Wyciek płynu chłodzącego
-
Jednak nie będzie tak łatwo. Pompa jest na pasku rozrządu, a tego wole nie ruszać . Zostaje
mechanik ...Jeżeli nie dasz rady sam usunąc przyczyny wycieku(sugerujesz że to pompa) to rozrząd lepiej niech mechanik Ci zrobi, bo jak nie masz praktyki to tak będzie pewniej.
-
Jeżeli nie dasz rady sam usunąc przyczyny wycieku(sugerujesz że to pompa) to rozrząd lepiej
niech mechanik Ci zrobi, bo jak nie masz praktyki to tak będzie pewniej.Pompa na 99% <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Tak jak piszesz to tak będę robić. Mechanik niech się bawi. Boję się konsekwencji gdybym źle ustawił rozrząd. Jak rozwiąże problem dam znać.
-
Mi również ucieka płyn. Ubytek wynosi ok 1 litr na miesiąc.
Niestety nigdzie nie kapie, nic nie jest mokre zatem nie wiem gdzie może uciekać <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />Pytałem w serwisie, mechanik zasugerował że to być może uszczelka pod głowicą. Nie wiem czy to ma jakiś związek, bo ani nie wiem co to głowica, ani gdzie ona jest, ani jaki jest jej cel. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Proszę o Wasze opinie i sugestie od czego zacząć.
Trochę się boję zostawić auto w serwisie, bo nagle się okaże że połowa auta do wymiany. Wolałbym pojechać i wskazać problem, zamiast mówić im szukajcie problemu <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> -
Pompa na 99% . Tak jak piszesz to tak będę robić. Mechanik niech się bawi. Boję się konsekwencji
gdybym źle ustawił rozrząd. Jak rozwiąże problem dam znać.Myślę że to dobra decyzja. Jak będziesz się czuł na siłach to zrobisz to we własnym zakresie tak jak to robi wielu zlosnikiowców.Jest to okazja aby zaoszczędzić trochę kaski na paliwo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Masz rację, błąd w ustawieniu rozrządu może mieć przykre konsekwencje.Ciekawe ile to u Ciebie kosztuje ? Powodzenia w naprawie ! -
Mi również ucieka płyn. Ubytek wynosi ok 1 litr na miesiąc.
A sprawdzałeś stan oleju w silniku i jego konsystencję(kolor),zobacz czy stan się zwiększa(na bagnecie).
No i zobacz czy masz sucho w kabinie pod nogami pasażera i kierowcy ?
Opinia mechanika jest uzasadniona, tylko warto ją potwierdzić.Niestety nigdzie nie kapie
Jeżeli stwierdzasz że ubywa, to gdzieś się to musi podziewać.
-
A sprawdzałeś stan oleju w silniku i jego
konsystencję(kolor),zobacz czy stan się zwiększa(na
bagnecie)Stan ok, zmian w oleju nie zauważyłem
No i zobacz czy masz sucho w kabinie pod nogami pasażera
i kierowcy ?Sucho, pod wykładziną również
Jeżeli stwierdzasz że ubywa, to gdzieś się to musi
podziewać.No na pewno gdzieś się musi podziewać. 3-4 lata temu zauważyłem ubytki, najpierw robiło się sucho tylko w zbiorniczku wyrównawczym. Ten problem występuje u wielu forumowiczów i jest raczej ignorowany. Chociaż przy nowym aucie tak nie było. Teraz ubywa również w chłodnicy, jak zapomnę dolać i zatrzymam się na skrzyżowaniu to wentylator chodzi non stop, a wskazówka stoi na środku.
Może pompa wody jest problemem wycieków? Za 2000 przypada wymiana rozrządu. Przy poprzedniej wymianie pompa nie była zmieniana, warto ją teraz wymienić?
-
Stan ok, zmian w oleju nie zauważyłem
Ta Twoja obserwacja może sugerować że uszkodzenie uszczelki mogło nastąpić między kanałem magistrali chłodzącej a cylindrem i płyn może być wydalany przez wydech.Warto zwrócić uwagę
co leci z tłumika.Mam nadzieję że nie nastąpiło jakieś pęknięcie w głowicy lub bloku.Może pompa wody jest problemem wycieków? Za 2000 przypada wymiana rozrządu. Przy poprzedniej
wymianie pompa nie była zmieniana, warto ją teraz wymienić?Jeżeli jest to wina pompy to płyn powinien wyciekać z osłony rozrządu a Ty twierdzisz że żadnego
wycieku na zewnątrz nie ma.A pompę warto wymienić korzystając z wymiany rozrządu dla Twojej pewności.Ja u siebie nie wymieniam np.pompy już trzecią wymianę rozrządu,uważając że pompa jest sprawna.O wymianie pompy trudno wyrokować na odległość nie widząc jej. -
Stan ok, zmian w oleju nie zauważyłem
Sucho, pod wykładziną również
3-4 lata temu zauważyłem ubytki, najpierw robiło się
sucho tylko w zbiorniczku wyrównawczym. Ten problem występuje u wielu forumowiczów i jest
raczej ignorowany. Chociaż przy nowym aucie tak nie było. Teraz ubywa również w chłodnicyMoże pompa wody jest problemem wycieków? Za 2000 przypada wymiana rozrządu. Przy poprzedniej
wymianie pompa nie była zmieniana, warto ją teraz wymienić?Ja mam przebieg 138 tyś km i pompa wody jeszcze oryginalna. Ostatnio miałem ten sam problem co Ty, zauważyłem nagle ze w pojemniczku wyrównawczym jest pusto. W dodatku w chłodnicy również był duży ubytek. Po dolaniu za około miesiąc z pojemniczka znikło wszystko, w chłodnicy raczej nie specjalnie. Mimo to szukałem wycieków i niedawno zlokalizowałem mokrą plamę na ściance grodziowej przy wężu idącym do nagrzewnicy. Nie było widać śladów pęknięcia węża, ale dość luzne były zaciski na trójniku prowadzącym płyn do instalacji gazowej.
Aktualnie jestem na etapie sprawdzania czy to pomogło, a jak nie to analiza nagrzewnicy. Co ciekawe też miałem sucho pod nogami, płyn uciekał scianką po czym szybko wysychał i ciężko było to znaleźć.. -
Ja mam przebieg 138 tyś km i pompa wody jeszcze oryginalna. Ostatnio miałem ten sam problem co
Ty, zauważyłem nagle ze w pojemniczku wyrównawczym jest pusto. W dodatku w chłodnicy
również był duży ubytek. Po dolaniu za około miesiąc z pojemniczka znikło wszystko, w
chłodnicy raczej nie specjalnie. Mimo to szukałem wycieków i niedawno zlokalizowałem mokrą
plamę na ściance grodziowej przy wężu idącym do nagrzewnicy. Nie było widać śladów
pęknięcia węża, ale dość luzne były zaciski na trójniku prowadzącym płyn do instalacji
gazowej.
Aktualnie jestem na etapie sprawdzania czy to pomogło, a jak nie to analiza nagrzewnicy. Co
ciekawe też miałem sucho pod nogami, płyn uciekał scianką po czym szybko wysychał i ciężko
było to znaleźć..Przy LPG często zdarza się wyciek płynu z węży należących do instalacji gazowej. Winę najprawdopodobniej ponoszą "gazownicy", którzy montują przewody kiepskiej jakości. Wyżej wspomniany przypadek przeżyłem na własnej skórze w Oplu Vectra, Fordzie Mondeo i Facie Palio. Wszędzie padały owe "wężyki" od LPG. Gaz montowany w różnych warsztatach, wiek aut +/- 10 lat
-
Przy LPG często zdarza się wyciek płynu z węży
należących do instalacji gazowej.Odnośnie swojego autka dodam jeszcze, że nie mam gazu, zaciski mocno trzymają a niektóre wymieniłem na nowe, brak również śladów na wężach...
PS. Czy nagrzewnica to to samo co chłodnica? <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
-
PS. Czy nagrzewnica to to samo co chłodnica?
Zasada działania jest taka sama, ale nie jest to dokładnie to samo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.
Chłodnicę masz z przodu auta i służy ona (jak sama nazwa wskazuje) do schładzania płynu chłodniczego krążącego w silniku. Nagrzewnica znajduje się w kabinie i (jak sama nazwa wskazuje <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ) nagrzewa wnętrze auta. Przez obydwa te urządzenia przepływa ten sam płyn chłodniczy, oddający swoje ciepło.Naprawdę nie wiedziałeś? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Naprawdę nie wiedziałeś?
A płyn chłodzący to powinien być tam, gdzie takie dwa czarne węże są, co to sobie ten pojemnik przerobiłem na zapasowy płynu do spryskiwaczy
<img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
Wszystkie opisywane przez Was przczyny obniżania się poziomu płynu chłodniczego są jak najbardziej prawdopodobne i wiele z nich należy do "ciężkich". Ja miałem podobny problem, płyn uciekał przez połączenie węża gumowego z króćcem wlotowym do silnika. Jednak nie obserwowałem wtedy żadnych kałuż pod samochodem czy jakiegoś zawilgocenia na wężu. Po pewnym czasie wokół nieszczelnego miejsca zaczął pojawiać się biały nalot. Płyn wyciekał ale zawsze zdążył wyparować.
Reasumując proponuję przyjrzeć się wszystkim połączeniom weży (przy gaźniku i nagrzewnicy również) i w razie podejrzeń o nieszczelność podokręcać opaski. -
A płyn chłodzący to powinien być tam, gdzie takie dwa czarne węże są, co to sobie ten pojemnik
przerobiłem na zapasowy płynu do spryskiwaczyMówisz o zbiorniku wyrównawczym płynu chłodniczego <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Powinien być.Skoro konstruktorzy to wstawili widocznie jest potrzebny <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Kiedy płyn się nagrzewa (pojęcie rozszerzalności) to nadmiar z chłodnicy płynie do owego zbiorniczka.W przypadku odwrotnym (ochładzania) to ten płyn z owego zbiornika jest zasysany do chłodnicy.
Podsumowując jest potrzebny <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Płyn wyciekał ale zawsze zdążył wyparować.
Reasumując proponuję przyjrzeć się wszystkim połączeniom weży (przy gaźniku i nagrzewnicy
również) i w razie podejrzeń o nieszczelność podokręcać opaski.Bywają wypadki że płyn wycieka z kapsuły w której zamontowany jest termoelement woskowy.Wymiana uszczelnienia jest dosyć pracochłonna.
-
Mówisz o zbiorniku wyrównawczym płynu chłodniczego
Powinien być.Skoro konstruktorzy to wstawili widocznie jest potrzebny
Kiedy płyn się nagrzewa (pojęcie rozszerzalności) to nadmiar z chłodnicy płynie do owego
zbiorniczka.W przypadku odwrotnym (ochładzania) to ten płyn z owego zbiornika jest zasysany
do chłodnicy.
Podsumowując jest potrzebny<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> ja tu sobie żarty robię,a Wy na poważnie <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
ja tu sobie żarty robię,a Wy na poważnie
Wniosek: należy być świadomym konsekwencji swoich wystąpień... <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Sądząc po pytaniu poprzednika jakoś się nie zdziwiłem, że Slavo zareagował na Twój post. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Dobra, EOT, bo do absurdów dochodzi. -
Bywają wypadki że płyn wycieka z kapsuły w której zamontowany jest
termoelement woskowy.Wymiana uszczelnienia jest dosyć pracochłonna.Owszem. Zauważyłem już dawno temu biały nalot (jakby szron) na gaźniku w okolicach termoelementu. Ale płynu przez te parę lat jakoś zauważalnie nie ubywa (przynajmniej z powodu tego wycieku), więc sobie myślę, że uszczelka trochę tam czasem popuszcza i tyle... Póki się wyraźnie nie sączy ani nie leje, nie tikam tego. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Póki się wyraźnie nie sączy ani nie leje, nie tikam tego.
Nasz Kolega Pirx ma ten sam problem i o ile wiem postanowił
tak samo jak Ty.Usterka ta jest niby prosta, ale wymaga wykonania
kilku prac przygotowawczych, umożliwiających założenie nowej uszczelki.
Ja też jestem zdania, że lepiej nie ruszać tego co jeszcze jakoś funkcjonuje
i nie przeszkadza w eksploatacji samochodu. -
Ja mam przebieg 138 tyś km i pompa wody jeszcze oryginalna. Ostatnio miałem ten sam problem co
Ty, zauważyłem nagle ze w pojemniczku wyrównawczym jest pusto. W dodatku w chłodnicy
również był duży ubytek. Po dolaniu za około miesiąc z pojemniczka znikło wszystko, w
chłodnicy raczej nie specjalnie. Mimo to szukałem wycieków i niedawno zlokalizowałem mokrą
plamę na ściance grodziowej przy wężu idącym do nagrzewnicy. Nie było widać śladów
pęknięcia węża, ale dość luzne były zaciski na trójniku prowadzącym płyn do instalacji
gazowej.
Aktualnie jestem na etapie sprawdzania czy to pomogło, a jak nie to analiza nagrzewnicy. Co
ciekawe też miałem sucho pod nogami, płyn uciekał scianką po czym szybko wysychał i ciężko
było to znaleźć..No i w piątek, autko troszkę pojeździło, było ciepło w dzień, troszkę korków w mieście i wyszło szydło na jaw.. mocny wyciek z chłodnicy - spryskany cały przedni zderzak przed chłodnicą, mokro pod samą chłodnicą, pusty zbiorniczek wyrównawczy. Po ostygnięciu, poziom płynu w chłodnicy MAX... Wniosek - że ucieka przy dużym ciśnieniu i mocno nagrzanej chłodnicy.
Nie ma sensu jednak czekać i zakupiłem nową. Nie wiem czy dobrze że tu i taką : CHŁODNICA TICO
Co o tym sądzicie?