Drgania na ciepłym silniku
-
clavishnapisał 23 cze 2008, 21:46 ostatnio edytowany przez clavish 11 sie 2016, 18:58
Od pewnego czasu mój tikaczu niepokojąco drgał, czemu towarzyszył spadek obrotów na biegu jałowym. Miało to miejsce podczas nagrzewania się silnika(podnoszenia się wskazówki od płynu chłodzącego). Po wymianie zaworu PCV i czyszczeniu EGR drgania częściowo ustąpiły. Gdy jednak wskazówka dociera do znaczka, spadają obroty i drgania powracają, po czym załącza sie wentylator i wskazówka opada, problem zaczyna się od nowa. Sprawdziłem też kable idące za gaźnikiem, o których pisał pewien forumowicz ale nie u mnie wszystko z nimi w porządku. Może ktoś miał podobny problem??? U mnie sprawa ujawnia się tylko w górnym zakresie temperatur, jakie osiąga wskazówka (połowa znaczka). Z góry dziękuje za pomoc
pzdr
-
budi Użytkownik archiwalnynapisał 24 cze 2008, 05:53 ostatnio edytowany przez budi 11 sie 2016, 18:58
Od pewnego czasu mój tikaczu niepokojąco drgał, czemu
towarzyszył spadek obrotów na biegu jałowym.Podkręć troche obroty biegu jałowego- w momencie włączania się wentylatora chłodnicy następuje pobór energii przez wiatrak i obroty spadają. Powoduje to drgania silnika. Nie zapomnij sprawdzić kąta wyprzedzenia zapłonu- zły kąt również wpływa na stabilność pracy silnika.
Pozdrawiam -
xTOMASZxnapisał 24 cze 2008, 10:44 ostatnio edytowany przez xTOMASZx 11 sie 2016, 18:58
Wszystko to takie oceniane na pałę , żadnych konkretnych tematów,obroty przy 85 stopniach spadają mi do 900obr/min,przy niższych mam nawet 1100br/min,może ci się wydaje,może jesteś przewrażliwiony,ale aby w 100% wyeliminowac ten problem to:
1.Ustawić zawory
2.ustawić przerwę na świecach
3.wyregulować kąt zapłonu
4.dopiero jak obroty spadną poniżej 950obr/min przy,przy włączonych światłach i wentylatorze chłodnicy,podkręcić bieg jałowy -
clavishnapisał 24 cze 2008, 10:57 ostatnio edytowany przez clavish 11 sie 2016, 18:58
Nie, nie jestem przewrażliwiony <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> drgania są bardzo odczuwalne i nieprzyjemne, dla mnie i pasażera. Spróbuję na początek podkręcić obroty jałowe przy włączonych światłach i wentylatorze. Świece bym wykluczył, a zawory i tak niedługo będę ustawiał razem z zapłonem
pzdr
-
budi Użytkownik archiwalnynapisał 24 cze 2008, 11:10 ostatnio edytowany przez budi 11 sie 2016, 18:58
Nie, nie jestem przewrażliwiony drgania są bardzo
odczuwalne i nieprzyjemne, dla mnie i pasażera.
Spróbuję na początek podkręcić obroty jałowe przy
włączonych światłach i wentylatorze. Świece bym
wykluczył, a zawory i tak niedługo będę ustawiał
razem z zapłonem
pzdrJak masz obrotek to będzie ci łatwiej.
Ja mam tak:- rozgrzany silnik, wyłączone wszelkie odbiorniki: 1070-1100 obr/min,
- włączone światła: ok. 1000-1020,
- j.w. + stopy: ok. 950- 970,
- j.w. + wentylator chłodnicy- ok. 880-900
Nadmienię, że mam cyfrowy obrotek- czterocyfrowy, dlatego podaję obroty dosyć dokładne...
Pozdrawiam i życze udanej regulacjiPs
Jeśli spadają obroty (przynajmniej u mnie) poniżej 850, to zaczyna autkiem telepać. A spadają mi poniżej tej wartości jak dodatkowo mam włączone wycieraczki i dmuchawę.
-
xTOMASZxnapisał 24 cze 2008, 20:42 ostatnio edytowany przez xTOMASZx 11 sie 2016, 18:58
Racja poniżej 900obr/min telepie całą budą,jak masz źle ustawione zawory to sama taka regulacja spokojnie podniesie obroty od 300-800obr/min
-
clavishnapisał 24 cze 2008, 22:01 ostatnio edytowany przez clavish 11 sie 2016, 18:58
Dziś zrobiłem mały eksperyment. Poczekałem, aż wskazówka znajdzie się przed znaczkiem(wtedy jeszcze nie telepie), włączyłem dmuchawę, oraz parę innych rzeczy i obroty spadły. Macie rację z tymi obrotami, podreguluję przy wszystkich możliwie włączonych urządzeniach. Przy okazji załatwię też zawory.
pzdr i dzięki
-
Dziś zrobiłem mały eksperyment. Poczekałem, aż wskazówka znajdzie się przed
znaczkiem(wtedy jeszcze nie telepie), włączyłem dmuchawę, oraz parę
innych rzeczy i obroty spadły. Macie rację z tymi obrotami, podreguluję
przy wszystkich możliwie włączonych urządzeniach.Daj spokój, nie ma sensu. Wystarczą same światła, na których normalnie jeździsz. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
To prawda, że obroty spadają po załączeniu się wiatraka czy po włączeniu dmuchawy (u mnie czuć to dopiero przy III stopniu). Ale pomyśl: czy aż tak często silnik pracuje na luzie przy załączonych wszystkich odbiornikach? Chyba nie. Nawet, gdy już coś się włączy, zwykle jedziesz i motor ma wysokie obroty, więc telepanie nie grozi.
Jeśli włączysz wszystko i wtedy ustawisz jałowe obroty, to potem (podczas codziennej eksploatacji) zauważysz, że są one zbyt wysokie (bo prawie nigdy nie używa się podczas postoju wentylatora chłodnicy, świateł, dmuchawy, ogrzewania tylnej szyby, STOPu, wycieraczek i co tam jeszcze... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />). Skutek: silnik będzie głośniej pracował na jałowych obrotach (bo będą wyższe) oraz będzie spalał więcej paliwa.
Tak więc proponuję włączenie tylko świateł i regulację obrotów na 950-1000. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />Przy okazji załatwię
też zawory.Od zaworów zacznij, zanim przejdziesz do ustawiania obrotów... ale to już pisaliśmy.
-
clavishnapisał 25 cze 2008, 12:39 ostatnio edytowany przez clavish 11 sie 2016, 18:58
Wszystko załatwię w okolicach lipca, po wypłacie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> . Przy okazji ustawiania zbieżności, ustawię zapłon i może zawory, jak cena będzie przystępna <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
domina Użytkownik archiwalnynapisał 19 lip 2008, 14:49 ostatnio edytowany przez domina 11 sie 2016, 18:58
Wszystko załatwię w okolicach lipca, po wypłacie . Przy okazji ustawiania zbieżności, ustawię
zapłon i może zawory, jak cena będzie przystępnaUstawienie zaworów i regulacja zapłonu - ile kosztuje taka przyjemność?
-
stachnapisał 19 lip 2008, 15:37 ostatnio edytowany przez stach 11 sie 2016, 18:58
Ustawienie zaworów i regulacja zapłonu - ile kosztuje taka przyjemność?
Nie wiem ile kosztuje, ale więcej niż 50 złotych nie płać.
-
clavishnapisał 19 lip 2008, 16:52 ostatnio edytowany przez clavish 11 sie 2016, 18:58
Nie wiem ile kosztuje, ale więcej niż 50 złotych nie płać.
Znajomy za 20 zł mi to zrobi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
domina Użytkownik archiwalnynapisał 20 lip 2008, 20:38 ostatnio edytowany przez domina 11 sie 2016, 18:58
Dzięki koledzy, taka wiedza bywa bardzo cenna <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.
-
darkp1 Użytkownik archiwalnynapisał 22 lip 2008, 06:54 ostatnio edytowany przez darkp1 11 sie 2016, 18:58
Ja jak wymieniłem zawór PCV, obroty tak spadły że samochód się cały mocno trząsł i gasnął. Dopiero śrubką podkręciłem i jest ok.