obluzowana tylna wycieraczka
-
pióro nachodzi na uszczelkę, ale i tak nie używam
tylnej wycieraczki, więc mi nie przeszkadzaJak to? Dla mnie tylnia wycieraczka to podstawa. Musi być sprawna. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Bo ja wiem Tak już mam odkąd go kupiłem. Co prawda pióro nachodzi na
uszczelkę, ale i tak nie używam tylnej wycieraczki, więc mi nie
przeszkadza1. Nabądź drogą kupna butelkę piwa (może być Twojej ulubionej marki).
2. Podnieś plastikową osłonkę mocowania ramienia wycieraczki.
3. Odkręć nakrętkę.
4. Ściągnij ramię z wielowypustu wałka napędzającego.
5. Nałóż cieniutką warstewkę wazeliny technicznej (lub jakiegoś smaru stałego) na wielowypust.
6. Załóż ramię z powrotem - ale tak, aby pióro wycieraczki było ustawione dokładnie równolegle w stosunku do dolnej krawędzi szyby.
7. Przykręć nakrętkę (mocno, ale z wyczuciem, nie "na chama").
8. Nałóż odrobinę wazeliny lub smaru na nakrętkę (po bokach i od góry).
9. Opuść osłonkę.
10. Zwilż szybę odrobiną wody (i / lub uruchom tylny spryskiwacz).
11. Sprawdź pracę wycieraka poprzez jego uruchomienie włącznikiem umieszczonym na desce rozdzielczej po lewej stronie kierownicy.
12. Wypij wymienione w pkcie 1. piwo.
13. Ciesz się prawidłowo działającą wycieraczką - i zacznij wreszcie jej używać (po to ona jest, po to jest ona, po to jest). <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
14. Idź do domu.
15. Zaloguj się na forum i poinformuj nas w tym wątku, że wycieraczka działa, jak należy.Widzisz - skomplikowany opis, a praca lekka i przyjemna. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
PS. Jeden pan, który też nie używał tylnej wycieraczki, skasował swoim polonezem prawy bok mojego "kredensa", na którym robiłem kurs prawa jazdy <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />. Instruktor musiał wysiąść moimi drzwiami <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />. W tym momencie przekonałem się, że tylna wycieraczka jednak się przydaje... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
[...] Widzisz - skomplikowany opis, a praca lekka i przyjemna.
Fajny opis, ale u mnie problem jest mniej skomplikowany <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> Ramie jest luźne w miejscu pokazanym na rysunku:
Będę musiał dogiąć je na końcu kombinerkami i powinno być dobrze <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
[...] W tym momencie przekonałem się, że tylna wycieraczka jednak się przydaje...
Jak tylna szyba jest cała brudna to już z niej skorzystam, ale ograniczam to korzystanie do minimum - pióro mi strasznie "szura" po szybie, a na nowe szkoda kasy <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Fajny opis, ale u mnie problem jest mniej skomplikowany Ramie jest luźne w miejscu pokazanym na
rysunku:
Będę musiał dogiąć je na końcu kombinerkami i powinno być dobrzeWątpię, jeśli w pokazanym miejscu jest tak duży luz, to chyba nit puścił i niedługo nie będziesz miał wycieraczki wcale <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Wątpię, jeśli w pokazanym miejscu jest tak duży luz, to chyba nit puścił i niedługo nie będziesz
miał wycieraczki wcaleTo się wtedy będę martwił, narazie nie mam czasu <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Fajny opis, ale u mnie problem jest mniej skomplikowany Ramie jest luźne w
miejscu pokazanym na rysunku:A, to przepraszam. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Będę musiał dogiąć je na końcu kombinerkami i powinno być dobrze
... jeśli jednak ramię by się rozleciało, zapytaj w sklepie o nowe, oryginalne. Meadow kiedyś pisała o malowaniu własnie tej wycieraczki - ja poszedłem na skróty i kupiłem po prostu nową (za 14 czy 17 zł).
pióro mi strasznie "szura" po szybie, a na
nowe szkoda kasyEee tam. Wersja wymiany dla superoszczędnych: kupujemy samą gumkę za kilka zł (np. firmy Motgum), a następnie odginając mocowania na wycieraczce (i ewentualnie wsuwając metalowe listewki, wyjęte ze starego pióra) zmieniamy samą gumę. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
To się wtedy będę martwił, narazie nie mam czasu
Szto jak Ci nit puścił to se zrób na skróty:
a: wybić stary nit
....................
b: zamontować odpowiednia śrubke
...........................
c: zabezpieczyć np. pomalować............
i tylea
wycieraczke to możesz kupić za 2 zł w markecie. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Nawet nawiercić można i na śrubkę <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Jednak się wziąłem za tą wycieraczkę <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> Samo dogięcie ramienia nie wystarczyło i musiałem skorzystać z Twojego opisu <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> Więc informuję, że wycieraczka już nie jest opadnięta i trzyma należycie poziom <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Jednak się wziąłem za tą wycieraczkę Samo dogięcie ramienia nie wystarczyło i musiałem
skorzystać z Twojego opisu Więc informuję, że wycieraczka już nie jest opadnięta i trzyma
należycie poziomNo proszę, jak kilku na niego nskoczyło, to nie miał biedaczek wyboru i nawet brakujący czas się znalazł <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Jednak się wziąłem za tą wycieraczkę Samo dogięcie ramienia nie wystarczyło
i musiałem skorzystać z Twojego opisu Więc informuję, że wycieraczka
już nie jest opadnięta i trzyma należycie poziom<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> No, i mam nadzieję, że piwo smakowało. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Marcin, nie ma sensu zostawiać takich drobiazgów na "kiedyś". Jak już Ci się zbierze cała kupa takich dupereli do zrobienia, zaczyna się coś najczęściej poważnie psuć (poza tym jest to denerwujące). <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
No proszę, jak kilku na niego nskoczyło, to nie miał biedaczek wyboru i nawet brakujący czas się
znalazłNie ma to jak porządny kopniak w .... na zachętę <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
No, i mam nadzieję, że piwo smakowało.
Pycha <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Marcin, nie ma sensu zostawiać takich drobiazgów na "kiedyś". Jak już Ci się zbierze cała kupa
takich dupereli do zrobienia, zaczyna się coś najczęściej poważnie psuć (poza tym jest to
denerwujące).Święte słowa <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />