Kosiarka spalinowa do 900 zł
-
Mam Makitę, z silnikiem Briggsa. Do koszenia jest sporo, do tego dużo drzew. W porównaniu z elektryczną jest ciężej, ale wygodniej (nie trzeba uważać na kabel)
Jedyny problem z silnikiem to pęknięty króciec ssący, ale Poxipol załatwił sprawę. Oprócz tego tylko wymiana oleju, u mnie 2 razy na sezon i to wszystko. Kosiarka ma bodajże 4 lata i silnik dalej chodzi jak nowy.
Jest też kosiarka elektryczna Mesko (prawie zabytek ;)). Też się udała - jak do tej pory wymiany wymagały jedynie łożyska i dwa razy nóż. Obudowa jest popękana, kosz w zasadzie nie istnieje, ale nadal jest używana. Na koniec tego sezonu pewnie wymienię w/w części i będę dalej śmigał
W porównaniu ze spalinowką jest rzeczywiście sporo lżejsza, ale jak na działce jest dużo drzew, to naprawdę łatwo przy manewrowaniu przeciąć kabel, -
nie mialem na mysli
kosiarki na ktorej sie siedziwiem o jaką chodzi
Tylko że mam wrażenie, że między drzewkami to się wiele cofa też... a wtedy napęd trzeba wyłączać.
A traktorkiem między drzewka bym ne próbował nawet -
Polecam kosiarki STIGA mam taka z silnikiem B&S 158 cm - ma funkcje mulczowania, jest bez napędu - ale jeżeli są drzewka i trzeba dużo kręcić to wg mnie napęd tylko przeszkadza. Kupiłem ją 2 lata temu za ok. 900 zł (rozważałem też ALKO ale po obejrzeniu na żywca wydala mi się licha)
Tak naprawdę w silnikach liczą się tylko 3 firmy: B&S, Tecumseh i Honda (no ale Honda to już inna półka). Idź do serwisu ,takiego niezależnego i zobaczysz co Ci powiedzą.przy zakupie zwróć uwagę czy:
- ma silnik z tych które wymieniłem (dobre serwisy, dostępność części, i zawsze da się
naprawić w odróżnieniu od rożnych wynalazków) - sprawdź ile kosztuje nóż do danej kosiarki (miałem kiedyś fajną kosiarkę ale jak się
okazało były straszne problemy z dokupieniem oryginalnego noża a te uniwersalne nie
sprawdzały się) - wskazane jest centralne regulowanie wysokości (wszystkie koła jedną wajchą)
- obudowa raczej metalowa (najlepsze byłoby alu albo jakieś wytrzymałe tworzywo ale czy w
tej cenie to realnie - chyba nie) - ogólne wrażenie (jakość wykonania, ergonomia - jak się składa rączka, czy ma regulacje
obrotów silnika w manetce - to jest dobre bo jak jest niska trawa to dajesz sobie
mniejsze obroty i oszczędzasz paliwo)
generalnie najważniejszy jest silnik a potem pozostałe rzeczy.
no i najważniejsze - silniki od kosiarek spalinowych wymagają trochę uwagi - regularne sprawdzanie poziomu oleju, wymiana oleju, czyszczenie filtra powietrza itd.
Jak kupisz z dobrym silnikiem i zadbasz niego to 15 lat masz bez problemu. - ma silnik z tych które wymieniłem (dobre serwisy, dostępność części, i zawsze da się
-
A ja się dołączę z pytankiem:
Jeśli kosiarka ma napęd, to koła napędzane powinny umożliwiać cofanie w momencie, gdy napęd jest odłączony?? -
Powinny...
-
A ja się dołączę z
pytankiem:
Jeśli kosiarka ma
napęd, to koła napędzane powinny umożliwiać cofanie w momencie, gdy napęd jest
odłączony??Odpowiem Ci na przykładzie odśnieżarki - tak.
-
tak, powinny - i w tym cały problem że jak masz dużo drzewek i innych rzeczy "do objechania" i ciągle jeździsz "w tył i w przód " to napęd wg mnie tylko przeszkadza (napęd jest dobry jak masz duze powierzchni gdzie jedziesz z w miarę po prostej)
-
tak, powinny - i w
tym cały problem że jak masz dużo drzewek i innych rzeczy "do objechania" i ciągle
jeździsz "w tył i w przód " to napęd wg mnie tylko przeszkadza (napęd jest dobry jak
masz duze powierzchni gdzie jedziesz z w miarę po prostej)A jak już się ma dużo drzewek to nie prościej kupić kosę spalinową?
No tyle, że później trzeba zgrabić ściętą trawę. Ale trochę ruchu na świeżym powietrzu... -
A jak już się ma
dużo to nie prościej kupić kosę spalinową?
No tyle, że później
trzeba zgrabić ściętą trawę. Ale trochę ruchu na świeżym ...kosa to tez dobre rozwiązanie ale do 900 zł może być problem żeby kupić coś trwałego, no zależy ile tej powierzchni jest do koszenia, bo jak jest duzo drzewek i samej trawy też sporo to kosiarka chyba lepsza bo płaskie powierzchnie łatwiej i ładniej wykosi.
-
kosa to tez dobre
rozwiązanie ale do 900 zł może być problem żeby kupić coś trwałegoZa ok 300 zł można kupić kosę NAC. Mam pilarkę tej firmy, do tej pory zero problemów (sporo już pocięła).
Zastanawiam się właśnie nad takim zakupem, bo oprócz działki przy , jest też spory teren trochę dalej. Środek kosi znajomy rotacyjną, ale między nie wjedzie. Do tej pory używałem tradycyjnej kosy, ale podobno trzeba iść z duchem czasu