Obroty silnika
-
Użytkownik archiwalnynapisał 30 mar 2005, 17:31 ostatnio edytowany przez ArtuZ 11 wrz 2016, 22:28
Część, znowu pomarudzę, po uruchomieniu silnika po dłuższym postoju (czyli zimny silnik) na ssaniu obroty biegu jałowego są na poziomie 1500, rozpoczynam jazdę, dojeżdzając do np. skrzyżowania zatrzymuję się, wtedy to obroty schodzą do ok 600, autem trochę potelepie po czym wraca na prawidłowe obroty tj. 800, trwa to jakieś 5 s (ten powrót do normalności). Tak sie dzieje do momentu rozgrzania silnika, poczym już sie nie pojawia aż do dłuższego postoju. Trochę nierówno pracuje na wolnych obrotach, tzn. obroty utrzymują się na poziomie 800, ale jest odczuwalne delikatne podszarpywanie (bardzo delikatne ale lekko denerwujące jak na czterocylindrówke). Jak myślicie co to może być, silnik krokowy czy może jakiś czujnik.
Jeździ się fajnie i dynamicznie, gorzej jak się stoi. Zdecydowanie więcej plusów, ale może udałoby się wyeliminować minusy? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Użytkownik archiwalnynapisał 30 mar 2005, 18:54 ostatnio edytowany przez ArtuZ 11 wrz 2016, 22:28
A jeszcze jedno, gdzie jest silnik krokowy i jak się go czyści <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 31 mar 2005, 09:26 ostatnio edytowany przez piter34 11 wrz 2016, 22:28
A jeszcze jedno, gdzie jest silnik krokowy i jak się go czyści
Gdzieś w archiwum jest na ten temat dyskusja.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 8 lip 2005, 11:53 ostatnio edytowany przez MODY 11 wrz 2016, 22:28
Mam podobny problem tylko w moim dzieje sie to trochę inaczej
jak silnik jest zimny i zapale go to ma może z 300 albo 400 obr/min jak przegazuje to z rury idzie czarny dym i obroty wskakują na 600. Auto nie chce jechać tylko szrpie przerywa (chyba że wcisne gaz do dech to idzie ale to szkoda silnika). Po jakiś 5 minutach jak silnik zaczyna sie rozgrzewać szarpania zaczynają zanikać i jak jest już rozgrzany to idzie jak burza. Mechanik powiedział ze może to być coś z gaźnikiem ale był podpiety pod analizator i wyszło wszystko ok. Może wy mi jakoś pomożecie i doradzicie za co z gory dziękuje.silnik 1,3 1986r
Pozdrawiam
-
Użytkownik archiwalnynapisał 8 lip 2005, 11:56 ostatnio edytowany przez jcek 11 wrz 2016, 22:28
Miałem tak jak rozładował się akumulator.
Podczas postoju obroty bardzo spadały jednak po naładowaniu akumulatora wróciło wszystko do normy. -
Użytkownik archiwalnynapisał 8 lip 2005, 12:18 ostatnio edytowany przez MODY 11 wrz 2016, 22:28
Miałem tak jak rozładował się akumulator.
Podczas postoju obroty bardzo spadały jednak po naładowaniu akumulatora wróciło wszystko do
normy.Akumulator jest nowy i to 76A a na starym też się to działo. Więc to nie jest chyba wina akumulatora
-
Użytkownik archiwalnynapisał 8 lip 2005, 12:36 ostatnio edytowany przez marwi 11 wrz 2016, 22:28
Akumulator jest nowy i to 76A a na starym też się to
działo. Więc to nie jest chyba wina akumulatoraprzeciez Ci tego akumulatora nie naładuje do końca.......
instrukcje każą zakładac mniejsze........ -
Użytkownik archiwalnynapisał 8 lip 2005, 12:59 ostatnio edytowany przez MODY 11 wrz 2016, 22:28
przeciez Ci tego akumulatora nie naładuje do końca.......
instrukcje każą zakładac mniejsze........Ale rozrusznik kręci jak wściekły więc napewno nie jest rozładowany