[moje auto] Suzuki Swift GL 1.0 mk5 - yellow suzzzi
-
O i ten zestawik
mtech z antentką wydaje się całkiem spoko.
Teraz jeszcze
pytanie co do montażu. Bo z tego co wiem to to radyjko jakoś wystroić trzeba czy coś
tam (kiedyś o tym czytałem ale już nie pamiętam o co dokładnie chodzi). Rozumiem, że
ja sobie taki zestawik w aucie montuje i jadę do jakiegoś magika co mi to tam
poustawia?Wsadzasz do auta, anete ustawiasz w miejscu gdzie ma stać podczas jazdy jedziesz do serwisu i za jakieś 30 zł Ci to ustawią i finito
-
O i ten zestawik
mtech z antentką wydaje się całkiem spoko.
Teraz jeszcze
pytanie co do montażu. Bo z tego co wiem to to radyjko jakoś wystroić trzeba czy coś
tam (kiedyś o tym czytałem ale już nie pamiętam o co dokładnie chodzi). Rozumiem, że
ja sobie taki zestawik w aucie montuje i jadę do jakiegoś magika co mi to tam
poustawia?Chodzi o ustawienie tzw. współczynnika SWR.
Montujesz radio i antenę dokładnie tam gdzie ma stać (i po ustawieniu SWR stawiaj ją tylko tam) i tak jak pisali wyżej podjedź do serwisu/sklepu CB to Ci to zrobią. Ewentualnie kup sobie miernik SWR na Allegro (ja tak zrobiłem, ale u mnie się opłacało bo 3 auta w rodzinie mają CB) i ustaw sam - to nie jest trudne. Zresztą dobrze co jakiś czas sprawdzić ten SWR czy wszystko z anteną w porządku. No i moc nadajnika CB można nim sobie sprawdzić
Ja kupiłem taki za około 25 zł - do amatorskich działań styknie
Jakbyś wziął ten zestaw z Hustlerem to też sprawdź SWR, niektórzy sprzedawcy twierdzą, że przy tych antenach SWR ustawiać nie trzeba - bzdura...
Jeśli kupisz sobie CB i nie ustawisz SWR, to przy samym odbieraniu komunikatów drogowych nic się nie stanie, ale podczas nadawania możesz uszkodzić końcówkę mocy w radyjku, więc 20 zł nie majątek
A gdybyś jakieś radyjko inne zakupić to pamiętaj żeby miało filtr ANL i/lub NB - bez tego w Swifcie używać cb radia się nie da
-
I dzisiaj po raz kolejny Suza przeszła bez zająknięcia legalne badanie techniczne
Tak więc mam kolejny rok spokoju, i mogę sobie coś pomodzić bez obaw, że auto za chwilę się rozpadnie... co nie zmienia faktu ze wcześniej czy później i tak to się stanie
-
Niestety w dniu wczorajszym jadąc Alejami Jerozolimskimi w stronę centrum, wyjechał mi z lewej na czerwonym świetle inny samochód. Niestety skutki tej kolizji są takie że Suzuk pójdzie najprawdopodobniej do kasacji (wygięta podłużnica, przesunięty silnik, pęknięta przednia szyba no i rozwalony przód auta). Jak będę miał mozliwość to wstawie jakieś foto
-
Strasznie szkoda zółtego świstaka Bo na prawdę bardzo zadbany egzemplarz był. W jakim stanie felgi oberwało im się? Myślałeś co dalej -> kolejny swift?
-
Przednia lewa jest podrapana i chyba tez pokrzywiona troche ale tego jeszcze nie wiem na 100%.
Następny na pewno nie Swift - ten był jeden jedyny w swoim rodzaju i w żadnym bym się tak komfortowo nie czuł, zreszta teraz jeszcze GLS'em 1.3 8V mojej dziewczyny i nie czuje już się tak jak w żółtku
A co będzie następne zależy od odszkodowania i wysokości kredytu jaki dostane, ale celuje w coś większego i bardziej komfortowego skoro już muszę zmieniać auto.
-
A co będzie
następne zależy od odszkodowania i wysokości kredytu jaki dostane, ale celuje w coś
większego i bardziej komfortowego skoro już muszę zmieniać auto.Dobre podejście. Trzeba iść do przodu nie ma co zamulać przy jednej marce. Tylko przypadkiem nie złomuj go z alu. Lepiej założyć byle co z byle jaką gumą. Ja mogę być chętny na Twoje nowe nakrętki jak co ?:)
-
Dobre podejście.
Trzeba iść do przodu nie ma co zamulać przy jednej marce. Tylko przypadkiem nie
złomuj go z alu. Lepiej założyć byle co z byle jaką gumą. Ja mogę być chętny na
Twoje nowe nakrętki jak co ?:)Zarzucę stalówki z dębicami zimowymi pewnie chociaż szkoda trochę bo mały przebieg mają. A letnie mam goodyeary w zeszłym roku kupione tak więc może się je uda jakoś też spieniężyć.
-
Zarzucę stalówki z
dębicami zimowymi pewnie chociaż szkoda trochę bo mały przebieg mają. A letnie mam
goodyeary w zeszłym roku kupione tak więc może się je uda jakoś też spieniężyć.Może ktoś z forum zamianę opon ci zaproponuje. Nawet z małą dopłatą ale zawsze ktoś skorzysta, bo jak nie to na złomie będą się cieszyć.
-
Co za chamstwo...
A nie będziesz próbował ratować?
-
Co za chamstwo...
A nie będziesz
próbował ratować?Nie ma czego ratować. Zobaczymy co jeszcze rzeczoznawca od ubezpieczyciela powie ale przywaliłem w gościa mając ma liczniku jakieś 60 - 70 km/h tak więc nie za bardzo jest co ratować. A składaka żadnego robił nie będę.
Wstawie zdjęcia to zobaczysz sam.
-
Szkoda autka...
A tyś cały chociaż?
-
Szkoda Śwista, najważniejsze jednak, że Ty jesteś cały. Jeśli już o kołach mowa, mógłbym być chętny na felgi bez opon, zarzuciłbym sobie na zimę zamiast tej paskudnej stali.
-
A więc wrzucam fotki mojej pokiereszowanej suzzi
Co do felg to lewa przednia jest troche podrapana jeszcze nie wiem czy krzywa. Auto póki co stoi w garażu i czeka na przyjazd rzeczoznawcy z ubezpieczalni sprawcy wypadku.
-
Strata całkowita, ale myslalem ze bedzie gorzej
Napraw sobie go za tą kasę co dostaniesz, a przy okazji wystarczy tez na inne zalegle naprawy
-
Raczej nie ma co naprawiać już. A jeżeli nawet się da to na pewno kasa z ubezpieczenia tego nie pokryje bo to nie jest kwestia wyklepiania błotnika i kupna nowej lampy i zderzaka niestety. Auto jest jakby to powiedzieć - "krzywę".
-
silnik pewnie jest przesuniety wiec pewnie nie ma co robic sprzedaj na czesci i kupuj gti
-
masakra ;(
jak wygląda mocowanie wahacza po takim strzale ? -
Ja będę dążył raczej do tego żeby ubezpieczyciel je sobie zabrał i wypłacił mi 100% wartości auta co w przypadku tego egzemplarza cyrkluje w okolicach 5000 - 5500 PLN. GTI na pewno nie będę kupował bo chce jednak coś młodszego do jazdy na codzień. Myślę nad Hondą Civic VII 1.4 lub 1.6 z LPG ale to się jeszcze zobaczy.
-
No, nie wygląda to dobrze - ja dostałem w to samo miejsce, ale przy małej prędkości i błotnik wyglądał podobnie, migacz rozwalony, wysypane przeguby, złamana zwrotnica i dodatkowo auto przetarte do tylnych drzwi - i tylko takie naprawy wyszły koło 5 tys. żeby auto jakoś wyglądało i jeździło. Jedyna różnica - auto nie straciło geometrii. Szkoda auta:(