Dorobienie kluczyków.
-
Jak jest w kluczyku immobilazer to musi być i bateria
nie musi i raczej nigdy jej nie ma
-
nie musi i raczej nigdy jej nie ma
To jak to działa?? Na zasadzie lustra? By nadawać synał (komunikować się) trzeba miec zasilanie. Nie?
-
W moim Suzuki kluczyk się po 100 tys. km starł,
przypiłował w porownaniu do nieużywanej zapasówki,
że aż sam jestem zdziwiony co ci poprzedni
właściciele z nim robili.
Dzwoniłem do serwisu, z zapytaniem czy można dorobić i
za ile , bo to jest z immobilajzerem (?!)
fabrycznym.
Okazuje się, że sam kluczyk to 190 zł a kodowanie do
immobilajzera to 120 zł i trzeba z autem
przyjechac, bo wpinają do komputera i kluczyk i
auto.
Nie da się taniej?Dzisiaj zaplacilem w serwisie za zakodowanie kluczyka 60 PLN. Nie pamietam ile kosztowal sam kluczyk ale chyba ok 100 PLN, wiec mimo wszystko troche taniej niz Tobie zaproponowali.
-
To jak to działa?? Na zasadzie lustra? By nadawać synał (komunikować się) trzeba miec zasilanie.
Nie?Każdy układ elektryczny napewno lepiej bedzie działał jeśli bedzie miał zasilanie - tyle mówi Murphy <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Działa to na prostej zasadzie - w stacyjce jest ceweczka (nadawczo-odbiorcza), która wytwarza zmienne pole magnetyczne, w którego działaniu znajduje sie immobiliser z kluczyka.
Immo posiada tez wewnatrz ceweczkę, w której indukuje sie napiecie, które z kolei jest uzyte do zasilenia układu.
Zasilony układ oczywiście wysyła poprzez tą sama cewke sygnał cyfrowy o swilm nr identyfikacyjnym, który to jest odebrany przez cewke znajdującą się przy stacyjce (najczęściej jest ona wokół stacyjki)
Tyle w skrócie na temat immobiliserów "bezkontaktowych".Pozdrawiam !
-
Immobilizer jest w kluczyku oczywiście, ale czy nie da
się zrobić tak, że rozbierasz fabryczny kluczyk,
zanosisz tylko metalową część do dorobienia (tu
musisz skorzystać z drugiego klucza), i gotową
kopię instalujesz w starej obudowie.kluczyk z immobiliserem jest nierozbieralny. Jeśli chcemy zakodować nowy kluczyk to musimy zrobić szlif na surowym kluczyku (aby można było nim włączać zapłon) i wtedy posiadając: nowy kluczyk, samochód i TECHa możemy przystąpić do kodowania nowego kluczyka. Tak to się odbywa w ASO
<img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
W moim Suzuki kluczyk się po 100 tys. km starł,
przypiłował w porownaniu do nieużywanej zapasówki,Wniosek dla wszystkich na przyszłość: używać kluczyków naprzemiennie celem równomiernego zużycia <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
-
Dzisiaj zaplacilem w serwisie za zakodowanie kluczyka 60 PLN. Nie pamietam ile kosztowal sam
kluczyk ale chyba ok 100 PLN, wiec mimo wszystko troche taniej niz Tobie zaproponowali.Dawaj adres. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Kluczyk można kupić i dorobić gdziekolwiek byle z immobilajzerem a na kodowanie do ASO?
-
Jestem na bieżąco <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Dziś odbierałem samochód z ASO po regeneracji rozrusznika. Miałem kluczyk dorobiony gdzieś w Warszawie przez specjalistyczną firmę... (koszt dorobienia 300 zł ) i w serwisie się im rozkodował <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Powiedzieli, że najlepiej zakodować w ASO i zakodowywać na orginalnym kluczyku, bo przy takim jak mój (nieorginalnym) to on może się rozkodować jajk bedziemy go nosili w jednej kieszeni z komórką <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Powiedzieli, że koszt kluczyka to ok. 200 zł i kodowanie 100 zł.
Narazie im podziękowałem. Mam teraz tylko jeden kluczyk orginalny. Nie mam zapasowego teraz. -
Dawaj adres. Kluczyk można kupić i dorobić
gdziekolwiek byle z immobilajzerem a na kodowanie
do ASO?Auto - Durczok w Tychach. Kiedys to bylo ASO ale teraz juz nie i dzieki temu maja nizsze ceny.
-
Wniosek dla wszystkich na przyszłość: używać kluczyków
naprzemiennie celem równomiernego zużyciaZeby jak sie oba zuzyja nie bylo z czego dorobic <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />