Gdzie są pługi???
-
Właśnie wróciłem z Polibudy. Mieszkam w Zabrzu więc droga nie daleka ale takiej jakości że głowa boli. Drogi nie widziały pługa chyba od początku tej "zimy" i pewnie jeszcze długo nie zobaczą <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />.
Małe skrzyżowanie, ulica wlotowa do 3 Maja, próbuje zahamować a tu nic! Autko idzie tak jak szło! A do tego rozrywkowo tył mnie zaczyna wyprzedzać <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />. No to puszczam hamulce (pulsacyjnie w nie deptam) i kontra kierownicą. Dobrze że szybko nie jechałem (30km/h) więc jakoś wyprowadziłem.
I tutaj pytanie do Was. Ile razy widzieliście pług tej zimy? Ja miałem okazje (i chyba wręcz zaszczyt) widzieć ten wynalazek całe 4 razy (z tym że 3 z tego to było na DTŚce- dwa skarajnymi pasami jechały przodem a ten w środku kilometr za nimi zmiatał ze środka na prawy pas <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />)
I jak tu nie kochac tych którzy organizują "odśnieżanie" <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> -
Właśnie wróciłem z Polibudy. Mieszkam w Zabrzu więc droga nie daleka ale takiej
jakości że głowa boli. Drogi nie widziały pługa chyba od początku tej "zimy" i
pewnie jeszcze długo nie zobaczą .
Małe skrzyżowanie, ulica wlotowa do 3 Maja, próbuje zahamować a tu nic! Autko idzie
tak jak szło! A do tego rozrywkowo tył mnie zaczyna wyprzedzać . No to puszczam
hamulce (pulsacyjnie w nie deptam) i kontra kierownicą. Dobrze że szybko nie
jechałem (30km/h) więc jakoś wyprowadziłem.
I tutaj pytanie do Was. Ile razy widzieliście pług tej zimy? Ja miałem okazje (i chyba
wręcz zaszczyt) widzieć ten wynalazek całe 4 razy (z tym że 3 z tego to było na
DTŚce- dwa skarajnymi pasami jechały przodem a ten w środku kilometr za nimi
zmiatał ze środka na prawy pas )
I jak tu nie kochac tych którzy organizują "odśnieżanie"Hmm pługi czasmi widuję, przewaznie późno w nocy lub baaardzo wcześnie rano. Po raz pierwszy od lat można powiedziec iż odśnieżanie stolicy działa poprawnie. jeszcze rok temu to był horror.
-
Hmm pługi czasmi widuję, przewaznie późno w nocy lub baaardzo wcześnie rano. Po raz pierwszy od
lat można powiedziec iż odśnieżanie stolicy działa poprawnie. jeszcze rok temu to był
horror.Widać ten horror przechodzi z miasta do miasta bo u mnie ostatniej zimy było ok
-
Ja ich widze dosc czesto <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Bo przez okno mam siedzibe MPGK <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Zawsze rano stoja 2 plugi reszta tj. 5 jedzie na miasto, ale gdzie jada to <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Właśnie wróciłem z Polibudy. Mieszkam w Zabrzu więc droga nie daleka ale takiej jakości że głowa
boli. Drogi nie widziały pługa chyba od początku tej "zimy" i pewnie jeszcze długo nie
zobaczą .
Małe skrzyżowanie, ulica wlotowa do 3 Maja, próbuje zahamować a tu nic! Autko idzie tak jak
szło! A do tego rozrywkowo tył mnie zaczyna wyprzedzać . No to puszczam hamulce
(pulsacyjnie w nie deptam) i kontra kierownicą. Dobrze że szybko nie jechałem (30km/h) więc
jakoś wyprowadziłem.
I tutaj pytanie do Was. Ile razy widzieliście pług tej zimy? Ja miałem okazje (i chyba wręcz
zaszczyt) widzieć ten wynalazek całe 4 razy (z tym że 3 z tego to było na DTŚce- dwa
skarajnymi pasami jechały przodem a ten w środku kilometr za nimi zmiatał ze środka na
prawy pas )
I jak tu nie kochac tych którzy organizują "odśnieżanie"W Sw-cach i Chorzowie jakos daja rade mniej wiecej. Wczoraj wprawdzie zemdleli chyba, ale co sie im dziwic. Jak plug przejechal to za 10 minut znowu wszystko zasypane bylo. Ogolnie jednak nie mam zastrzezen na dzien dzisiejszy do odsnierzania (tylko w miastach podanych wyzej). Gdzie indziej to katastrofa - droga 935 do Rybnika zdradliwa strasznie. Niby asfalt a okazuje sie, ze gdzieniegdzie kilometr odcinka drogi szklanka. A! CZesto widze jak plugi jezdza z podniesionym zbierakiem (sic!).
-
W Sw-cach i Chorzowie jakos daja rade mniej wiecej. Wczoraj wprawdzie zemdleli chyba, ale co sie
im dziwic. Jak plug przejechal to za 10 minut znowu wszystko zasypane bylo. Ogolnie jednak
nie mam zastrzezen na dzien dzisiejszy do odsnierzania (tylko w miastach podanych wyzej).
Gdzie indziej to katastrofa - droga 935 do Rybnika zdradliwa strasznie. Niby asfalt a
okazuje sie, ze gdzieniegdzie kilometr odcinka drogi szklanka.w radomiu jest jak narazie ok nielux ale da sie jezdzic
A! CZesto widze jak plugi
jezdza z podniesionym zbierakiem (sic!).
niedziw sie zreguly jest tak ze w jednym miescie jezdza 2-3 firmy kazda ma swoj rejon i niewolno im pomagac sobie nawzajem
wiec jak ktorys jedzie na swoj rejon musi miec plug w gorze
chore ale tak jest -
Właśnie wróciłem z Polibudy. Mieszkam w Zabrzu więc droga nie daleka ale takiej
jakości że głowa boli. Drogi nie widziały pługa chyba od początku tej "zimy" i
pewnie jeszcze długo nie zobaczą .
Małe skrzyżowanie, ulica wlotowa do 3 Maja, próbuje zahamować a tu nic! Autko idzie
tak jak szło! A do tego rozrywkowo tył mnie zaczyna wyprzedzać . No to puszczam
hamulce (pulsacyjnie w nie deptam) i kontra kierownicą. Dobrze że szybko nie
jechałem (30km/h) więc jakoś wyprowadziłem.
I tutaj pytanie do Was. Ile razy widzieliście pług tej zimy? Ja miałem okazje (i chyba
wręcz zaszczyt) widzieć ten wynalazek całe 4 razy (z tym że 3 z tego to było na
DTŚce- dwa skarajnymi pasami jechały przodem a ten w środku kilometr za nimi
zmiatał ze środka na prawy pas )
I jak tu nie kochac tych którzy organizują "odśnieżanie"Jak dla mnie to moga nie odsniezac, conajwyzej jakies zaspy. Zimowki mam, lancuchy mam, zawias mam letni, ale moge w kazdej chwili w 2godzinki zalozyc 5cm wyzszy zimowy. jest zima i trzeba liczyc sie z jej urokami a przynajmniej jak mniej soli na drodze to auta wolniej rdzewieja <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Jak dla mnie to moga nie odsniezac, conajwyzej jakies zaspy. Zimowki mam, lancuchy mam, zawias
mam letni, ale moge w kazdej chwili w 2godzinki zalozyc 5cm wyzszy zimowy. jest zima i
trzeba liczyc sie z jej urokami a przynajmniej jak mniej soli na drodze to auta wolniej
rdzewiejaZ tymi łańcuchami to nie jest tak fajnie. Jedna ulica - jedziesz po czarnym asfalcie, skręcasz a tam lód śnieg i inne takie rzeczy. A jak Cię WŁADZA zatrzyma na czarnym asfalcie z łańcuchami...
Po śnigu tak fajnie ubitym się jeździ super ale dojeżdżając do stopu i nie mogąc się zatrzymać juz tak fajnie nie jest tymbardziej że z za zakrętu wyjeżdż 30 tonowiec który Cie napewno nie puści i nawet nie poczuje jak po Tobie przejechał. <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />