Dziwne zachowanie na luzie
-
Witam wszystkich!
Witaj po 3 latach <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
Chciałem po pierwsze się przywitac ze wszystkimi .
Od razu mam też pytanie do specjalistów:
ostatnio zawuażyłem dziwną rzecz. Gdy samochód stoi na luzie na płaskim terenie z odpalonym
silnikiem to jednak ma tendencję do bardzo powolnego toczenia się. Na początku myślałem, że to
kwestia terenu ale sprawdziłem to. Podniosłem przód auta i koła na luzie się rozpędzają (jedno dwa
razy szybciej - pewnie różnica prędkości wynika z oporów np. łożysk czy hamulców). Jak nacisnę
sprzęgło zwalniają, aż w końcu staną.Zadam pytanie - czy kiedykolwiek był wymieniany olej w skrzyni biegów, a jeżeli tak, to jaki jest obecnie wlany <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Domyślam się że nie jest to poprawne zachowanie.
Może to być też oznaką, że wszystko jest OK - to by znaczyło, że masz olej w skrzyni biegów.
Zrób próbę, na podniesionym całym przodzie włącz silnik, wyłącz bieg (ma być na luzie) i obserwuj zachowanie się obu kół (muszą być ustawione równolegle na wprost). Jak pisałeś, koła będą się obracały. Teraz ostrożnie zacznij je chwytać rękoma i obserwuj, czy dadzą się zatrzymać. Jednocześnie zwracaj uwagę na pracę silnika. Jeżeli koła dadzą się spokojnie zatrzymać, a sam silnik nie zmieni obrotów, to by mogło świadczyć, że olej w skrzyni biegów prosi się o wymianę. Jeżeli natomiast podczas zatrzymywania kół obroty silnika będą zauważalnie spadały, to świadczy o złej regulacji sprzęgła lub jego awarii.Zrób te próby i opisz wyniki doświadczenia.
-
Witam wszystkich!
Chciałem po pierwsze się przywitac ze wszystkimi .
Od razu mam też pytanie do specjalistów:
ostatnio zawuażyłem dziwną rzecz. Gdy samochód stoi na
luzie na płaskim terenie z odpalonym
silnikiem to jednak ma tendencję do bardzo powolnego
toczenia się.Najpierw wymień olej w skrzyni biegów, prawdopodobnie jest za gęsty, lub co gorsze nie ma go wcale i w skrzyni biegów coś się zaciera.
-
Może to być też oznaką, że wszystko jest OK - to by znaczyło, że masz olej w skrzyni biegów.
Zrób próbę, na podniesionym całym przodzie włącz silnik, wyłącz bieg (ma być na luzie) i
obserwuj zachowanie się obu kół (muszą być ustawione równolegle na wprost). Jak pisałeś,
koła będą się obracały. Teraz ostrożnie zacznij je chwytać rękoma i obserwuj, czy dadzą się
zatrzymać. Jednocześnie zwracaj uwagę na pracę silnika. Jeżeli koła dadzą się spokojnie
zatrzymać, a sam silnik nie zmieni obrotów, to by mogło świadczyć, że olej w skrzyni biegów
prosi się o wymianę. Jeżeli natomiast podczas zatrzymywania kół obroty silnika będą
zauważalnie spadały, to świadczy o złej regulacji sprzęgła lub jego awarii.
Zrób te próby i opisz wyniki doświadczenia.Koła lekko się rozpędzają na luzie tak jak pisałem. Można je przychamować ręką bez problemów i obroty silnika albo nie zmieniają się wcale albo rosną w sposób niezauważalnie mały (ciężko mi zdecydować bo na wolnych obrotach chodzi mi "tak sobie"). Załóżmy w takim razie, że obroty pozostały stałe <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.
Olej był wymieniany 50kkm temu w skrzyni. Jest wlany ten "z instrukcji", że się tak wyrażę.
Dodam jeszcze, żę biegi wchodzą bez żadnych problemów, zgrzytów itp. Aczkolwiek silnik dosyć często trzepało samochodem na wolnych obrotach, a co za tym idzie drążkiem skrzyni (ten element opisywany pare razy na forum najprawdopodobniej jest walnięty powodujący denerwujące drganie drążka). Zapobiegawczo wymienić olej w skrzyni? Bo o ile pamiętam co 100kkm się wymienia w Tico...Jeszcze jedna ciekawostkę zauwazyłem. Gdy nawet na biegu pozostawiłem auto w powietrzu to koła mogłem obracać bez problemu. Co obrót tylko było jakieś miejsce gdzie coś przeskakiwało, ale koła kreciły się ręką bez większych problemów. Kilkakrotnie wrzucałem luz i wrzucałem bieg i na luzie ok, pięknie się kręcą, a na biegu z większymi oporami, ale jednak też bez większych problemów. Co dziwne po opuszczeniu samochodu na dół, gdy koła dotknęły ziemi widać, że auto jest na "biegu" i nie pozwala się ruszyć (nie jest to wina ręcznego). Czy to też jest normalka? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Witam na forum
U mnie też słychać różnicę, szczególnie zimą na nierozgrzanym silniku, ale samochód nie jedzie
bez włączonego bieguSpójrz kilka wątków niżej - tu jest zdjęcie gaźnika z zaznaczonymi śrubkami. Niestety te śrubki
są od tyłu, więc pozostaje wziąć bardzo krótki śrubokręt (najlepiej krzyżak) w rękę i
trochę cierpliwości. Zobaczyć nie da się zbyt wiele, ale poradzisz sobie. Zawsze można
wydrukować zdjęcie gaźnika i zabrać ze sobąEDIT:
Zdemontować można co najwyżej filtr powietrza wraz z obudową, ale nie wiem, czy to nie zmieni za
mocno ilości dostarczanego powietrza (czy taka regulacja będzie miała sens )Dzieki. Spróbuję powalczyć. Widziałem, że tam ostro ludzie opisywali jak dokonać tego w tej przepięknie ustronnej komorze silnika <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A ja podkręciłem obroty biegu jałowego niczego przy tym nie demontując i w dodatku bez użycia śrubokręta <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> A mianowicie kiedy silnik jest zimny śruba ta nie dociska do żadnej dźwigni i da się nią lekko obracać, więc można ją wkręcić np. o 1/4 - 1/2 obrotu, po rozgrzaniu silnika wsłuchać się czy obroty są już OK, jeżeli nie to przy następnej okazji uruchamiania zimnego silnika poprawić regulację <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozdrawiam -
Jeszcze jedna ciekawostkę zauwazyłem. Gdy nawet na biegu pozostawiłem auto w powietrzu to koła
mogłem obracać bez problemu. Co obrót tylko było jakieś miejsce gdzie coś przeskakiwało,
ale koła kreciły się ręką bez większych problemów. Kilkakrotnie wrzucałem luz i wrzucałem
bieg i na luzie ok, pięknie się kręcą, a na biegu z większymi oporami, ale jednak też bez
większych problemów. Co dziwne po opuszczeniu samochodu na dół, gdy koła dotknęły ziemi
widać, że auto jest na "biegu" i nie pozwala się ruszyć (nie jest to wina ręcznego). Czy to
też jest normalka?Niestety muszę Cię zmartwić , ale to jest NORMALNE i tak we wszystkich samochodach na całym świecie <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
A ja podkręciłem obroty biegu jałowego niczego przy tym nie demontując i w dodatku bez użycia
śrubokręta A mianowicie kiedy silnik jest zimny śruba ta nie dociska do żadnej dźwigni i
da się nią lekko obracać, więc można ją wkręcić np. o 1/4 - 1/2 obrotu, po rozgrzaniu
silnika wsłuchać się czy obroty są już OK, jeżeli nie to przy następnej okazji uruchamiania
zimnego silnika poprawić regulację
PozdrawiamNieprzesadzaj z tym kręceniem, bo naprawa gaźnika wyjdzie Ci nie na ręke <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
-
Nieprzesadzaj z tym kręceniem, bo naprawa gaźnika wyjdzie Ci nie na ręke
Skoro podwyższyłem tylko nieznacznie obroty biegu jałowego (dlatego, że po obniżeniu prędkości obrotowej na ssaniu obroty biegu jałowego po rozgrzaniu również trochę spadły) to w jaki sposób można zaszkodzić gaźnikowi <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />? Poza tym z niczym zupełnie przy gaźniku nie kombinowałem, to tylko regulacja obrotów, skład mieszanki przecież nadal jest ten sam.
-
Koła lekko się rozpędzają na luzie tak jak pisałem. Można je przychamować ręką bez problemów i obroty silnika albo
nie zmieniają się wcale albo rosną w sposób niezauważalnie mały (ciężko mi zdecydować bo na wolnych obrotach
chodzi mi "tak sobie"). Załóżmy w takim razie, że obroty pozostały stałe .
Olej był wymieniany 50kkm temu w skrzyni. Jest wlany ten "z instrukcji", że się tak wyrażę.To możesz wymienić olej spokojnie - proponuję Castrol SMX <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
To możesz wymienić olej spokojnie - proponuję Castrol SMX
Bardzo dobry olej <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />, sprawdziłem dwukrotnie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Jeździłbym do tej pory, ale przy ostatniej wymianie nie mogłem go nigdzie kupić.