestem dobrym kierowcą ale
tylko na prostej i jak nikt z naprzeciwka nie jedzie
To tak z grubsza było by tyleNie będę się rozpisywał.
Podpisuję się pod wypowiedzią kolegi. -
No to może i ja skoro ten temat poruszyłem
Do białej gorączki i szewskiej pasji mnie doprowadza
jak jedzie jakiś pierdzielony kapelusznik środkiem
pasa i mu się nie spieszy to znaczy ze nikomu się
nie spieszy i nie zjedzie na bok aby przepuścić
pojazdy za nim jadšce nie mówie ze ma jechać
poboczem albo rowami ale czy to tak trudno
zjechać do krawędzi jezdni i przepuścić jadšcego
szybciej niż on? potem że sš wypadki i zderzenia
czołowe lub wyprzedzanie na zakazie już do furii
doprowadza mnie jak jedzie środkiem jezdni
dwupasmowej zabić takiego to mało
policja daje mandaty za prędkość; wyprzedzanie itp.
Jeszcze nie słyszałem żeby ktoś dostał za
utrudnianie ruchu.
Następna sprawa wpierd...... się przed nadjeżdżający
pojazd Jak już się wpie...... ktoś to niech
przyśpieszy i ucieka a nie jak calineczka powoli i
do osi jezdni zjeżdża a za nim cały tabun
samochodów hamuje a co go to
Tak samo jak czekanie w kolejkach
Wzięli się za remonty dróg. Technologia którą stosują
uniemożliwia remont w zimie więc robią to w lato .
zamykają jeden pas na odcinku 100 lub więcej metrów
i go remontują są światła więc kolejka jak diabli i
zawsze się znajdzie jakiś burak zaj...... który ma
w dupie czekanie i wpier....... się przed kogoś i
zawsze się znajdzie ktoś kto go wpuści. Kiedyś
widziałem taką fajną sytuacje bejca umca umca na
pół kilometra słychać łokcie za oknami i gnaja aż
miło wpieprzając się przed wszystkimi mieli pecha
jak już prawie dojeżdżali na początek kolejki na
lewym pasie stały ze cztery TIRy i z naprzeciwka
też jechał TIR nikt ich nie wpuścili a pobocza
nie było ten z naprzeciwka długie klakson i ani
myśli hamować więc bejca myk ślicznie przodem do
rowu aż się spod maski zadymiło ogólne brawa
klaksony i gwizdy na tę okoliczność z jadących
samochodów dobrze tak za...... burakom
Poza tym białej gorączki dostaje jak wjedzie jakiś
palant na skrzyżowanie i myśli "co ja to miałem
zrobić gdzie jechać " z nim kolejka klaksony
ale co tam on ma problem niech chamstwo czeka i w
ponad połowy przypadków zawsze coś wywinie że mi
się resztki włosów zjeżą Dobra każdemu może się
droga pomylić ale nie raz zatrzymywałem się i
próbuje go przepuścić to jeszcze na mnie łapami
wymachuje jak bym chwycił lewarek to bym mu dał
Ogólnie jeszcze mnie trzęsie jak widzę że kierowca nie
potrafi dać jasnych i czytelnych sygnałów co do
manewru który ma zamiar wykonać lub nie daje ich
wcale
Tak ogólnie jak siedzę za kółkiem raczej mam złe myśli
co do innych kierowców oczywiście tych co
utrudniają ruch innym
Nie twierdze ze za kółkiem jestem nieomylny i najlepszy
może i jestem dobrym kierowcą ale tylko na
prostej i jak nikt z naprzeciwka nie jedzie
To tak z grubsza było by tyleOOOOOOOOOOOO BOGU niech będą dzięki <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Nawet nie wiesz jak mnie to cieszy, że wreszcie nie ja tego wszystkiego słucham.
Ja osobiście jestem oazą spokoju może dlatego, że w/g głoszonej toerii mojego szanownego Baranka jestem idealną definicją "zawalidrogi". Z czym oczywiście się stanowczo nie zgadzam <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" />
Moje doświadczenie za kierownicą jest bardzo skromne i staram się jeździć ostrożnie. Przede wszystkim bez nerwów. Nie na czas, bo z reguły nigdzie mi się nie spieszy. <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> Co nie znaczy, że blokuje całe skrzyżowanie jak na nie wjeżdżam.
W mojej mieścinie na razie denerwują mnie rowerzyści. To dopiero są modele. Zwłaszcza ci, którzy wracają z pracy po piwkach. Ani wyprzedzić, ani jechać za nimi. A jak delikatnie piknie się w klaksonik to można tylko środkowy paluszek zobaczyć. Wieczorową porą działkowicza na rowerku trudno dostrzec, bo w 80% nie mają światełek. No i z moich krótkich doświadczeń to chyba tyle. No może jeszcze dodam, że nie podobają mi się "wymuszacze" na drogach ale jak dotąd nie spotkałam ich zbyt wielu.
Ale z dugiej strony nawet nie wiecie jak mi ulżyło, że Baranek wreszcie podzielił się swoimi myślami z tym szanowym gremium <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Od razu buzia mi sie cieszy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i teraz już nie muszę tego wszystkiego wysłuchiwać sama <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Baranku? Czy mi się zdawało czy ktoś ci już wypomniał, że do owego elaboratu twoje motto nie pasuje? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
A poza tym Panie i Panowie wielkich miast prowincje moją swój własny kodeks drogowy. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Ja osobiście jestem oazą spokoju może dlatego, że w/g
głoszonej toerii mojego szanownego Baranka jestem
idealną definicją "zawalidrogi". Z czym oczywiście
się stanowczo nie zgadzam
Moje doświadczenie za kierownicą jest bardzo skromne i
staram się jeździć ostrożnie. Przede wszystkim bez
nerwów. Nie na czas, bo z reguły nigdzie mi się nie
spieszy.Tak Misiu ale ty jesteś/byłas ostrożna zawalidrogą. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> no chyba że już ci przeszło i idzie coraz lepiej
Co nie znaczy, że blokuje całe
skrzyżowanie jak na nie wjeżdżam.Pamietam co innego
Ale z dugiej strony nawet nie wiecie jak mi ulżyło, że
Baranek wreszcie podzielił się swoimi myślami z tym
szanowym gremium
Od razu buzia mi sie cieszy i teraz już nie muszę tego
wszystkiego wysłuchiwać sama
Baranku? Czy mi się zdawało czy ktoś ci już wypomniał,
że do owego elaboratu twoje motto nie pasuje?anielska cierpliwość ma swoje granice a co dopiero ludzka
poza tym mściwy jestem <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
Co w sposobie jazdy innych lub jakie sytuacje na drodze
powodują że stajecie się agresywni za kółkiem?
Czekam na prawdziwą dyskusję
Bez spamu prosze1. Byyło wiele razy na innych kacikach.
2. Tirowcy. Mam głeboko w d... to, że im pracodawca każe zap...c jak najszybciej. Osobiscie to takich pracodawców rówznież bym karał za podżeganie do łamania prawa.
3. Motocykliści. Ci, co jeżdżą cały czas na długich i zap...ją prawie 200 km/h na obszarze zabudowanym. Tu gratulacje dla kolegi, który takiego dognał. IMO to słynna żółta laska albo solidna pała dała by sobie radę z każdym kaskiem takiego matoła.
4. Kierowcy samochodów służbowych , głównie z kratką. Ci mają gdzieś samochód, za to muszą byc zawsze pierwsi.
5. Stare dziadki wlokące się lewym pasem 40 km/h starym maluchem.
6. Taksówkarze
7. [cenzura] <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Można by jeszcze długo wymieniac, ale ostatnio, jak juz zresztą inni zauważyli, naród zaczyna jeżdzić wolniej i kuturalniej. Niechlubnym wyjątkiem są tu niektórzy tirowcy i motocykliści, ale IMO i na nich przyjdzie kolej. Policja gdyby chciała zrobiłaby z nimi szybko porządek, ale im się po prostu nie chce.
-
1. Byyło wiele razy na innych kacikach.
2. Tirowcy. Mam głeboko w d... to, że im pracodawca każe
zap...c jak najszybciej. Osobiscie to takich
pracodawców rówznież bym karał za podżeganie do
łamania prawa.
3. Motocykliści. Ci, co jeżdżą cały czas na długich i
zap...ją prawie 200 km/h na obszarze zabudowanym.
Tu gratulacje dla kolegi, który takiego dognał. IMO
to słynna żółta laska albo solidna pała dała by
sobie radę z każdym kaskiem takiego matoła.
4. Kierowcy samochodów służbowych , głównie z kratką. Ci
mają gdzieś samochód, za to muszą byc zawsze
pierwsi.
5. Stare dziadki wlokące się lewym pasem 40 km/h starym
maluchem.
6. Taksówkarze
7. [cenzura]
Można by jeszcze długo wymieniac, ale ostatnio, jak juz
zresztą inni zauważyli, naród zaczyna jeżdzić
wolniej i kuturalniej. Niechlubnym wyjątkiem są tu
niektórzy tirowcy i motocykliści, ale IMO i na nich
przyjdzie kolej. Policja gdyby chciała zrobiłaby z
nimi szybko porządek, ale im się po prostu nie
chce.A do tego jeszcze dodam:
przydrożni handlarze, konkretnie zaś kierowcy co się zatrzymuja aby cos kupić (grzyby, pomidory, jagody, śliwki itp.) najczęściej na połowie pasa, w lesie lub pod drzewami i koniecznie za zakrętem. Wylatujesz za zakrętu a tam auto zaparkowane tak że połowę pasa zajmuje, z naprzeciwka tir i jak tu nie klnąć. &*^(%^$> -
generalnie zgadzam sie z wiekszoscia postow...ale albo jest juz troche lepiej z kultura albo sie juz przyzwyczailem, uodpornilem, z chamialłem....
ja jeczcze dodałbym umiejestnosc i kulture parkowania....
samochody zajmujace dwa miejsca parkingowe, oby tylko dwa, obijanie drzwiami sasiednich samochodow....
Czesto parkuje w waskich jednokierunkowych uliczkach gdzie trzeba zaparkowac wzdłuż (koperta), ale nie zawsze jest to mozliwe. Jak wjade w taka uliczke juz daje znac kierunkiem ze szukam miejsca, ale we wstecznym lusterku widze za soba sznur samochodow ktore jada zderzak w zderzak i jaki kolwiek manewr do tylu jest wykluczony. A jak stane i wlacze wsteczny bieg to gostek z tylu przesunac sie do tylu nie przesunie ale nerwowo trąbi, kulturalnie dajac mi zanc bym na niego uwazl bo on stoi za mną i bym mu nie wjechl w przod <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> -
Co w sposobie jazdy innych lub jakie sytuacje na drodze
powodują że stajecie się agresywni za kółkiem?
Czekam na prawdziwą dyskusję
Bez spamu proszeWiele z opini kolegow popieram i podpisuje sie chetnie.
Prowadze samochod codziennie od niedawna i ze zgroza obserwuje to co czesto sie dzieje. Staram sie myslec trzy - cztery samochody na przod, przenikac przez szyby i widziec swiatla samochodow wczesniej, starac sie wiedziec co tez rozne typy wymysla za chwile... i co... i dalej sie zdarza ze nie moge w niektore motywy uwierzyc <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />na poczatku strasznie mnie wkurzalo i wymuszanie i jezdzenie nie tak jak nalezy... z czasem jednak doszedlem do przekonania ze nerwy nic nie daja... bo jak nie masz zamiaru wyjsc z wozu i goscia obic to sie nie ma co goraczkowac po prostu.
Tak mysle ze czesto kierowcy na ulicy wymuszaja na Tobie zachowania tak jakby Cie na chodniku idac ramieniem szturchali. Na chodniku im to nie przejdzie to dostana w leb. Na ulicy wiedza ze pojada dalej i nie ma konsekwencji.
Bedac w posiadaniu favoritki czesto musze na szybkich drogach ludzi puszczac... no i puszczam ale ani mysle zjezdzac na pas awaryjny... juz raz tak zjechalem polowa samochodu a na pasie awaryjnym, stoi calkiem slusznie - samochod z awaria. Jedno szczescie ze mial daleko wysuniety trojkat i zdazylem jeszcze wrocic na moje miejsce ale wiecej juz takich numerow nie robie... bo to jednego puscisz to juz wszyscy chca.
O tirach opinie mam negatywna ale nie az tak jak o autobusach... mialem taka opinie o kierowcach autobusow jak nimi jezdzilem, mam taka i teraz jak jezdze obok nich.
Bardzo na nich uwazam.Rowery... ehh. Za kazde 100km ktore przejade swoim wozem zawsze sie trafi kilku takich co to chyba byliby zaskoczeni jakby im powiedziec ze ziemia jest okragla... Ma taki rower i juz mu sie zdaje ze wszystkie prawa jego sa. O roznych cyrkowych wyczynach trza by nowy watek zalozyc. Jezdze sam sporo rowerem i tym bardziej wkurza mnie bezmyslnosc pacanow.
Jak widze ze samochod jedzie powoli to nie wale w niego klaksonami, nie klne tylko mysle czemu jedzie powoli.
- zepsul sie - powinien miec trojkat
- zgubil sie - jak ma egzotyczna rejestracje - wszystko jasne
- prowadzi dziadek - nie ma taryfy ulgowej ale trza uwazac bo taki ma honor wiekszy niz predkosc jaka moze osiagnac
i bedzie klnal zawsze jak go wyprzedzasz - inne - brak regul.
Gadac mozna jeszcze sporo. Staram sie jezdzic spokojnie (plynnie), czasem troche depne ale ile mozna depnac favorita <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Jak mi facet wjedzie w pierwszenstwo to go zeklne...
Grunt to byc spokojnym, bo to tylko sie na nas potem zle odbije i bedziemy powielali bledy innych.Zlosc wplywa na ograniczenie zdolnosci pojmowania i zwolnienie reakcji.
Jezdzimy gorzej od Szwedow ale na pewno lepiej od Wlochow.
Znajomy mieszkajacy w Wietnamie cieszy sie jak jezdzi w Polsce a ze bywa tu raz/dwa na rok to ma spojrzenie bardziej neutralne - twierdzi ze z roku na rok Polacy jezdza lepiej. Oby.Pozdrawiam
Thorcik -
A do tego jeszcze dodam:
przydrożni handlarze, konkretnie zaś kierowcy co się
zatrzymuja aby cos kupić (grzyby, pomidory, jagody,
śliwki itp.) najczęściej na połowie pasa, w lesie
lub pod drzewami i koniecznie za zakrętem.
Wylatujesz za zakrętu a tam auto zaparkowane tak że
połowę pasa zajmuje, z naprzeciwka tir i jak tu nie
klnąć. &*^(%^$> Spam jest zły!!!To ja jeszcze dołożę szmaciarzy, czyli ludzie którzy handlują na takich targowiskach jak Rzgów, czy Ptak pod Łodzią. Odcinek Piotrków - łódź, jest poprostu koszmarny jak zaczyna się targ. Szmatki wpychają się, jadą poboczem, byle tylko być przed kolegą który też handluje ciuszkami.Takich to powinni powystrzelać. Zj.......e ryje. <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
-
Tak Misiu ale ty jesteś/byłas ostrożna zawalidrogą.
no chyba że już ci przeszło i idzie coraz lepiejOczywiście, że idzie mi coraz lepiej <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> Jak wogóle śmiesz w to watpić!!!! <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Nawet nie wiesz czego dokanoałam dzsiaj samodzielnie na Laubitza!!!! Ale i tak Ci nie powiem, bo nie uwierzysz <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" />Pamietam co innego
Hmmmmmm <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> O innych sprawach tak dobrze nie pamiętasz <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
anielska cierpliwość ma swoje granice a co dopiero
ludzkaZapomiałeś dodać jaki jest przedział tolerancji ludzkiej cierpliwości <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
poza tym mściwy jestem
To akurat wiem ale chyba przesadzasz z tą mściwością <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" /> Nie jest z tobą aż tak źle ani aż tak dobrze <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Taka średnia krajowa <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />