Problem z podłączeniem żyrandola

[barteq]

Witam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Mam do Was proste - wydawałoby sie - elektryczne pytanie.

Otóż mam żyrandol w domu (bardzo ciekawy zresztą <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> ).
Żyrandol ten jest dwuczęściowy - a mianowicie są do niego 2 przełączniki w ścianie i po wciśnięciu 1 połowy pstryczna w ścianie zapalają się 2 żarówki, po wciśnięciu drugiej połowy przełącznika zapalają się 3 żarówki a przy wciśnięciu obydwu przełączników - palą się wszystkie 5 żarówek.

Żyrandol ten zdjęty był do mycia po czym założony spowrotem na sufit.

I tu jest kłopot jak go podłączyć gdyż jakbym tego nie włączał to i tak i tak nie działa jak powinien.

Albo działają tylko 3 żarówki, czasami działają 3 po wciśnięciu obydwu pstryczków (po wciśnięciu któregokolwiek jednego nic się nie dzieje) - no ogólnie cuda się dzieją <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />

Z żyrndola wychodzą 3 przewody

• czerwony
• czarny
• szary

natomiast z sufitu

• czarny
• czarny
• czarny <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />

No i nie mam zielonego pojęcia jak to podłączyć.
Już w akcie desperacji wolałbym podłączyć to w taki sposób żeby świeciły wszystkie żarówki albo żadna <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />

Jestem początkującym elektrykiem, może mógłby ktoś mi udzielić informacji jak z tym walczyć??

Dziś podczas walki już mnie prąd raz kopnął i jakoś tak z dystansem podchodzę do podłączania tego żyrandola <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />

[golec20]

Z żyrndola wychodzą 3 przewody

• czerwony
• czarny
• szary
  natomiast z sufitu
• czarny
• czarny
• czarny

Sprawdz miernikiem które przewody w suficie są z prądem i je podłącz do kolorowych w żyrandolu a czarny to pewnie masa (w zyrandolu) wiec do niego wejdzie trzeci przewod z sufitu (czarny w którym prądu być nie powinno)

Takie jest moje zdanie, ale ja elektrykiem nie jestem, tylko bym tak sam zrobił

<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

[pirx]

Z żyrndola wychodzą 3 przewody

• czerwony
• czarny
• szary
  natomiast z sufitu
• czarny
• czarny
• czarny

Zacznij od sufitu. Weź próbnik neonowy (taki śrubokręt z neonówką) i sprawdź na którym przewodzie jest "0". W wyłączniku masz dwa klawisze i przy wciśniętych lub wyciśniętych (jak kto woli) obu na dwóch przewodach będzie napięcie w jednej pozycji, bądź nie będzie napięcia na żadnym w drugiej pozycji. Ten przewód, na którym nie będzie napięcia w żadnej pozycji to jest właśnie "0" i zaznacz go sobie jakoś (chociażby taśmą izolacyjną).
Teraz żyrandol. Są trzy przewody, najpierw połącz "0" (z sufitu) do szarego, pozostałe z sufitu do pozostałych z żyrandola i pobaw się klawiszami wyłącznika. Jeżeli będzie coś nie tak, rozłącz wszystko i "0" (z sufitu), połącz z czarnym, a pozostałe dwa z żyrandola z pozostałymi przy suficie. Znowu pobaw się wyłącznikiem, jeżeli coś będzie nie tak, rozłącz wszystko i "0" z sufitu połącz z czerwonym w żyrandolu, a pozostałe ze sobą(pojedyńczo, każdorazowe połączenie, to jeden przewód z żyrandola i jeden przy suficie. Jeżeli w żadnej opcji połączenia (a są tylko trzy), żyrandol nie będzie świecił tak jak powinien tzn., że jest uszkodzony.
Chciałem prosto, a co wyszło każdy widzi <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

[witekgo]

Zacznij od sufitu. Weź próbnik neonowy (taki śrubokręt z neonówką) i sprawdź na którym
.............
Chciałem prosto, a co wyszło każdy widzi

Dobrze wyszło! prościej to by było napisać: łącz na wszelkie sposoby i sprawdzaj. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> A tak to przynajmniej wyjaśniłeś po co ta cała kombinacja...

[pirx]

Dobrze wyszło! prościej to by było napisać: łącz na wszelkie sposoby i sprawdzaj.

Okazuje się, że nie byłoby prościej. Wczoraj przyszedł do mnie sąsiad z identycznym problemem i zarzekał się, że wypróbował wszystkie możliwości i nie świeci tak jak powinno. Jak mu udowodniłem, że jednak nie wszystkie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />, to wywalił na mnie oczy i przysięgał, że przez godzinę mieszał te przewody i nic mu nie wychodziło. Moim zdaniem w obu przypadkach, domorośli elektrycy, podchodzili do podłączania zbyt chaotycznie <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />, zamiast systematycznie <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> i stąd ich problemy i mój przydługi opis.
Acha przycinaj trochę cytaty, szkoda miejsca.