Kanał w garażu
-
Od jakiegoś już czasu noszę się z zamiarem wykonania kanału w moim garażu.
Na wiosnę mam zamiar wziąść się za budowę. Szczególnie chodzi mi o sposób izolacji podłoża i ścian przed wodą,
no i jak to zrobić żeby prodczas dłubania przy samochodzie nie zmiażdżyły mnie ściany <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
To może opiszę jak ja w tym roku wykonałem kanał w garażu.
1. Zacząłem oczywiście od rozplanowania położenia i wymiarów. Wymiar kanału (wewnętrzny) 280x100. Dodając na ścianki po 10cm, wyciąłem otwór o wymiarach 300x120. Takie wymiary nie były przypadkowe. Po pierwsze wymiar płytek w garażu wynosi 30cm, więc zewnętrzny otwór musiał się pokrywać z wielokrotnością 30cm (aby ciąć fugi a nie płytki). Wymiar wewnętrzny (280cm) jest równy długości płyt MDF sprzedawanych w hurtowniach z płytami (z takich płyt zrobiłem później szalunek). Jest to mniej niż wynosi długość samochodu ale wykonanie dłuższego kanału znacznie skomplikowałoby prace. Głęgokosć kanału dobrałem empirycznie do swojego wzrostu (188) na 180cm, tak abym stojąc w nim miał oczy na poziomie podłogi.
2. Po wycięciu otworu w terakocie i skuciu jej młotkiem, przejechałem jeszcze raz dookoła szlifierką kątową aby nacięcie w betonie podłogi było jak najgłębsze. Potem to już tylko kucie młotem 7-kilowym betonu metodą podkopać i uderzać. Bez podkopywania do dzisiaj bym chyba tłukł młotkiem.
3. Kolejne zadanie - zaopatrzenie we wszystmo potrzebne do wykonania szlunku i betonowych ścian:
- odpowiednia ilość cementu (licz 300kg na m3 betonu)
- zorganizowanie betoniarki (mieszalnika), taczki i dwóch łopat (w tym jedna głęboka do betonu).
- kupno stali zbrojeniowej 8mm, przycięcie i zespawanie 3 ramek o wymiarze +3 cm większym od planowanego wymiaru wewnętrzengo kanału (u mnie 283x103)
- kupno kątownika zimnogiętego 50mm, wyicęcie i zespawanie ramki o wymiarze +1cm większej od wymiaru kanału. Do ramki należy dospawać "wąsy" z resztek zbrojeniówki aby lepiej trzymała się betonu.
- kupno płyt MDF na szalunek (spytaj o jakieś odpadowe płyty - zapłacisz znacznie mniej niż za pełnowartościowe). Wykonanie dużych ścian szalunku: obciągnąć płytę przyciętą na potrzebny wymiar folią z jednej strony (inaczej rozmoknie od betonu). Ze strony przeciwnej przykręcić w poprzek krótszych krawędzi dwie deski w odległości od krawędzie równej grubości płyty oraz wzdłuż 4 deski (skrajne 10 cm od krawędzi, reszta w równych odległościach). Krótsze ściany szalunku wymagają tylko obciągnięcia folią i przybicia jednej deski wzdłuż (w pionie) po środku. Trzeba również przyciąć odpowiednią ilość rozpórek o wymiarze: szerokość kanału - 2x grubość szalunku, jak również 16szt desek o długości ok. 75cm (3/4 szerokości kanału)
4. Gdy już wszystko jest przygotowane, zarezerwuj sobie kogoś do pomocy i 2-3 dni wolnego. Resztę prac trzeba wykonać jak najszybciej, bez żadnych przerw, czyli odpada praca w 2-3 kolejne soboty (inaczej ci się wykop zawali).
5. Kopiecie wykop na zadaną głębokość (mało pisania a duuużo pracy). Dookoła kopiecie głębiej na ok. 10 cm i szer. ok. 15cm.
6. W wykopany wykop spuszczacie (na linkach) przygotowane długie szalunki i ustawiacie w wykonanych "rynienkach" w odpowiedniej odległości. Poziomujecie je i pomiędzy spuszczacie krókie szalunki (ścianki boczne) tak, aby rozparły długie szalunki (pionowe deski na długich są po to aby krótkie nie zostały wepchnięte do środka). Deski 75cm opieracie o krawędź pionowej deski na krótszych szalunkach a drugie końce na poziomych deskach długich szalunków i przybijacie gwoździami. Co 70 cm kładziecie na poziome deski (na długich szalunkach) rozpórki. Gotowe.
7. Rozrabiacie beton i wlewacie pomiędzy szalunek i wykop.
8. Ramki z prętów zbrojeniowych należy włożyć na 1/3, 2/3 i 9/10 wysokości tak aby nie przylegały do szalunków.
9. Na koniec kładziecie ramkę z kątownika.
10. Po rozszalowaniu należy wyrównać podłoże i wykonać spadek w jedno miejsce (u mnie na środku). W tym miejscu należy wykonać studzienkę (czyli znów mały dołek, mini szalunek, itd.) bez dna. Jeśli do kanału dostanie się woda, to odpłynie właśnie tędy. Studzienkę przykryć ocynkowaną kratką.
11. Pozostaju już tylko pomalować ramkę i kupić deski na przykrycie (kup deski gr. 50mm i ohebluj - wymiar akurat będzie pasować do ramki z kątownika 50mm). Radzę do każdej deski na końcach do węższej krawędzie przybić/przykręcić kawałek listewki gr. 15mm. To sprawi, że pomiędzy deskami pozostaną szpary i od spodu nie będzie ci to gniło z braku wentylacji. Deski również radzę pomalować farbą do podłóg (nie ściera się).
Co do szczelności kanału. W mojej opinii wykonanie szczelnego kanału jest niemalże niemożliwe. Musiałbyś wykonać stalową "wannę" i ją włożyć do środką. Tylko zawsze istnieje ryzyko, że ci ta wanna wypłynie (tak, tak, wyporność kanału to parę ton) razem z autem. Inny sposób to dotychczas wykonany kanał pomalować kilkukrotnie lepikiem i ... wykonać jeszcze jeden kanał w środku aby lepik był w betonie (inaczej woda przejdzie). Lepiej zrobić tak jak ja - czyli studzienkę odpływową w kanale. Ma to ten dodatkowy plus, że woda, która ci w zimie z auta będzie spływać (a dużo tego będzie!), wpadnie do kanału i ucieknie studzienką. A na wiosnę, dgy wody gruntowe są wysoko? No, cóż - przerwa w grzebaniu przy aucie aż opadną.
Innym niespodziewanym plusem posiadania kanału okazała się możliwość weryfikacji znajomych <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />. Zapraszamy "testowanego" do garażu i czekamu co powie. Generalnie wypowiedzi dzielą się na dwa typy:
1. "Za....sty masz kanał"
2. "I na co ci to?"Tych drugich oczywiście przeganiamy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Mam tylko problem co począć z żoną, bo ona niestety wybrała opcję 2...
-
Bardzo rzeczowy opis, proponuję podwiesić wątek. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Bardzo rzeczowy opis, proponuję podwiesić wątek.
No to ja zachęcony zdjęcia zrobiłem <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
-
Trochę brudno ale o tej porze roku nie ma sensu za bardzo sprzątać. Deski pomalowane więc nie zamokną.
-
Bardzo ładnie jest to zrobione, czytałem z uwagą, bo sam się przymierzam, ale kiedy? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
To może opiszę jak ja w tym roku wykonałem kanał w garażu.
-------------------- ciach --------------------Zadzierżysty masz kanał! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Nie wykonałeś jednak schodków. Na fotkach widać, że w kanale leży drabinka. Jak ją wyciągasz, gdy chcesz wejść do środka? Wskakujesz po prostu, wyciągasz ją na sznurku czy też opracowałeś jakiś inny patent do jej wydostania? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />1. "Za....sty masz kanał"
Wyedytowałem i wykropkowałem. Bez takich określeń tutaj, proszę. <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
2. "I na co ci to?"
Mam tylko problem co począć z żoną, bo
ona niestety wybrała opcję 2...No to jej odpowiedz, że do przechowywania piwa tudzież wina na potrzeby garażowe - zamiast ciągnącej prąd lodówki. <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
PS. Ja właśnie w kanale przechowuję <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" />. Siedzi ono w plastikowym, napełnionym wodą wiadrze po farbie emulsyjnej. Do pałąka przywiązałem mocny sznurek, którego drugi koniec przyczepiony jest do ramki z kątownika (podtrzymującej deski). W lecie wyciągam jedną deską, podciągam sznurek do góry, a schłodzone piwko samo podjeźdża do góry... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Zadzierżysty masz kanał!
Nie wykonałeś jednak schodków. Na fotkach widać, że w
kanale leży drabinka. Jak ją wyciągasz, gdy chcesz
wejść do środka? Wskakujesz po prostu, wyciągasz ją
na sznurku czy też opracowałeś jakiś inny patent do
jej wydostania?Ta drabinka to rozwiązanie tymczasowe. Zrobię krótszą z prętów stalowych i zamontuję do ścianki. A teraz do środka... wskakuję.
Wyedytowałem i wykropkowałem. Bez takich określeń tutaj,
proszę.Przepraszam, myślałem, że skoro w filmach tak mówią, to już jest język literacki <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
No to jej odpowiedz, że do przechowywania piwa tudzież
wina na potrzeby garażowe - zamiast ciągnącej prąd
lodówki.Na lato to rzeczywiście dobry pomysł, tym bardziej, że mam <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> z własnych winogron. A zimą nie wiem, czy będzie tam powyżej zera. Poprzedniej zimy w mrozy miałem w garażu przy bramie -5.
-
Ta drabinka to rozwiązanie tymczasowe. Zrobię krótszą z prętów stalowych i
zamontuję do ścianki.Aha.
Ja mam wygodne, szerokie schody betonowe (no, ale mój kanał ma 5 m długości <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />). Polecam właśnie schodki, nie drabinkę (są o wiele wygodniejsze, bezpieczniejsze, nie wymagają użycia rąk przy wychodzeniu). Przemyśl, czy nie warto byłoby zamiast drabinki z prętów skonstruować schodki metalowe - IMO wystarczy wykombinować solidne policzki, do których zamontujesz same stopnice o szerokości min. 15 cm. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />Przepraszam, myślałem, że skoro w filmach tak mówią, to już jest język
literackiDobra, dobra. <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Na lato to rzeczywiście dobry pomysł, tym bardziej, że mam z własnych
winogron. A zimą nie wiem, czy będzie tam powyżej zera. Poprzedniej
zimy w mrozy miałem w garażu przy bramie -5.Nie, w zimie nie radzę trzymać piwka w kanale. Temperatury minusowe gwarantowane.
Na zimę, o ile temp. na zewnątrz nie spada długotrwale poniżej 10 st., przenosimy <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> na najwyższą półkę w garażu, i to jak najdalej od drzwi. Dla bezpieczeństwa należy przechowywać puszki lub butelki z cenną zawartością w większym, plastykowym naczyniu (gdyby jednak ciecz zamarzła, nie zaleje nam garażu) - świetnie nadaje się do tego wspomniane już 10-litrowe wiadro po farbie, z którego oczywiście wylewamy wodę. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Wielkie dzięki. <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Odwaliłeś kawał Wielkiej Grande Roboty <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />