[Moje auto] Suzuki Swift GLX 1.0 MK4 '98r
-
Krzemol1994 Użytkownik archiwalnynapisał 28 maj 2013, 18:07 ostatnio edytowany przez Krzemol1994 11 wrz 2016, 17:42
Żadnych wlep, ja nie BPX. Prześmiewcy, Dżizaś się mści za niejeżdżącego Swifta...
-
BPX33napisał 28 maj 2013, 18:44 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 17:42
Żadnych wlep, ja
nie BPX.Żebyś się kiedyś rano nie obudził i nie zastał całego auta oblepionego w Pussy Wagon...
-
Krzemol1994 Użytkownik archiwalnynapisał 28 maj 2013, 18:44 ostatnio edytowany przez Krzemol1994 11 wrz 2016, 17:42
Żebyś się kiedyś czasem bez WRC nie obudził:D
-
jOOeL Użytkownik archiwalnynapisał 28 maj 2013, 18:48 ostatnio edytowany przez jOOeL 11 wrz 2016, 17:42
Dżizaś się mści za niejeżdżącego Swifta..
Noo już teraz wiem co on taki uszczypliwy do wszystkich
-
Krzemol1994 Użytkownik archiwalnynapisał 11 cze 2013, 15:55 ostatnio edytowany przez Krzemol1994 11 wrz 2016, 17:42
Wykrakałem sobie w innym temacie, że 3x 175/50R15 i 155/70R13 będzie fajnie wyglądać...
Rondo, przejazd tramwajowy i cholernie wielkie dziury w ulewie. Znaków ostrzegających - brak. Policja na miejscu, protokół spisany i zobaczę co dalej. Jutro jadę do zarządcy drogi. Opona na śmietnik, uderzyłem specyficznie i rozcięła się z boku. Nówki opony, jeździłem na nich trzy miesiące... Felga nie ucierpiała - przynajmniej ta jedna. Podejrzewam, że reszta też nie, oby. W dodatku rozjechała mi się zbieżność. Można tak jeździć z tak różniącym się rozmiarem kół? Kwestie prawne mam na myśli. Wiadomo, bez szaleństw po mieście, na autostradę się tak nie wypuszczę. -
BPX33napisał 11 cze 2013, 16:03 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 17:42
Wykrakałem sobie w
innym temacie, że 3x 175/50R15 i 155/70R13 będzie fajnie wyglądać...
O taki sam zestaw jak u mnie.
Można
tak jeździć z tak różniącym się rozmiarem kół? Kwestie prawne mam na myśli. Wiadomo,
bez szaleństw po mieście, na autostradę się tak nie wypuszczę.A niby czemu nie?
Ja tak jeździłem chyba ze 3-4 dni oraz powrót z majówki (400 km jazdy) i nic się nie stało. -
Krzemol1994 Użytkownik archiwalnynapisał 11 cze 2013, 16:06 ostatnio edytowany przez Krzemol1994 11 wrz 2016, 17:42
Ja tak pojeżdżę do następnego piątku. Potem wylot do UK, a Suzuki będzie sobie stało. Może w garażu, zakup w toku. Nie dla mnie, ale starszy może odstąpi aby nie stało pod moją nieobecność pod chmurką.
-
adamo81napisał 11 cze 2013, 16:06 ostatnio edytowany przez adamo81 11 wrz 2016, 17:42
Współczuję
Jeździj tak jak jest - jak Cię zatrzymają to powiesz, że przed chwilką zmieniłeś
Tylko uważaj i pamiętaj, że ta wąziutka będzie się inaczej trzymać asfaltu w porównaniu z pozostałymi walcami - łatwo zrobić piruet
-
BPX33napisał 11 cze 2013, 16:08 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 17:42
Tylko uważaj i
pamiętaj, że ta wąziutka będzie się inaczej trzymać asfaltu w porównaniu z
pozostałymi walcami - łatwo zrobić piruetMoja 120 km/h widziała i jakoś obyło się bez piruetów...
-
adamo81napisał 11 cze 2013, 16:15 ostatnio edytowany przez adamo81 11 wrz 2016, 17:42
Moja 120 km/h
widziała i jakoś obyło się bez piruetów...Najgorzej ostro skręcić na mokrym
-
Krzemol1994 Użytkownik archiwalnynapisał 12 cze 2013, 12:12 ostatnio edytowany przez Krzemol1994 11 wrz 2016, 17:42
Zadzwoniłem do zarządcy drogi, mam się kontaktować z Hestią/ napisać pismo. Miejsce zdarzenia, godzina itd + moje ewentualne żądania. Nie będę pazerny ( może to docenią , choć jestem nastawiony pesymistycznie ), jedna opona (bo nówki więc po co wymieniać dwie) + zbieżność. Zobaczymy czy w sprawie coś ruszy.
-
Krzemol1994 Użytkownik archiwalnynapisał 15 cze 2013, 16:02 ostatnio edytowany przez Krzemol1994 11 wrz 2016, 17:42
-
jOOeL Użytkownik archiwalnynapisał 15 cze 2013, 17:06 ostatnio edytowany przez jOOeL 11 wrz 2016, 17:42
Wystarczająca opcja do dłubania przy furze Prąd jest?
-
Krzemol1994 Użytkownik archiwalnynapisał 15 cze 2013, 17:41 ostatnio edytowany przez Krzemol1994 11 wrz 2016, 17:42
No niestety, aż tak dobrze nie ma
-
Sparrow Użytkownik archiwalnynapisał 15 cze 2013, 17:57 ostatnio edytowany przez Sparrow 11 wrz 2016, 17:42
Eeee tam nie ma, ja do swojego garażu koło kamienicy ciągnę 2 długie przedłużacze z piwnicy jak trzeba i prąd jest. Światło też Po prostu żarówa przewieszona na górnej belce garażu i gra
-
Krzemol1994 Użytkownik archiwalnynapisał 15 cze 2013, 18:04 ostatnio edytowany przez Krzemol1994 11 wrz 2016, 17:42
Z mieszkania do garażu w moim przypadku jednak tą minutę, dwie trzeba dreptać więc pociągnąć kabla raczej nie da rady. W sumie gość, od którego garaż został kupiony mieszka kilka metrów obok więc może zgodzi się za jakąś drobną opłatą (flaszka ) udostępnić prąd w razie potrzeby.
-
none7 Użytkownik archiwalnynapisał 15 cze 2013, 20:05 ostatnio edytowany przez none7 11 wrz 2016, 17:42
400-500 zł i mały agregacik masz z allegro. do normalnego użytku wystarczy w zupełności tak 2800-3000 kw
-
adamo81napisał 16 cze 2013, 19:37 ostatnio edytowany przez adamo81 11 wrz 2016, 17:42
400-500 zł i mały
agregacik masz z allegro. do normalnego użytku wystarczy w zupełności tak 2800-3000
kwTo już lepiej raz na miesiąc dać na "litra" gospodarzowi
Wszystko zależy od charakteru właściciela garażu
-
Krzemol1994 Użytkownik archiwalnynapisał 17 cze 2013, 16:34 ostatnio edytowany przez Krzemol1994 11 wrz 2016, 17:42
Rzeczoznawca był, pogadał, zrobił zdjęcia i wypełniłem wszystkie druki. Mam wypisać oświadczenie, w którym mam podać dane do wpłaty i numer konta, po czym to zeskanować i wysłać im mailem. Czyżby była szansa coś ugrać? To nie pierwsze zdarzenie w tym miejscu. Dziś tam jechałem, deszczu nie ma więc dziury było widać. Masakryczne.
-
adamo81napisał 18 cze 2013, 15:47 ostatnio edytowany przez adamo81 11 wrz 2016, 17:42
Rzeczoznawca był,
pogadał, zrobił zdjęcia i wypełniłem wszystkie druki. Mam wypisać oświadczenie, w
którym mam podać dane do wpłaty i numer konta, po czym to zeskanować i wysłać im
mailem. Czyżby była szansa coś ugrać? To nie pierwsze zdarzenie w tym miejscu.
Dziś tam jechałem, deszczu nie ma więc dziury było widać. Masakryczne.Najwidoczniej coś możesz dostać.
Na ile rzeczoznawca wycenił szkodę?
Ile mają czasu na rozpatrzenie wyceny?