Reklama społeczna >watch<
-
NO widzisz jaki Ty "yntelygent" jestes?? Wiesz, myśle że wszyscy na tym forum już wiedzą że nie
jesteś ze wsi i myśle że już mógłbyś napisać nazwe tegoż magicznego miasta, w którym to
zaszczycasz swoją obecnością mieszkańców.hm jak masz cos do mnie to pisz na priv, moze tak bedzie prosciej zamiast mnie publicznie obrazac? nie wydaje mi sie zebym ja cie czyms obrazil <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
-
prosciej bedzie jak sobie kazdy wejdzie na youtube.com i wpisze byle jakie
haslo na ten temat, filmikow o tym jest tam pelno, tak samo jak te
filmiki mozna bylo tu wkleic linki ze 100 innymi filmami co sie troche
chyba mija z celemJeszcze prościej byłoby przegrać sobie od Chucka dyskietkę z całym Internetem, no nie? Wtedy już w ogóle żadnych linków by nie trzeba było. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Zamiarem autora nie było powalenie nas jego umiejętnością wklejania linków, ale zwrócenie uwagi na pewne sprawy związane z bezpieczeństwem - ma do tego pełne prawo, tak samo, jak Ty.
Niech Ci tylko teraz nie przyjdzie do głowy zrobić sobie jaja i wkleić setkę linków.swoja opinie?
To ona taka "nowa i interesująca" była? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Nie doceniłem Cię. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
BTW szanuję Twoje opinie, dopóki wyrażasz je w uprzejmy sposób. Twój post nie pasuje do pojęcia "grzeczne zwrócenie uwagi" - po prostu wyśmiałeś autora, bo dla Ciebie to "nic nowego i ciekawego". Jeśli tak mają wyglądać Twoje opinie, to daj sobie spokój.
-
Już kiedyś pisałem jakiemuś kolesiowi na ten temat!! On twerdził, ze jak kupi TiCo to ktoś w
niego łupnie i sie zabije w tym aucie"
A ja uważam, że jak sie ma troche rozumu i wyobraźni to wszystko bedzie dobrze!Może to o mnie chodzi? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> zauważ w pierwszym filmiku już dokładnie widać ze w forda uderzyło inne autko, czyli ford nie zawinił a był ofiarą. O takim przypadku mówie mając na myśli Tico;jade a ktoś we mnie bach, no ale cóż...
Fakt, tu jedna osoba nie miala zapiętych pasów i przez to zginęli, ale myśle ze w Tico przy jego miękkiej blasze, skutki byłyby prawie takie same przy zapiętych pasach; nie wspominając o niełamliwej kolumnie kierownicy.No ale cóż, jeździć bede bo jako młoda osoba student musze miec takie a nie inne auto. -
Fakt, tu jedna osoba nie miala zapiętych pasów i przez to zginęli, ale myśle ze w Tico przy jego
miękkiej blasze, skutki byłyby prawie takie same przy zapiętych pasach; nie wspominając o
niełamliwej kolumnie kierownicy.No ale cóż, jeździć bede bo jako młoda osoba student musze
miec takie a nie inne auto.Czy aby dokładnie zapoznałeś się z tematem? Kolumna kierownicza w Tico jest "łamana" (przeguby) w dwóch miejscach (mówię o modelach sprzedawanych przez "polskie" DU), a grubość blachy nie ma bezpośredniego przełożenia na bezpieczeństwo (zwróć uwagę na "plastikowe" błotniki w Renault).
-
a grubość blachy nie
ma bezpośredniego przełożenia na bezpieczeństwo (zwróć uwagę na "plastikowe" błotniki w
Renault).Ma duze przelozenie, a w przypadku papierowego tico ma ogromne przelozenie. Plastikowe blotniki np clio itp byly robione ze wzgledu na bezpieczenstwo pieszych a nie pasazerow auta.
-
hm jak masz cos do mnie to pisz na priv, moze tak bedzie prosciej zamiast mnie publicznie
obrazac? nie wydaje mi sie zebym ja cie czyms obrazilWiesz co? Pomyśl troche zanim pomyślisz że ktoś Cie obraża przeczytaj dokładnie i zwróć uwage na siebie. Chodzi mi o to (nie chce sie bawić w moderatora), widziałem że zwraca sie na to uwage (głównie zauważyłem, że leo tego pilnuje), że w miejscu "miasto:......" masz wpisane "tak", a z tego co zauważyłem to wszyscy wpisują tam nazwę miasta, po to aby można było sobie choćby wyobrazić z jakim rejonem świata sie ma do czynienia podczas dyskusji:)
-
nie wspominając o
niełamliwej kolumnie kierownicy.
Kto to puscil to info o niełamliwej/łamanej kolumnie? Ja też to zewsząd słysze... tvn turbo? autoswiat? Czy inni "fachowcy" ... większość tików dto polskie DU czyli ją mają (łamaną kolumne)
No ale cóż, jeździć bede bo jako młoda osoba student musze
miec takie a nie inne auto.Niefajne podejście - "ja musze takie auto..." Wcale nie musisz.. masz autobus..pociąg.. tramwaj.. szrotwagen z 88', cc700 - bezpieczniejsze zwlaszcza przy wyprzedzaniu..
-
Wiesz co? Pomyśl troche zanim pomyślisz że ktoś Cie obraża przeczytaj dokładnie i zwróć uwage na
siebie. Chodzi mi o to (nie chce sie bawić w moderatora), widziałem że zwraca sie na to
uwage (głównie zauważyłem, że leo tego pilnuje), że w miejscu "miasto:......" masz wpisane
"tak", a z tego co zauważyłem to wszyscy wpisują tam nazwę miasta, po to aby można było
sobie choćby wyobrazić z jakim rejonem świata sie ma do czynienia podczas dyskusji:)Nie wydaje mi sie zeby mialo to jakies znaczenie z jakiego miasta jestem, jak napisze rzeszow albo szczecin lub cokolwiek innego to ci ulzy? Nie czepiaj sie szczegolow ktore tu akurat nie sa do niczego potrzebne.
-
Nie wydaje mi sie zeby mialo to jakies znaczenie z jakiego miasta jestem, jak napisze rzeszow
albo szczecin lub cokolwiek innego to ci ulzy? Nie czepiaj sie szczegolow ktore tu akurat
nie sa do niczego potrzebne.to była koleżeńska podpowiedź, każdem sie zdarzy zapomnieć czy też pomylić, no ale skoro to problem? Dla mnie no problem.
pozdro
-
-
no chyba oczywiste ze po zderzeniu z Tirem (Ciągnikiem siodłowym) nie mamy szans w zadnym aucie.
-
Ma duze przelozenie, a w przypadku papierowego tico ma ogromne przelozenie. Plastikowe blotniki
np clio itp byly robione ze wzgledu na bezpieczenstwo pieszych a nie pasazerow auta.Znaczenie ma odpowiednia konstrukcja profili wzmacniających (a tego już z plastiku nie robią), a nie materiał poszycia auta... no chyba że w czołgu.
Z resztą - zobacz, jaką ocenę przy zderzeniu czołowym dostało to plastikowe Clio, jeśli chodzi o bezpieczeństwo kierowcy i pasażerów. Jakoś ten plastik nie przeszkodził autu z 2000 r. w uzyskaniu czterech gwiazdek. -
Kto to puscil to info o niełamliwej/łamanej kolumnie? Ja też to zewsząd słysze... tvn turbo?
autoswiat? Czy inni "fachowcy" ... większość tików dto polskie DU czyli ją mają (łamaną
kolumne)Pewne czasopismo motoryzacyjne (wymieniłaś/łeś je) tak napisało w teście (opisie) Tico.
Cytuję.: "Istotną wadą Daewoo Tico, na którą wiele osób zwraca uwagę, jest poziom bezpieczeństwa.Ze względu na sztywną kolumnę kierownicy samochód otrzymał warunkową homologację ministra transportu dopuszczającą auto do sprzedaży w Polsce."Aś-2006r.
Czy dla Ciebie jest to łamana kolumna? Mnie wydaję się że nie. Sama/sam oceń.
http://fotoo.pl/hosting-zdjec/links/wrzucone-zdjecie-ma-tylko-i-wyacznie
-
Cytuję.: "Istotną wadą Daewoo Tico, na którą wiele osób zwraca uwagę, jest poziom
bezpieczeństwa.Ze względu na sztywną kolumnę kierownicy samochód otrzymał warunkową
homologację ministra transportu dopuszczającą auto do sprzedaży w Polsce."Aś-2006r.Auto świata to bym naprawde nie cytował, kiedyś to czytałem, różne śmieszne rzeczy tam pisali
-
Auto świata to bym naprawde nie cytował, kiedyś to czytałem, różne śmieszne rzeczy tam pisali
Prawda, szczególnie na temat gazu (dokładniej odcinki pompy)niezłe bajki piszą.
-
Pewne czasopismo motoryzacyjne (wymieniłaś/łeś je) tak napisało w teście
(opisie) Tico.Jedno Ci napiszę: polegaj na dzisiejszych czasopismach, gdzie pisze wielu bardzo "profesjonalnych" dziennikarzy, a będziesz w zimie w sandałach chodził. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Cytuję.: "Istotną wadą Daewoo Tico, na którą wiele osób zwraca uwagę, jest
poziom bezpieczeństwa.Ze względu na sztywną kolumnę kierownicy samochód
otrzymał warunkową homologację ministra transportu dopuszczającą auto
do sprzedaży w Polsce."Aś-2006r.Bucketuk, napiszę tak: zarejestrowałeś się na forum 10 lutego i teraz okazuje się, że chyba nie chciało Ci się poczytać paru ostatnich wątków z tego okresu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Mianowicie dokładnie 2 tygodnie wcześniej sprawa była (po raz kolejny zresztą) prostowana - a tu wciąż trafiają się nowi "odkrywcy". <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Jeden link (sprzed trzech lat): KLIK, a ponieważ nie chcę się powtarzać... klikaj (tu podparłem się literaturą, zapewne bardziej wiarygodną od niektórych pismaków): KLIK.
W ogóle polecam całe te wątki (i szereg podobnych), jeśli bardzo interesuje Cię sprawa bezpieczeństwa.Czy dla Ciebie jest to łamana kolumna? Mnie wydaję się że nie. Sama/sam
oceń.
http://fotoo.pl/hosting-zdjec/links/wrzucone-zdjecie-ma-tylko-i-wyacznieJak dla mnie to tu widać łamaną kierownicę, która po wypadku nie przemieściła się sztywno w stronę klatki piersiowej kierowcy <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> - gdyby tak było, to sterczałaby teraz w powietrzu, bardzo blisko oparcia fotela. Za to widać, że kolumna "złamała" się (niewykluczone, że poszła do góry po wypadku, a po wyjściu kierowcy oparła się o siedzenie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />).
Czy dając to zdjęcie jesteś zorientowany co do obrażeń kierującego? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Jeśli tak, podziel się z nami informacją. -
Czy dając to zdjęcie jesteś zorientowany co do obrażeń kierującego? Jeśli tak, podziel się z
nami informacją.Otóż kierowca z tego co mówił został uderzony przez wyprzedzający samochód na moście
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> który miał około 80 kmh na liczniku w co trudno mi uwierzyć.Obrażenia kierowcy to.: obrażenia głowy, rozcięte kolana (przez 2 tygodnie nie mógł chodzić)no i normalne przy uderzeniu ból głowy.Pasażerka żona złamany mostek i ból w klatce piersiowej.
-
Otóż kierowca z tego co mówił został uderzony przez wyprzedzający samochód na moście
który miał około 80 kmh na liczniku w co trudno mi uwierzyć.Obrażenia kierowcy to.: obrażenia
głowy, rozcięte kolana (przez 2 tygodnie nie mógł chodzić)no i normalne przy uderzeniu ból
głowy.Pasażerka żona złamany mostek i ból w klatce piersiowej.Mi też byłoby trudno uwierzyc, że most miał około 80 kmh na liczniku <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Mi też byłoby trudno uwierzyc, że most miał około 80 kmh na liczniku
hahaha....przepraszam.Ale teraz wiadomo co może sprawić obecność dziewczyny siedzącej mi na kolanach
<img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> aż nie wiem co piszę <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Otóż kierowca z tego co mówił został uderzony przez wyprzedzający samochód
na moście
który miał około 80 kmh na liczniku w co trudno mi uwierzyć.Pomijając ten pędzący most <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />... rozumiem, że tico poszło "na czołówkę" z innym autem?
Prędkość mogła być spora, jednak w takiej sytuacji pewnie obydwa samochody hamowały (najprawdopodobniej całkowicie blokując koła), więc trudno bez badań określić V w momencie zderzenia.Obrażenia
kierowcy to.: obrażenia głowy, rozcięte kolana (przez 2 tygodnie nie
mógł chodzić)no i normalne przy uderzeniu ból głowy.Z tego wnoszę, że oskarżana przez Ciebie kolumna kierownicy nie narobiła szkód w klatce piersiowej kierowcy <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> - mam rację, Bucketuk?
Kierowca mógł walnąć głową albo w szybę, albo w kierownicę, jeśli ta "poszła" do góry (co znowu świadczy o tym, że jest łamana). No, nie ma siły - jeszcze nie wynaleziono patentu na skierowanie (przy zderzeniu czołowym) kolumny kierowniczej w stronę lewego przedniego błotnika, coby chronić kierowcę i pasażera. Jeżeli byłaby "sztywna", bez przegubów, najczęściej waliłaby w klatkę piersiową kierowcy; dawne samochody tak miały - w ekstremalnych przypadkach bywało tak, że koło kierownicy łamało się po uderzeniu w ciało, a sama kolumna przebijała pierś kierowcy <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />... Łamana kolumna powinna "pójść" w górę, co czasem może się skończyć spotkaniem kierownicy z głową kierującego.
Kolana zapewne zostały rozcięte przez dolne fragmenty deski rozdzielczej. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Pasażerka żona
złamany mostek i ból w klatce piersiowej.To ciekawe. Czyżby pasy zafundowały jej złamanie mostka? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
PS. Przy okazji warto wspomnieć o prawidłowym ustawieniu fotela kierowcy. Nie wiem, czy wszyscy pamiętają nauki z kursu na prawo jazdy: fotel wraz z oparciem ustawiamy tak, aby ręce były lekko zgięte w łokciach, gdy dłonie trzymają kierownicę. Zapewnia to m. in. ergonomię podczas manewrów - wygodnie kręci się kierownicą.
Ja zawsze prowadzę samochód w pozycji niemal półleżącej (no, oczywiście bez przesady <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />). Mój wzrost to 180 cm; fotel jest sporo odsunięty do tyłu (w tico: na przedostatni ząbek szyny), oparcie też jest dość mocno odchylone (mam długie ręce <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> - tylko bez skojarzeń proszę <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />). Przy tym ustawieniu łokcie rzeczywiście są lekko ugięte, a klatkę piersiową dzieli duża odległość od kierownicy.
To tez jest jakiś sposób na uniknięcie obrażeń w razie kolizji. Nieraz zwracam na to uwagę znajomym kobietom, zasiadającym za kierownicą. Zauważyłem bowiem, że szczególnie one (chociaż nie wszystkie) mają dziwny nawyk przysuwania siedzenia maksymalnie do przodu i stawiania oparcia "na baczność". Skutek jest taki, że w trakcie jazdy nos mają przy samej szybie, a piersi niemalże przeszkadzają w kręceniu kierownicą <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />. Nie mam pojęcia, skąd takie nawyki - czyżby z przekonania, że im będą bliżej przodu auta, tym lepiej będą kontrolować sytuację na drodze? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> A może wynika to z faktu, iż większość kobiet jest niższego wzrostu i chcąc więcej widzieć przysuwają się do przodu? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Warto przemyśleć kwestię ustawienia fotela i ewentualnie skorygować złe nawyki. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />